Koniec z długimi listami trudno dostępnych składników.
Dość rezygnacji z ulubionych, tradycyjnych smaków.
Jadłonomia po polsku pokazuje, że kuchnia roślinna może być prosta jak barszcz i równie smaczna co ruskie pierogi.
W sześciu rozdziałach podzielonych zgodnie z porami roku znajdziecie mnóstwo roślinnych inspiracji. To nie pomyłka, pór roku mamy w Polsce sześć - jest przecież przedwiośnie oraz trochę zapomniane przedzimie. W końcu czekając na nowalijki trzeba coś jeść, na przykład barszcz z wędzonymi śliwkami, kanapki z pastą z ciecierzycy i kiszonych ogórków, a na deser gryczaną granolę.
Ta książka to nie tylko przepisy, ale też praktyczne porady, które sprawiają, że gotowanie jest zrozumiałe i pyszne. W końcu wiadomo, dlaczego latem do rosołu warto wrzucić bób, jak zrobić rewolucyjny pasztet bez pieczenia i czemu w bigosie tak dobrze smakuje kilka kawałków słodkiej dyni.
A przede wszystkim: jak gotować roślinnie po polsku, czyli po naszemu - w zgodzie z naszymi smakami, chęciami, możliwościami.
Marta Dymek to autorka kultowego roślinnego bloga Jadłonomia i książki pod tym samym tytułem, która doczekała się kilkunastu dodruków, a także bestsellera Nowa Jadłonomia (Marginesy 2017). Od dziesięciu lat prowadzi stronę z roślinnymi przepisami, która każdego miesiąca zalicza ponad milion odsłon. Współpracuje z najciekawszymi polskimi magazynami kulinarnymi, a od 2015 roku prowadzi autorski program kulinarny na kanale Kuchnia+ Zielona Rewolucja Marty Dymek. W 2019 roku została ambasadorką kampanii RoślinnieJemy. Wierzy, że każdy, kto chce, może jeść bardziej roślinnie.
Wydawnictwo: Marginesy
Data wydania: 2020-06-03
Kategoria: Kuchnia
ISBN:
Liczba stron: 280
Marta Dymek, autorka najgłośniejszej polskiej książki o kuchni roślinnej, powraca z długo wyczekiwaną nową książką. Tym razem w roli głównej wystąpią...
Pierwsza książka kucharska twórczyni „Jadłonomii” – najpopularniejszego polskiego bloga o kuchni roślinnej. Czy łodyga brokułu...
Przeczytane:2023-11-26, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2023,
Nie mogę ocenić niżej tej książki, albowiem jest to chyba pierwsza pozycja dotycząca kuchni wegańskiej, gdzie mogłam w wielu przypadkach wypróbować przepisy bez udawania się specjalnie do sklepu po składniki. Nie musiałam też kupować drogich produktów, bądź takich, których nie ma w większości marketów. To duża zaleta tej książki. Jak do tej pory wypróbowałam kilka przepisów i wszystkie okazały się udane i mam zamiar przetestować o wiele więcej. Autorka zamieściła dania kuchni polskiej w wersjach wegańskich. Jest fasolka po bretońsku, leczo, mnóstwo zup i past do pieczywa, a nawet tatar z kaszy jaglanej. Książka jest bardzo ładnie wydania, choć dla mnie ten zbyt duży format jest niewygodny i niepraktyczny.
Polecam wszystkim, nie tylko weganom, bo sama nie jestem weganką, ale od wielu lat ograniczam spożywanie mięsa.
Najlepsza książka z przepisami wegańskimi z jaką się do tej pory zetknęłam. Warto kupić, szczególnie na prezent.