Oto on - inkwizytor i Sługa Boży. Człowiek głębokiej wiary.
Minęło tysiąc pięćset lat, od kiedy Jezus zszedł z krzyża, utopił we krwi Jerozolimę i zdobył Rzym. Światem żądzą inkwizytorzy.
Oto czas, w którym czarnoksiężnicy odprawiają bluźniercze rytuały, demony zstępują na świat, czarownice knują mroczne intrygi. A temu wszystkiemu musi przeciwstawić się Mordimer Madderdin - człowiek, którego serce jest tak gorące jak ogień stosów, na które posyła swe ofiary.
Wydawnictwo: Fabryka Słów
Data wydania: 2015-02-13
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 392
Sługa Boży Jacka Piekary był kolejną jego książką po jaką sięgnąłem, w której główną postacią jest osoba inkwizytora Mordimera Madderdina. Co tu dużo mówić: kolejną udaną książką, którą przeczytałem aż za szybko.Nie mogę o sobie powiedzieć, że jestem ogromnym fanem przygód inkwizytora, bo raczej bardzo rzadko używam takiego stwierdzenia, natomiast pewne jest, że prędzej czy później przeczytam cały Cykl Inkwizytorski, gdzie Mordimer walczy z heretykami, czarną magią oraz całym złem tego świata rzy okazji nie szczędząc sobie korzystania z uroków życia i wykorzystując swoją pozycję w społeczeństwie.
Co jest w tej książce (w tych książkach), że moim zdaniem jest tak dobra? Głównym powodem tego, że do tych historii się wraca (każda część to zbiór kilku opowiadań) to właśnie sama postać inkwizytora. Postać stworzona bardzo pieczołowicie, do której czasami odczuwamy sympatię, natomiast w kolejnej odsłonie przygód całkowitą antypatię a wręcz odrazę. Piekarze udało się stworzyć postać, która nie jest jednoznaczna i którą ciężko jest rozwikłać. Oto człowiek, który ma swoje zasady, jest bezsprzecznie głęboko wierzący i oddany swojej –nazwijmy to – pracy, lecz potrafi w bardzo przebiegły sposób nagiąć wszystkie swoje moralne zasady wtedy, kiedy jest to mu na rękę i dzięki temu coś zyska. Cały Cykl Inkwizytorski nie opowiada więc o wielce uduchowionym obrońcy wiary chrześcijańskiej, a opowiada o człowieku, który łapie każdą szansę, aby poprawić swój los i w zasadzie tylko to go interesuje.
Mocną stroną Sługi Bożego (oraz innych książek z cyklu), jest sposób narracji. Prowadzona jest ona w pierwszej osobie, dlatego też możemy poznać motywy działania głównego bohatera. Tym co również mnie nie jako urzekło, jest także bezpośrednie zwracanie się do czytelnika.Na uwagę zasługuje również sama podstawa stworzenia świata w jakim bohater żyje. Oto mamy przed sobą alternatywną wizję świata, gdzie Chrystus w roku 33 nie umarł na krzyżu, ale z niego zszedł i mieczem ukarał swoich prześladowców. Tutaj Aniołowie nie są pięknymi blondynami o ciepłym spojrzeniu, a jawią się jako okrutnicy, którzy tylko dla swojego kaprysu mogą obrócić człowieka w pył. Ciekawym smaczkiem jak dla mnie jest również zmiana słów w modlitwie „Ojcze nasz..”. Trzeba przyznać, że Piekara stworzył bardzo ciekawy świat z arcy ciekawym bohaterem.Co do samych przygód inkwizytora – są one bardzo ciekawe. Mamy tutaj elementy magii, które na szczęście dość pasują do całości oraz całą plejadę równie ciekawych postaci. Akcja jak to w opowiadaniach jest wartka i trzyma w napięciu.
W moim odczuciu, jeśli nakręcono by serial (a producentem zostało by świetne HBO), to Cykl Inkwizytorski mógłby się stać wielkim serialowym hitem, ponieważ posiada wszystko co potrzebne, aby tak właśnie się stało. Polecam w ciemno każdą książkę z Cyklu Inkwizytorskiego i tak jak wspomniałem na początku – na pewno sięgnę po kolejne jej części.
Recenzja pochodzi z mojego bloga: http://dokitu.blog.pl/recenzja-ksiazki-sluga-bozy/
Jak wyglądałoby chrześcijańskie społeczeństwo, gdyby u jego podstawy były siła, zemsta i walka zamiast miłości? W tej alternatywnej wizji historii chrześcijaństwa nie ma się ochoty spotkać własnego anioła stróża, który może cię uratować lub spalić, w zależności od humoru. Tytułowy inkwizytor to postać śliska, podstępna i często okrutna, ale z niezachwianą wiarą w to co robi. Podczas czytania na zmianę kibicuje się mu i nim gardzi. Ciekawy pomysł na serię.
Kiedyś, dawno temu Aleks zrezygnował z dobrej pracy i miłości, podążając za marzeniem swojego życia. Dziś nieustannie poprawia scenariusz, którego...
Kto i dlaczego w okrutny, wyrafinowany sposób zabija dostojników Kościoła? Czy giną dlatego, że są ludźmi wielkiej świętości, czy że popełnili obrzydliwe...
Przeczytane:2016-09-22, Ocena: 6, Przeczytałam, fantastyka, SF,