Ivanhoe

Ocena: 4 (5 głosów)
Inne wydania:

Młody krzyżowiec, Wilfryd Ivanhoe, powraca z krucjaty do rodzinnej Anglii, szarpanej wewnętrznymi zatargami między Saksonami a Normanami i walką o tron, który książę Jan bez Ziemi próbuje odebrać swojemu bratu, królowi Ryszardowi Lwie Serce. Młody Sakson, wydziedziczony przez ojca z powodu miłości do lady Roweny i wplątany w wymierzoną przeciwko władcy, któremu pozostaje wierny, intrygę, za wszelką cenę starał się będzie bronić rycerskiego honoru. Na drodze staną mu jednak bezwzględni poplecznicy księcia Jana. Czy młodzieniec dotrzyma złożonych przyrzeczeń, czy ocali od śmierci Rebekę, piękną córkę żydowskiego kupca Izaaka z Yorku i czy przebłaga gniew ojca i poślubi swą ukochaną?

Informacje dodatkowe o Ivanhoe:

Wydawnictwo: Dolnośląskie
Data wydania: 1999 (data przybliżona)
Kategoria: Literatura piękna
ISBN: 83-7384-420-1
Liczba stron: 415

więcej

Kup książkę Ivanhoe

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Ivanhoe - opinie o książce

PopKulturowy Kociołek:

Oryginalna powieść wydana w 1820 roku to epos rycerski, w którym autor pokusił się o poruszenie kilku ciekawych i zarazem dosyć skomplikowanych wątków. Głównym bohaterem dzieła jest anglosaski rycerz Wilfred z Ivanhoe, który żyje w kraju opanowanym przez Normanów. Pomiędzy obiema stronami dochodzi do coraz częstszej i brutalniejszej walki o wpływy i władzę. Marzeniem części ludzi jest ponowne osadzenie na tronie prawowitego króla. Środkiem do tego ma być wydanie Roweny (córki Sir Cedrica z Rotherwood) za Athelstana z Coningsburgh. Młoda dama sprzeciwia się jednak woli ojca, bo jest mocno zakochana (z wzajemnością) w Wilfredzie. Oboje z nich muszą więc zmagać się z licznymi przeciwnościami losu, jeśli chcą być razem. Niektóre podjęte przez nich decyzje mogą mieć jednak wpływ na przyszłość ukochanego kraju.

Walter Scott w swoim wybitnym dziele nie skupiał się tylko na wymienionym wątku romantycznym. Na ponad 400 stronach książki ukazał on również czytelnikowi dość złożony obraz XII-wiecznej Anglii. Miejsca, gdzie brudna polityka, pieniądze, walka o władzę i wpływy były czymś naturalnym i codziennym. Tak samo, jak rosnąca nienawiść mieszkańców do Normanów, którzy uważali się za lepszych od innych. Obok tego nie zabrakło tu również wątków religijnych (podsycanie sporów i nienawiści przez Kościół) czy różnego oblicza „rycerskości” (od poświęcenia dla dobra kraju po oportunizm i dbanie tylko o własne potrzeby).

Pomimo niewątpliwego talentu scenarzysty i jego najlepszych chęci, nie udaje się tutaj przełożyć głębi powieści na komiksowe realia. Jest to wręcz niemożliwe, biorąc pod uwagę mocno ograniczoną ilość miejsca. Na czterdziestu ośmiu stronach Włoch ledwie prześlizguje się po ważniejszych wątkach, sporą część z nich zwyczajnie pomijając. Najbardziej widoczne i problematyczne będzie to dla kogoś, kto miał przyjemność czytać oryginalną powieść. Nawet jeśli nie miało się do tego okazji, a jest się fanem komiksu historycznego, to scenariusz tego albumu nie będzie w pełni satysfakcjonujący. Klimat jest bowiem tu dość umowny, kolejne sceny zbyt szybko po sobie następują, a postacie są zwyczajnie płaskie.

Link do opinii
Avatar użytkownika - magi18
magi18
Przeczytane:2017-08-20,

Średniowieczny klimat. Bohaterowie zapadający w pamięć. Fabuła, która wciąga. Czy trzeba czegoś więcej, by się dobrze bawić przy lekturze?

Ok, na początek muszę to przyznać. Książka była przewidywalna. O pojawieniu się Ivanhoe wiedziałam wcześniej niż inni bohaterowie. I do tej pory nie mogę pojąć, jak inni się nie domyślili, że Ivanhoe jest wśród nich. Podobna rzecz ma się do Czarnego Rycerza, czy pełnego tajemniczego łucznika.

Wilfryd Ivanhoe - tytułowy bohater to osoba idealna, do której ma się wysokie oczekiwania. Opisywana jest jako ktoś wspaniały, szlachetny, wręcz ideał. Jest dobry nawet w stosunku do osób, które należą do niewiernych, co jest trochę dziwne, trochę piękne i wspaniałe.

Ivanhoe to rycerz idealny, a ja lubię takich ideałów. Dlatego też polubiłam go. Jednak to nie ta postać sprawiła, że książka mnie przez kilka dni zabawiała. Nie jestem pewna, czy nie przerwałabym opowieści, gdyby nie dwójka pobocznych bohaterów. Bohaterów, którzy sprawiali, że człowiek sam do siebie się uśmiechał. Bohaterów, którzy pokazali, czym jest wierność i przyjaźń. Bohaterów, którzy mieli w sobie wielką mądrość.

Gurth i Wamba, bo o nich mowa, są duetem doskonałym. Świetni przyjaciele, wierni, a przede wszystkim umiejący działać w trudnych sytuacjach.

Wamba to błazen. Tyle tylko, że błaznem jest w oczach innych bohaterów, podczas gdy każdy czytelnik z pewnością zauważy, iż nie taki z niego głupiec jaki się każdemu wydaje. Gurth to pastuch świń. Przy tym zadaniu przeważnie towarzyszył mu Wamba. Razem rozmawiali, razem się śmiali i razem służyli Cedrikowi. Każdy w taki sposób, w jaki kazały mu jego obowiązki.

Cedryk to człowiek uparty, wybuchowy, ale i kochający swoją ojczyznę. To postać, o której rozpisywać długo nie warto.

Za to Rebeka. Cudna Rebeka. Żydówka, która potrafiła leczyć. Kobieta piękna. Tak piękna (a może nawet i bardziej) jak Rowena - druga postać kobieca, którą może poznać.

Rebeka żyje w zgodzie swoją religią. Ma zasady i nawet w obliczu śmierci nie wyrzeknie się z nich. Rebeka jest postacią, której się nie zapomina. Tak jak i o Brianie de Bois-Guilbert. Ten człowiek jest w stanie pokazać, co może z człowiekiem zrobić uczucie. To bohater pełen sprzeczności. Czarny charakter, który znowu nie jest taki zły. Człowiek, który wydaje się prawdziwy.

Jest jeszcze jeden bohater, o którym chciałam coś napisać. Tajemniczy łucznik, który bardzo przypomina pewnego bohatera...a być może i jest tym bohaterem. Jako, że niedawno czytała książkę o tym bohaterze, od razu mi go przypominał... i jakbym wiedziała wcześniej, że znajdę go w "Ivanhoe" to chyba już dawno przeczytałabym tą lekturę. :)

Książkę dość długo czytałam. Ona ma taki styl. Choć fabuła jest prosta, treść nie jest zaskakująca, to przez długie i momentami nudne opisy, książka po prostu się ciągnęła. Dla dialogów, przy których dobrze się bawiłam (Wamba, Gurth), dialogów, które oczytałam z ożywieniem (wszystkie z Rebeką) nie żałuję ani minuty spędzonej przy lekturze. Niemienia to jednak mojego odczucia. Książka bywała nudnawa, ale była także ciekawa. Takie ot, dwie sprzeczności, które tylko z pozoru się wykluczają, bowiem tak naprawdę jedna książka może być i taka i taka - w zależności od fragmentów, o których mówimy.

Link do opinii
Avatar użytkownika - danutka
danutka
Przeczytane:2017-12-21, Ocena: 4, Przeczytałam,
Avatar użytkownika - Ronja
Ronja
Przeczytane:2017-07-14, Ocena: 4, Przeczytałam,
Avatar użytkownika - Terenia
Terenia
Przeczytane:2017-03-10, Przeczytałam,
Avatar użytkownika - edytka222
edytka222
Przeczytane:2014-08-19, Ocena: 6, Przeczytałam,
Inne książki autora
Ivanhoe
Walter Scott0
Okładka ksiązki - Ivanhoe

Opowieść o saksońskim rycerzu, który zakochuje się w kobiecie, choć ta zaręczona jest z innym mężczyzną. Klasyka romansu historycznego Waltera Scotta. The...

Waverly tom 1
Walter Scott0
Okładka ksiązki - Waverly tom 1

Wspaniała powieść na realiach historycznych, zapierające w piersiach opisy! Przepięknie wydana książka w przekładzie Teresy Świderskiej Na końcu każdego...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Zmiana klimatu
Karina Kozikowska-Ulmanen
Zmiana klimatu
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy