Miasto zatrute smogiem i pogardą, drogie auta, tanie relacje, wysokie aspiracje i najniższe pobudki. Z dzikich potoków hiphopowej nawijki wyłania się wizja współczesnej Warszawy najwyższej literackiej próby, zarazem poetycka i wulgarna, zabawna i mroczna. Tak potrafi tylko Dorota Masłowska.
"Inni ludzie" to gatunkowa hybryda, polifoniczny utwór-potwór, którego komiksowo uproszczone postacie, jak to u Masłowskiej, zdają się bohaterami posiłkowymi. Bo prawdziwym, najważniejszym bohaterem jest tu język, którym mówią (albo który mówi nimi): buzujący energią i dowcipem, a jednocześnie brutalny, kaleki, pełen niechęci i uprzedzeń. To w nim rozgrywa się erozja więzi, resztek wyższych uczuć i ludzkiej solidarności. To on, śmieszny i potworny jednocześnie, zadaje bolesne pytania o moment, w którym znaleźliśmy się jako wspólnota. Czy inni ludzie to nie przypadkiem my?
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Data wydania: 2018-05-09
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 160
Język oryginału: polski
Kamil z patologicznej rodziny. Nowobogackie małżeństwo Macieja i Iwony. Seksualne schadzki Kamila i Iwony. Wspomnienia z dzieciństwa i marzenia Kamila o nagraniu płyty.Wszystko w formie rapowego tekstu, gęsto okraszonego wulgaryzmami i internetowo-młodzieżowym slangiem. Takie sobie krótkie opowiastki o współczesnej degrengoladzie i że niby takie życiowe i fajniusie.
Książkowe wydanie - ilustrowane przez Macieja Sieńczyka - dramatu Doroty Masłowskiej, którego premiera miała miejsce w warszawskim teatrze Rozmaitości...
W latach 2008-2010 na maturze z matematyki będą obowiązywały nowe standardy wymagań egzaminacyjnych.Zbiór ten zawiera 40 zestawów maturalnych z poziomu...
Przeczytane:2022-04-24,
Wczoraj myślałeś, że zmieniłbyś wszystko. Dziś dziękujesz za to, co masz.
„Inni ludzie” to pozycja książkowa, która porusza aktualne problemy. Nie brakuje tu patologii, przemocy, pogoni za pieniądzem, zdrady, samotności, tęsknoty oraz wielu innych, których nie sposób wymienić.
Główny bohater marzy o karierze i wydaniu własnej płyty w hip-hopowym brzmieniu, lecz nie bardzo mu z tym po drodze. Po drodze mu za to, zupełnie przez przypadek, z kobietą z pustego, luksusowego domu, który jest na kredyt. Pozornie nic ich nie łączy, a jednak ich układ doprowadzi do zderzenia dwóch światów, które na pozór całkiem różne stają się zadziwiająco podobne. W każdym z bohaterów tak naprawdę możemy odnaleźć siebie, czy też osoby z naszego najbliższego otoczenia. W trakcie lektury niejednokrotnie zdawałam sobie sprawę, że autorka wcale nie nagina rzeczywistości, tylko opisuje dzisiejszy świat takim, jaki jest.
Książka napisana jest w dość nietypowy sposób i absolutnie nie idzie jej czytać w „normalny” sposób. Osobiście próbowałam na wiele sposobów: najpierw jak prozę (ale zrozumienie zerowe), później jak wiersz (tu już było trochę lepiej, ale mocno się gubiłam), w końcu próbowałam sobie rapować w myślach i po prostu odbierać tekst jak hip-hopową nawijkę. Ostatni sposób sprawdził się najlepiej i pozwolił mi zrozumieć chociaż po części przekaz autorki.
W moim odbiorze to po prostu pozycja, która ukazuje problemy ludzi z dwóch przeciwnych światów. Chwilami udawało mi się nawet zatrzymywać na dłużej nad pewnymi kwestiami, jednak nie ukrywam, że sama lektura była dla mnie trudna.
Cieszę się, że miałam przyjemność sięgnąć po „Innych ludzi” i spotkać się z zupełnie innym stylem literackim. Nie mogę napisać, że książka mnie zachwyciła, bo tak nie było, ale wzięłam z niej dla siebie to, co uważałam za istotne. Nie stwierdzę też, że była beznadziejna, i że nie warto po nią sięgać, gdyż zawsze wychodzę z założenia, że każdy sam musi ocenić, czy dana pozycja jest dla niego.
Z mojej strony naprawdę duży podziw dla autorki, że stworzyła opowieść w takiej formie, bowiem z pewnością nie było to łatwe zadanie.