The Dallas SWAT team is hiding one helluva secret . . . they're a pack of wolf shifters.
The team of elite sharpshooters is ultra-secretive—and also the darlings of Dallas. This doesn't sit well with investigative journalist Mackenzie Stone. They must be hiding something . . . and she's determined to find out what.
Keeping Mac at a distance proves impossible for SWAT team commander Gage Dixon. She's smart, sexy, and makes him feel alive for the first time in years. But she's getting dangerously close to the truth—and perilously close to his heart...
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2015-01-06
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 352
Tytuł oryginału: Hungry Like the Wolf (SWAT: Special Wolf Alpha Team #1)
Język oryginału: angielski
Przeczytane:2017-12-19, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki - 2017,
Książka spełniła moje oczekiwania - czytało się ją szybko, lekko i przyjemnie. Ot taki czasozapychacz.
Fabuła kręci się wokół jednostki SWAT, której członkowie są do jednego.... wilkołakami. W ich otoczeniu zaczyna węszyć pewna wścibska dziennikarka, która ma nosa do 'kłopotów' i wyciąga z tego niesamowite dziennikarskie historie i zgarnia przy tym prestiżowe nagrody. Jej instynkt i pewien informator, podpowiadają dziewczynie, że ta wychwalana jednostka SWAT, coś ukrywa - podejrzewa, że wszyscy są na jakiś ekspeymentalnych lekach.
Dowódca drużyny postanawia dopuścić kobietę do swojej jednostki, żeby mogła się przekonać, że nie dzieje się tam nic podejrzanego... Jak cała historia się dalej toczy chyba łatwo się domyślić? Romans-dramat-rozstanie-pogodzenie-happy end... Nic specjalnego, nic zaskakującego, ale jak nie ma się nic lepszego do przeczytania pod ręka, to można poświęcić chwilę na tę pozycję.