HUMBUG

Ocena: 5 (2 głosów)

W zimowe popołudnie spokojne życie małej żydowskiej rodziny zostaje gwałtownie przerwane. Czując na plecach oddech pewnej śmierci, zmuszona jest do desperackiej ucieczki. Wielka fala emigrantów porywa ją za horyzont do wiktoriańskiego Londynu, gdzie na cuchnących i przeludnionych ulicach każda godzina stanowi ciężką walkę o przetrwanie. Z licznych zaułków wylewają się mrok, przestępczość i prostytucja. Błotniste chodniki usłane są biedą i głodem. Ponadto w mieście dochodzi do serii brutalnych napadów.
Jak długo w takich warunkach można pozostać sobą? Strach zmienia. Ludzie gorzknieją, relacje gniją, miłość umiera. Nawet ta matczyna. Żadna noc nie obiecuje lepszego świtu. Czy mimo to kiedyś nadejdzie?

Informacje dodatkowe o HUMBUG:

Wydawnictwo: Vectra
Data wydania: 2023-09-22
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788367334457
Liczba stron: 256
Język oryginału: polski

więcej

Kup książkę HUMBUG

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

HUMBUG - opinie o książce

"A jeśli ktoś traci pragnienia za życia, to jest dalej człowiekiem czy już raczej nie?".


Humbug to dziwne słowo, które przyciąga swoją aurą tajemnicy, a w zestawieniu z mroczną okładką, nadaje tej książce niepowtarzalnego charakteru. Jest więc intrygujący tytuł, który w historii literatury był już modny, jest okładka zapowiadająca nam mroczną treść i jest opowieść o ludzkiej duszy, która w równym stopniu mieści w sobie dobro i zło. Co za połączenie!

Mateusz Jańta to mieszkaniec Wodzisławia Śląskiego, absolwent Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach, zajmujący się prawem rodzinnym i opiekuńczym. Do tej pory wydał zbiór opowiadań pt. "Nic nie jest oczywiste", tomik wierszy pt. "Szare nieba" oraz debiut powieściowy pt. "Krew motyli".

Rok 1882. Czternastoletni żydowski chłopiec mieszka z rodzicami i siostrą w Kłodzewie. W pewne zimowe popołudnie jego spokojne życie zmienia się na zawsze. Bohater wraz z bliskimi ucieka bowiem przed rosyjskim pogromem z rodzinnej wsi i dołącza do fali emigrantów, jaka przybywa do wiktoriańskiego Londynu. W nowej rzeczywistości, chłopiec poznaje najmroczniejsze zakamarki przeludnionych angielskich ulic, z których wyziera mrok, zepsucie i zgnilizna pochłaniająca każdy zakamarek czystej duszy.

Najnowsza książka Mateusza Jańty nikogo nie pozostawi obojętnym, gdyż to opowieść o tym, że każdy z nas pod wpływem określonych czynników, może zatracić tak cenny pierwiastek naszej egzystencji, jakim jest człowieczeństwo. Obraz wiktoriańskiego Londynu końca XIX wieku skrojony lekkim i plastycznym piórem autora to bowiem miejsce pełne ubóstwa, smrodu, zaśmieconej Tamizy i kopcących fabryk. A w tym wszystkim ludzie, którzy rzuceni w wir dziejowej niesprawiedliwości, muszą zwyczajnie przetrwać. Bo to właśnie książka o ludziach i o przetrwaniu, czasami za wszelką cenę.

Josef odsłania przed czytelnikiem nie tylko zgniliznę toczącą największą metropolią XIX-wiecznego globu, ale także i chyba przede wszystkim, zgniliznę toczącą ludzką duszę. Rozkład pochłaniający kawałek po kawałku, co bardzo mocno obrazuje kreacja protagonisty i towarzysząca mu pierwszoosobowa narracja. Dzięki temu trafionemu zabiegowi, czytelnik powoli zatraca się w zepsuciu, jakie otacza Josefa, a słowem kluczem do zrozumienia jego historii staje się obojętność.

Jest w tej książce kilka fragmentów, które pokazując ludzkie wykolejenie, wywołują namacalny ból. Dotyczy to głównie wątków związanych z dziećmi, które czasami wymuszają przerwę w lekturze, odłożenie jej na chwilę, by przetrawić ukazany obraz odczłowieczania. Mowa tutaj głównie o obrazie pracy w kopalni, z której dzieci czasami nie wracały, pozostając tam zagubione w ciemności, czy też o niebezpiecznej pomocy kominiarzom i przypadkach uduszeń. Dzięki tej książce szeroko pojęte słowo "mudlarks" nabiera także szerszego wydźwięku.

"Humbug" to nietuzinkowy dramat obyczajowy, którego lektura zapadanie w waszej pamięci na dłużej, gdyż nie jest to łatwa i przyjemna podróż. Najgorsze slumsy w dziejach to bowiem miejsce, w jakim nie chcielibyśmy się fizycznie znaleźć, a jednak w jakimś stopniu przyciąga nas złem wyzierającym wprost z ludzkiej duszy. Duszy, którą Mateusz Jańta poddał głębokiej autopsji, a to sztuka udająca się nielicznym.

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - Euka
Euka
Przeczytane:2024-01-03, Ocena: 5, Przeczytałem, Mam,

Właściwie to nie wiem czy bardziej książka czekała na mnie, czy ja na nią. Przyznam że oczekiwania były ogromne, strach przed rozczarowaniem nieco hamował mnie przed rzuceniem wszystkiego w kąt. Zdecydowałam że nowy rok rozpocznę właśnie z tym tytułem i tak się stało.

 

Jest to historia pewnego żydowskiego chłopca, który wraz z mamą i siostrą zmuszeni są szukać lepszego życia w Londynie. Zmuszeni opuścić rodzinne Kłodzewo decydują się na wyemigrować do miasta, w którym nie mają nikogo, nie znają języka, jedyne co trzyma ich przy życiu to nadzieja na lepsze jutro.

 

Na pierwszy rzut oka, historia jakich wiele, każdy zna kogoś w podobnej sytuacji, albo sam w takiej się znalazł. 

Jest jedno ale, rzecz dzieje się w 1882 roku. Zapraszam do Londynu wiktoriańskiego.

Ówczesny Londyn nie pachnie miło, czuć biedę, brud, głód, strach i przemoc. Widać ludzi upadłych, degeneratow, zgniliznę i degrengoladę.

Czternastoletni chłopak musi szybko przejść w dorosłość, aby zadbać o swoją rodzinę, jest gotowy na wiele. Czy ta opowieść zakończy się happy endem?

 

W książce nie brak ciężkich scen, trudnych wątków, brutalnych opisów. Pomimo swojej niezbyt wielkiej objętości, zawiera wiele bólu i tragedii. 

Książka pochłonęła mnie bez reszty, nie mogłam przestać czytać. Każda kolejna strona mówi spodziewaj się niespodziewanego.

Sprawdźcie sami.

Polecam.

 

 

Link do opinii

#współpracabarterowa
Pewne popołudnie zimową porą wywraca do góry nogami życie małej żydowskiej rodziny. Spokój domowego ogniska został zakłócony na zawsze. Uciekają przed pogromem z cesarstwa rosyjskiego do wiktoriańskiego Londynu, gdzie na prześmierdłych ulicach przyjdzie im walczyć o przetrwanie. Strwożony czternastolatek musi szybko dorosnąć i zadbać o ocalenie nie tylko siebie, ale także swej mamy i młodszej siostrzyczki. W świecie, gdzie wszędzie otacza zgnilizna, chłopiec powoli trafia do zdegenerowanej części społeczeństwa.

"Byliśmy włóczęgami, jak bezpańskie psy i bezdomne kundle, które będą pasożytować na obcej ziemi, pod obcym dachem."

To ponure studium upadku człowieka. Jak niewiele trzeba, aby utracić resztki człowieczeństwa? Czy po straszliwych przeżyciach, w stanie niedożywienia można zachować ludzkie odruchy? Zgniłe, niemoralne decyzje często są okupione cierpieniem i chęcią przeżycia. Tożsamość człowieka jest krucha. Łatwo jest zamienić człowieka w obojętną marionetkę. Relacje międzyludzkie umierają, nawet ta miłość matczyna. Czy w tym gorzkim życiu kiedyś pojawi się światełko w tunelu i wyrwie z sidła biedoty?

"Nie czuliśmy się jak ludzie, a jak szczury, które próbują przetrwać w pułapce, do której same weszły."

Dzień za dniem, liczy się tylko to, aby przetrwać. Dziecięca wiara generuje każdy kolejny krok pokonywany z nadzieją na zobaczenie lepszego jutra. Życie, czy też raczej wegetacja w permanentnym brudzie, zimnie i głodzie, tam gdzie uda się znaleźć kawałek schronienia. Cuchnące, przeludnione ulice, mroczne zaułki. Czujecie już ten klimat, ten oblepiający smród?

"Świat był jak cuchnąca pułapka, jak nikt rzeki, której woda drąży nowe ujścia pełne meneli i kurew."

Kruchość życia mocno wybrzmiewa na kartach powieści. Dodatkowo sposób w jaki jest to napisane! Wraz z bohaterem odczuwamy poczucie odrzucenia, gniew i ból. Wyplucie przez społeczeństwo. Poczucie bycia zadeptanym robalem. Dojmująca pustka i samotność. Życie z ogromnym poczuciem beznadziei i bez widoków na odmianę losu. Gorzka i smutna historia, wyzwalająca krzyk niezgody, by ci ludzie byli uwięzieni w kleszczach biedoty.

Ta książka szarpie serducho, targa nasze struny wrażliwości. Nie brakuje tu brutalnych i mocnych scen. Wstrząsająca rzecz! Realność tej historii miażdży. Wypala ślad w duszy.

Katooola patronuje tylko sztosom!

Link do opinii
Inne książki autora
Krew motyli
Mateusz Jańta0
Okładka ksiązki - Krew motyli

Fanatyzm rodzi obsesję. A obsesja rodzi jeszcze głębszy fanatyzm. To błędne i mroczne koło otacza mglistą i zapomnianą miejscowość Łazary, w której dobro...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Zmiana klimatu
Karina Kozikowska-Ulmanen
Zmiana klimatu
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy