Marzenia potrafią być niebezpieczne!
Antonina, na prośbę Grażyny, postanawia udać się w rodzinne strony przyjaciółki. W malowniczych Sudetach rozpoczyna swoją pierwszą pracę w podupadającym hotelu Aurora. Już w trakcie podróży poznaje przystojnego pisarza, który od pierwszego wejrzenia kradnie serce dziewczyny. W hotelu zaś spotyka Mariana, ojca Grażyny, który z powodu choroby nie daje sobie już sam rady z prowadzeniem biznesu.
Czy w walce ze złym losem jesteśmy bezsilni? A może wystarczy jedna, charakterna osoba, by odmienić przeznaczenie?
"Hotel Aurora" to ponadczasowa, tragikomiczna opowieść o niszczycielskiej sile pragnień, o więziach między ludźmi - często toksycznych. O tym, że świat dla każdego z nas jest zupełnie innym miejscem, a także hołd dla odwagi i nadziei na to, że prawda i miłość zawsze zwyciężają.
Wydawnictwo: Szara Godzina
Data wydania: 2020-07-20
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 368
Wiecie co? Najważniejsze w naszym życiu powinno być oparcie drugiego człowieka. Na całe szczęście nasza główna bohaterka kogoś takiego posiada. Wiele w życiu przeszła i wciąż zmaga się z przeciwnościami losu. Posiada niezliczone pokłady cierpliwości w stosunku do starszego właściciela hotelu. Wciąż w głowie tli jej się obraz dawnych świetności, lecz kiedy spostrzega stan w jakim znajduje się hotel, jest totalnie wstrząśnięta.
Książka bardzo ciekawa, aczkolwiek chwilami trochę stresująca. Powiedziałabym, że bardziej jest to opowieść niż sama powieść. Autorka skupiła się na relacjach i emocjach między bohaterami. Nie wyczułam tutaj konkretnego problemu, czy też wątku książki. Jednak z kolei świetnie ukazała tutaj ludzkie dobro, które posiada jedna z bohaterek. Dobre, choć trochę zuchwałe serce posiada tutaj właściciel hotelu Aurora. Zatrudnił tam bowiem osamotnioną dziewczynę, która nie miała się gdzie podziać. Opowiada ona troszkę o Świadkach Jehowy, co pozwala nam mieć pewien obraz tych osób. Z tego co sama wiem, bo znam takie osoby, to opisała to zgodnie z prawdą i zasadami ich wyznania.
Najbardziej ze wszystkiego podobał mi się tutaj opis pewnego pisarza i historia jego dzieł. Wiąże się z nim pewna historia i zauroczenie, które bardzo podciągnęło tą historię. Przy tych opisach nie mogłam oderwać się od czytania.
Książka ogólnie bardzo spokojna i poprawna. Mamy tu postacie z osobnymi i przeciwstawnymi charakterami, których nie da się podrobić. Postać komornika bardzo mnie zbulwersowała, bo nie posiadał on wcale ani krzty serca.
Ogólnie całą książkę określiłabym jako spokojną i dobrą. Jeśli ktoś lubi te klimaty, to z pewnością się w niej odnajdzie. Nie wiem czemu, ale poleciłabym ją mojej babci, gdyż klimat całej powieści jest właśnie jak osoby starsze. Niby mają trudności z pewnymi rzeczami, ale często znajduje się ktoś, kto im pomoże.
Zdecydowanie nie przekreślam twórczości autorki i bardzo chętnie przeczytałabym jej inne powieści, jeśli takie posiada. Okładka pierwsza klasa:-)
Jestem miło zaskoczona, że pomimo, iż nie jest to gatunek, po jaki często sięgam, to lektura sprawiła mi duzo frajdy. Główna bohaterka wzbudza sympatię, a jej perypetie wciągają. W dodatku znalazłam sporo nawiązań do innych dzieł popkultury, a ich rozpoznawanie było świetną zabawą :)
Antonina pomaga swojej przyjaciółce Grażynie, w prowadzeniu hotelu Aurora. Zaczyna się zastanawiać, czy Grażyna jest prawdziwą przyjaciółką i dlaczego się z nią przyjaźni. Im więcej pracy wkłada w uratowanie hotelu, tym większe efekty, ale Grażyna przypisuje sobie wszystkie sukcesy.
Bardzo dobra książka o toksycznych relacjach i o tym, że im dłużej tkwimy w toksycznej relacji, tym więcej będzie zniszczeń. Polecam.
Niepozorny romans otwiera Antoninie drzwi do jednego z najbardziej ekskluzywnych hoteli w Polsce, ale w Grand Hotelu Granit nic nie jest takie, na jakie...
Głównej bohaterce „Piromanów” pali się grunt pod nogami. Lidia dopiero co uciekła przed współlokatorką-psychopatką z zamiłowaniem do ostrych...