Horn

Ocena: 4 (1 głosów)

Przygodowa fantastyka autorstwa Bartosz Słomki, znanego jako Termos, autora znanego z wielu niezależnych i awangardowych projektów. Brawurowo narysowana, z niebanalną fabułą pełną zaskakujących zwrotów akcji, pobudzająca wyobraźnię.

Informacje dodatkowe o Horn:

Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2017-02-15
Kategoria: Komiksy
ISBN: 9788386383931
Liczba stron: 50
Język oryginału: Polski

więcej

Kup książkę Horn

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Horn - opinie o książce

Avatar użytkownika - wkp
wkp
Przeczytane:2017-05-02, Ocena: 4, Przeczytałem, Mam,
HORN(Y) Nowy album Bartosza ,,Termosa" Słomki to komiks dziwny. Nie ma ani głównego bohatera (choć tym od pewnego momentu staje się pewien róg), nie ma też właściwie żądnego wątku przewodniego. Pod względem konstrukcji przypomina bardziej sen, niż linearną fabułę. ,,Horn" okazuje się być na tym polu przerostem formy nad treścią, jednak to wciąż ciekawy komiks. Szczególnie w tych momentach, kiedy prezentuje nam zamknięte opowiastki obyczajowe. Gdzieś pomiędzy Moskwą a Berlinem znajdują się ogródki działkowe Spocony Delfin. Tu dwie kobiety docierają do parceli 13, gdzie przyszły spotkać się z pewnym panem Krzysiem - mężczyzną w gumiakach, których lepiej jest nie zdejmować. Spotkanie to nie idzie szczególnie po ich myśli, jednak co nieco udaje się im uzyskać. Tymczasem w Mexyku w pewnej starożytnej budowli dochodzi do zamiany rogu jednorożca na wibrator. Wydarzenie to staje się kluczowe dla całej opowieści, która od teraz toczy się dwutorowo. Konsekwencje będą... hmm... dziwaczne, a akcja przeniesie się w najbardziej niezwykłe, szalone i niesamowite miejsca by... I tu rodzi się zasadnicze pytanie, do czego to wszystko prowadzi? Nie jestem do końca pewien czy Termos sam to w pełni wiedział, a raczej jestem przekonany, że mając pewien ogólny kształt historii poszedł w tym przypadku na żywioł. I to po prostu musiało się nie udać, jednak twórca ,,Ciach Bajera" i ,,Sikalfo" ma w sobie coś dziwnego, co przykuwa uwagę do jego prac i nawet jeśli odbiorca nic z tego nie rozumie, gotów jest wszystko skrytykować, zanegować i odrzucić, wciąż mu się to podoba. ,,Horn" to takie pomieszanie z poplątaniem właśnie, nic się tu nie zgadza i zgadza się wszystko, a czytelnik dobrze się bawi, choć nie wie do końca dlaczego. Wracając jednak do tego, co wiem, najlepsze w komiksie były wspomniane wątki obyczajowe. Wśród nich prym wiedzie akcja męża, który chce przyłapać żonę na zdradzie (lub nie-zdradzie), jednocześnie zakładając się o to z kumplami. Sytuacja staje się absurdalną farsą, jaką jest zresztą cały ten album. Świadczą o tym także dialogi, cięte, wulgarne, wykręcone. Suchary też się wkradły, ale całość i tak robi bardzo pozytywne wrażenie. Jak prezentuje się grafika? Undergroundowo bym rzekł. Punkowo niechlujna, brudna, czasem szczegółowa, czasem cartoonowa, czasem mocno prosta mi osobiście przypomniała komiksy czytane w ,,Produkcie" i podobnych magazynach - do których zresztą mam wielki sentyment. Wszystko to sprawia przyjemne wrażenie i o to przecież chodzi. Jeśli więc lubicie bezkompromisową, szaloną jazdę, która wrzuca różne gatunki do jednego garnka, miesza i patrzy co z tego wyjdzie, ,,Horn" się Wam spodoba. Recenzja opublikowana na moim blogu http://ksiazkarnia.blog.pl/2017/05/03/horn-bartosz-termos-slomka/
Link do opinii
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Katar duszy
Joanna Bartoń
Katar duszy
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Klubowe dziewczyny 2
Ewa Hansen ;
Klubowe dziewczyny 2
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy