Honor Elif Shafak przedstawia nam dzieje pewnej turecko-kurdyjskiej rodziny, która wyemigrowała do Londynu w poszukiwaniu nowego życia.
Pembe i Adem chcieli jak najlepiej dla swoich dzieci, jednak nawet tutaj ich tradycja i rytuały miały nad nimi olbrzymią władzę. Byli tysiące kilometrów od swojego domu – Turcji, a i tak to wszystko z nimi zostało. Stare więzi doprowadziły do wielkiej tragedii, która na zawsze odmieniła losy rodziny Topraków.
„Moja matka umarła dwukrotnie. Obiecałam sobie, że nie pozwolę, aby historia jej życia została zapomniana...”
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Data wydania: 2013-09-12
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 500
Tłumaczenie: Maciej Świerkocki
Ilustracje:-
Elif Shafak to jest już marka. Jej powieści można kupować w ciemno, bo nazwisko daje gwarancję lektury na wysokim poziomie. „Honor” to kolejna książka, której autorstwo nie budzi wątpliwości – czytelnik odnajdzie tu charakterystyczne dla tureckiej pisarki motywy, ludzkie dramaty, uczucia, dawkę mistycyzmu, bogaty, przepiękny język, kulturę Wschodu. Doświadczenie, talent i intuicja pozwoliły autorce stworzyć z jednej strony dzieło składające się z elementów, do których już zdążyła czytelników przyzwyczaić, z drugiej zaś – zaskoczyć czytelnika, wprowadzając do powieści wątek kryminalny i wiążące się z nim zwroty akcji.
Rozpoczynająca się od 1945 roku saga turecko-kurdyjskiej rodziny przynosi najpierw charakterystykę bohaterów drugoplanowych, stanowiąca tło do głównej opowieści. Jest także pniem, z którego wyrastają kolejno gałęzie – historie postaci czołowych. Każda z bohaterek „Honoru” ukazuje inny aspekt roli kobiety w patriarchalnym społeczeństwie, łączy je cierpienie, tłumione pragnienia, niezrozumienie. Naze to przede wszystkim żona i matka, której życiową misją jest powicie syna i uszczęśliwianie męża. Gdy, po sześciu córkach, przychodzą na świat bliźniaczki, matka nie kryje swoich uczuć – rozczarowanie, frustracja przeradzają się w nienawiść do najmłodszych dziewczynek. Jedna z nich, Jamila, to symbol kobiety samotnej, zawsze stojącej w cieniu, biernej altruistki. Jej siostra, Pembe, próbuje zmienić swoje przeznaczenie, opuszcza rodzinny kraj, wychowuje dzieci i mimo życiowych przeciwności (m.in. odejścia męża do kochanki) chwyta los we własne ręce. Jednak tradycja, religia i kultura, w której ją wychowano, stawia jej granice, których, mimo wielkiego pragnienia, boi się przekroczyć. „Honor” to przede wszystkim opowieść o kobietach, ich roli w świecie, ich relacjach z najbliższymi.
Historia Iskendera to tragiczny zapis skutków wychowania w fanatyzmie moralno-obyczajowym. Shafak odmienia tytułowy honor przez wszystkie przypadki. Na przykładzie młodego chłopaka wyraźnie widać, jak wielką rolę przywiązuje się w krajach Wschodu do czci mężczyzny. Iskender to ten, który jest tchórzem, plami godność rodziców, szuka swojej drogi, a jego „wielki czyn” ma być dla niego wybieleniem, odzyskaniem szacunku i pozycji w tej skomplikowanej hierarchii. Jednak pisarka stawia ważne pytanie o granicę dzielącą honor od hańby.
„Honor” to wyzwanie dla każdego odbiorcy. Elif Shafak postawiła czytelnikowi szereg trudnych pytań, nie dając żadnej odpowiedzi. Nie wartościuje swoich bohaterów, a tego „najgorszego” pokazuje z tak ludzkiej, intymnej strony natury, że staje się on także ofiarą. Na przykładzie rodziny Topraków pisarka udowodniła, jak silnie oddziałują na ludzi pochodzenie, wychowanie, otoczenie, tradycja i kultura, ale również pokazała próbę odcięcia się od korzeni.
Ogromne wrażenie i podziw wywołuje język powieści. Nieco metaforyczny, pełen symboli styl pisarki, czerpiący nieco z konwencji oniryzmu, wprowadza czytelnika w niepowtarzalny nastrój. Shafak posiada dar tworzenia nawet z najkrótszego, pozornie nic nie wnoszącego do powieści, opisu mini-dzieła sztuki (np. akapity dotyczące wizyty u lekarki czy wybór imienia dla Iskandera). Świat przedstawiony widziany jest oczami kilku bohaterów, a każdy fragment pisany jest w inny sposób, charakterystyczny dla poszczególnych postaci.
Autorka umiejętnie gra na uczuciach odbiorcy. Najpierw daje mu uprzywilejowane miejsce, gdyż o pewnych zdarzeniach informuje go wcześniej niż swoich bohaterów, ale z drugiej strony wzbudza w czytelniku ciekawość do granic możliwości. Powoduje także lęk, który utrzymuje się aż do momentów kulminacyjnych, po których nie zawsze można odetchnąć ze spokojem. Niepokój wywołują także wkładane w usta postaci wyrażenia-przepowiednie.
„Honor” bez wątpienia okrzyknięty zostanie najlepszym dziełem tureckiej pisarki. Mnogość ważnych tematów, które poddaje dyskusji, refleksjom i ocenie odbiorców, niepowtarzalny styl, eksperymentowanie z konwencjami, wszechobecne emocje, subtelnie przemycane elementy obyczajowości, religii i wierzeń kultury Wschodu oraz obowiązkowy u Shafak mistycyzm złożyły się na utwór bardzo dojrzały, zaskakujący, zmysłowy, który buduje trwałe relacje z czytelnikiem.
„Ktoś mu powiedział, że wszystkie pustynie były kiedyś morzami. Jeśli woda mogła przemienić się w ziemię, jeśli mogła przestać płynąć i falować, to dlaczego nie może się zmienić człowiek? Bo wbrew temu, co mówiły filmy, książki i kolorowe czasopisma, Adem doszedł do wniosku, że gdziekolwiek wyjedziesz, pewna podstawowa zasada pozostaje niezmienna: zwycięzcy wygrywają za każdym razem, a przegrani ciągle przegrywają.”
Warto , by takie książki czytali ci, którzy krytykują wszystko co inne, obce... Może dojdą do wniosku, że tak jak wszyscy, "inni", czują , kochają, szukają szczęścia...
Ada Kazantzakis ma szesnaście lat i nie wie nic o historii swojej rodziny. Urodzona i wychowana w Londynie nastolatka nie mówi ani po grecku ani po turecku...
Przestraszył się, że odnajdzie siebie i przelęknie się tego, co odkryje Dręczony nieznaną zgryzotą młody derwisz wyrusza w drogę, której nie zna celu...