Książka specjalnie dla fanów bestsellerowej serii Heartstopper, pełna kolorowych ilustracji, które wyszły spod ręki Alice Oseman.
Heartstopper Yearbook zawiera ekskluzywne treści ze świata Heartstoppera: nigdy wcześniej niepublikowane ilustracje, wyjątkowy minikomiks, profile postaci, mnóstwo ciekawostek, które dają wgląd w proces twórczy Alice Oseman i są opowiadane przez Alice (a właściwie przez jej komiksowy awatar).
Wydawnictwo: Jaguar
Data wydania: 2022-11-09
Kategoria: Dla młodzieży
ISBN:
Liczba stron: 160
Tytuł oryginału: Heartstopper. Yearbook
Książka to 160 stron, na których autorka zabiera nas do świata Nicka i Charliego. Poznamy bliżej naszych bohaterów, dowiemy się między innymi, jak powstawał komiks o nich, poczytamy mini komiks i wiele więcej. Chociaż nie mamy wiele stron, książka jest naprawdę bogata w treść.
Wizualnie jest świetna. Posiada twardą okładkę, piękne, złote zdobienia i wiele wspaniałych rysunków.
„Heartstopper. Yearbook” to książka, która będzie wspaniałym prezentem dla wszystkich fanów tej serii. My z przyjemnością polecamy.
Recenzja pojawiła się również na moim blogu - Mama, żona - KOBIETA
„Heartstopper. Yearbook” to dodatek do cyklu, który powstał specjalnie dla fanów „Heartstoppera”. Na tle cyklu wyróżnia tę pozycję przepiękne wydanie. Twarda okładka, złote zdobienia, do tego trochę większy format, a wewnątrz mnóstwo kolorowych ilustracji. Nie da się przejść obok tej książki obojętnie. Dodam, że to nie jest zwyczajna powieść, albo nawet komiks. To pozycja, która przede wszystkim zawiera ciekawostki ze świata „Heartstoppera”, a minikomiksy, na które przyznam szczerze liczyłam najbardziej, stanowią dodatek. Ale za to jak cieszą!
To nie jest książka dla każdego. Jeśli nie znacie „Heartstoppera”, przygodę z Nickiem i Charliem zacznijcie od komiksów. Dla fanów pozycja ta będzie stanowić wspaniały dodatek. Jeśli więc macie fana w swoim otoczeniu, a nie macie jeszcze dla niego prezentu gwiazdkowego, nie zastanawiajcie się długo. Ta książka sprawdzi się idealnie.
Czytelnicy znajdą w tej pozycji nie tylko minikomiksy, o których wspomniałam, ale przede wszystkim mnóstwo związanych z tą bestsellerową serią ciekawostek opowiedzianych przez komiksowy awatar Oseman. W tym dodatku dość szczegółowo zostają opisani bohaterowie „Heartstoppera”, dzięki czemu można poznać ich lepiej. Do tego nie zabrakło cudnej urody artów z postaciami. Dzięki tej pozycji czytelnik ma też wgląd w proces twórczy Alice Oseman, może prześledzić, jak wyglądało tworzenie komiksów na przestrzeni lat. Dodatkowo znajdują się tu pierwsze szkice bohaterów, a także różne pomysły osoby autorskiej na to, jak mają wyglądać. Styl Oseman w ciągu minionych lat ulegał zmianie, dzięki tej pozycji możemy prześledzić, w jaki sposób te zmiany zachodziły. Mamy możliwość porównania pierwszych wersji komiksu z wersją ostateczną. I muszę przyznać, że te wersje dość mocno się różnią. Chociaż książka ta jest naprawdę wyjątkowo bogata w ciekawostki ze świata bohaterów i tych nawiązujących do twórczości autorki, a także ilustracji, które nie były wcześniej publikowane, tym, co najbardziej mi się w niej podoba jest poradnik, wprawdzie w wersji mini, ale nadal poradnik, jak samodzielnie narysować postaci z „Heartstoppera”. Szkoda, że nie wszystkie, tylko wyłącznie Nicka, Charliego i Elle. Ale i tak jestem zachwycona, bo nie spodziewałam się w ogóle czegoś takiego w tej pozycji znaleźć. A tym dodatkiem Oseman bardzo mnie zaskoczyła. I nie ukrywam, że już spróbowałam swoich sił, chociaż efektem nie będę się chwalić, bo talent do szkicowania/rysowania gdzieś chyba zgubiłam. Oprócz tego w publikacji znajdziemy drzewa genealogiczne rodzin głównych bohaterów, quiz, który pozwoli rozwiać wątpliwości odnośnie tego, czy bardziej jesteśmy Nickiem czy Charliem oraz dużo więcej. Wszystkiego nie będę zdradzać, żeby nie psuć niespodzianki.
„Heartstopper. Yearbook” to ukłon w stronę fanów cyklu. Książka, której mogłoby nie być, jednak dobrze, że powstała i może cieszyć fanowskie serca. Z całego serca polecam, jeśli jeszcze jej nie sprawdziliście. I pamiętajcie, to prezent idealny dla każdego, kto kocha „Heartstoppera”.
Wydawnictwo Jaguar od stycznia zaskakuje nas bardzo pozytywnie. Myślę, że nie pomylę się za bardzo, jeśli napiszę, że ten rok zdecydowanie należy do Alice Oseman i jej Heartstoppera. Liczba fanów tej historii stale rośnie (i słusznie!), a kolejne książki z tego uniwersum wskakują na księgarskie półki. Czy Yearbook, który został niedawno wydany, jest dobrą i godną polecenia pozycją dla fanów Nicka i Charliego? Spróbuję odpowiedzieć na to pytanie w tej recenzji.
Przyznam się, że kiedy zaczynałam lekturę tej pozycji, w głowie miałam pewne oczekiwania. Liczyłam na coś, co będzie właściwie takim połączeniem powieści graficznej i części bardziej merytorycznej, w której Alice Oseman odniesie się do np. Poszczególnych scen znanych nam z Heartstoppera. No i cóż, z jednej strony właśnie to otrzymałam, no ale z drugiej... dostałam coś odrobinę innego.
Przede wszystkim: książka ta nie jest typową powieścią. W zasadzie dość mało w niej treści “powieściowej”, ponieważ na pierwszy plan wysuwają się ciekawostki związane z całą serią oraz wskazówki autorki dotyczące m.in. rysowania. Nie brakuje tutaj jednak mini komiksów ze świata Heartstoppera, co dla mnie stanowi chyba największą zaletę tej pozycji. Wyobraźcie sobie tylko moją radość na widok krótkiej opowieści o Tarze i Darcy, które zdobyły moją ogromną sympatię w poprzednich tomach cyklu!
Heartstopper. Yearbook bez wątpienia stanowi bardzo ciekawe uzupełnienie całego cyklu, ale nie tylko. Czytelnicy odnajdą tutaj szczegółowe przedstawienie postaci - dzięki czemu mogą lepiej poznać swoich ulubionych bohaterów, a ponadto sama autorka zdradza tutaj wiele z procesu tworzenia całego cyklu. Jako fanka historii Nicka i Charliego czułam się po prostu oczarowana tą pozycją i okrutnie cieszę się na myśl, że mam tę pozycję na swojej półce i w każdym momencie mogę sobie do niej wrócić. No i to piękne wydane... No dobra, wychodzi ze mnie okładkowa sroka, wybaczcie.
Moja opinia na temat tej książki jest dość krótka, przyznaję. Nie potrafię jednak ubrać w słowa swoich przemyśleń tak, by nie zdradzić przez przypadek tych wszystkich smaczków, jakie tu odnalazłam. Lektura tej pozycji i poznawanie samej Alice ciut bliżej okazało się niesamowitym doświadczeniem i myślę, że dzięki temu cała ta seria jest jeszcze bliższa mojemu sercu. Heartstopper. Yearbook to po prostu ciekawe uzupełnienie całego cyklu, które z pewnością przypadnie do gustu miłośnikom historii stworzonej przez Alice Oseman. Dzięki pięknemu wydaniu może również stanowić bardzo dobry upominek na Mikołajki czy też pod choinkę.
Jeśli tak samo, jak ja jesteście zakochani w świecie Heartstoppera, to zdecydowanie polecam Wam tę pozycję - jako ciekawe uzupełnienie wiedzy i dobrą rozrywkę.
Od dawna nie byłam tak zainspirowana! Ta książka opowiada o historii samej autorki, Alice Oseman, i jak Heartstopper stało się tym, co dzisiaj możemy podziwiać. Była dokładnie tym co chciałam zobaczyć, i każdej osobie która przeczytała poprzednie serie bardzo polecam.
Czytaliście komiksy z serii Heartstopper autorstwa Alice Oseman? Jeśli tak i jesteście fanami jej twórczości, to Yearbook jest idealną książką dla was!
W Yearbooku znajdziecie:
mini komiksy
pierwsze rysunki z Nickiem i Charliem
profile postaci
ciekawostki
historię powstawania komiksów
instrukcje jak narysować Nicka i Charliego
i duuużooo przepięknych artów z bohaterami Heartstopper
W czasie czytania tej krótkiej książeczki uśmiech nie schodził mi z twarzy, a na sercu czułam przyjemnie otulające ciepło. Jeśli śledzicie mnie już od dłuższego czasu to wiecie, że uwielbiam twórczość Alice Oseman - zarówno Heartstopper jak i Loveless, i już nie mogę się doczekać jej kolejnych książek. Cudownie było zatem móc zobaczyć pierwsze szkice postaci, dowiedzieć się jak wyglądał proces twórczy, zaobserwować jak na przestrzeni lat zmienił się styl autorki, ponownie powrócić do ukochanych postaci. Dzięki mini komiksom, które znajdziemy w tej książce możemy też zobaczyć jak wyglądał początek znajomości Tary i Darcy.
Jednym słowem Yearbook jest po prostu CUDOWNY! I jeśli tak jak ja lubicie Heartstopper, to bardzo serdecznie wam go polecam!
Boy meets boy. Boys become friends. Boys fall in love. An LGBTQ+ graphic novel about life, love, and everything that happens in between - for fans of The...
Nick i Charlie są najlepszymi przyjaciółmi. Nick wie, że Charlie jest gejem, a Charlie jest pewien, że Nick nim nie jest. Miłość chodzi jednak własnymi...
Przeczytane:2023-03-04, Ocena: 4, Przeczytałam, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2023, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2023 roku,
Czy czasami zastanawiacie się, jak powstają Wasze ulubione książki? Bo ja niekiedy mam wizję, jak jakiś pisarz siedzi, zastanawia się nad fabułą, później skupiony pisze na komputerze, pełen pasji, później zdenerwowania i irytacji, czasami nie ma weny, a później... Zaczyna się proces wydawniczy, który w mojej wyobraźni wywołuje całą gamę najróżniejszych emocji. Radość, stres, podekscytowanie, irytację, znudzenie, zniecierpliwienie. I w końcu książka wychodzi na rynek. Czasami jak myślę o autorach, to mniej więcej przedstawione obrazki mam przed oczami. A czemu o tym dzisiaj? Ponieważ tym razem trafiła do mnie książka, która jest w pewnej mierze o tym!
"Heartstoppera" bardzo lubię i szanuję, choć też cały czas jestem zaskoczona ilością słodyczy, która tam jest. Niemniej jest to na tyle istotna historia, że nie mogę jej nie docenić. Pokazuje najróżniejsze problemy osób młodych (i nie tylko) oraz konstruktywne sposoby radzenia sobie z nimi. Właśnie za to tak bardzo darzę ten komiks szacunkiem. Tymczasem właśnie niedawno do moich rąk trafił "Heartstopper. Yearbook", czyli zbiór... W sumie to najróżniejszych rzeczy związanych ze światem "Heartstoppera" i samą autorką.
Co myślę o samym pomyśle na stworzenie tego rodzaju książki? Przepraszam, ale od początku byłam do tego nastawiona bardzo sceptycznie. Choć może warto zacząć od tego, że nigdy nie miałam dobrego nastawienia na tego typu dodatków. Dla mnie to jednak ciągnięcie sznurków po jeszcze większe zarobki i utrzymanie popularności. Być może tacy bardziej oddani fani patrzą na to inaczej (choć ja w odniesieniu do mojego ukochanego "Harry'ego Pottera" nie zmieniam zdania, że dodatki są niepotrzebne). Dla nich może być to właśnie powrót do dobrych przyjaciół, uzupełnienie pewnych spraw czy gra sentymentów. Jednak nie dla mnie.
Tak jak wspomniałam – ta książka to zbiór wszystkiego i niczego. Są informacje o procesie twórczym, procesie wydawniczym, a następnie serialowym. Karty postaci, które przybliżają każdą z nich o wiele bardziej. Możemy się dowiedzieć, co lubią, a czego nie, jakie mają cechy, które jeszcze niekoniecznie były ujawnione i jak w ogóle doszło do ich powstania. Dla mnie najbardziej wartościową częścią były różne urywki komiksów, które właśnie wiele uzupełniały. Tylko tutaj zataczamy błędne koło, ponieważ to tylko dosadnie potwierdza fakt, że bardziej ucieszyłabym się z kolejnego tomu. Jednak poza tym możemy znaleźć dość dokładne instrukcje, jak były rysowane postacie i jak sami możemy je narysować. Choć na rysowaniu trochę się znam i wiem, że trzeba coś tam umieć, by móc skorzystać właśnie z tych rad. Niemniej nadal pozostaje to dość ciekawym dodatkiem. Myślę, że też wiele osób mogłoby się zainteresować aspektami dotyczącymi wydania i samego tworzenia komiksów i książek. Czuć w tym podekscytowania autorki i to jak bardzo na przestrzeni lat rozwijała się pod względem umiejętności, ale też pewności siebie.
Nie można też przejść obojętnie przy samym wydaniu tej książki. Jest tak niesamowicie barwna, że aż cieszy oczy. Nie jest nadmiernie barwna... Słowo barokowa nasuwa mi się. Ale na tyle by dać poczucie optymizmu, wiary i właśnie to ciepło powrotów. Tym bardziej że widać skupienie się na najmniejszych szczegółach i dopracowanie wizualnie całokształtu, co jest kolejnym aspektem potwierdzającym szacunek do czytelników.
Było ciekawie zapoznać się z "Hearstopper. Yearbook", ale też nie będę ukrywać, że postrzegam to bardziej jako zabieg biznesowy. Ukłon w stronę fanów z nadzieją utrzymania popularności. Ale tak jak wspomniałam – postrzegam tak wszelkie dodatki do książek. Jeśli jesteście oddanymi fanami całości i autorki, to myślę, że możecie to odebrać całkowicie inaczej niż ja.