Hannibal, wielki wódz kartagiński, nigdy nie zapomniał porażki swego rodu. Gorycz doznanego upokorzenia i nienawiść do Rzymu kiełkowały w nim od dawna. Teraz planuje zemstę i unicestwienie starego wroga.
Żołnierz kartagiński
Hannibal szykuje się do wojny. Tymczasem syn jednego z jego najbardziej zaufanych dowódców wybiera się na wycieczkę z przyjacielem – i znika.
Niewola
Chłopcy zostają porwani przez piratów i wystawieni na sprzedaż na targu niewolników. Jeden z nich trafia do szkoły gladiatorów, drugi do pracy w polu. Są przekonani, że już nigdy nie zobaczą domu i rodziny.
Świat w ogniu
Los młodzieńców, nierozerwalnie złączony z fatum ich rzymskich panów, nie jest jednak przesądzony. Wyniszczająca wojna, którą Hannibal wypowiedział Rzymowi, będzie trwała jeszcze niemal dwadzieścia lat. Zmieni ona ich życie – i historię – na zawsze.
Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2018-04-18
Kategoria: Historyczne
ISBN:
Liczba stron: 528
''Hannibal. Wróg Rzymu'' książka autorstwa Bena Kena to wspaniała podróż, która zapowiada wspaniałą opowieść o bohaterach dokonujących zmian w swoim życiu. To próba połączenia wzajemnych sił. Dla Czytelników lubiących mocne wrażenia to idealny świat fantastyki przedstawiony okiem pisarza fachowca, który wie, co to znaczy poczuć grunt obsesji na punkcie historii. Dialogi opracowane są w sposób dynamiczny, pomysłowo oraz humorystycznie. Jako ciekawostkę dodam, że główny bohater nudził się w czasie zebrań, nie lubił tych spotkań. Dopiero jako dorosły poczuł się szczęśliwy, gdyż mógł głosować i decydować o losie swojego miejsca zamieszkania. Elementem dodatkowym są tutaj znajdujący się na końcu komentarz od autora oraz słowniczek.
Polecam przeczytać tę książkę.
POKONANA ARMIA 14 rok n.e. Mija pięć lat od tragicznej bitwy, w której trzy rzymskie legiony zostały starte w pył przez Germanów. I chociaż kości...
Równina w pobliżu Kann zmieniła się w przesiąknięte krwią pola śmierci, arenę jednej z najkrwawszych bitew w historii wojen. Kto odniesie ostateczne...
Przeczytane:2018-05-20, Ocena: 5, Przeczytałem, 52 książki 2018, Wyzwanie - z historią w tle,
Po świetnej Trylogii Zapomnianego Legionu, Ben Kane rozpoczyna kolejny cykl, tym razem dotyczący okresu Drugich Wojen Punickich. Hannibal Wróg Rzymu, to pierwszy tom nowego cyklu.
Jeśli ludzie wiedzą coś o Hannibalu Barca, to była to historia o tym, jak on i jego armia, w tym Słonie, przemierzyli Alpy, by walczyć z Rzymem. Ben Kane przedstawia wydarzenia prowadzące do i początek Drugiej wojny punickiej, w tym słynną podróż przez góry. Podczas gdy nazwisko Hannibala pojawia się jako tytuł serii, jest on nieco peryferyjnym bohaterem, widzimy jego działania i ich oddziaływanie na bohaterów powieści, jednakże rzadko dostrzegamy jego myśli, tak jak widzą go inni ludzi. Wydarzenia związane ze zdobyciem Saguntum, przejście przez Alpy i pierwsze konflikty w północnych Włoszech, są głównymi wydarzeniami, wokół których historia się opiera, ale nie są one samą historią. Historia jest w rzeczywistości opowieścią o kartagińskim szlachcicu i jego trzech synach oraz rzymskiej rodzinie z okolic Kapui. Jest to porywająca historia o przyjaciołach i wrogach, którzy doświadczają dorastania i rozpoczęcia wojny między ich narodami, jej wpływu na ich życie i relacje.
W pierwszej części trylogii, Kene poświęca sporo czasu na przedstawieniu postaci, dzięki którym przeżyjemy wydarzenia tej wojny, Hanno i jego bracia Bostar i Sapho po stronie Kartaginy, Kwintus, jego siostra Aurelia i ich ojciec Fabriycjusz po stronie rzymskiej. Dzięki temu zabiegowi, możemy obserwować działania Hannibala z punktu widzenia Kartaginy i Rzymu.
Ben Kane bardzo dobrze opisuje starożytne bitwy i nie stroni od bardzo plastycznych opisów. Nie gloryfikuje wojny, pokazuje ludzi walczących o przetrwanie, ich przerażenie i śmierć.
Wydaje mi się, że pisanie Bena nabrało zupełnie nowej siły. Spodobała mi się prezentacja wydarzeń z obu stron, kartagińskiej i rzymskiej, z szybkimi przełącznikami między nimi.
Książkę, mimo jej objętości (ponad 600stron) czyta się szybko. Akcja jest wartka, jak wspomniałam wcześniej postaci są plastyczne i wielowymiarowe.
Z czystym sumieniem mogę polecić tę lakturę nie tylko miłośnikom historii Starożytnego Rzymu.