Czy w walce z terroryzmem powinno się stosować tak zwane środki specjalne? Na czym one polegają? Jaką terroryści powinni ponieść karę? Czy jest różnica między walką z terroryzmem a walką z terrorystami? Skąd pewność, że ktoś jest terrorystą? Dziewiętnastoletni Murat Kurnaz, Niemiec tureckiego pochodzenia, długo nie interesował się islamem. Pracował jako ochroniarz i uczył się budować statki. Kiedyś poczuł, że chce poznać wiarę przodków, pojechał więc do Pakistanu, by studiować Koran. Gdy wracał do kraju, został aresztowany przez Pakistańczyków i sprzedany za 3000 dolarów Amerykanom. Co przemawiało przeciw niemu? Wyznanie? Atletyczna budowa? Buty do trekkingu, uznane za wojskowe? Kurnaza przewieziono do więzienia w Guantanamo, w którym spędził pięć lat. Tysiąc osiemset dni wypełnionych upokorzeniami takimi jak kpiny z Koranu i próby uwiedzenia przez strażniczki oraz torturami, z których najmniej wymyślne było bicie i wieszanie za ręce. Murat Kurnaz powtarza w wywiadach, że jego relacja nie ma charakteru ideologicznego, nie zwraca się przeciw narodom, religiom czy jakimkolwiek systemom wartości. Jest opowieścią o losach człowieka skrzywdzonego w imię wyższych celów. Nie daje żadnych odpowiedzi, ale pozwala postawić wiele ważnych pytań. Kiedy książka ukazała się w Niemczech, nie zabrakło głosów krytyki, podważających to świadectwo. Podkreślano, że prawdziwości relacji nie można jednoznacznie udowodnić Kurnaz jest pierwszą osobą, która wyszła z tamtego więzienia, a jego książka to jedyna dostępna relacja o tym, co naprawdę dzieje się w Guantanamo.
Czy można wierzyć Muratowi Kurnazowi? Wielu mu nie wierzy. Ale spisana w tej książce relacja dwudziestoczteroletniego bremeńczyka zgadza się w najdrobniejszych szczegółach z tym, co wiemy dziś o Guantanamo z raportów i dokumentów.
Der Stern
Wydawnictwo: W.A.B.
Data wydania: 2008 (data przybliżona)
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN:
Liczba stron: 280
Tytuł oryginału: Funf Jahre meines Lebens: Ein Bericht aus Guantanamo
Język oryginału: niemiecki
Tłumaczenie: Agnieszka Gadzała