To nie jest przypadek, że dziewiętnaście opowiadań Olgi Tokarczuk, zgromadzonych w tomie Gra na wielu bębenkach, zostało nominowanych do nagrody Nike 2002. Przypadkiem było to, że absolutnie wyjątkowa książka statuetki nie dostała. To, co robi Tokarczuk za pomocą słów, jest magią, chodzeniem po wodzie, lataniem w kosmosie. Trzeba być kimś, nie ma wyjścia apeluje do swoich czytelników. I wierzymy jej. Książka tematycznie podzielona na trzy części. W pierwszej pisarka serwuje nam coś na kształt srebrnego pyłu. Opowiadania o przenikających się wzajemnie dwóch światach postaci realnych i fikcyjnych. Tylko tak naprawdę nikt nie wie, do którego z nich należy. W drugiej mowa o wyobraźni, jej sile i wariactwie. Wariactwie tym, że nie jest wstydem marzyć, nawet jeżeli ma się kilka tuzinów lat i zmarszczek. Trzeci zbiór kończymy w pośpiechu. Znajdujemy się już w realnym świecie, pełnym zgubionych wartości, zdeptanych zasad i niezapłaconych rachunków. Ale Tokarczuk się nie poddaje. Uderza nas w twarz, kilka razy, i nakazuje żyć, jak należy. Książka pobudza do myślenia i warto się z nią zapoznać.
Wydawnictwo: Burda Książki
Data wydania: 2009-03-18
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Czas trwania:25 godz.10 min min.
Czyta: Magdalena Wójcik
Porywająca, niepokojąca wyobraźnia Olgi Tokarczuk. Opowiadania, w których wyobraźnia sąsiaduje z mitami, a przedmioty znaczą więcej, niż można się spodziewać...
Najnowsza książka Olgi Tokarczuk to swoiste laboratorium tekstów noblistki. Publikacja przedstawi twórczośc od kuchni, opowie o motywacjach...
Przeczytane:2022-07-20, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam, Przeczytane jakiś czas temu ,