Breslau, 1 stycznia 1937 roku, kwadrans na piątą rano. Eberhard Mock niespodziewanie dostaje rozkaz poprowadzenia śledztwa w sprawie morderstwa. Ofiarą jest młoda kobieta – okaleczona, zgwałcona i zabita, jej ciało znaleziono w podrzędnym hotelu, znanym jako miejsce schadzek. Była cudzoziemką, a w jej skromnym bagażu znajdowała się maszyna do pisania z francuskimi znakami. Czy hitlerowskie władze słusznie podejrzewają polityczny charakter zbrodni, przypuszczalnie wymierzonej w III Rzeszę? Jaki związek ze sprawą ma piękna czarnooka kobieta, kilkakrotnie widziana na granicy polsko-niemieckiej? Mock – tym razem w randze kapitana abwery – niechętny nowym porządkom, intrygom gestapo i władzy faszystów, szuka mordercy. Znów jest w swoim żywiole – krąży po pełnych okrucieństwa, przemocy i tajemnic miejscach, spelunkach i zaułkach; ociera się też o mroczny świat wyższych sfer, w którym zdarzają się skandaliczne historie. Dzięki swoim niekonwencjonalnym metodom pracy i przebiegłości trafia na ślad przestępcy, prawdopodobnie jest na tropie seryjnego zabójcy. Losy śledztwa potoczą się jednak bardzo nieoczekiwanie...
Wydawnictwo: Biblioteka Akustyczna
Data wydania: 2009-05-07
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Czas trwania:617 min.
Czyta: Marcin Popczyński
Nieraz już miałam w ręku książkę autorstwa Marka Krajewskiego. Akcja większości z nich toczyła się w Breslau czyli obecnie Wrocławiu, a ich bohaterem był komisarz Mock. Tym razem akcja przenosi się do Lwowa Mock na swojej drodze spotyka Edwarda Popielskiego, równie jak on bezkompromisowego policjanta.
Obaj prowadzą śledztwo w sprawie brutalnych morderstw kobiet. Śledztwo jest naprawdę trudne, jest wiele poszlak. W końcu każdy z nich zaczyna działać na własną rękę. Popielski dodatkowo zmaga się z trudami wychowania młodej panny. I to rzutuje na jego poczynaniach.
Książka jest ciekawa ale jednocześnie ciężko się ją czyta. Ale to z racji brutalności scen i języka. Ale jednocześnie oddaje klimat lat 30tych. Na pewno nie jest to lektura dla młodszych czytelników. Podobało się mi.
Czerwiec 2006 roku, luksusowy dom seniora Eden pod Gdańskiem. W jednym z apartamentów znaleziono martwego pensjonariusza na wózku inwalidzkim...
Wrocław, rok 1913. Młody wachmistrz kryminalny Eberhard Mock może stracić wszystko. Dał się wplątać w obyczajowy skandal, grozi mu wyrzucenie z policji...
Przeczytane:2016-08-01,