Pierwsze polskie wydanie jednej z najsłynniejszych książek o rzymskich wojownikach, która zainspirowała twórców filmu Gladiator i serialu Those About to Die.
Mieszkańcy Rzymu - patrycjusze i zwykli ludzie - gromadzili się w murach Koloseum, aby oglądać gladiatorów miażdżonych kopytami koni i kołami rydwanów, rozszarpywanych przez na wpół zagłodzone dzikie bestie i szlachtowanych przez solidnie uzbrojonych i opancerzonych zawodowców.
Przez pięć wieków istnienia rzymskie igrzyska zyskały krwawą sławę, kiedy ku uciesze obywateli dokonywano masakry tysięcy ludzi i zwierząt. Wraz z postępującym rozkładem cesarstwa wyłącznie kaźń i męczarnie zaspakajały dekadenckich Rzymian. Cesarz Trajan dał temu wyraz, organizując igrzyska trwające sto dwadzieścia dwa dni. Zginęło wówczas jedenaście tysięcy ludzi i dziesięć tysięcy zwierząt. Lud Rzymu był zachwycony i żądał więcej.
Książka Daniela P. Mannixa zainspirowała Rolanda Emmericha (reżyser filmu Dzień Niepodległości) i Roberta Rodata (scenarzysta filmu Szeregowiec Ryan) do stworzenia epickiego serialu pod tym samym tytułem z Anthonym Hopkinsem w roli cesarza Wespazjana.
Jeśli potrafisz sobie wyobrazić wybitnego reportera sportowego nagle przeniesionego w czasie, aby opisać starożytne rzymskie igrzyska, nabierzesz pewnego pojęcia o klimacie i pikanterii Gladiatora... W tej popularnej pod względem formy opowieści udało się zawrzeć zdumiewającą liczbę faktów o pięciu wiekach igrzysk.
,,Los Angeles Times"
Wydawnictwo: Replika
Data wydania: 2024-07-16
Kategoria: Historyczne
ISBN:
Liczba stron: 304
Tytuł oryginału: Those About to Die
Z pewnością ekranizację każdy pamięta, bo to wręcz filmowy klasyk. Świetnie wykreowane postacie, budowle i miejsce akcji robiły ogromne wrażenie, walki i efekty specjalne, to wszystko wręcz dało nam niepowtarzalne widowisko pełne emocji. Chyba nikt nie zapomni tego filmu, aż do teraz, bo po kilkunastu lata powraca serial o rzymskich wojownikach. Serial został zainspirowany tą oto książką autora, pod tym samym tytułem.
.
Książka z kolei jest reportażem, faktami historycznymi przedstawiającymi jak wyglądały rzymskie igrzyska, które zyskały krwawą sławę, poprzez śmierć tysięcy ludzi i zwierząt. A wszystko to na pokaz ludu rzymskiego i cesarza, szukającego jedynie sobie czasu na rozrywkę. Same igrzyska trwały 122 dni, a zginęło w nich prawie jedenaście tysięcy ludzi i dziesięć tysięcy zwierząt. Skala tej rzezi jest ogromna, kolejki upodlenie moralne wobec ludzi, nie miało dla nich żadnych granic. Im więcej cierpienia, orgi seksualnych i morderstw, tym spektakl wzbudzał większą fascynację.
.
Autor opisuje wiele sposobów walk, na jakie byli zmuszani gladiatorzy, jak i później więźniowie i zwykli obywatele, gdyż z braku ludzi byli brani wszyscy do walki na arenie. Trochę się rozczarowałam książką, gdyż byłam nastawiona na opowieść historyczną, a dostałam jedynie szczegółowe fakty z walk gladiatorów. To jak one wyglądały, do jakich rzezi dochodziło i z czasem jak zostawały one bardziej dopracowywane, aby widowisko było bardziej spektakularne. Walki ze zwierzętami, czy prowadzenie dzieci na śmierć, tylko po to, aby publiczność miała przez chwilę frajdy i zabawy, było przerażające, a czytanie o tym było bardzo ciężkie.
Jeśli są tu fani historii i filmu Gladiator to jest idealna pozycja dla Was.
Książka, która stała się inspiracją do takich produkcji jak Gladiator i Those About to Die. Czy mogę się temu dziwić? Kompletnie nie.
Niezwykle spektakularny opis zdarzeń, literatura historyczna, która przybija sobie piątkę z reportażem. Jest to zasługa Autora, który zgłębił niezliczoną masę źródeł historycznych i stały się one podwaliną książki. Do tego dodał jeszcze swoją kreatywną wyobraźnię. To połączenie stworzyło powieść od której ciężko się oderwać.
Ta lektura ocieka krwią tysięcy zabitych i drży od owacji zachwyconego tłumu.
Można poczuć ból będących na arenie i pożądanie makabrycznego widoku przez tych, którzy siedzą na trybunach. Odraza miesza się ze współczuciem...
O igrzyskach wiedziałam sporo, a nawet bardzo dużo, a jednak książka zrobiła na mnie piorunujące wrażenie i nie raz wyobrażając sobie czytane sceny, miałam świadomość, że są tak spektakularne iż musiały stać się inspiracją do stworzenia filmu i serialu.
Autor pokazał życie gladiatorów i to od podszewki. To powodowało, że przy opisach walk emocje były jeszcze silniejsze, a ból wręcz namacalny. Bohaterowie stawali się bliżsi, znani.
#wartojakpieron bo to piękna opowieść o nie pięknym obliczu ludzkości...
"Lud oczekiwał coraz większych i lepszych igrzysk, a także nowych ich form, więc rządzący robili, co mogli, aby nie tylko zapewnić imponujące pokazy, ale i wprowadzić nowe atrakcje".
Autor stworzył fascynujące studium historyczne. Przeniósł nas w czasie, do starożytnego Rzymu, do trudnego, niebezpiecznego świata gladiatorów.
Wciągający, napisany przystępnie, z dużą dbałością o szczegóły reportaż. Przedstawia świat znany mi do tej pory tylko z filmów. Ludzie, którzy muszą walczyć o swoje przetrwanie, brutalność, niebezpieczeństwo, mordercze ćwiczenia to ich codzienność. Trudne techniki walki, treningi, broń, jaką posługują się gladiatorzy, stawianie czoła śmierci w obliczu nienasyconego tłumu publiczności. Jak gladiatorzy byli postrzegani, jak traktowani przez właścicieli, trenerów i innych ludzi? Czy mieli jakąkolwiek szansę na przeżycie?
Autor czerpał swoją wiedzę ze źródeł historycznych i dał upust swojej fantazji. To połączenie wyszło naprawdę bardzo dobrze.
Obok niełatwej codzienności gladiatorów, mamy zajmujące spojrzenie na realia ówczesnego świata, jego ciemne strony. Obojętność w traktowaniu drugiego człowieka, brutalność, okrucieństwo, bezduszność walk, walki ze zwierzętami, wyścigi rydwanów, dla poklasku dobrze bawiącej się widowni. Walki na śmierć i życie. Bezwzględność panującego systemu, ekstremalne, uwłaczające warunki bytowe. Odwaga, determinacja, wola przetrwania, zachowanie godności. Igrzyska, walki gladiatorów dawały możliwość panującym do manipulowania tłumem, nie oszczędzono na nie kosztów, były nieodłącznym elementem ówczesnego Rzymu. Sposoby polowania na groźną zwierzynę, ich transport do Rzymu.
Przykuwający uwagę reportaż, ogromna wiedza i masa ciekawostek na temat codzienności gladiatorów. Książka stała się inspiracją dla twórców filmu "Gladiator" i serialu "Those About to Die". Serdecznie polecam!
Przeczytane:2024-12-01,
Ciekawa jest forma jaką obrał autor w zaprezentowaniu tematu. Mannix opiera się na licznych źródłach historycznych i zdobytą wiedzę umiejętnie łączy z plastycznością swojej wyobraźni. Otrzymujemy formę niemal reporterskiego zapisu cyklu igrzysk, dających ludowi zapomnienie od głodu i problemów codzienności a walczącym gladiatorom, chwilę chwały i nieśmiertelności. Rozmach tego przedsięwzięcia jest ogromny! Igrzyska za cesarza Trajana trwały aż sto dwadzieścia dwa dni i pochłonęły ofiarę ponad jedenastu tysięcy ludzi.
Jak odbywały się przygotowania, kiedy lud dopominał się coraz to wymyślniejszych atrakcji? Jak szkolono gladiatorów? Jak zarabiano na wyścigach rydwanów? Mannix niezwykle barwnie opisuje nam nie tylko przygotowania ale i realia igrzysk: uciechę tłumu którą niosły brutalizm i okrucieństwo.Na arenie człowiek znaczył mniej niż zwierzę: dla bezpieczeństwa tego drugiego, niewolnikom skazanym na walkę krępowano ręce a nawet usuwano zęby, aby nie zranili drogocennych zdobyczy sprowadzanych z najdalszych zakątków świata. Igrzyska to tez pokaz ludzkiej wyboraźni: atrakcje były coraz bardziej wymyślne, widomo nie od dziś, że apetyt rośnie w miarę jedzenia. W Koloseum można było zobaczyć nawet jednorożce, będące w rzeczywistości ściąganymi z Afryki oryksami, którym w młodości krępowano rogi tak, by zrastały się w jeden.
Lud rzymski pragnie jednego: igrzysk i chleba. Cena tego pierwszego jest wysoka ale i daje to, czego nie można niekiedy kupić: moc władania nad ludem.
Nie dziwię się, że książka stała się inspiracją dla filmowców. Znajdziemy tu wiele obrazowych scen, które od razu chciałoby się widzieć na wielkim ekranie. Niektóre z nich pojawiają się w zrealizowanym przez platformę prime, serialu „Those about to die”.
To doskonała lektura dla miłośników historii, zwłaszcza dla czytelników oczekujących przystępnej, prawie fabularyzowanej opowieści, zamiast suchych historycznych faktów.