Co wybierze, gdy będzie wiedziała, ile musi poświęcić?
Libby ma szczególny dar –żyje jednocześnie w 1774 roku w kolonialnym Williamsburgu oraz w 1914 w pozłacanym wieku Nowego Jorku. Kiedy zasypia w jednym życiu, budzi się w drugim. I choć w głębi ducha w obu epokach jest tą samą osobą, to jednak wiedzie dwa zupełnie inne życia.
W Williamsburgu prowadzi drukarnię, starając się w ten sposób utrzymać rodzinę i wesprzeć działania stronnictwa Patriotów. Mężczyzna, którego kocha, skrywa własne sekrety. Im bliżej rewolucji, tym bardziej losy tych dwojga i nadzieje na miłość są zagrożone.
Życie w Nowym Jorku obfituje w bogactwa, przyjęcia i kandydatów na męża. Jednak Libby zależy tylko na kobiecym ruchu sufrażystek, a do tego jest zniechęcana. Jej matka powzięła zamiar, by wydać ją za angielskiego markiza, a coraz częściej mówi się o wojnie w Europie, co komplikuje sytuację.
Ale dziewczyna wie, że nie będzie żyła takim podwójnym życiem zawsze. W dniu swoich dwudziestych pierwszych urodzin musi wybrać jedno, a porzucić drugie. Tylko jak ma podjąć decyzję, gdy w każdym życiu jest tak wiele do stracenia?
Wydawnictwo: Dreams
Data wydania: 2024-03-27
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 416
Język oryginału: angielski
,,Mogłam dokonać wyboru i czułam, że będę musiała go dokonywać raz za razem, dzień po dniu. Miałam przed sobą życie i śmierć, błogosławieństwo i przekleństwo''
To jedna z najwspanialszych książkowych podróży jakie dane mi było przeżyć. Mimo trudnych momentów ma w sobie tak wiele dobra, ciepła i bezinteresownej miłości. Czułam jakbym sama przenosiła się w czasie i była świadkiem tego jak historia zmienia się na moich oczach. Tak wiele wspaniałych miejsc, które są tak bliskie sercu Libby ożyło w mojej wyobraźni niczym za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Miałam wrażenie, że z każdą kolejną stroną staje się nieodłączną częścią tej historii i nie chce jej opuszczać już nigdy. Uwierz, że poczułam smutek gdy mój czas z Libby dobiegł końca i uświadomiłam sobie, że w tej chwili musimy się pożegnać. Nie na zawsze bo wiem, że jeszcze się spotkamy a ona na zawsze będzie żyć w mojej pamięci.
Gdy zobaczyłam okładkę pierwszego tomu czułam, że to nie będzie książka, którą przeczytam i szybko o niej zapomnę. Już pierwsze strony utwierdziły mnie w tym przekonaniu a potem nie byłam w stanie się od niej oderwać a gdy już musiałam nie mogłam przestać myśleć o tym co wydarzy się dalej. Dawno nie czytałam tak wspaniale napisanej historii, w której zagłębiałam się coraz bardziej i gdybym tylko miała do dyspozycji drugi tom z pewnością już byłby w moich rękach. Autorka świetnie podkreśliła różnice pomiędzy tym dwoma epokami, w każdej z nich zawierając opisy wydarzeń i panujące nastroje.
Życie Libby jest niesamowite. Młoda kobieta żyje jednocześnie w dwóch różnych epokach i prowadzi dwa tak różne od siebie życia. Kontrastują one praktycznie na wszystkich płaszczyznach a łączy je ze sobą jedynie dobre serce Libby. W dniu swoich dwudziestych pierwszych urodzin musi zdecydować, które z nich chce kontynuować, a które zostanie już tylko wspomnieniem. Mimo tego, że ona sama podjęła już decyzję los zaśmieje się jej okrutnie w twarz decydując za nią. Ale właśnie ten jeden, jedyny zwrot jest idealnym przykładem, że wszystko dzieje się w jakimś celu a życie wcale nie jest pełne przypadków jak może się wydawać.
Nie mam pojęcia co mogłabym jeszcze dodać by zachęcić Cię do tej wyjątkowej podróży w czasie ale zapewniam, że nie będziesz żałować bo jest ona warta każdej poświęconej jej minuty.
Libby ma pewien szczególny dar... A może to przekleństwo? Dziewczyna jednocześnie żyje w 1774 roku w kolonialnym Williamsburgu oraz w 1914 roku w Nowym Jorku. Kiedy zasypia w jednym życiu budzi się w drugim. I chociaż w obu epokach jest tą samą osobą to wiedzie dwa zupełnie różne życia. W Williamsburgu po śmierci ojca prowadzi wraz z matką drukarnię by zapewnić rodzinie byt i gorąco wspiera Patriotów. W Nowym Jorku należy do bogatej rodziny i jej matka szuka jej odpowiedniego kandydata na męża. Jednak dziewczyna wie, że już niedługo będzie musiała podjąć wybór. W dniu swoich dwudziestych pierwszych urodzin będzie musiała wybrać, które życie będzie musiała porzucić na zawsze.
Nie sposób przejść obojętnie obok tej książki. Kusi swoją okładką. Kusi nietuzinkowym pomysłem na fabułę. Tak. Zapragnęłam poznać historię zapisaną w pierwszym tomie cyklu Ponad czasem, gdy tylko zetknęłam się z nią po raz pierwszy...
Intuicja mnie nie zawiodła, bo to książka, którą chłonęłam całą sobą. Chłonęłam i przeżywałam każde, nawet najdrobniejsze wydarzenie w życiu Libby. Życia tak bardzo różnego od takiego, które ma normalny człowiek. A jednak dziewczyna pragnęła żyć jak inni. Pragnęła być szczęśliwa i żyć według swoich zasad. Była świadoma, że wkrótce będzie musiała dokonać wyboru. Od pierwszej strony zastanawiałam się, jaką podejmie decyzję ostatecznie. Niby na początku wybrała epokę, w której pragnęła zostać. Jednak późniejsze wydarzenia nieco zmieniły jej perspektywę...
Gdy nadejdzie dzień to jedyna w swoim rodzaju lektura, która jest prawdziwą mieszanką gatunków. To wspaniała historia niezwykłej dziewczyny, która ma wyjątkowy dar będący równoczesnej prawdziwym przekleństwem. To powieść, która bez problemu może skraść serce.
Maggie odziedziczyła po swoich rodzicach dar przenoszenia się w czasie. Wiedzie trzy różne życia – w 1861, 1941 i 2001 roku. Każdej nocy, gdy kładzie...
Przeczytane:2024-05-03, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2024,
"Małżeństwo to instytucja stworzona po to, by budować sojusze, które przyniosą korzyści jak największej liczbie osób. Nie chciałbym, żebyś była nieszczęśliwa, ale nawet jeśli wyszłabyś za mąż z miłości, nie ma gwarancji, że będziesz szczęśliwa."
Patrząc na te słowa na pierwszy rzut oka wydaje się, że świadczą o interesowności, a nawet wyrahowaniu. Jednak spoglądając na nie z perspektywy minionych epok, nie wydają się już takie małostkowe. Małżeństwo bardzo długo traktowane było jako transkacja handlowa, w której dobijano targu, dokonując intratnej wymiany. Niestety, nie wszystkie strony były z tego obrotu spraw zadowolone. Najczęściej to młode dziewczęta ponosiły przykre konsekwencje postanowień swoich rodzin.
Tak było i w przypadku Libby, młodej panny na wydaniu, postaci z powieści "Gdy nadejdzie dzień" Gabrielle Meyer. Matka bohaterki szukała dla niej kandydata na męża o odpowiedniej pozycji społecznej. Ale to tylko jedna strona medalu. Druga okazuje się być zupełnie inna, gdyż kobieta posiada rzadki dar przenoszenia się w czasie. Żyje jednocześnie w XVIII i XX wieku, jednak w dniu swoich dwudziestych pierwszych urodzin będzie musiała podjąć decyzję, w którym z tych miejsc pozostanie na zawsze. Wybór ten okazuje się niezwykle trudny, gdyż opuszczenie każdego życia wiąże się dla niej z niepowetowaną stratą.
Jaką decyzję podejmie Libby?
Odkąd pamiętam bardzo fascynował mnie motyw podróży w czasie. Zdaję sobie sprawę, że to nierealne, jednak w duchu niejednokrotnie zastanawiałam się nad możliwością takiej wędrówki. Co zrobiłabym, gdybym to ja miała okazję wrócić do przeszłości? Po lekturze powieści Gabrielle Meyer wiem, że takie podróże wcale nie muszą być przyjemne, a co więcej, często wiążą się z dodatkowymi problemami oraz troskami. Dużą trudność stanowi też nieodparte pragnienie poznania przyszłości, co jest surowo zakazane.
Czy Libby będzie w stanie się przed tym powstrzymać?
"Gdy nadejdzie dzień" to pierwszy tom cyklu "Ponad czasem", którego bohaterami są postaci podróżujące w czasie. Do tej pory na język polski przetłumaczona została wyłącznie jedna część, za to za granicą dostępne są już trzy tomy. Jak przyznaje sama autorka w podziękowaniach pierwszego tomu, pisała tę powieść w bardzo trudnym momencie swojego życia, jednak nie widać w tej książce smutku i cierpienia, a raczej ufność w bożą opatrzność. Pisarka niejednokrotnie daje tu wyraz swojemu zawierzeniu woli Stwórcy. Życie głównej bohaterki, Libby, nie jest łatwe, a mimo to kobieta nie traci hartu ducha i nawet w najtrudniejszych momentach pozostaje wierna swoim przekonaniom: wierze w Boga i Jego plan.
Wydarzenia ukazane w książce rozgrywają się w przeddzień przełomowych historycznych wydarzeń, rewolucji w USA w 1775 roku i I wojny światowej oraz tuż po ich rozpoczęciu. Autorka pozostaje wierna historii, wprowadza wiele historycznych postaci, ale niektóre, jak sama przyznaje, są całkowicie fikcyjne. Przyznam, że z ciekawością zapoznałam się z niektórymi informacjami, zwłaszcza tymi na temat rewolucji amerykańskiej, o której, jak do tej pory, nie czytałam zbyt wiele. Miałam dobre przeczucia co do tej książki, jednak nie spodziewałam się, że okaże się ona tak wartościowa. Z niecierpliwością będę wyglądać kolejnych tomów tego cyklu w polskim wydaniu.
Moja ocena 8/10.