Marco – zdrajca, który porzucił przeszłość, i Striker – Łowca, który wciąż do niej wraca. Obaj przyszli na świat w miejscu, do którego nie dociera słońce. Teraz zetrą się, grając w otwarte karty. Zdają się wręcz żałować rozstania niczym para kochanków… Ósmy tom to podróż między bytem a nicością, w której czuć aurę wieczności.
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2018-11-14
Kategoria: Komiksy
ISBN:
Liczba stron: 190
Język oryginału: japoński
Tłumaczenie: Anna Karpiuk
Ten tom niemiłosiernie śmierdzi drukarnią, albo butem, co kto woli ;)W niektórych miejscach, o ile tak można, rozjaśniłabym panele, ja ślepa jestem.
Praktycznie cały tom pożarła walka Marco i yyy, i tego no 'Kolegi' (jak on się nazywał? Wczoraj skończyłam a już nie pamiętam). Oczywiście nie mogło zakończyć się dobrze, tyle wiedziałam już z raw.jp, niemniej przykro. Wciągające? Hm, nie za bardzo, Marco nam zmiękł i ledwo co zadrapał Kolegę. Toż już żonka bardziej go pokiereszowała.
Benriya definitywnie się skończyło, Worric se poszedł tam, gdzie poszedł, Alex mignęła na chwilę w domku, a Nic nadal u doktora. Poza dwoma rozdziałami, niewiele mówiącymi - nic. Jak wspomniałam pożarty przez walkę tom.
Znam kolejne rozdziały, także wiem, czemu taki zastój, ale. Dla osoby, która jedynie śledzi wydruki w Polsce, tom może wydać się "taki se". Faktycznie, trochę jest, ale też i nie.
Przeczytane:2020-09-07, Ocena: 4, Przeczytałem,
W KRĘGU PRZEMOCY
A local boy kicked me in the butt last week
I just smiled at him and I turned the other cheek
I really don't care, in fact I wish him well
'Cause I'll be laughing my head off when he's burning in Hell
(…)
So don't be vain and don't be whiny
Or else, my brother, I might have to get medieval on your heinie
- "Weird" Al Yankovic
Dziś wracam do brutalnego i ponurego świata „Gangsty, wraz z recenzją czterech kolejnych – i na razie ostatnich wydanych na polskim rynku – tomików. Pierwsze części były znakomitą rozrywką, która z tomu na tom stawała się coraz lepsza, tak pod względem fabuły, jak i rysunków i nie inaczej jest tym razem. Kto lubi mocne, sensacyjne opowieści, a jednocześnie ma sentyment do shounenowych schematów, będzie bardzo, bardzo zadowolony i tylko pozostanie mu po wszystkim solidna ilość czytelniczego niedosytu.
Gangsterskie porachunki trwają. Masowe mordy sprawiają, że ulice spływają krwią, a trup ściele się gęsto. Gildia Paulklee staje się celem nieprzerwanych ataków, walka trwa, ale czym się ona zakończy? I co jeszcze czeka naszych bohaterów?
https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2020/09/gangsta-5-8-kohske.html