Furia


Tom 1 cyklu Dekada
Ocena: 4 (5 głosów)

Wszyscy mają swoje wewnętrzne demony, niektórzy tracą nad nimi kontrolę.

Zimny poniedziałek, październik 1992 roku. W lesie zostają odnalezione zwłoki atrakcyjnie ubranej kobiety. Randka? Gwałt? Prostytucja?  

Policjanci z Komendy Wojewódzkiej mają trudne zadanie. Zeznania świadków są mętne, ktoś widział odjeżdżającego niebieskiego żuka, ktoś słyszał, że po okolicy kręcił się jakiś obcy. Sprawą zajmuje się Harry, legenda poznańskiej policji. Komisarz ma słabość do alkoholu, pięknych kobiet i brudnych zagrywek podczas przesłuchań. Towarzyszy mu posterunkowa Katia Domagała, która właśnie zaczęła pracę w Wydziale Kryminalnym. Przypuszczenia prowadzą ich do mężczyzny skazanego w przeszłości za gwałt. Niestety, nie zdążą z nim porozmawiać… 

Pojawiają się nowe ofiary – każdą z kobiet uwiódł ten sam, czarujący i przystojny mężczyzna o śniadej cerze. Policja zaczyna polowanie. Katia na własną rękę sprawdza teren, na którym działa zabójca. Tymczasem jej partner niespodziewanie znika…

Dekada to bezlitosny świat, w którym z dnia na dzień umarł dawny porządek i nastało nowe prawo. Ale duchy przeszłości zawsze dadzą o sobie znać...

Informacje dodatkowe o Furia:

Wydawnictwo: Czwarta Strona
Data wydania: 2017-08-02
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788379767168
Liczba stron: 424
Język oryginału: polski

więcej

Kup książkę Furia

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Furia - opinie o książce

Różniaste czytywałam kryminały, bo jak wiadomo nie stronię o takowej literaturze, szczególnie, że ta akcja akurat dzieje się, gdy ja miałam dwa lata. Zatem zupełną ciekawostką było dla mnie dochodzenie i ściganie faceta, który w sumie powinien był zgnić w więzieniu już za nim zaczął krzywdzić i mordować.

Całościowo jak najbardziej jest to przyjemna lektura – o ile taką tematykę można nazwać przyjemną =) Faktycznie pojawiają się nie wielkie błędy, ale w ostatecznym rozliczeniu można na nie przymknąć oczko. Autor doskonale wykreował postacie, szczególnie Katię, która pokazuje, ze nie pozwoli sobie wejść na głowę i pokazuje, że kobieta może być prawdziwym tajfunem i właśnie tytułową „furią”. Może to zabrzmi dość ostro, ale zupełnie podobało mi się, że pan Michał (mężczyzna) potrafi przedstawić kobiecą siłę, moc i niezależność tak konkretnie.

Język jest dosadny i konkretny – bez owijania w bawełnę co jest zupełnie na plus, szybko się czyta, wręcz pochłania się stronę za stroną, bo przecież każdy chce znać zakończenie całej sprawy =)

Link do opinii
Avatar użytkownika - Magnolia044
Magnolia044
Przeczytane:2018-12-19, Ocena: 3, Przeczytałam, Mam, 52 książki 2018,

Furia to początek serii kryminalnej pt. Dekada, z komisarzem Harrym w roli głównej. Proza autora nie jest mi w ogóle znana, a moje pierwsze spotkanie z nią wypadło w moim odczuciu dość przeciętnie. Przede mną kolejne dwa tomy i mam obawy, aby nie było podobnie, jak w tym przypadku. Aczkolwiek to jeszcze przede mną, zrobię chwilkę przerwy i zobaczymy, co z tego wyjdzie. Tymczasem wróćmy do Furii.



W tym przypadku autor na warsztat bierze tytułową furię, której napady doświadcza jeden z bohaterów powieści. Jest on bowiem, jak tykająca bomba z kumulującą się agresją, a jej eksplozja może nastąpić w każdej chwili i pozbawić życie niewinnej istoty. Oprawca jest bardzo prostą osobą, ukazaną w taki sam (aby nie napisać prostacki) sposób, dodatkowo jego zachowanie jest wytłumaczone krótko na końcu książki. I niestety praktycznie od początku wiadomo, kim jest sprawca. Dla mnie fabuła tej książki okazała się banalna, w moim odczuciu aż nazbyt, bo od samego początku wiedziałam, kto prowadził śledztwo, kim był zabójca, a jedyne czego się dowiedziałam, to dlaczego popełnił zbrodnie.


Bohaterowie są nakreśleni bez polotu, bez głębszego portretu psychologicznego. O głównej bohaterce Katji wiemy, że ma okres, pryszcze i coś ją tam boli. A koledzy z pracy ciągle rozmawiają o jej miesiączce i porównują z okresem własnych żon. Uważam, że Katja miała potencjał, tym bardziej iż w latach 90. ubiegłego wieku, kobiety mało kiedy obejmowały jakieś wyższe stanowiska pracy. Niemniej wyszło średnio. Natomiast główny bohater, Harry to po pierwsze zwyczajny dzikus, a po drugie nagłym trafem znika z fabuły i zostaje zredukowany do postaci epizodycznej, a jego miejsce zastępuje Katja, która ostatecznie nie dała rady udźwignąć fabuły. W ogóle męscy bohaterowie zostali tak wykreowani, że w głowie im tylko cycki, seks i alkohol – naprawdę panowie, czy Wasze życie toczy się wyłącznie wokół tych trzech aspektów, a kobiety charakteryzuje tylko rozmiar biustu? Dalej... dialogi trochę przekombinowane i w moim odczuciu sztuczne. Styl nierówny – czasami bardzo ładny język przeplatany z rynsztokowym (przeklinają wszyscy i praktycznie wszędzie) – i po prostu ciężko jest mi uwierzyć w to, że w tamtych czasach ludzie tak mówili. Coś tutaj ewidentnie poszło nie tak. A na koniec jeszcze nasuwa mi się pytanie, dlaczego ciągle ktoś tutaj przygryza wargi? XD


Co do wątku kryminalnego i poprowadzonego śledztwa… moim zdaniem i jedno i drugie jest proste. Poprowadzone w miarę możliwości i zgodnie z metodami, jakie były dostępne w czasach 90. ubiegłego wieku, niemniej w moim odczuciu dość nieudolnie. Mnie lektura średnio się podobała, ale zwykle nie odradzam przeczytania danej książki i tym razem będzie podobnie. Jeśli macie ochotę i czas, to sięgnijcie i sami się przekonajcie, bo być może Wam się spodoba. Osobiście pokładam nadzieję, że druga część Dekady jest lepsza, a bohaterowie zostali bardziej dopracowani.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Aga_love_books
Aga_love_books
Przeczytane:2018-12-21, Ocena: 5, Przeczytałam, Must have,

Szczerze to tak się wyciągnęłam w powieść, że błędy, które się w niej pojawiają nawet mi nie przeszkadzały, aczkolwiek nie powstrzymałam się przed komentarzem i poprawą literówek. Z tym, że była to przyjemność, a nie jakieś zdenerwowanie. Ogólnie rzecz biorąc jak dla mnie plus dla książki. Autor bardzo fajnie wykreował postaci. Do tego Harry tak bardzo przypomina mi Harrego Hole od Jo Nesbo, że polubiłam go niesamowicie. No i Katia - to również bardzo fajna i barwna postać w książce. A co najważniejsze w tym męskim policyjnym świecie radzi sobie znakomicie i nie da sobie w kaszę dmuchać.
Powieść ma w sobie to coś!! Na pewno sięgnę po dalsze części, aby dowiedzieć się co autor nam jeszcze przygotował. 
Myślę, że to będzie wspaniały wstęp do przygody z twórczością Pana Larka. Czy to miłość? Jeszcze nie, ale wszystko możliwe!! :) Dlatego ogromnie polecam!! :)

Link do opinii

„Furia” Michała Larka to pierwsza część cyklu książek opatrzonego tytułem „Dekada”. Akcja toczy się w Poznaniu i okolicach, w latach 90. ubiegłego wieku.


Policja poszukuje seryjnego zabójcy kobiet. W tych działaniach przewodzą Harry i Katia. Harry to policjant z dużym doświadczeniem i skutecznością. Wszyscy go znają, szanują i czują do niego respekt, ale nikt tak właściwie nic o nim nie wie. Bardzo tajemnicza postać, w książce ani razu nie pada jego prawdziwe imię. Myślę, że może odegrać znaczącą rolę w kolejnej części „Dekady”. Z kolei posterunkowa Katia to młoda, niedoświadczona, ale bardzo bystra policjantka. Jest dociekliwa i angażuje się w pracę. Stopniowo odkrywany niektóre fakty z jej przeszłości. Łatwo ją polubić.


Śledztwo obserwujemy z perspektywy pracy policji lecz o części zdarzeń dowiadujemy się od samego mordercy. Dzięki temu poznajemy jego motywy, sposób myślenia, życie przed tym jak zaczął zabijać. To ciekawe, zawsze mnie interesowało dlaczego ktoś zdecydował się odebrać innej osobie życie i kim jest na co dzień. Uważam te fragmenty za najciekawszą część książki. Policja nie jest przedstawiona w zbyt dobrym świetle. Mundurowym trudno przestawić się z bycia milicjantem. Działają nieudolnie, bez wypracowanych procedur. Wiadomo, zmiany nie są łatwe dla nikogo.


Książkę dobrze się czyta. Są tu wspomniane relikty tamtych czasów jak kasety VHS, zapomniane polskie piosenki, czy popularne wówczas filmy. Wydaje się jakby ostatnia dekada dwudziestego wieku była szara jak okładka książki. Wrażenie potęguje jesienna pogoda, szara strefa np. produkcja bimbru i sprzedaż wyrobów masarskich. To wprowadza atmosferę niepokoju i poczucia zagrożenia, co jest dobre dla tego typu książek. Niestety akcji brakuje wyrazistych kolorów. Przeszkadzało mi, że nie ma punktów kulminacyjnych, zwrotów akcji, napięcia, zaskoczenia, bo tego oczekuję od kryminałów. Myślę, że to swoista rozgrzewka i liczę na kolejne tytuły serii.

Link do opinii
Avatar użytkownika - anikirax
anikirax
Przeczytane:2018-09-17, Ocena: 4, Przeczytałam,
Inne książki autora
Bez litości
Michał Larek 0
Okładka ksiązki - Bez litości

A gdy już wrócisz do przeszłości, przerażą cię stare, zapomniane grzechy Pewnego dnia komisarz Jakub Dalberg budzi się w koszmarze – ktoś porwał...

Na tropie. Tom 2
Michał Larek0
Okładka ksiązki -  Na tropie.  Tom 2

Przełom lat 80. i 90. to nowa, bezlitosna rzeczywistość. W niedbale dotąd prowadzonym śledztwie w sprawie zabójstwa młodej dziewczyny dochodzi do...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Kobiety naukowców
Aleksandra Glapa-Nowak
Kobiety naukowców
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy