Filip wraz z przyjaciółmi przeżywa wiele przygód i staje się coraz bardziej samodzielny. Zapuszcza się w odległe rejony Wielkiego Lasu i tam dowiaduje się rzeczy, których lepiej, żeby jeszcze nie wiedział. Zaniepokojeni rodzice postanawiają nauczyć swoje zajączki dobrych słów licząc, że uchronią one ich dzieci przed złym wpływem.
Pewnego dnia Filip znika z oczu rodziny i przyjaciół. Wpada w pułapkę i staje oko w oko ze swoim prześladowcą rudym lisem. Czy sobie poradzi? Kto lub co mu w tym pomoże? Przyjaciele, którzy ofiarnie go poszukują? Szczęśliwy zbieg okoliczności? A może wiara we własne możliwości wynikająca z magii dobrych słów?
To już czwarty tom z serii przygód zajączka Filipa, napisany na prośbę dzieci, wśród których trzy poprzednie cieszyły się wielką popularnością. Poniższa seria to pełne ciepła opowieści o przyjaźni, poświęceniu i wierności, przepełnione szacunkiem do świata i miłością do przyrody. W dodatku „Słowo do rodziców, wychowawców i nauczycieli” autorka podpowiada, w jaki sposób wykorzystując przygody bohaterów, przekazać dzieciom ważne zasady i wartości. Zamieszczony na końcu pomysł na teatrzyk i wycinanki zwierzaków pomogą czytelnikom rozwijać wyobraźnię i wymyślać własne przygody małym przyjaciołom.
Autorka dr Elżbieta Zubrzycka wykładała psychologię na Uniwersytecie Gdańskim i pracowała terapeutycznie z dziećmi. Napisała 6 książek dla dorosłych i ponad 30 dla dzieci. Wiele jej tytułów zostało włączonych do lektur szkolnych ze względu na ich edukacyjny charakter.
Wydawnictwo: GWP
Data wydania: 2018-10-31
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 128
Filip, lis i magia słów to propozycja dla młodszego czytelnika i jego rodziców. W prawdzie nie jest to pozycja obszerna jeśli chodzi o ilość stron, ale bardzo bogata jeśli weźmiemy pod uwagę treść i przekaz. Autorka poprzez przygody zajączka Filipa, jego rodziny, sąsiadów oraz przyjaciół ukazuje nam siłę i magię słów, niezwykłą moc uczuć, nastawienia i wspierania siebie nawzajem. Pokazuje nam, że wszyscy jesteśmy do siebie bardzo podobni. Każdy z nas posiada jakieś zalety i dobre cechy, i choć czasem możemy mieć trudność z ich dostrzeżeniem, to musimy pamiętać, że „każdy jest w jakiś sposób niezwykły i interesujący”. Czasami po prostu potrzebujemy odrobiny pomocy w odkryciu tej naszej wyjątkowości. I uwaga oto zadanie dla nas - rodziców. To my musimy nauczyć nasze dzieci wiary w siebie, dostrzegania własnych plusów, patrzenia na to co nas łączy, nie to co różni. To my musimy je wyposażyć w te wszystkie dobre cechy, które mają za zadanie pomóc im w życiu i uczynić te życie dobrym. Omawiana pozycja ma na celu pomóc nam w tej niezwykle ważnej roli. Na końcu książki autorka zamieściła kilka słów do nas ze wskazówkami jak wykorzystać przygody bohaterów w przekazaniu dziecku ważnych zasad i wartości, jak dodać mu siły i wiary w siebie. Dodatkowo w książce znajdziemy również propozycję przygotowania teatrzyku, a nasze pociechy i my będziemy mieli szansę dać ponieść się wyobraźni.
Podsumowując Filip, lis i magia słów to pozycja bardzo piękna i niezwykle mądra. Mająca za zadanie pomóc nie tylko naszym dzieciom, ale również nam.
Ja jako mama i zapalona czytelniczka jestem nią po prostu zachwycona i na pewno uzupełnię biblioteczkę synka o poprzednie przygody Filipa.
„Niełatwo jest nauczyć się myśleć o sobie dobrze. Jednak tylko dzięki temu dziecko zaczyna wierzyć w siebie i stawiać sobie odpowiednio wysokie wymagania.”
Za książkę dziękuję portalowi www.czytampierwszy.pl
Według mnie najlepsza książka dla dzieci, to taka która uczy i pokazuje ważne rzeczy i wartości. Ta książka zdecydowanie taka jest! Autorka w piękny sposób przemyca w niej, to co w życiu powinno być ważne i jak powinno się traktować ludzi dookoła. Dziecko poprzez zabawę poznaje ważne rzeczy i uczy się życia! Wszystko z humorem, zabawą i okraszone pięknymi ilustracjami i postaciami!
Duży plus za rozdział poświęcony rodzicom. Autorka podkreśla tam i wymienia jakie wartości zawarła w tej książce i na co dodatkowo można zwrócić uwagę dzieciom podczas jej czytania. A na sam koniec mamy do przygotowania z maluchem teatrzyk i postaci do wycięcia do niego!
Książka bardzo wartościowa i zdecydowanie z ogromnym przekazem!
Uwielbiam książki dla dzieci, czytam córce odkąd się urodziła dlatego gdy tylko zauważyłam książkę "Filip, lis i magia słów" wiedziałam że muszę ją mieć.
Pewnego dnia okazało się że rodzice Pusi kazali jej pomóc w domowych obowiązkach i nie może bawić się z Filipkiem, zmartwiony sam postanowił znaleźć sobie zajęcie. Szedł, szedł aż doszedł do końca Wysokiego Lasu a tutaj zaczynały się łąki należące do innych zająców, jednego nawet ujrzał. "Zobaczył dużego, grubego zająca (...) Różnił się od znanych Filipowi szaraków tym, że wcale nie był taki szary - jego futerko miało żółtawy odcień". Ponieważ nudził się sam więc postanowił zagadać, stary zając był arogancki i gburowaty ale już po chwili razem w najlepsze bawili się na śniegu, przeszkadzało mu trochę to że stary zając jest nie miły i wyśmiewa się z niego ale postanowił skupić się na zabawie. Gdy zabawie nastał kres zajączek ruszył do domu a tam niespodziewanie na drodze stanął mu inny zając który był bardzo na niego zły i chciał go bić, a wszystko dlatego że był zazdrosny że jego tata bawił się z Filipkiem a z nim nigdy nie chce. Po wyjaśnieniu sprawy Filip poszedł do domu i opowiedział całą historie swoim rodzicom, im niestety nie spodobało się to że ktoś wyśmiewał ich syna i źle się do niego odnosił więc wpadli na wspaniały pomysł gry w Ja Jestem. "Świat naszych dzieci będzie taki jakie sobie opowiedzą. Będzie dobry, jeśli użyją dobrych słów, i zły, jeśli użyją złych słów. Słowa są jak jagody. Jedne smaczne i pożywne, a inne trujące." Czy gra podziałała i zajączek nauczył się rozróżniać dobre osoby od złych? To wszystko przed Wami.
Ta książka jest tak mądra i wyjątkowa że powinno ją przeczytać każde dziecko, zwykłym czytaniem bajki może nabrać dobrych nawyków i nauczyć się dobrego zachowania, a przede wszystkim swojej wartości. W całej książce jest wiele mądrości, należy pomagać rodzicom, szanować innych i odnosić się do nich z szacunkiem oraz to że nie powinno dawać się przyzwolenia na wyśmiewanie się z siebie.
Ta książka będzie u nas numerem jeden i na pewno kupie wszystkie części.
Filip jest ciekawskim i ufnym zajączkiem, co przysparza mu często wielu niebezpiecznych przygód. Pewnego dnia spotyka żółtego zająca, który nie należy do społeczności Wysokiego Lasu. Towarzyski zajączek próbuje się zaprzyjaźnić; wymyśla zabawy, pokazuje miejsca idealne na żer. Nowy kompan jednak nie jest chętny do zabawy, a jeśli już to ma ona jeden cel- zwycięstwo nowego.
Filip czuje się nieswojo w nowym towarzystwie, więc wraca do domu by opowiedzieć o ciekawym spotkaniu rodzicom. Ci jednak nie są zachwyceni; boją się, że zajączek podda się złemu wpływowi.
'-Wypuścisz dziecko między obcych, a ono zaraz nauczy się czegoś, czego nie chcesz, by umiało- westchnęła mama.
-Zarazi się tą najgorszą, ze wszystkich chorób umysłu. Jak o się nazywa? Aha, negatywizm. Wynajdywanie czegoś złego we wszystkim.'
Zajączkowi rodzice chcą zrobić wszystko by ich dzieci nauczyły się czerpać radość z każdej chwili. Nie chcą, by były ponure, złośliwe i samolubne jak ich krewniacy, z którymi właśnie przez te cechy przestali utrzymywać kontakty.
'Trzeba napełnić nasze dzieci pięknymi słowami, żeby zabrakło im miejsca na brzydkie.'
Tak oto rodzina rozpoczyna grę w JA JESTEM. Wieczorami spotykają się i mówią o sobie tylko w samych superlatywach, a pozostali rozwijają te myśli i pomagają, jeśli ktoś nie wie co może dobrego o sobie powiedzieć. Nagrodą są smakołyki ze suto zastawionego stołu. Każde takie spotkanie pozwala na coraz odważniejsze wnioski i uczy zajączki polubić siebie.
Dzięki tej grze nie tylko postrzeganie siebie się zmienia na lepsze, ale także zachowanie- każdy zajączek, próbuje wyeliminować swoje negatywne cechy.
Pewnego jednak dnia odważny Filip nie wraca na noc do domu, bo podczas ucieczki przed rudym lisem wpada razem z oprawcą do głębokiego wykopu. Czy dobre słowa i pozytywne myślenie mu pomogą? Czy jest jeszcze szansa dla Zajączka?
Jestem zachwycona! Ta książka jest bardzo pozytywna i niesie ze sobą wiele pięknych i mądrych słów. Do tego świetne ilustracje, które są kolarzem zdjęć i grafik. Wszystko w takiej jesienno zimowej tonacji, całość jednak nie jest ponura.
Uważam, że świetne narzędzie do pracy z dziećmi w kwestii odczuwania i nazywania emocji. W łatwy sposób możemy wytłumaczyć im co to jest zazdrość, dlaczego nasze przechwałki nie będą podobać się innym. Zubrycka pomoże nam odnaleźć pozytywne nastawienie.
'Świat naszych dzieci będzie taki, jaki sobie opowiedzą. Będzie dobry, jeśli użyją dobrych słów, i zły, jeśli użyją złych. Słowa są jak jagody. Jedne smaczne i pożywne, a inne trujące. Od trujących boli brzuch i głowa, życie staje się gorzkie i krótkie.'
Piękna historia zajączka i jego przyjaciół, ukazuje, że przyjaźń nie zna granic, ale zna za to poświęcenie. Każda postać jest studium zachowań ludzkich, a ich wielobarwność alegorią społeczeństwa.
To nie tylko książka dla dzieci, ale także, a może przede wszystkim dla rodziców. Praca, pośpiech i chroniczny brak czasu, pomagają zapomnieć nam o tym co ważne.
Walczymy ze sobą, ze współpracownikami, a w końcu z własnymi dziećmi wszędzie widząc rywali. Nie bądźmy jak żółty zając.
'-Czemu tak wiele zajęcy używa tylu negatywnych słów?
-Bo innych nie znają - wtrąciła mama.'
Na końcu książki mamy mini poradnik- jak używać jej w trakcie pracy z dziećmi. Dla samych najmłodszych jest teatrzyk do pokolorowania i własnoręcznego stworzenia; pozwala puścić wodze fantazji i jeszcze raz przeżyć przygody, które spotkały naszych bohaterów.
*dr Elżbieta Zubrzycka pracowała terapeutycznie z dziećmi i wykładała psychologię na Uniwersytecie Gdańskim. Napisała 6 książek dla dorosłych i ponad 30 dla dzieci i młodzieży- wiele z nich zostało włączonych do kanonu lektur szkolnych.
Jeśli ktoś chce mądrze rozpocząć rok, powinien sięgnąć po kolejną książkę o zajączku Filipie. Tym razem Filip mierzy się z Lisem, swoim prześladowcą.
„Filip, lis i magia słów” opowiada o kolejnych losach małego zajączka. Filip zapuszczając się w nieznane części Wielkiego Lasu przeżywa nowe przygody, czasem niebezpieczne. Wpadając w pułapkę i stając oko w oko z lisem musi sobie poradzić. Ale czy sam? Czy może liczyć na kogoś jeszcze?
Książeczki dr Elżbiety Zubrzyckiej to niezwykle mądre opowieści, które mają w sobie mnóstwo fachowej wiedzy, ale podanej w niezwykle przystępny sposób. Po popularności poprzednich części serii („Filip, lis i magia słów” to czwarta część) wiadomo, że dzieci pokochały Filipa, więc jeśli jeszcze nie znasz jego przygód, sięgnij po tą serię, drogi Rodzicu.
Do książki dołączony jest dodatek „Słowo do rodziców, nauczycieli i wychowawców”, w którym dr Zubrzycka podpowiada dorosłym jak rozmawiać z dziećmi. Skuteczna rozmowa jest niezwykle ważna, aby przekazać dzieciom ważne dla nas wartości i zasady.
A dla tych, którzy od książki edukacyjnej chcą jeszcze czegoś, autorka przygotowała coś specjalnego. Na ostatnich kartach książeczki znajdziemy pomysł na teatrzyk podczas którego możemy wykorzystać wiedzę zawartą w opowieści o zajączku Filipie.
„Filip, lis i magia słów” to książka autorstwa psychologa dr Elżbiety Zubrzyckiej, która opowiada o przygodach małego zajączka Filipa, jego rodziny, przyjaciół i postaci, z którymi Filip nie powinien rozmawiać.
Na skraju Wysokiego Lasu Filip poznaje Żółtego zająca, który uczy go złych, negatywnych rzeczy, których nie powinien wiedzieć. Po powrocie do domu Filip opowiada rodzicom o spotkaniu z Żółtym zającem i opowiada im jedną z jego mądrości „żeby nie dzielić się jedzeniem i nie przejmować innymi”. Zmartwieni rodzice postanawiają zagrać wraz z dziećmi w grę JA JESTEM, która polega na tym, że każdy z zajączków wymienia jakąś swoją dobrą cechę, po czym częstuje się smakołykiem, natomiast rodzina przytakuje i potwierdza wypowiedzianą cechę przykładami z życia. Po kilku rundach, kiedy brakuje pomysłów członkowie rodzinny, podrzucają je i również częstują się smakołykiem. Czy gra w JA JESTEM może pomóc Filipowi wyjść z opresji będąc zamkniętym w pułapce z lisem?
„Słowa są jak jagody. Jedne smaczne i pożywne, a inne trujące. Od trujących boli brzuch i głowa, życie staje się gorzkie i krótkie".
Bajka bardzo mi się podobała, ponieważ nie tylko bawi, ale także uczy. Pokazuje, jak ważne są słowa, którymi się posługujemy (dotyczy zarówno dzieci, jak i dorosłych). Książka zachęca, aby częściej używać pięknych słów, ponieważ te wpływają także na budowanie pozytywnych przekonań na temat własnej osoby. Książka porusza też inne ważne kwestie takie jak np. przyjaźń czy współpraca. Wielki plus za „Słowo do rodziców, wychowawców i nauczycieli”, które znajduje się na końcu książki. Znajdziemy tam wskazówki wychowawcze, które pokazują, jak można wykorzystać historie zawarte w książce do rozmów z dziećmi. Książka może pomóc także rozwinąć jeszcze bardziej dziecięcą wyobraźnię, ponieważ z końca książki można wyciąć bohaterów i stworzyć z nich teatrzyk!
„Trzeba napełnić nasze dzieci pięknymi słowami, żeby zabrakło im miejsca na brzydkie”.
Podsumowując, fenomenalna bajka! Polecam wszystkim serdecznie nie tylko dzieciom, ale także dorosłym.
Za możliwość przeczytania dziękuję portalowi czytampierwszy.pl
W czwartym tomie opowieści o Filipie i jego leśnych przyjaciołach, zajączek nie jest już bezbronnym dzieckiem. Coraz dalej oddala się od domu i zagłębia w lesie, a także poznaje słowa, zachowania i emocje, które jego rodzice niekoniecznie chcieliby, by znał.
Ogromnym plusem są ilustracje. Klara Wicenty zrobiła w tej książce coś absolutnie cudnego. Nie jestem specjalistką od grafiki, ale połączenie prawdziwych zdjęć (bo chyba takie są?) ze rysunkowymi postaciami wyglądają według mnie pięknie.
Następnie, na końcu książki znajduje się coś, co bardzo mnie ucieszyło: teatrzyk kukiełkowy! Pamiętam, jak w dzieciństwie razem z siostrą uwielbiałyśmy wystawiać przedstawienia papierkowych postaci. Dlatego uważam, że te wycinane zwierzątka to fantastyczny pomysł.
Zdecydowaną zaletą książki pani Elżbiety Zubrzyckiej jest przybliżenie czytelnikom zabawy w "Ja jestem". To gra, dzięki której Filip i jego zajęcze rodzeństwo lepiej poznało siebie. Dzięki temu, że w bajce zasady zabawy są wyjaśnione, każdy rodzic wspólnie z dzieckiem może odkryć swoje zalety i wady.
Minusem książki było dla mnie to, że lis i koń nie dostali imion, a nawet byli pisani małymi literami. Odniosłam wrażenie, jakby byli traktowani jako "ci gorsi". Bo dlaczego zając, pies i łabędź mają imiona, a oni nie? Może się czepiam, ale kłuło mnie to w oczy.
Mam również wrażenie, że Autorka chciała zawrzeć w tej jednej bajce wszystkie zasady dobrego wychowania. Przez to książka zrobiła się dość "ciężka", straciła jakby łatwość i przejrzystość przekazu. Wiem, że bajki dla dzieci muszą mieć morał i być mądre, w "Filipie..." jednak tej mądrości było – moim zdaniem! – troszkę za dużo.
Ale!, mimo tych minusów, wiem, że książka pani Elżbiety Zubrzyckiej jest bardzo dobrą bajką dla dzieci, która z pewnością przyczyni się do większej pewności siebie wielu dzieci. I w dużej mierze ułatwi rodzicom wytłumaczenie pociechom kilku spraw ;)
Za możliwość przeczytania "Filipa, lisa i magii słów" dziękuję CzytamPierwszy.pl
Więcej: https://acojatamwiem.blogspot.com/2018/11/filip-lis-i-magia-sow.html
Mimo tego, że to 4 tom, to to moje pierwsze spotkanie z zajączkiem Filipem i jego przyjaciółmi. Tę historię można spokojnie czytać bez znajomości poprzednich części, jednak już dziś wiem, że chcę zaznajomić się z poprzednimi. Filipek jest nieco zagubionym i jednocześnie bardzo ufnym znajączkiem, który mało wie o życiu. Na swojej drodze spotyka on innego zająca, który nie należy należy do grona jego bliskich. Różni się on przede wszystkim wyglądem, jak i zarówno charakterem. Nowy kolega nie jest zbyt przyjazny, a rodzicom Filipka nie podoba się kontakt, który ich syn nawiązał z nieznajomym. Nie toletują oni negatywnego nastawienia do życia. W związku z czym wymyślają pewną zabawę, w której nasz główny bohater ma nauczyć się paru bardzo ważnych cech i słów. Filipka i jego przyjaciół spotyka wiele przedziwnych sytuacji, jedną z nich jest chociażby spotkanie z liskiem, w której nasza postać ma okazję się wykazać. Czy jej się to uda?
Ta książka jest bardzo pouczająca, czasami aż nadzwyczaj. Mówi ona w bardzo doraźny sposób o tym, że pomoc i dobry kontakt z bliskimi to bardzo isotna kwestia. Opowiada również o tym, że w domu trzeba dzielić się obowiązkami i każdy domownik powinien udzielać się w życiu rodzinnym.
Brakuje mi w tej książce dziecięcej radości, ukazania chwil beztroski, a nie ciągłego pouczania i wskazówek, jak być dobrym. Ta książka jest piękna, jest bardzo ładnie opisana, a historie są ciekawe, jednak brakuje mi w niej minimalnej magii i polotu. Książeczkę polecam, każdemu rodzicowi dla którego morał i przekazanie pewnych wartości społecznych to bardzo istotna sprawa.
Przeczytane:2019-03-10,
"Opowieści o waszej przyjaźni rozeszły się bardzo daleko, hen, hen poza znane ci tereny i jeziora. Niektórzy myślą, że to bajki, tak wydają się nieprawdopodobne."
"Filip, lis i magia słów" to ciepła opowieść o przyjaźni zajączka, lisa i łabędzia oraz innych zwierząt leśnych i gospodarskich a nawet ludzi.
Mam wątpliwości, jak ją ocenić. Historia sama w sobie jest niezwykle dobra i pouczająca. Mam jednak wrażenie, że niektóre fragmenty zostały do niej wplecione jakby na siłę (np. opowieść o delfinach, o rzece) a inne się ze sobą nie łączą. W moim odczuciu autorka stworzyła książkę zbyt pouczającą zatracając się w jej wychowawczym charakterze, przez co książka straciła na lekkości i łatwości przekazu.