Piekło wojny nie oszczędza nikogo, nawet dzieci.
Czym jest wojna w oczach dziecka? Czy najmłodsi są w stanie zrozumieć, na czym polega jej niszczycielska siła? Czy wiedzą, jak bardzo brutalna i bezkompromisowa może być walka o kolejny przeżyty dzień?
Siedmioletnia żydowska dziewczynka instynktownie wyczuwa, że oto nadszedł najciemniejszy, najbardziej przerażający czas w jej życiu. Siłą odebrana matce, sama w mieście, które z dnia na dzień staje się coraz bardziej niebezpieczne, będzie musiała nauczyć się żyć tak, by pozostać niezauważoną. Czy wyimaginowany przyjaciel, który staje się jedyną bliską jej osobą, ochroni ją przed tym, co nieuchronne?
„Elul” to poruszająca opowieść, w której wojenne realia mieszają się z dziecięcą fantazją, tworząc chwytającą za serce historię o woli życia, miłości i nadziei na lepsze jutro – nawet wtedy, gdy jutra już nie ma...
Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2019-12-12
Kategoria: Historyczne
ISBN:
Liczba stron: 218
Język oryginału: polski
Książkę "Elul" Agnieszki Kuchalskiej miałam w czytelniczych planach od dawna. W weekend w końcu udało mi się tę historię odsłuchać na Audioteka.
To bardzo poruszająca opowieść osadzona w czasie II Wojny Światowej, której narratorką jest siedmioletnia żydowska dziewczynka. Siłą odebrana matce, dziadek zostaje zamordowany, a ona zdana na siebie, musi nauczyć się żyć pozostając niezauważoną.
Przerażone, nie rozumiejące tego, co się dzieje dziecko zadaje sobie mnóstwo pytań, m.in. dlaczego ludzie ludziom zgotowali taki los?. Co sprawia, że Żydzi są gorsi od innych ludzi? Co takiego ma w sobie Hitler, że Niemcy tak go kochają? Jedyne, co trzyma ją przy życiu to gałgankowa lalka Nasi, wyimaginowany przyjaciel i słowa ukochanego dziadka, który uczył ją miłości do wszystkich ludzi i zwierząt.
Gdy trafia do obozu, wciąż nie rozumie dlaczego naziści tak traktują innych ludzi. Toczy trudną walkę o przetrwanie każdego kolejnego dnia, aż w końcu marzy, by umrzeć, ponieważ jest przekonana, że tylko tak można się z niego wydostać.
Autorka przypomina, iż wojna nie oszczędza nikogo, nawet dzieci. Stara się przedstawić sposób, w jaki dzieci odbierają wojnę, w czasie której tak, jak dorosłym ogolono głowy, kazano nosić pasiaki, zabrano marzenia, swobodę, rodzinę, tożsamość, niektórym nawet życie. W obozie każdy dzień zaczynał się i kończył apelem, po którym małych więźniów kierowano do pracy. Dzieci wykonywały różne zadania: szycie, prostowanie igieł itd..
Były katowane przez sadystyczne strażniczki nawet wtedy, kiedy chorowały, karmiono je zupą przypominającą smakiem ugotowane brudne szmaty, bądź głodzone do tego stopnia, iż obgryzały własne ręce. A to tylko niektóre fakty dotyczące obozowego życia najmłodszych.
W tej liczącej zaledwie 218 stron, a w przypadku audiobooka czterech godzin czterdziestu minut historii, wojenne realia mieszają się z dziecięcą fantazją. Aby ją przetrwać do końca, choć to może być trudne, należy wyłączyć wrażliwość na krzywdę dzieci. Polecam ją więc tym, którzy to potrafią. Choć jest przygnębiająca, pobudza do refleksji, a także do zgłębienia wiedzy na temat obozów koncentracyjnych dla dzieci.
Czasy wojenne to ogromnie ciężkie do wspominania momenty. Mimo, iż znamy z lekcji historii wydarzenia, daty i fakty z tamtego okresu, nie jesteśmy w stanie wyobrazić sobie cierpienia ludzi. Agnieszka Kuchalska, w swojej powieści "Elul" porusza temat wojny "od wewnątrz". Główna bohaterka, 7-letnia dziewczynka jest Żydówką. W momencie, gdy na świecie rozpętuje się piekło, ona znajduje się w samym jego centrum. Na jej oczach giną najbliżsi, a ona sama walczy o przetrwanie. Autorka jej oczami przedstawia rzeczywistość, wszelkie okrucieństwa, których doświadczają ludzie. Prostym stylem dociera do serca czytelnika, wciągając go bez końca w opowieść. Przejmującymi opisami chwyta za serce, niejednokrotnie wywołując łzy wzruszenia, smutku.
"Elul" to przepiękna, a jednocześnie bardzo smutna opowieść o cierpieniu ludzkim. Ukazuje wszelkie podziały ludzi w tamtych czasach, okrucieństwo ze strony Niemców, ich oddanie władcy. Najbardziej dotykającą sferą jest jednak bezbronność dzieci, które w owej powieści odgrywają istotną rolę. To one, biedne i samotne, muszą odnaleźć się w tej trudnej rzeczywistości, nie mając o niczym pojęcia.
Moim zdaniem, książka ta zasługuje na ocenę 9/10. Jest prawdziwa, pełna emocji, idealnie oddająca ówczesne realia. Warto ją przeczytać, gdyż jak sama autorka wspomina "Nam nie wolno zapomnieć, nam nie wolno zamilczeć! Wczoraj znów może być dzisiaj...".
"Elul" Agnieszki Kuchalskiej to krótka powieść, która oczami dziecka pokazuje koszmar Holocaustu. Nie zawiera wiele treści. Akcja dzieje się w krótkim czasie - bliżej niesprecyzowanym. Nie znamy też miejsca.
Główną bohaterką jest żydowska dziewczynka, która po stracie matki i dziadka zostaje sama na tym okrutnym świecie. Jest bardzo zagubiona - nie wie, dokąd ma iść, a z każdej strony czyhają na nią źli ludzie. Jej szanse na przeżycie są niewielkie. Bardzo ciężko dziecku zrozumieć, co się dzieje - dlaczego jest traktowana jak śmieć? Odebrano jej wszystko - poza ukochaną laleczką z gałganków, którą stara się chronić przez wzrokiem złych ludzi. Jest w takim wieku, że powinna się bawić, a nie walczyć o przetrwanie. Los nie ma dla niej jednak litości.
"Elul" to jedna z wielu książek o Holocauście - jest to dobrze napisana powieść, która budzi w czytelniku współczucie dla głównej bohaterki. Historia małej Żydówki niczym szczególnym nie wyróżnia się, ale warto poświęcić jej parę godzin i pomyśleć nad losem wielu milionów niewinnych dzieci, które ucierpiały w trakcie różnych wojen
Przeczytane:2020-01-26,
Wśród książek historycznych pojawia się ostatnio bardzo wiele pozycji poświęconych drugiej wojnie światowej, a bardziej uściślając - obozom koncentracyjnym, zagładzie Żydów. Z jednej strony zastanawia mnie ten swoisty "fenomen" popularności, jako że coraz mniej jest już żyjących świadków holocaustu. Autorzy znają więc tematykę jedynie z literatury, podręczników, filmów dokumentalnych, co najwyżej ustnych przekazów starszych krewnych. Przyznaję bez bicia - czytałam głównie wczesne utwory tzw. "literatury obozowej', spisane przez naocznych swiadków, głównie przez więźniów hitlerowskich obozów, jako świadectwo ich bolesnych doświadczeń oraz wspomnień. Nieufnie podchodziłam do książek pisanych współcześnie, przez autorów będących nieraz moimi rówieśnikami... Wydawnictwa prześcigają się obecnie w wydawaniu tego typu literatury, albowiem jest na nią najwyraźniej zapotrzebowanie - ta tematyka interesuje dzisiejszych czytelników. Może niepotrzebnie obawiałam się sięgania po tego typu literaturę. "Elul" autorstwa Agnieszki Kuchalskiej wydana przez Wydawnictwo Novaeres, jest powieścią wartą uwagi. Główna bohaterka to siedmioletnia dziewczynka żydowskiego pochodzenia.Gdy rozpętuje się piekło wojny, ona staje w samym jego centrum. Dookoła niej giną ludzie, także jej najbliżsi - matka i dziadek. Zostaje sama, musi zmierzyc sie z okrutna, bolesną wojenną rzeczywistością, osamotnieniem, lękiem. Jedynymi towarzyszami dziewczynki są szmaciana lalka oraz wymyślony przyjaciel. Zdana sama na siebie, włóczy się samotnie po mieście. Próbuje przetrwać w tym strasznym, obcym, jakże okrutnym świecie... W książce nie ma wyrazistej fabuły, wartkiej akcji. Wszystko jest tu niedopowiedziane - miejsce i czas nieokreślone. Jednakże przedstawienie wojennej rzeczywistości widzianej oczami małego dziecka niesie ze sobą niezwykły tragizm i dużą dawkę okrucieństwa. Ciężko czyta się tego typu książki, zmuszają one do refleksji nad losem niewinnych dzieci, które zostały skrzywdzone w wyniku bestialskich wojen.