Może nie zawsze chodzi tylko o seks!
W przeciwieństwie do przyjaciółek, Harlow Vega ma opinię zawsze gotowej do romansu. Dwanaście pełnych alkoholu i szaleństwa godzin w Sin City, wystarczyło by poślubiła niedorzecznie atrakcyjnego i szorstkiego kanadyjskiego rybaka, Finna Robertsa.
Ale to przecież był tylko romans: dziki, oszałamiający i łatwy... Dopóki Finn nie przyjeżdża w interesach do jej rodzinnego miasta. Harlow nie jest jeszcze gotowa się wiązać, ale kiedy cała paczka spędza czas razem, przekonuje się, że coś ją w Finnie pociąga. Może to nie miłość (cholera, to nawet nie sympatia), ale ich podniecające, pełne napięcia spotkania stanowią dla nich idealne oderwanie od przerażających wyzwań, które stawia przed nimi życie - wyzwań, których żadne z nich nie do końca potrafi podjąć, nie mówiąc już o ich rozwiązaniu. Jedna wspólna noc zamienia się w dwie, a wkrótce tajemnicze interesy Finna przeciągają się w tygodnie. Oboje zgodzili się na seks - dziki, mokry, oszałamiający - ale teraz ich dorywcze wspólne noce zaczynają się zamieniać w coś prawdziwego. Dla dwojga ludzi przyzwyczajonych do kontrolowania swojego życia ostatni skok w nieznane, czyli zakochanie się, przypomina raczej jazdę bez trzymanki...
,,Opowieść pełna seksu i emocji... Każde słowo było skarbem!".
Sylvia Day, autorka Obudzonych pragnień
,,Jeden z najoryginalniejszych, najzabawniejszych i najbardziej wiarygodnych w opisie emocji romansów erotycznych ostatnich lat!"
,,RT Book Reviews"
,,Christina Lauren znowu to zrobiła! Perfekcyjnie dobrana dawka seksu, uczuć i humoru, która uszczęśliwi fanów jej twórczości na całym świecie!".
,,The Stir"
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Data wydania: 2018-10-29
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 340
Tytuł oryginału: Dirty Rowdy Thing
Zacznę od tego, że sięgając po tę książkę nie ma co oczekiwać wielkich zaskoczeń, czy nieprzewidywalnych wydarzeń. Autorki piszą w sposób prosty, trzymają się schematu powszechnego na dzisiejszym rynku książek tego gatunku. Praktycznie wszystkiego można się domyśleć, wystarczy przeczytać kilkadziesiąt stron, aby już znać zakończenie. Pewnie wiele osób uzna to za wielki minus, ja jednak jestem już do tego przyzwyczajona. Powieści są teraz pisane na "jedno kopyto", w co drugiej dzieje się to samo.
Kolejną sprawą jest to, że w książce występuje kilka(naście?) nudnych momentów, które czyta się bez żadnych emocji. Mi zdarzyło się nawet odpłynąć, zamiast skupiać się na tym co czytam, zastanawiałam się co zjem jutro na śniadanie (no dobra, może nie do końca :D ). Jednak całe szczęście, że nie cała powieść jest tak nużąca. Przez większość czasu czytało mi się ją dobrze, przyjemnie i w miarę szybko :)
Należy też wspomnieć, że autorki nie szczędzą nam licznych scen erotycznych. Trzeba jednak przyznać, że nie są jakieś przytłaczające, trzymają się w jakiejś tam kategorii w miarę przyzwoitych.
Jeżeli chodzi o bohaterów, to jakoś średnio się z nimi polubiłam. Harlow była mi totalnie obojętna, a do tego zdarzało się, że mnie niesamowicie irytowała. Finn był już nieco bliższy memu sercu, jego polubiłam, wprowadził do książki liczne zabawne momenty, co sprawiało, że całość była przyjemniejsza.
Razem tworzą mieszankę wybuchową, pojawiają się między nimi cięte dialogi przepełnione sarkazmem... co swoją drogą bardzo mi się spodobało.
http://pospolitaola.blogspot.com/2018/12/recenzja-ksiazki-dziki-romans-christina.html
Chloe Mills, uzdolniona i pracowita studentka MBA ma tylko jeden problem: swojego szefa, Ryana Bennetta. Jest wymagający, nie przebiera w słowach i nie...
Sztywny brytyjski menedżer, przebojowa amerykańska stażystka i gorący romans, który grozi międzynarodowym skandalem Kiedy szef oznajmia Ruby Miller...
Przeczytane:2019-03-10,
Już na początku poznajemy Harlow Vegę, która nigdy nie pogardzi namiętnym seksem i przelotnym romansem. Choć jest to typ bohaterki, który można już spotkać w wielu erotykach, to naprawdę polubiłam Harlow. Na zewnątrz może i sprawia wrażenie takiej szalonej, zawsze gotowej na romans kobiety, ale w środku jest wrażliwa, dobra no i jest gotowa zrobić wszystko dla swoich bliskich.
Finn to całkowite jej przeciwieństwo. Kto by się tego spodziewał, co? ;) Podobnie jak Harlow, rodzina jest dla niego najważniejsza, ale jest on zdecydowanie bardziej skryty w sobie i spokojny. To może być ciekawe, co teraz powiem, ale uważam, że w pewnym stopniu jestem do niego podobna. Również nie jestem jakąś totalną wariatką i nie za bardzo lubię rozmawiać o sobie.
Akcja powieści kręci się wokół relacji tej dwójki, ale jest tu również poruszany pewien wątek, który w obecnej chwili jest mi bardzo bliski. Oczywiście, kiedy tylko się on pojawił, poczułam ucisk w sercu, ponieważ na mnie również spadło to, jak grom z jasnego nieba. Naprawdę straszne. Nie wiem za bardzo jak mam o tym pisać, ponieważ boję się, że mogłabym zdradzić za dużo.
Narracja została poprowadzona w pierwszej osobie, a rozdziały zostały napisane tak, że raz były one prowadzone z perspektywy Harlow, a raz z perspektywy Finna. Uważam, że jest to fajne, głównie ze względu na to, że czytelnik może poznać tę historię aż z dwóch punktów widzenia. Wiadomo, że kobieta może widzieć pewne sytuacje zupełnie inaczej niż mężczyzna i to właśnie pokazała autorka.
Christina Lauren ma ciekawy styl pisania, który sprawia, że lektura jest znacznie przyjemniejsza, a samą książkę czyta się szybciutko. Dziki romans to tom drugi z serii, ale nie przeszkadzało mi to w jej czytaniu. Myślę, że jest to akurat taka seria, gdzie nie trzeba czytać każdej części po kolei i to jest jak najbardziej na plus. Było to moje pierwsze spotkanie z tą autorką, ale już wiem, że na pewno nie ostatnie. Myślę, że już nawet niedługo zabiorę się za jej kolejną powieść.
Miłośniczki gorących romansów oraz przystojnych mężczyzn- to zdecydowanie książka dla Was.