MAŁE WŁOSKIE MIASTECZKO SKRYWA MROCZNĄ TAJEMNICĘ.
CZY TO MOŻLIWE, ŻEBY MŁODA DZIEWCZYNA PO PROSTU ROZPŁYNĘŁA SIĘ WE MGLE?
CO TAK NAPRAWDĘ SIĘ Z NIĄ STAŁO?
Detektyw Vogel zrobi wszystko, aby rozwiązać zagadkę tajemniczego zniknięcia. Kiedy dziennikarze z całego kraju zjeżdżają do prowincjonalnego miasteczka, zasypując jego mieszkańców pytaniami, Vogel jest pewien, że w ogólnym zamieszaniu uda mu się trafić na jakiś trop.
Wskazówki okazują się jednak mylące, fałszywe ślady tylko oddalają go od prawdy, a leżące na uboczu górskie miasteczko wydaje się zdecydowanie bardziej mroczne, niż można by przypuszczać…
Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 2018-03-14
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 352
Tytuł oryginału: La ragazza nella nebbia
Język oryginału: włoski
Tłumaczenie: Jan Jackowicz
"Ludzie nie szukają sprawiedliwości, chcą tylko dopaść winnego. Żeby dać własnemu strachowi jakieś imię, żeby się poczuć bezpiecznie. I żyć dalej, łudząc się, że wszystko idzie dobrze, że zawsze można znaleźć jakieś wyjście."
Po wspaniałej przygodzie czytelniczej z dylogią "Paenitentiaria Apostolica" ("Trybunał dusz" i "Łowca cieni"), przekonałam się, że styl narracji Donato Carrisiego i jego pomysły na fabułę odpowiadają mi, potrafi frapująco zaangażować w śledzenie scenariusza zdarzeń. Ekscytujących wrażeń dostarczyła także błyskotliwie zapleciona intryga w "Dziewczynie we mgle", choć inna w klimacie i barwie, to jednak przemówiła wieloaspektowością, zaskakującymi zwrotami w obrazie okoliczności, zmianami w interpretacji postaw bohaterów.
Nie ma mowy o jednoznacznych czarnych czy białych charakterach, każdy pod płaszczykiem pozornej normalności, niewinności, rzetelności i uczciwości, ma coś do ukrycia, większe lub mniejsze kłamstwo, ciemne sprawki, złowieszcze występki, fragmenty przeszłości niedające o sobie zapomnieć. Bohaterami powieści są nie tylko konkretne postaci, ale także mieszkańcy górskiej osady, służby policyjne, środki masowego przekazu i społeczność religijna. Doskonale odbieramy przesłania odnoszące się do złożonej natury człowieka, specyfiki współczesnych relacji międzyludzkich, kreowania rzeczywistości przez media, poszukiwania stałych wartości czy podążania w bezwzględny sposób za sukcesem.
Podobał mi się zamysł umieszczenia akcji w małym alpejskim miasteczku, otoczonym dolinami i lasami, które kiedyś tętniło życiem, specjalizowało się w drobnym rzemiośle, przyciągało spragnionych kontaktów z naturą turystów, rozwijało się, a wraz z nim dostatni poziom życia trzech tysięcy mieszkańców, ale po odkryciu złóż fluorytu i uruchomieniu szpetnych instalacji kopalni, straciło dawny blask, popadło w bezrobocie, ruinę i zapomnienie. Powstał podatny grunt dla rozwijania się osobliwego bractwa religijnego, podporządkowanego surowym zasadom, podatnego na manipulację, zamkniętego i stroniącego od obcych.
I właśnie wywodząca się z takiej grupy Anna Lou, spokojna i dobrze wychowana szesnastolatka, ginie w niewyjaśnionych okolicznościach. Sprawą zainteresował się agent specjalny, zajmujący się głośnymi przestępstwami i bestialskimi zbrodniami, nastawiony na osiągnięcie efektownego publicity. Uznawany przez współpracowników za egocentryka i cynika, ale też ambitnego, choć ekscentrycznego, policjanta. Metody pracy Vogela pozostawiają wiele do życzenia, jednak opinia publiczna liczy się z jego zdaniem, przekonaniami i poglądami. Mężczyzna musi zadbać o swoją nadszarpniętą niedawnym dochodzeniem reputację, zbyt wiele straci, o ile nie zdoła rozwikłać zagadki zniknięcia dziewczyny.
Chętnie śledzimy rozwój wypadków, atmosfera napięcia i niepewności zagęszcza się, lecz w powolnych rytmach i jakby podprogowo. Trwamy w przeświadczeniu, że pomimo licznych wskazówek i sugestii, dokonywanych przypuszczeń i snutych domysłów, wciąż pozostają okryte mgłą zagadki i niewiadome, do których niełatwo dotrzeć. I nawet jeśli mamy przeczucia odnośnie tożsamości sprawcy, to do ostatnich stron towarzyszą nam wahania i wątpliwości. W finalnej odsłonie czeka jeszcze jedno zaskakujące rozwiązanie, które ciekawie spina klamrą koncepcję fabuły. Lubię taką formę zabawy autora z wyobraźnią i emocjami czytelnika, nie trzeba pędzić z akcją i nasycać ją krwawymi incydentami, aby zapewnić wciągającą rozrywkę kryminalną.
bookendorfina.pl
Dziewczyna we mgle
Donato Carrisi
"Mała społeczność, wielkie tajemnice."
Zwyczajny thriller, troszkę leniwy, zarówno w akcji, jak i w klimacie. Napięcie też leniwie wzrasta, aż do dość zaskakującego twista, ale...
To już wszystko było, albo ja mam przesyt tego rodzaju historii...
Ekranizacja w identycznym, leniwym klimacie (jaki grubaśny ten Jean Reno tam jest! XD)
I nie chce mi się już więcej pisać na temat tej książki...
Małe włoskie miasteczko skrywa mroczną tajemnicę. Czy to możliwe, żeby młoda dziewczyna po prostu rozpłynęła się we mgle? Co tak naprawdę się z nią stało?
Detektyw Vogel zrobi wszystko, aby rozwiązać zagadkę tajemniczego zniknięcia. Kiedy dziennikarze z całego kraju zjeżdżają do prowincjonalnego miasteczka, zasypując jego mieszkańców pytaniami, Vogel jest pewien, że w ogólnym zamieszaniu uda mu się trafić na jakiś trop.
Wskazówki okazują się jednak mylące, fałszywe ślady tylko oddalają go od prawdy, a leżące na uboczu górskie miasteczko wydaje się zdecydowanie bardziej mroczne, niż można by przypuszczać…
Zaginiona dziewczyna - odosobnione miasto - mroczny sekret - nic nie jest takie, jak się wydaje.
Ponad trzy miliony książek sprzedanych na całym świecie.
Książkę przeczytałam z zawrotną szybkością. Przekaz w niej był jasny, a historia zwięzła, dobrze przekazana. Uważam jednak, że niektórzy bohaterowie i wątki były zbyt słabo przedstawione.
akończenie z jednej strony bardzo mi się podobało, a z drugiej uważam je za trochę niepotrzebne; podsumowało przekaz książki, ale nie historię bohaterów.
Może nie jestem obiektywna, bo ciągle pamiętam ten koszmarny film na podstawie książki, ale... no... Carrisi napisał dużo, dużo lepsze książki - chociażby ostatnio przeczytane przeze mnie "W labiryncie".
Niby fajny motyw z tym, że porywacz-morderca od początku wodził policję za nos i podrzucał im sprzeczne dowody, które raz świadczyły o tym, że to on jest winny, a z drugiej strony budował sobie alibi, żeby przy okazji wsadzenia go do więzienia, mógł sobie zrekompensować straty moralne i po oczyszczeniu go z zarzutów napisać książkę, ale... no... to trochę za mało.
Postać agenta specjalnego to... ekhm... zadufany w sobie bufon, który bardziej się skupia na wykreowaniu siebie niż na rozwiązaniu sprawy.
I na koniec ten bum z psychiatrą! Przez niego podniosłam ocenę do 4!
Ksiazka wcalenie nie zachwyciła, czytalam ja i czytalam między innymi książkami aż w końcu ja wymeczylam i skończyłam.
"Dziewczyna we mgle " to rewelacyjny kryminał ,który z każda kolejna stroną robi się coraz bardziej zawiły.
Głównym tematem jest sprawa zaginięcia Anny Lou.Dziewczynka dzień przed Wigilią Bożego Narodzenia wychodzi do kościoła jednak tam nie dociera.Okres buntu i ucieczka z domu nie wchodzą w grę,ponieważ Anna stroniła od koleżanek i raczej była odludkiem.Do miasteczka przyjeżdża detektyw Vogel, który ma poprowadzić śledztwo w sprawie ewentualnego porwania. Poszlaki szybko podsuwają mu podejrzanego, którego detektyw bierze na cel. Manipulując mediami i opinią publiczną ujawnia jego tożsamość i przyciska do muru, aby ten przyznał się do haniebnej zbrodni. Ale czy to na pewno odpowiednia osoba zostanie osadzona w więzieniu?
Donato Carrisi w doskonały sposób prowadzi grę z czytelnikiem,bo z jednej strony stawia na oczywistość a z z drugiej myli tropy i nie pozwala, by czytelnik za wcześnie domyślił się finału.To jest na prawdę dobre,wręcz doskonałe.
Atmosfera nieodgadnionej tajemnicy podąża niczym cień za bohaterami opowieści. Nie pozwala nawet na moment obrać jednej wersji wydarzeń, bo albo coś znów wypływa na wierzch, albo otrzymujemy jakiś nowy ślad.
Książka zaspokaja moje czytelnicze gusta.Tempo może nie jest tu oszałamiające ale autorowi udało się stworzyć taki klimat,że książkę pochłonęłam.Powieść jest na prawdę tak zakręcona,że do ostatnich stron nie miałam pojęcia kto jest tym Złym a zakończenie to kompletne zaskoczenie!!
Całkowite zaskoczenie. Na początku szło mi jakoś powoli. Autor uśpił moją czujność i przekonał mnie, że prowadzący śledztwo w sprawie zaginięcia nastolatki, agent specjalny to tylko żądny blasku reflektorów fabrykant dowodów a domniemany sprawca to niewinny gość. A jak doczytałam do końca to się dopiero zdziwiłam. Nic nie jest oczywiste nawet wówczas gdy tak wygląda. Polecam.
W odizolowanym od świata górskim miasteczku zaginęła szesnastoletnia dziewczyna. Rodzice są zrozpaczeni, a mieszkańcy - zszokowani. Nie potrafią...
Nowa powieść jednego z najpopularniejszych włoskich pisarzy, autora słynnego „Zaklinacza”, którego thrillery cenią m.in. Michael Connelly...
Ocena: 3, Przeczytałam, * C *,
Bardzo zaciekawił mnie tytuł, więc postanowiłam po nią sięgnąć.
Nawet wciągnęła mnie ta książka ... do czasu. W niektórych momentach fabuła staje się nudna poprzez źle opisane lub dobrane wątki ...
No i zakończenie rozczarowało mnie - myślałam, że będzie bardziej dynamiczne, zaskakujące, lepiej opisane no ale cóż. Czekałam na efekt zaskoczenia - niestety zabrakło go.
Stwierdzam fakt, że nie jest najgorsza.