Dziennik bulimiczki

Ocena: 4.5 (6 głosów)

Iza ma bulimię. Właściwie chciała tylko schudnąć parę kilogramów, potem jednak straciła kontrolę nad własnym życiem. Wpadła w błędne koło okresów głodu i ataków obżarstwa. Iza nie chce dopuścić do siebie myśli, że jest chora. Dopiero, gdy zostaje przyłapana w supermarkecie na kradzieży jedzenia, pozwala sobie pomóc. Jednak powrót do zdrowia to długa i trudna droga.

Informacje dodatkowe o Dziennik bulimiczki:

Wydawnictwo: Ossolineum
Data wydania: 2006 (data przybliżona)
Kategoria: Dla młodzieży
Kategoria wiekowa: 15-18 lat
ISBN: 83-04-04815-9
Liczba stron: 136
Tytuł oryginału: Hunger, hunger
Język oryginału: niemiecki
Tłumaczenie: Soróbka Anna, Soróbka Tomasz

więcej

Kup książkę Dziennik bulimiczki

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Dziennik bulimiczki - opinie o książce

Avatar użytkownika - SlasheE
SlasheE
Przeczytane:2016-04-05, Ocena: 4, Przeczytałam, 26 książek 2016,
,,Dziennik bulimiczki" to książka z serii tych bardzo poruszających. Na kartach książki zapisana jest krótka w zasadzie historia młodej dziewczyny. Opowiada o swojej chorobie, o której nie zdaje sobie sprawy. Można by powiedzieć też, że jest to swego rodzaju uzależnienie. Dziewczyna pochodzi ze stosunkowo dobrej rodziny. Ma całkiem dobre oceny, dobrze się uczy, jej rodzice zarabiają, ma też siostrę. Jedyne z czym nie może się pogodzić to nadwaga, której w żaden sposób nie potrafi zrzucić. Bez ustanku dotykają ją przez to nieprzyjemności. Siostra w domu stale jej dokucza, nie ma chłopaka i twierdzi, że nikt jej nie lubi i nie polubi ze względu na nadwagę. Na dodatek nie może pogodzić się z tym, że kobiety ze wszystkich tych kolorowych magazynów i telewizji mają świetną figurę. Pewnego dnia przestaje niemal jeść. Bardzo ogranicza ilość kalorii nie mając pojęcia do czego to doprowadzi. Na początku wszystko idzie zgodnie z planem. Dziewczyna traci na wadze i bardzo się z tego powodu cieszy. Dopiero z czasem wpada w ciąg ,,obżarstwa", nawet nie zdaje sobie sprawy z tego, kiedy popada w bulimię. Potrafi pochłonąć ogrom kalorii, a później szybko chce zwrócić to co właśnie zjadła. Dzięki temu nie odczuwa tak straszliwego głodu, a jednocześnie traci na wadze. Nie zdaje sobie jednak sprawy z tego, jak szkodliwy wpływ ma to na jej organizm. Jest ospała, zmęczona, wycieńczona wręcz. Szybko kładzie się spać, żeby nie myśleć o jedzeniu, zresztą nie ma siły na wykonywanie żadnych wymagających czynności. Pewnego dnia, organizm jest już wycieńczony do tego stopnia, że dziewczyna po prostu traci przytomność. Niemal od razu trafia do kliniki psychiatrycznej, żeby podjąć leczenie. Smutny jest tutaj fakt, że tak naprawdę nikt nie zwrócił uwagi na to, że z dziewczyną dzieje się coś niedobrego. Relacje z matką, czy siostrą są w zasadzie beznadziejne. Obie jej dokuczają z powodu nadwagi i nie mają pojęcia, co dzieje się w głowie tej dziewczyny. Relacje z ojcem, które na początku były dobre, z czasem też się zmieniają. Na początku był nią zainteresowany, jednak z czasem przestała go tak naprawdę obchodzić. Wszyscy wkoło widzą tylko jej tuszę, a nie to, jak ona się przez to czuje. Nikt nie chce jej pomóc, nikt nie widzi problemu. Dopiero z czasem, kiedy sytuacja staje się naprawdę poważna, jej rodzina próbuje zmienić nastawienie i pomóc jej w problemie. Smutna historia, ale myślę, że każdy powinien przeczytać. Być może niektórym uświadomiłoby, że czasem warto otworzyć oczy. Nauka? Tak naprawdę chyba najtrudniej dostrzec nam to, co mam przed nosem.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Ervisha
Ervisha
Przeczytane:2010-06-14, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam,
Bardzo ciekawa książka. Opowiada historię Izy chorej na bulimię. Czytając ją zastanawiałam się, ile jest nastolatek, które chciałyby wyglądać jak aktorki, modelki, jednym słowem - idolki z plakatów, telewizji, schudnąć, żeby tylko wyglądać tak jak one. Zawsze się zaczyna od paru tylko kilogramów, a potem traci się kontrolę. Wystarczy jeden zły krok, a leci się w przepaść. Ważne jest to, żeby ktoś nas z niej wydostał, podał nam rękę, i żebyśmy umieli ją przyjąć i przyznać się do tego, że jesteśmy chorzy. Książkę polecam szczególnie tym osobom, które myślą o odchudzaniu, ale również rodzicom.
Link do opinii
Avatar użytkownika - magdalena130
magdalena130
Przeczytane:2015-08-09, Ocena: 6, Przeczytałam, Przeczytane,
Avatar użytkownika - Aramina
Aramina
Przeczytane:2015-04-19, Ocena: 5, Przeczytałam, Przeczytane w 2014 i wcześniej,
Avatar użytkownika - Karmelek3
Karmelek3
Przeczytane:2014-02-15, Przeczytałam,
Avatar użytkownika - Elia
Elia
Przeczytane:2012-12-13, Ocena: 4, Przeczytałam, Przeczytane dawniej,
Recenzje miesiąca
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Zmiana klimatu
Karina Kozikowska-Ulmanen
Zmiana klimatu
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy