Nowa książka Mario Escobara, autora bestsellerowej „Kołysanki z Auschwitz”.
Poruszająca opowieść o dramatycznej ucieczce, ogromnym poświęceniu i sile nadziei w ogarniętych wojną czasach.
Sierpień 1942 roku. Bracia Jakob i Moïse Stein przebywają u ciotki w Paryżu, będącym pod nazistowską okupacją. Rodzice chłopców, para znanych dramaturgów, zostawili ich pod opieką ciotki na jakiś czas, zanim znajdą bezpieczną przystań dla rodziny.
Przerażająca obława krzyżuje ich plany. Francuska żandarmeria pod rozkazami nazistów aresztuje chłopców i zabiera ich do Vélodrome d’Hiver – ogromnej posępnej budowli w pobliżu wieży Eiffla, gdzie przetrzymywane są tysiące francuskich Żydów.
Jakob i Moïse wiedzą, że aby przeżyć, muszą uciekać i odnaleźć rodziców. Ich jedyną wskazówką są listy wysłane z południa Francji. Podczas niebezpiecznej wędrówki przez okupowany kraj chłopcy spotkają wielu życzliwych ludzi, gotowych, aby ich chronić. Niektórzy z nich zapłacą za to najwyższą cenę.
Wydawnictwo: Kobiece
Data wydania: 2020-05-20
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 408
Wsiadając do pociągu, Jacob pomyślał, że w ich wieku religia czy ojczyzna są tylko pustymi słowami, ponieważ jedyny kraj, jaki się liczy dla dziecka to czułe objęcia matki, uśmiech zrozumienia na twarzy ojca czy ręka brata, którą się czuje na ramieniu. Dom jest tam, gdzie rodzina.
...kiedy ludzie zaczynają nienawidzić, przestają zadawać pytania. Po prostu gardzą innymi i już.
; Nic nie jest gorsze, niż biegacz potknie się i upadnie tuż przed metą, ale to piękne, gdy wstanie i dokończy bieg ;
Po raz pierwszy zmierzyłam się z twórczością Maria Escobara czytając ; Kołysankę z Auschwitz ; historię opartą na faktach, która przekazuje namiastkę rodzinnego ciepła, a jednocześnie mówi o poświęceniu większym niż ktokolwiek z nas byłby sobie pewnie w stanie teraz wyobrazić. Biorąc do ręki ; Dzieci żółtej gwiazdy ; ( wydawnictwa Kobiece ), zdaję sobie sprawę że postacie umieszczone w powieści są fikcyjne, stworzone na użytek czytelnika, lecz miejsca w której odgrywa się cała fabuła jest prawdziwa, a zdarzenia związane z ucieczką dwóch małych braci z welodromu może być prawdziwa, tak jak prawdziwa historia została zekranizowana w 1985 roku, kiedy to powstał film ; 300 mil do nieba ; reżyserii Macieja Dejczera, w której dwoje braci uciekają pod ciężarówką a potem pociągiem do Danii, by znaleźć pracę, gdyż sytuacja w domu jest bardzo trudna. Tak samo karty historii ukazują dzieci walczących w Powstaniu Warszawskim, gdzie łapały za broń i granaty. Aż trudne do uwierzenia taka heroiczna postawa w obronie ojczyzny, stolicy , która wskazuje na determinację, upór małych bohaterów którzy nie bacząc na swoje lata, udowodniły nie jednokrotnie swoją odwagę, waleczność, postawę godną bohatera, o którą dziś nie tyle trudno, co aż zastanawiające że tak małe dzieci potrafią wspiąć się ponad strach, by dokonać prawie nie możliwego, nadzieja nie tyle była muśnięciem motyla, co wiara i dążenie do celu skrzydłami orła.
Kiedy wybuchła druga wojna światowa, dwaj bracia przebywali u ciotki w Paryżu, w okupowanej przez nazistów Francji, gdzie ich rodzice pozostawili ich by poszukać bezpiecznego miejsca dla ich rodziny. Niestety obława pokrzyżowała plany, chłopcy trafili do Welodromu Zimowego, gdzie w pobliżu wieży Eiffla z tysiącami osadzonych byli przetrzymywani. Kiedy udało im się uciec, skierowali wszystkie swoje siły i energię by dostać się z powrotem do domu ciotki. Tam okazało się , że ta zginęła śmiercią tragiczną z rąk Niemców. Od tamtej pory chłopcom pomagali przypadkowi ludzie, którzy swoją godną poświęcenia postawą, z czystego serca, bezinteresownie pomagali dotrzeć do celu, a celem ich było odnaleźć rodziców. Każda przeprawa wiązała się z ryzykiem, a to mogło zakończyć się wywózką do obozu w Niemczech, Polsce, lub utraty życia. Głodni, brudni, trafiali na ludzi którzy w imię wolności, chęci niesienia pomocy, sami nie tylko narażali własne życie, swoich rodzin, ale i tracili je, byle tylko tych dwoje odnalazło swoją przystań. Niestety rodzice chłopców wyjechali do Argentyny by tam od postaw zbudować dom, na wolnej ziemi. Chłopcy w tym czasie trafili do le Chambon - sur - Lignon, obozu dla uchodźców, poczuli że mogą odetchnąć przed kolejną podróżą, zaznać spokoju, zaprzyjaźnić się z dziećmi które tam były, a także stać się na nowo dzieckiem pod płaszczem bezpieczeństwa jaki otaczał obóz prowadzony przez pastora. Lecz i tam w miejscu spokojnym, położonym pomiędzy górami, szpony Nazistów położyły swoje łapy, chłopcy musieli uciekać. Czy uda im się przeprawić przez ocean? Czy dotrą do Buenos Aires? Jak zakończy się ta nieprawdopodobna historia?
Czytając tę powieść mam wrażenie przenoszenia w czasie opowieści do baśni, tak nierealnej, tak trudnej do wyobrażenia, tak ciężkiej dla bohaterów którzy mając tylko osiem i trzynaście lat, są wstanie pokonać wszelki trud, niedostatek, w walce o wolność, z miłości, tęsknoty za matczynym uściskiem, pokonali opór tyranii, przeciwstawili się uciskowi, pomimo tego że byli Żydami co już ich wykluczało ze zdrowego społeczeństwa, co ich stygmatyzowało, gdzie nosząc opaskę z gwiazdą Dawida byli wykluczeni, na każdym kroku dyskryminowani. Ta historia jak wiele innych , nie tylko za czasów wojny, ale i w naszej codzienności pokazuje naszą ; małą wojnę ; o przetrwanie, o bycie sobą, o własne gusta, zdanie, styl, o poglądy religijne czy polityczne. Pieniądz który zawsze miał władze, nigdy nie brał pod uwagę tych najsłabszych, najmniejszych i bezbronnych - dzieci.
Jest to pouczająca powieść, dzieci które w imię tak wielkiej miłości są wstanie zrobić wszystko by ich marzenia się spełniły. Bardzo wzruszająca, emocjonalna, niebywała i jakże prosta w swojej formie literatura którą bardzo polecam.
"Dzieci żółtej gwiazdy" to powieść, w której autor pomimo mrocznych czasów II wojny światowej, zręcznie mknie pomiędzy fikcją a historią, tworząc opowieść inspirowaną rzeczywistymi losami wielu dzieci, któremu musiały zmierzyć się z niewyobrażalnymi dla nas wyzwaniami, samotnie przemierzając Europę, by przeżyć.
Główni bohaterowie, 12-letni Jacob i 8-letni Moise Stein, zmuszeni do ucieczki z okupowanego Paryża, wyruszają w niebezpieczną, trwającą wiele miesięcy, pełną grozy, ale też przyjaźni podróż przez Europę do Argentyny.
Nie sposób nie zauważyć, że wypowiedzi dzieci są zbyt dojrzałe, jak na ich wiek. Być może w ten sposób Escobar chciał podkreślić, jak wojna wpływa na najmłodszych i przyspiesza ich dorastanie, aczkolwiek momentami budzą one wątpliwości, podważając autentyczność ich przeżyć. Przeczytawszy inne powieści, w których rodzice za wszelką cenę walczyli o ratunek dla swoich pociech trudno zrozumieć postawę Jany i Elazara Stein, którzy właściwie pod tekstem szukania bezpiecznego schronienia dla rodziny, nie jako zmusili synów do uganiania się za uciekającym królikiem. Miałam poczucia, że żyją nadzieją, iż chłopcom zabraknie odwagi i determinacji, by ich odnaleźć, nie licząc się z tym, ilu ludzi zapłaciło najwyższą cenę by ich ochronić, na tego trudno mi również uwierzyć w sceny z ostatniego rozdziału kropka zbyt wiele W tej powieści przesłodzonych i moralizatorskich akcentów. Najmocniejszym elementem "Dzieci żółtej gwiazdy" jest przedstawienie postawy mieszkańców Le Chambon-sur-Lignon, prawdziwego miejsca, które stało się symbolem oporu wobec nazistowskiego reżimu. Małym skrawkiem nieba pośród piekła wojny. Miejscem schronienia dla tysięcy osób różnych języków i narodowości. Konsystorz diecezji i członek organizacji pomagających w zakwaterowaniu prześladowanych - pastor Andre Trocme, wraz z małżonką Magdą, to postaci, które pokazują, i ż wielkoduszność, choćby drobne gesty solidarności i pomocy, mogą mieć ogromne znaczenie w walce z fanatykami pełnymi nienasyconej nienawiści. Historia tej zagubionej wśród gór miejscowości, Daniela Trocme - kuzyna pastora i opiekuna dzieci, który podobnie jak większość chłopców pojmanych latem w 1943 roku, zginął w obozie zagłady, jak i wydarzenia w paryskim welodromie, czyli ta oparte na historycznej prawdzie okazały się nadającymi narracji najbardziej emocjonalny ładunek. Podsumowując jest to lektura napisana w sposób przystępny dla młodzieży, przypominająca jej odpowiedzialności za przyszłe pokolenia i możliwościach, jakie ma każde pokolenie, aby zmieniać świat. To powieść o rodzinie, przyjaźni, odwadze, silne ludzkiego ducha, przeciwstawianiu się niesprawiedliwości, kształtowaniu się dorosłości, empatii w obliczu tragedii, wartościach o których młodzi, ale i my wszyscy powinniśmy pamiętać, aby wojna, prześladowania i eksterminacja nie powtarzały się.
"Państwo nie stoi ponad prawami bożymi i prawami człowieka ani stać nad nimi nie może. Jego powinnością jest chronić obywateli bez względu na ich wiarę, ideologię czy pochodzenie."
Nie jest to najlepsza powieść ukazująca brutalność reżimu rządu Vichy oraz zmagania bohaterów ze związanymi z nią wyzwaniami, jednakże można w niej znaleźć różne oblicza człowieczeństwa, ludzkie postawy, refleksje, jak i motywy literackie przydatne, na przykład na maturze.
Moise i Jakob to dzieci ktorym przyszlo zyc w okupowanej przez nazistow Francji w 1942r.Rodzice Maoise i Jacoba zostawiaja ich pod opieka ciotki a sami wyruszaja by poszukac bezpiecznego schronienia dla rodziny.Chlopcy pewnego dnia zostaja aresztowani i zabrani do Weodromu Zimowego (ogromny stadion) gdzie przebywaja inne zydowskie dzieci.Milosc do rodzicow i chec ich ponownego zobaczenia jest tak silna ,ze chlopcy uciekaja z "obozu" i wyruszaja w droge by ich odnalesc.Po drodze spotyka ich wiele dobrych ale i tez zlych systuacji.Zdarza sie ,ze sa o wlos od smierci.Pociesza ich mysl ,ze znajda rodzicow a fakt ,ze maja siebie na wzajem dodaje im sil w codziennym trudnym zyciu.Histornia oparta na faktach,pelna wzruszen.Momentami nawet doprowadza do lez.Wojna i jej ogrom zla jakie wyrzadza widziana i pokazana oczami dzieci lapie za serce.
Sam autor mówi, że główni bohaterowie są fikcyjni. Chciał jednak aby chłopcy stali się symbolem wszystkich dzieci, które stawiały czoła wszelkiemu okrucieństwu, które podejmowały ucieczkę, których droga nie zawsze zakończyła się szczęśliwie. Niektóre miejsca i postaci są prawdziwe. Jakob i Moïse zostają pod opieką ciotki w Paryżu, a ich rodzice wyjeżdżają w poszukiwaniu lepszych perspektyw dla siebie i dzieci. Niestety, wydarzenia w stolicy zmuszają chłopców do ucieczki. Ich mapą są listy wysyłane przez rodziców. Powieść o długiej i niebezpiecznej drodze, na której chłopcy spotykają dobrych i złych ludzi. Polecam.
Książka ciekawie napisana, ale czasami główni bohaterowie mają tak dużo nieprawdopodobnych przeżyć, że troszkę to razi. Ogólnie podobała mi się ta powieść
"Dzieci żółtej gwiazdy" to historia dwóch baci, Jakoba i Moïse'a Steinów, którzy pozostawieni w okupowanej Francji pod opieką ciotki czekają na upragnione spotkanie z rodzicami. Gdy sytuacja ulega zmianie i naziści rozpoczynają liczne obławy chłopcy muszą stanąć twarzą w twarz z ogromnym zagrożeniem. Zabrani razem z tysiącami Żydów do ogromnej posępnej budowli w pobliżu wieży Eiffla rozpoczynają pełną przygód podróż w celu odszukania rodziców. Mimo młodego wieku wiedzą, że tylko ucieczka zapewni im przetrwanie. Ich jedyne wskazówki do odnalezienia rodziców to wysyłane przez nich listy. Czy uda im się zrealizować cel ?
"Dzieci żółtej gwiazdy" to książka, która porusza bardzo delikatne i trudne tematy. To kolejna powieść o czasach okupacji i prześladowań jaką miałam okazję przeczytać i z pewnością nie żałuję poświęconego jej czasu. Książka, mimo trudnej tematyki napisana jest lekkim językiem, który sprawia, że jej lektura należy do przyjemności a strony przewracają się same. Akcja biegnie dość szybko, a Jakob i Moïse przeżywają wiele wzlotów i upadków w dążeniu do spotkania z rodzicami. Jedyne czego zabrakło mi podczas lektury to dłuższego zatrzymania się i przeanalizowania uczuć głównych bohaterów. Wiedziałam, że tęsknią za rodzicami, boją się i znajdują w trudnej, stresującej sytuacji ale nie poczułam wyraźnie ich emocji. W książce nie znajdziemy też typowych opisów prześladowań ludności żydowskiej, jest ona raczej zapisem podróży dwóch chłopców, którzy spotkali na swojej drodze mnóstwo pomocnych ludzi i nie poddali się w dążeniu do celu. Książkę polecam wielbicielom literatury związanej z czasami okupacji oraz wszystkim czytelnikom chcącym poznać niezwykłą historię braci Steinów.
Żywe i niezwykle poruszające świadectwo heroizmu człowieka, który jako lekarz, pedagog i pisarz w pełni poświęcił się dzieciom. Warszawa, 1939 rok. Prowadzony...
Nowa książka Mario Escobara, autora bestsellerowej ,,Kołysanki z Auschwitz" Poruszająca opowieść o dramatycznej ucieczce, ogromnym poświęceniu...