Mario Escobar, autor bestsellerowej Kołysanki z Auschwitz nie porzuca tematu drugiej wojny światowej. W swojej kolejnej powieści, Dzieciach żółtej gwiazdy, Escobar również przenosi czytelnika w jeden z najboleśniejszych okresów nowożytnej historii, jednak tym razem opisana przez niego historia osadzona jest w okupowanej Francji.
Steinowie to niemieccy Żydzi, którzy uciekli z ojczyzny przed nazistami. Rodzice chłopców wyruszyli w dalszą podróż w poszukiwaniu bezpiecznego schronienia, obiecując, że gdy tylko takie znajdą, sprowadzą braci do siebie. Jest rok 1942. Bracia Stein – dwunastoletni Jacob i siedmioletni Moise – już od roku pozostają w Paryżu pod opieką ciotki, siostry ojca chłopców. Gdy w stolicy Francji ma miejsce obława, a tysiące Żydów – w tym mali Steinowie – trafiają do welodromu, chłopcy zdają sobie sprawę z tego, że muszą wziąć sprawy we własne ręce. Cudem udaje im się uciec z ogromnego budynku, a droga, jaką postanawiają pokonać, ma przybliżyć ich do rodziców. Z pomocą przychodzą im liczni ludzie – znajomi rodziny, duchowni, czy osoby, które z dobroci serca chcą pomóc uciekinierom.
Dzieci żółtej gwiazdy to powieść drogi. To historia, która zabiera czytelnika w pełną niebezpieczeństw podróż przez okupowaną Francję, gdzie każdy policyjny patrol, każde sprawdzenie dokumentów czy zetknięcie się z żandarmerią może kosztować życie kogoś o żydowskim pochodzeniu. Chłopcy doskonale zdają sobie z tego sprawę. Wiedzą też jednak, że bezczynność w niczym im nie pomoże. Że w ten sposób prędzej trafią w sidła nazistów. Pozostaje im tylko ucieczka. Przez nieznane miasta, przez domy nieznanych ludzi, udzielających małym Steinom schronienia, przez mniej lub bardziej kontrolowane przez żandarmerię tereny Francji.
Mario Escobar łączy historię z fikcją. Tytułowe dzieci żółtej gwiazdy to nie tylko Jacob i Moise. To wszystkie maluchy żydowskiego pochodzenia, które w czasie drugiej wojny światowej uciekały przez Francję w poszukiwaniu schronienia, rodziców czy po prostu ratując to, co miały najcenniejszego – życie. I to właśnie fragmenty ich prawdziwych historii stały się inspiracją do stworzenia bohaterów powieści, braci Steinów. Bracia spotykają jednak na swojej drodze całą plejadę autentycznych postaci oraz uczestniczą w prawdziwych wydarzeniach. Począwszy od obławy w Paryżu i przetrzymywania Żydów w welodromie, aż po miasteczko Le Chambon-sur-Lignon, które w czasie okupacji Francji stało się jednym z niewielu bezpiecznych przytułków dla uciekinierów. Zresztą sporo miejsca na kartach powieści zajmują historie związane z Le Chambon-sur-Lignon. Autor opisuje bohaterską działalność pastora Andre Trocme i wielu osób pomagających mu w przedsięwzięciu ratowania potrzebujących, w tym zwłaszcza dzieci.
Dzieci żółtej gwiazdy to powieść, po którą sięgnąć mogą zarówno dorośli czytelnicy, jaki i nastolatkowie. Przystępny język i dynamicznie poprowadzona fabuła sprawiają, że książkę czyta się naprawdę szybko. A że akcja koncentruje się na dwójce młodych bohaterów, także ich sposób postrzegania świata, doświadczenia i pewna dziecięca jeszcze naiwność sprawiają, że powieść będzie łatwiejsza w odbiorze właśnie dla młodych, dorastających jeszcze czytelników.
Wsiadając do pociągu, Jacob pomyślał, że w ich wieku religia czy ojczyzna są tylko pustymi słowami, ponieważ jedyny kraj, jaki się liczy dla dziecka to czułe objęcia matki, uśmiech zrozumienia na twarzy ojca czy ręka brata, którą się czuje na ramieniu. Dom jest tam, gdzie rodzina.
Autor podkreśla, że wojna to przecież sprawa dorosłych, podobnie jak wiara i wyznawanie konkretnego boga. Że tylko w dzieciach odnajdziemy tak wielką otwartość na wszystko, co nam, dorosłym, wydaje się „inne” lub „dziwne”. Mario Escobar, portretując swoich bohaterów, pokazuje, że braci Steinów w przyszłości ograniczyć może tylko światopogląd, który być może kiedyś pozwolą sobie narzucić. Jeśli jednak zachowają w sobie choć odrobinę dziecięcej otwartości, nie pozwolą sobie „do końca” dorosnąć, staną się ludźmi dobrymi, gotowymi nieść pomoc wszystkim potrzebującym, bez względu na kolor skóry, przekonania czy wiarę.
W powieści dominuje uczucie tęsknoty, opuszczenia, czasem – samotności. Emocje towarzyszą bohaterom na każdym kroku. Jest to przede wszystkim strach, ale też ogromna nadzieja, że uda się przezwyciężyć zło, że los w końcu się do nich uśmiechnie i szala przechyli się na korzyść dobra. Autor nie szczędzi zresztą opisów ludzkiej życzliwości, która w trudnych czasach wojny była przecież na wagę złota. Escobar doszukuje się w ludziach dobra, jednocześnie piętnując każdy przejaw zła, każdą wyrządzoną innym krzywdę.
W książce znalazły się zdjęcia z muzeum Le Chabmon-sur-Lignon przedstawiające fotografie i dokumenty związane z działalnością pastora Trocme. Wizyta w tym miejscu stała się dla autora inspiracją do stworzenia historii o braciach Stein, pamiętać jednak należy, że Dzieci żółtej gwiazdy nie są dokumentem historycznym, ale powieścią inspirowaną prawdziwymi wydarzeniami i w ten sposób należy ją odczytywać.
Nowa powieść Maria Escobara, autora bestsellerów ,,Kołysanka z Auschwitz" i ,,Dzieci żółtej gwiazdy" Taki list mógł napisać tylko...
Żywe i niezwykle poruszające świadectwo heroizmu człowieka, który jako lekarz, pedagog i pisarz w pełni poświęcił się dzieciom. Warszawa, 1939 rok. Prowadzony...
...kiedy ludzie zaczynają nienawidzić, przestają zadawać pytania. Po prostu gardzą innymi i już.
Wsiadając do pociągu, Jacob pomyślał, że w ich wieku religia czy ojczyzna są tylko pustymi słowami, ponieważ jedyny kraj, jaki się liczy dla dziecka to czułe objęcia matki, uśmiech zrozumienia na twarzy ojca czy ręka brata, którą się czuje na ramieniu. Dom jest tam, gdzie rodzina.
Więcej