Czternaście dni to niewiele czasu, bardzo niewiele. To zaledwie połowa urlopu pracowniczego albo ferie zimowe w szkole. Zleci raz-dwa. Przez tak krótki czas nic nie może się zmienić ani na gorsze, ani – niestety – na lepsze.
Czternaście dni. Tyle czasu potrzeba, aby Baśka poznała diagnozę, a Małgośka całkowicie zmieniła swój system wartości. Dokładnie tyle trzeba, aby obydwie zaczęły inaczej patrzeć na siebie nawzajem.
Oto wzruszająca opowieść o życiu wrażliwej kobiety, o ciągnącym się przez pokolenia niezrozumieniu między matką a córką, o przełamywaniu barier i pokonywaniu przeciwności losu.
Czternaście dni. Zdawać by się mogło, że to za krótko, by odnaleźć dawno zagubioną miłość…
A jednak!
Informacje dodatkowe o Dwa tygodnie na miłość:
Wydawnictwo: Replika
Data wydania: 2012-10-01
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
978-83-76742-10-6
Liczba stron: 220
Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Przeczytane:2013-02-01, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki - 2013, Lit. piękna, Lit. polska, Wypożyczone z biblioteki,
Wiadomo nie od dziś, iż relacje nastolatków, dzieci z rodzicami nie są łatwe. Choćby nie wiem jak rodzice się starali przyjdzie okres buntu. Sytuacja jest jeszcze gorsza, gdy się jest samotna matką i można liczyć tylko na siebie,a do tego dochodzą poważne problemy historie.
"Dwa tygodnie na miłość" pióra Ewy Sitarek to historia, która właśnie opisuje trudne relacje matki z córką. Poznajemy Barbarę, kobietę, która ma za sobą nieudane małżeństwo, późniejsze związki także kończą się fiaskiem, do tego nie potrafi porozumieć się z własną córką Małgorzatą, z która zawiera układ, że będą rozmawiać ze sobą w sprawach tylko i wyłącznie ważnych, które tego wymagają.
Ostatni partner Barbary odszedł do innej kobiety z która będzie miał dziecko. Obiecuje Małgorzacie, że gdy skończy 18 lat będzie mogła się do nich wprowadzić. Niestety jego słowa okazują się psute, bowiem skutecznie manipuluje dziewczyną. Pewnego dnia, gdy Barbara oświadcza, że idzie do szpitala, córka nawet nie pyta po co tam idzie. A sprawa okazuje się poważna, bowiem u Małgorzaty istnieje podejrzenie nowotworu.
Małgorzata jest szczęśliwa, że będzie miała dwa tygodnie wolności. Jednak dorosłość okazuje się zbyt trudna i dziewczyna wpada w tarapaty. Przyjaciele, których uważała za prawdziwych okazują się zbyt powierzchowni.
Tymczasem Barbara, która jest w szpitalu martwi się o córkę. Niespodziewanie zaczął odwiedzać ją mężczyzna, na którego dotąd nie zwracała uwagi.
Córka Barbary się zakochuje i wtedy spadają jej klapki z oczu i dociera do niej, że nawet nie wiem dlaczego jej matka leży w szpitalu. Jak zmieni się los naszych bohaterek i czy dwa tygodnie wystarczy na miłość?
"Dwa tygodnie na miłość" jest opowiedziana z dwóch różnych perspektyw: matki i córki. Narracja jest naprzemienna, dzięki, czemu od razu wnikamy do świata Barbary i Małgorzaty. Mimo trudnego tematu, jakiego podjęła się autorka książka jest lekka i czyta się ją szybko i przyjemnie. W mojej ocenie to dobra pozycja. I mogę polecić ją każdemu czytelnikowi.