Wzruszająca opowieść o narodzinach przyjaźni.
Duży Wilk od zawsze mieszkał sam pod drzewem na wzgórzu. I było mu tak dobrze. Ale pewnego dnia zjawił się Mały Wilk, i teraz jest ich dwóch. Duży Wilk nie jest tym zachwycony. Dla takiego samotnika jak on inny wilk, nawet mały, to tylko kłopot.
Tak mu się w każdym razie wydaje - do chwili, gdy pewnego dnia Mały Wilk gdzieś znika...
Ciepła, pełna czułości opowieść o tym, że nawet ktoś bardzo mały może zająć dużo miejsca w sercu, oczarowała już czytelników w ponad 20 krajach, została zekranizowana w formie filmu animowanego i zapoczątkowała trzytomowy cykl książek o Dużym Wilku i Małym Wilku.
Wydawnictwo: Dwie siostry
Data wydania: 2021-03-31
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 32
Tytuł oryginału: Grand loup et petit loup
Jeżeli uważnie czytacie mojego bloga, z pewnością, zauważyliście, że od jakiegoś czasu dużo u mnie literatury dziecięcej. Wszystko przez to, iż zaczęłam wychodzić z założenia, że najmłodsi czytelnicy również zasługują na polecajki dostosowane do ich potrzeb, wiec oto jestem! Dziś opowiem o książce, która w swej niezwykłej prostocie jest naprawdę pouczająca, wzruszająca (dla wrażliwców) oraz po prostu piękna. Ciekawi? Zapraszam do dalszej części wpisu.
Duży Wilk lubił przesiadywać pod drzewem. W samotności. Pewnego dnia jednak na horyzoncie pojawił się mały punkcik, który okazał się Małym Wilczkiem. Kiedy dosiadł się on do Dużego Wilka, wszystko się zmieniło. Od tamtej chwili pod drzewem siedzieli razem. Czy może to oznaczać początek pięknej przyjaźni? Być może.
Zacznę od zachwytów na temat samego wydania. Piękne ilustracje, stworzone przez Oliviera Tallec przykuwają wzrok, a dzięki temu, że są tak kolorowe i dokładne, mogą pomóc najmłodszym odbiorcom w wyobrażeniu sobie we własnych główkach opisywanych wydarzeń. Ponadto, według mnie taka oprawa graficzna może również zachęcić do czytania – w końcu dzieciaczki, widząc coś kolorowego, z większą ochotą do tego lgną. Same plusy! Twarda oprawa sprawia, że książka jest trwalsza, a dodatkowo będzie pięknie wyglądać na półce – wiecie, to takie moje spostrzeżenie, jako okładkowa Sroka.
O głównych bohaterach za wiele nie mogę napisać, poza tym, że ich relacja odrobinę przypominała mi tę łączącą Małego Księcia i Lisa. Brak rozmowy, ale za to niema akceptacja i powolne oswajanie się ze sobą i swoją obecnością nawzajem. Było to na swój sposób urocze i pokazuje, że jeśli dobrze nam się z kimś milczy, to nie może być zła relacja. Przyjaźń, która zaczęła tworzyć się między Dużym a Małym Wilkiem przedstawia też to, że polubić kogoś można bez względu na to, jak wygląda i jak bardzo różni się od nas samych.
Ta opowieść jest słodka, ale w pewnym momencie zasmuca czytelnika, pozostawiając go w niepewności. Dopiero później wszystko się wyjaśnia. Jednak nie będę ukrywać, że ta krótka historyjka mnie urzekła całkowicie, podbiła moje serce i wzruszyła. Jest piękna w swojej prostocie. Dla najmłodszych ta pozycja będzie czymś idealnym, zwłaszcza dla tych młodych czytelników, którzy zaczynają swoją przygodę z samodzielnym czytaniem.
Duży Wilk i Mały Wilk to książka pięknie wydana, zawierająca piękną historię i przekaz. Jeżeli szukacie czegoś na przykład dla swoich młodszych członków rodziny, serdecznie polecam Waszej uwadze właśnie ten tytuł. Zdecydowanie na to zasługuje.
Ciepła opowieść o przyjaźni, odwadze i radości z dawania. Kontynuacja wzruszającego "Dużego Wilka i Małego Wilka" O małym listku, który rósł wysoko na...
Przeczytane:2021-04-11,
Zwierzęta, podobnie jak i ludzie nie znoszą konkurencji. Jednak czasem warto wziąć pod uwagę, iż nasz konkurent może stać się najlepszym przyjacielem. Doskonałym przykładem na to, a równocześnie piękną historią rodzącej się przyjaźni jest książka “Duży wilk i mały wilk” Nadine Brun-Cosme oraz Oliviera Talleca, która ukazała się nakładem Dwie Siostry 24 marca. Czyli w zasadzie stosunkowo niedawno!
Głównym bohaterem tej przecudnej, kolorowej, optymistycznej książki dla dzieci jest Duży Wilk, mający swoje stałe miejsce pod drzewem, które rzadko kiedy opuszcza. Duży Wilk ma również swój rytm dnia, dobrze mu się żyje w samotności i uważa, że niczego mu nie brakuje. Pewnego dnia widzi, że do jego drzewa zbliża się Mały Wilk. Od początku Duży Wilk szczerze okazuje swoje niezadowolenie, uważa, że Mały Wilk jest kłopotem. A to wszystko do pewnego momentu - do chwili, kiedy Mały Wilk znika, a Duży Wilk pozostaje całkiem sam
“Duży wilk i Mały wilk” to fantastyczna, przesympatyczna książka, która pokazuje, że samotność dobra jest tylko wtedy, kiedy nie zazna się bliskości drugiego. Później już nic nie może równać się z tym cudownym uczuciem, kiedy ma się z kim spędzić czas, do kogo odezwać, podzielić swoimi przemyśleniami, swoim czasem lub tym, co się ma. Historia Dużego Wilka napawa optymizmem, pokazuje, że czasem nawet najbardziej zatwardziałe serce może zmienić się pod wpływem drugiego Wilka. Jest to rewelacyjna lektura, od której nie można się oderwać. Te trzydzieści kilka stron sprawiają, że serce rozpływa się z nadmiaru pozytywnych uczuć. Dodatkiem, który czyni tę książkę nieodkładalną są rewelacyjne ilustracje, wszechobecny kolor wręcz wylewający się spomiędzy kartek. Polecam - standardowo!