"Znajdź Świątynię Stalowego Pióra. Stań do walki z Hakaimono, zamknij go na powrót w mieczu i zwróć wolność Tatsumiemu. Przekaż swój fragment zwoju czekającym na niego strażnikom. I to będzie koniec."
Nic prostszego, prawda?
Wyścig do bram Światyni Stalowego Pióra trwa.
Yumeko, młodziutka zmiennokształtna kitsune, niesie do świątyni bezcenny fragment Zwoju Tysiąca Modlitw, by uchronić świat przed powrotem potężnego, niosącego zagładę smoka.
Demon Hakaimono pragnie zwoju, by uwolnić się po tysiącach lat niewoli i...siać zagładę. Zamknięty w ciele młodego Tatsumiego, nie cofnie się przed niczym, by osiągnąć swój cel.
Gdy ścieżki Yumeko i opętanego Tatsumiego przetną się ponownie, w cesarstwie zapanuje chaos.
Wydawnictwo: Fabryka Słów
Data wydania: 2024-04-19
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 503
Tytuł oryginału: Soul of the sword
Tłumaczenie: Grzegorz Komerski
"Dusza Miecza" to drugi tom trylogii Cień Kitsune autorstwa amerykańskiej pisarki Julie Kagawy. Pierwsza część niemal od samego początku porwała mnie w wir niebezpiecznych przygód półlisicy, w których tajemnice, dynamiczna akcja pełna punktów zwrotnych oraz wyjątkowi bohaterowie trzymali mnie w napięciu aż do samego końca. Pamiętam, że po lekturze byłam podekscytowana i zła jednocześnie, że muszę czekać na kolejny tom. Nikogo więc nie zdziwi, że po "Duszę Miecza" sięgnęłam tuż po premierze.
Fabularnie akcja toczy się w miejscu, w jakim urwała w "Cieniu Kitsune". Yumeko razem z przyjaciółmi przemierza szlaki, aby oddać część smoczego zwoju do ukrytej, legendarnej świątyni. Wszystko po to, by ratować kraj przed nieograniczoną mocą smoczego życzenia - zwój w nieodpowiednich rękach mógłby doprowadzić nawet do zniszczenia świata.
Sęk w tym, że zanim Yumeko w ogóle wyruszy w drogę będzie zmuszona do odwiedzenia terytorium Klanu Cienia. Wbrew zdrowemu rozsądkowi dziewczyna zawiera tam pakt z przywódczynią. Obiecuje uratować opętanego Tatsumiego z rąk demonicznego Hakaimono... Innymi słowy porywa się na coś, co jeszcze nikomu się nie udało.
Czy Yumeko uda się uwolnić Tatsumiego? Czy znajdzie tajemniczą świątynię? A co z Hakaimono - demonem pragnącym uciec z niewoli, by siać spustoszenie?
"Dusza Miecza" to książka będąca idealną kontynuacją. Fabuła nieprzerwanie brnie do przodu, momentami spokojnie i lekko pozwala wczuć się w historię oraz emocje bohaterów, by innym razem raptownie przyspieszyć i gnać na łeb, na szyję, i nie pozwalać czytelnikowi na odejście na choćby minutę. Ja już od pierwszych stron byłam kupiona. Wiedziałam, że nie poczuję spokoju, dopóki nie poznam zakończenia. Ba, po poznaniu zakończenia też nie poczułam żadnego spokoju, ponieważ aktualnie marzę jedynie o kolejnym tomie.
W tej części autorka bardziej skupia się na magicznych umiejętnościach Yumeko. Dziewczyna z każdym krokiem lepiej poznaje swoją drugą połowę, kiedyś skrzętnie ukrytą, a teraz wyrywającą się na wolność. Z wielkim zaangażowaniem śledziłam jej próby i walkę z samą sobą, by zrozumieć nowe umiejętności. A przez to, że skupiały się one na iście lisich zdolnościach, często było zaskakująco zabawnie. I często na twarzy cisnął mi się mimowolny uśmiech.
Świetnie, że Julie Kagawa nie zapomniała o drugoplanowych bohaterach. Reika - dziewica świątynna, samuraj Daisuke, ronin Okame i mistrz Jiro to nierozłączni towarzysze Yumeko, a jednocześnie niezwykle barwne postaci. Każdy cechował się indywidualnym charakterem, dzięki czemu w dialogach często dochodziło do sprzeczek lub niedopowiedzeń, a to z kolei dodawało sporo humoru treści. Ogromnie podobało mi się, że między bohaterami wraz z biegiem wydarzeń urodziła się nierozerwalna więź, a każde ich czyny podyktowane były dobrem innych. Takiej kolorowej bandy nie widziałam już dawno. :)
W drugim tomie niezwykle podobał mi się motyw opętanego Tatsumiego, który pod wpływem demona zamknął się gdzieś we wnętrzu. Nie mógł poruszać własnym ciałem, nie mógł decydować. Był jedynie biernym obserwatorem kolejnych morderstw demona oraz jego przerażających, krwawych decyzji. Dodało to książce sporo grozy, zwłaszcza w ostatnich rozdziałach.
Podsumowując, "Dusza Miecza" jak i "Cień Kitsune" to książki, które każdy szanujący się fan fantasy powinien poznać. Zwłaszcza jeśli lubi się powieści z klimatem azjatyckich wierzeń, z motywem demonów, zaklętych zwojów, pradawnych smoków i magicznych umiejętności. Julie Kagawa stworzyła historię zdecydowanie wartą poznania, od której nie da rady się oderwać. Każde kolejne wydarzenie sprawia, że ma się ochotę brnąć dalej i dalej w opowieść bez chwili wytchnienia. Ja już czekam z niecierpliwością na trzeci tom, a wam zdecydowanie polecam poznać pierwsze dwa. Gwarantuję, że mi za to podziękujecie. :)
Aby przetrwać w zrujnowanym świecie, musi wejść w mrok… Allison Sekemoto żyje na Obrzeżach, w najbardziej zewnętrznym kręgu otoczonego Murem miasta...
Od wieków członkowie Zakonu Świętego Jerzego polowali na smoki. Ukrywając się pod ludzką postacią, smoki przetrwały. Stworzyły Talon, potężną organizację...
Przeczytane:2024-05-17, Ocena: 6, Przeczytałam, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2024, 52 książki 2024, 26 książek 2024, 12 książek 2024, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2024 roku, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2024,
"Dusza Miecza" to drugi tom trylogii "Cień Kitsune", który kontynuuje przygody młodziutkiej zmiennokształtnej kitsune Yumeko. Powieść rozpoczyna się w miejscu, gdzie zakończył się pierwszy tom. Yumeko i jej towarzysze kontynuują swoją misję w celu ochrony bezcennego fragmentu Zwoju Tysiąca Modlitw, a polega ona na dostarczeniu jego fragmentu do Świątyni Stalowego Pióra, co z kolei ma zapobiec powrotowi potężnego smoka, za którego pośrednictwem, a dokładniej z pomocą smoczego życzenia, ktoś mógłby zniszczyć świat. Tymczasem Tatsumi nadal jest opętany przez groźnego demona Hakaimono, a ten również pragnie zwoju, nie dla siebie, ale ma mu on pomóc uwolnić się z niewoli już na zawsze.
Fabuła jest dynamiczna, pełna zwrotów akcji i trzyma w napięciu od początku do końca. Yumeko to bohaterka o wielkiej odwadze i silnym poczuciu obowiązku. Wraz ze swoimi towarzyszami - świątynną dziewicą Reiką, samurajem Daisuke, roninem Okame i mistrzem Jiro - przemierza niebezpieczne szlaki, aby uratować świat przed zagładą. Mamy tu więc po raz kolejny wątek drogi/podróży, który został w tym tomie wzbogacony o większą liczbę niebezpiecznych momentów, knucia oraz informacji o świecie, z życia bohaterów czy wyjaśnienia magii kitsune, których zabrakło w poprzednim tomie. I bardzo mi się ta zmiana podoba. Autorka wprowadza czytelnika głębiej w świat azjatyckich wierzeń, demonów i zaklęć. Opisane intrygi, a także tajemnicza postać pojawiająca się w snach Yumeko dodają fabule smaczku i dodatkowo komplikują sytuację bohaterów.
Jednym z najciekawszych aspektów powieści jest rozwój postaci Yumeko. W tej części autorka skupia się na jej magicznych umiejętnościach, które związane są z jej naturą kitsune, o której dziewczyna tak naprawdę niewiele wie. Yumeko coraz lepiej poznaje swoją prawdziwą naturę i swoje możliwości, co prowadzi do wielu zabawnych i wzruszających momentów. Jej walka z samą sobą, która ma prowadzić do zrozumienia i opanowania nowych umiejętności, jest przedstawiona w przemyślany i angażujący sposób. Autorka nie zapomina też o drugoplanowych bohaterach, którzy dodają książce kolorytu i humoru. Reika, Daisuke, Okame i Jiro są dobrze rozwiniętymi postaciami. Każdy z zestawem indywidualnych cech i motywacji, co sprawia, że ich interakcje są autentyczne i interesujące. Relacje między nimi a Yumeko pogłębiają się, tworząc silne więzi przyjaźni i lojalności.
Moim ulubionym wątkiem, jeśli chodzi o relacje, jest rozwijająca się relacja między Okame i Daisuke, której po pierwszym tomie kompletnie się nie spodziewałam. Albo inaczej, wiedziałam, że między tą dwójką będzie wyjątkowa przyjaźń, ale nie spodziewałam się, że wyniknie z niej coś tak wspaniałego. To zdecydowanie mój ukochany wątek romantyczny w powieści. Do tego stopnia, że pod koniec bardziej drżałam o życie tej dwójki niż pozostałych, w tym głównych, bohaterów. Relacja między Yumeko a wojownikiem, skomplikowana przez opętanie samuraja, jest przedstawiona w sposób nienachalny i realistyczny. Ale jest jej mało, ze względu na to, co spotkało Tatsumiego i czekam, aż rozwinie się w pełni w kolejnym tomie. Szczególną uwagę przykuwa wątek opętanego chłopaka, który w tej postaci ma nawet swoją perspektywę, a właściwie ma ją demon, bo wojownik w nim ukryty niewiele ma do powiedzenia. Zmagania Tatsumiego z demonicznym Hakaimono, który przejął kontrolę nad jego ciałem, są przedstawione z dużą intensywnością. Tatsumi jest biernym obserwatorem przerażających czynów demona, co wprowadza do tej opowieści element grozy. Wewnętrzna walka Tatsumiego, jego ból i bezsilność są ukazane w sposób, który bardzo mocno angażuje emocjonalnie.
Chociaż pierwszą część pokochałam całym sercem, wydaje mi się, że kontynuacja jest od niej bardziej dojrzała i zróżnicowana. Autorka po raz kolejny udowadnia, że potrafi tworzyć porywające i pełne emocji historie. Powieść trzyma w napięciu od pierwszej do ostatniej strony, oferując czytelnikom zarówno akcję, jak i cały wachlarz emocji. Zręcznie balansuje też między szybką akcją a momentami refleksji, które również pojawiają się przy okazji lektury.
"Dusza Miecza" to doskonała kontynuacja, która rozwija zarówno fabułę, jak i postaci w sposób przemyślany i satysfakcjonujący. Rozbudowany, fascynujący świat pełen magii, intryg i niebezpieczeństw potrafi wciągnąć bez reszty. Powieść nie tylko spełnia oczekiwania postawione przez pierwszy tom, ale w moim odczuciu przewyższa je, pozostawiając czytelników z niecierpliwością wyczekujących zakończenia trylogii, do których należę również ja. Z całego serca polecam!