Druga młodość, cóż z tego, że druga
Sophie Mas

Będzie z przymrużeniem oka ?
A dlaczego z przymrużeniem oka? Ponieważ książka o której piszę wymusza takie podejście.
Czy chcemy czy nie druga młodość czeka każdą z nas.
Autorki niezwykle lekko podeszły do tematu i to mi się podoba. W czasami wręcz komiczny sposób przedstawiały bolączki dojrzałej kobiety.
Mamy tu przykłady naszych schematów zachowań, oczekiwań. Cenne rady co warto w pewnym wieku zacząć robić a z czego rezygnować, jak ubierać się bardziej korzystnie, malować czy czesać. Nie mówię o przykładach fryzur czy makijażu ale o cennych wskazówkach. Moje serce zdobyły ,,tytuły" rozdziałów, jak na przykład ten ,,Kiedy po przebudzeniu czujesz się wspaniale, choć wszyscy wokół mówię ci, że wyglądasz na zmęczoną" ? albo ,,kiedy odkrywasz, że biografie są fascynujące". Mamy w tej książce sporo anegdot, czasami słodko - gorzkich a czasami bawiących do łez. Myślę, że każda z Was znajdzie w niej słowa, które miałaby ochotę powtarzać jak mantrę.
Z wielką przyjemnością przeczytałam tą pozycję. Nie raz uśmiałam się do łez widząc w danych przypadkach siebie. Nie znaczy to jednak, że lektura jest tylko dla 40+, zdecydowanie w każdym wieku można po nią sięgnąć.
Dodam tylko, że książka ma niezwykle przyjemną w dotyku okładkę i piękne ilustracje ?

Muszę stwierdzić, że książkę czyta się bardzo szybko. Jest pięknie wydana, zawiera dużo zdjęć, język jest łatwy i prosty do zrozumienia, bez „trudnych” sformułowań. Znajduje się tu także dużo anegdot i cytatów. Naprawdę bardzo przyjemnie mi się ją czytało.

Odniosłam wrażenie, że ta pozycja jest tak prawdziwa, że bardziej się chyba nie da. Tematy poruszane przez autorki są bardzo rzeczywiste.

Najważniejszym tematem jest czas, który upływa bardzo szybko. Jednak te dwie kobiety piszą, jak one z biegiem lat same się zmieniły i ewoluował się ich tok myślenia.

Kiedyś kobieta mająca 40 lat, zwykle była babcią. Obecnie wcale nie musi mieć nawet dzieci, a może spełniać się zawodowo i cały czas uważać, że właśnie trwają najlepsze lata jej życia.

Ta książka uświadomiła mi, jak zmieniają się kanony piękna. Wcześniej porcelanowa cera, wysokie gładkie czoło, zgrabne dłonie. Teraz opalenizna świadczy o tym, że ktoś był na urlopie i wypoczął. Bardzo spodobał mi się cytat:

„Opalanie powoduje zmarszczki. Uśmiechanie się powoduje zmarszczki. Imprezowanie powoduje zmarszczki. Dobry Boże, jakie nudne życie muszą wieść ludzie pozbawieni zmarszczek.”

To, że ktoś ma siwy włos wcale nie oznacza, że śmierć jest blisko Znam osoby, które już w wieku 20 lat miały pokaźną liczbę siwych włosów, albo wręcz ich brak.

Bardzo podobały mi się rady z tematyki beauty, czyli co należy podkreślić, czego użyć, a czego nie, by zakryć to, co trzeba. Również znalazły się w tej książce rady stylistyczne, co z ubrań, z czym łączyć, że damski garnitur wcale nie musi być ciemny.

Tę książkę czyta się jednym tchem. Dosłownie się ją pochłania. Są jedynie dwie rzeczy, do których mogłabym mieć zastrzeżenia. Po pierwsze, opisy zdjęć są na końcu książki i to w dodatku ze złymi numerami stron. Moim zdaniem, znacznie lepiej byłoby, gdyby opis znajdował się bezpośrednio pod fotografią. A po drugie, książka ma niecałe 300 stron, a waży jakby miała ich z 800.

Książkę z czystym sumieniem polecam każdej kobiecie, bo każda z nas znajdzie tu coś, co dotyczy się bezpośrednio nas samych. Każda z nas czytając, któryś z fragmentów książki stwierdzi: „Ej... bez kitu rzeczywiście tak jest”. Po prostu musicie przeczytać tę książkę.

Kiedy kończy się pierwsza młodość, a zaczyna druga? Chyba nikt nie określił tego w kategoriach wieku, jednak autorki książki „Druga młodość, cóż z tego, że druga” Caroline de Maigret i Sofie Mas pokazały, kiedy w ich opinii zaczyna się druga młodość, jakie zamiany fizjologiczne zaszły w kobiecie, która uchodzić może już za tą drugiej młodości.
Oczywiście druga młodość nie znaczy gorsza, wręcz przeciwnie – druga młodość to kobieta bardziej świadoma swoich walorów, ale też potrafiąca wyciągać na światło dzienne swoje atuty, podkreślać je. Autorki pokazały jak czerpać radość z bycia kobietą dojrzałą, kobietą, która osiągnęła już sukces i nie musi już nic udowadniać światu.
I choć życiowo i zawodowo stoję z autorkami na innych biegunach, to prawdy, które pokazały w książce pozwolą każdej dojrzałej kobiecie odkryć piękno w byciu kobietą dojrzałą.
Kobieta dojrzała to kobieta piękna, to kobieta nie bojąca się eksperymentować, mieć swój styl, stać w opozycji do konwenansów. To kobieta, która ma swoje zdanie, ma swoje zasady i wartości, a jej pewność siebie budzi respekt w środowisku.
Choć autorki proces starzenia się nazwały drugą młodością to nie zmienia faktu, że to o ten proces fizjologiczny chodzi, jednak pokazują one jak wyciągać z niego radość, jak starzeć się z godnością, czerpiąc energię z doświadczeń życiowych.
To mądra książka dla mądrych kobiet, które z uciekającego czasu chcą brać pełnymi garściami.

„DRUGA MŁODOŚĆ, CÓŻ Z TEGO, ŻE DRUGA”

Caroline de Maigret Sophie Mas Wydawnictwo MUZA

Dwie przyjaciółki: modelka Caroline de Maigret i producentka filmowa Sophie Mas ostanowiły napisać książkę „Druga młodość, cóż z tego, że druga”.
Uwielbiam powieści brutalnie szczere, które nie owijają w bawełnę. Autorki często w zabawny sposób przedstawiają to czego oczekiwały będąc młode i to co otrzymały po przekroczeniu pewnego wieku.
Doskonały poradnik jak sobie radzić, gdy już nie jesteśmy pierwszej młodości. Autorki pokazują nam, że zmarszczki to nie koniec świata. Opisują między innymi co myślą o operacjach plastycznych, o dzieciach i ogólnie o życiu.
Znajdziecie tutaj również pełno cytatów, anegdot i niesamowitych zdjęć. Możecie również przeczytać czego autorki nienawidzą a za czym tęsknią. Co się zmieniło. Co to jest kryzys wieku średniego? Poczytajcie.
Uśmiałam się do łez czytając ten poradnik. I tak uświadomił mnie, że nie jestem już na czasie z muzyką. ? Nie wiem co teraz jest hitem. Kocham muzykę z lat 80’.
Życie po 30,40 jest inne niż te po 18. Czy to oznacza, że gorsze? Pewnie, że nie. Poczytajcie jak to widzą autorki. Czy są zadowolone z upływu lat?
Czy wy jesteście zadowoleni z upływu lat?
Polecam wszystkim ten poradnik. Dobra dawka humoru jeszcze nikomu nie zaszkodziła.

Moja ocena 9?/?

Niestety, ale każdy z nas wraz z upływem czasu się starzeje, jednak tym faktem bardziej przejmują się kobiety niż mężczyźni i robią one, co mogą, żeby jak najdłużej być w formie. Kobiety siwe włosy i nowe zmarszczki próbują jakoś zamaskować nową fryzurą lub mocniejszym makijażem, a te, dla których to za mało sięgają nawet po medycynę estetyczną. Proces starzenia się lub ładniej ujmując dojrzewania to nie tylko zmiany w wyglądzie, ale też postrzeganiu świata, innym potrzebom, zmianom stylu życia i wiele innych, najważniejsze, żeby cieszyć się ze wszystkiego i akceptować te zmiany, ponieważ każdy wiek ma swoje plusy.
Książka o drugiej młodości z humorem podchodzi do starzenia się, pokazuje, co się w nas zmienia i jak inni ludzie z naszego otoczenia do tego podchodzą. Bardzo spodobała mi się ta forma pisania, jest tu wiele anegdot i historii, które dotyczą nas lub naszych koleżanek, rozmów, które odbyłyśmy lub dopiero odbędziemy, przeczytałam ją na raz i żałowałam, że to już koniec. Ta książka daje nam taki spokój, relaks, chwilę dla siebie, czytając, odnajdujemy tam nasze ukryte lęki i obawy, które po przeczytaniu wydają się błahe, bo tak działa na nas upływający czas, kiedyś idealnym wieczorem była dla nas impreza, a teraz gorąca herbata i film i to też jest piękne.
Całość dopełniają zdjęcia, jest tu ich naprawę dużo i mi kojarzą się one z jakimś luksusowym magazynem dla kobiet, są zwyczajne, ale jednocześnie mają w sobie jakiś przekaz, dlatego ich nie omijamy, tylko potrafimy długo się im przyglądać i podziwiać.
Ta książka jest dla wszystkich kobiet, tych młodszych i tych starszych, bo każda przejdzie te wszystkie etapy i niektórym z nas może ona pomóc, pokazać, że każda kobieta jest piękna, nieważne ile ma zmarszczek, te historie podniosą każdą z nas na duchu, ale też pokażą całą prawdę o tym, co dzieje się wraz z upływem lat. Ja uważam, że jest to poradnik akceptacji siebie, bo, tylko gdy pokochamy siebie takimi, jakimi jesteśmy, będziemy naprawdę szczęśliwe.

Autorki podpowiadają, jak radzić sobie z upływającym czasem, jak zadbać o siebie i czuć się dobrze we własnym ciele. Książka przeznaczona jest dla osób w każdym wieku, jednak najbardziej kierowana jest do Pań po czterdziestce.

To bardzo lekki poradnik, w którym znajdziecie wspomnienia, anegdotki oraz prywatne opowieści, opatrzone komentarzem Autorek. A to wszystko w przepięknej formie graficzno-słownej.

Rzadko zdarza mi się sięgać po poradniki, lecz tutaj postanowiłam zrobić wyjątek. Nie żałuję, ponieważ klasa i elegancja Francuzek od zawsze bardzo mi imponuje. Dodatkowo szybko się czyta, zawiera zabawne historyjki, które pokazują nam, że każdego z nas kiedyś dopadnie starość, a to zdecydowanie nie jest temat, który powinien nas zawstydzać. Znajdziecie tu porady kosmetyczne i modowe, lecz ta książka stawia na indywidualizm – my same decydujemy o tym, jakie pragniemy być. Poradnik może nas lekko nakierować, pokazać plusy i minusy danego zagadnienia. Każda z nas powinna żyć w zgodzie przede wszystkim ze sobą.

„Opalanie się powoduje zmarszczki. Uśmiechanie się powoduje zmarszczki. Imprezowanie powoduje zmarszczki. Dobry Boże, jakie nudne życie muszą wieść ludzie pozbawieni zmarszczek.”

Jak wcześniej wspomniałam, w książce znajdują się piękne fotografie, a na końcu Autorki umieściły listę ciekawych miejsc Paryża, więc gdyby ktoś się wybierał i szukał inspiracji to polecam.

Podsumowując, bardzo lekka, przyjemna lektura, która podnosi na duchu i poprawia humor. Zdecydowanie warto!