Droga do ciebie

Ocena: 4 (1 głosów)

Romantyczna i malownicza opowieść, która dzieje się w wyjątkowym momencie życia młodej kobiety. Heather kończy naukę w college'u i wyrusza w podróż po Europie w towarzystwie dwójki najlepszych przyjaciół. Zostawia za sobą szkolne obowiązki, a dorosłość dopiero wisi w powietrzu. Przed nią już tylko to jedno jedyne lato, by być naprawdę wolną. Heather nawet nie przeczuwa, że spotka kogoś takiego jak Jack. Nieoczekiwanie dostrzega w nim miłość swojego życia. Jack jest tajemniczym, starszym od Heather o kilka lat mężczyzną, który zainspirowany dziennikami dziadka postanawia odwiedzić różne miasta w Europie. Niecodzienna podróż staje się dla Heather przygodą życia. Jednak pewna tajemnica, którą skrywa Jack, zmienia dosłownie wszystko.

Informacje dodatkowe o Droga do ciebie:

Wydawnictwo: Czarna Owca
Data wydania: 2017-08-02
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 9788380157194
Liczba stron: 320
Tytuł oryginału: Map That Leads To You
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Magdalena Słysz

więcej

Kup książkę Droga do ciebie

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Droga do ciebie - opinie o książce

Avatar użytkownika - Girl-from-Stars
Girl-from-Stars
Przeczytane:2019-03-10,

„Droga do ciebie” J. P. Monninger’a to przykład zapomnianej książki, którą coraz to nowsze pozycje spychały na koniec kolejki. Zaczęłam ją czytać podczas przerwy świątecznej, mając ochotę na lekki romans z motywem podróżowania. Niestety zaczął się najmniej lubiany okres studii, a mianowicie sesja, która ograniczyła mój czas na czytanie do zera. „Drogę do ciebie” skończyłam dopiero w połowie minionego miesiąca i choć nie była zła, to jednak muszę przyznać, że mnie nie porwała.

Romantyczna i malownicza opowieść, która dzieje się w wyjątkowym momencie życia młodej kobiety. Heather kończy naukę w college’u i wyrusza w podróż po Europie w towarzystwie dwójki najlepszych przyjaciół. Zostawia za sobą szkolne obowiązki, a dorosłość dopiero wisi w powietrzu. Przed nią już tylko to jedno jedyne lato, by być naprawdę wolną. Heather nawet nie oczekuje, że spotka kogoś takiego jak Jack. Nieoczekiwanie dostrzega w nim miłość swojego życia. Jack jest tajemniczym, starszym od Heather o kilka lat mężczyzną, który zainspirowany dziennikami dziadka postanawia odwiedzić różne miasta w Europie. Niecodzienna podróż staje się dla Heather przygodą życia. Jednak pewna tajemnica, którą skrywa Jack, zmienia dosłownie wszystko.

„Romantyczna i niezapomniana” tak brzmi krótka rekomendacja od samego Nicholas’a Sparks’a, którego twórczość większość z Was pewnie zna. Po zakończonej lekturze ciężko mi się jednak zgodzić z tymi określeniami.

Zacznijmy jednak od tego, co mi się w tej książce spodobało.
Największym atutem tej historii jest zawarty w niej wątek podróżowania. Możemy nie tylko dowidzieć się wielu ciekawych informacji o m.in.: Paryżu czy Krakowie, ale również poczuć klimat tych niezwykłych miejsc, jakie odwiedzili bohaterowie tej książki. Autor posiada niezwykłe pióro, dzięki któremu wszystkie te informacje nie są tylko „suchymi faktami”. Śmiem nawet twierdzić, iż podróżowanie jest ważniejszym elementem w życiu tego autora, gdyż w tych wszystkich opisach miast, ulic, zachowań ludzi, klimatu wyczuwałam ogromną pasję.

Z pewnością „Droga do ciebie” wybiega poza schematy klasycznej młodzieżówki. Widoczne jest to chociażby w dialogach. Wypowiedzi bohaterów są inteligentne, i są po prostu „o czymś”. Nie są to jakieś dwuwyrazowe zdania, zapełniające strony. Bohaterowie poruszają istotne tematy takie jak: wartość rodziny, dorastanie, wybory życiowe i ich konsekwencje. Heather i Jack skradli moje serce już od samego początku, choć w połowie książki dziewczyna zaczynała działać mi na nerwy.

Czas więc przejść do tego, co niekoniecznie mi się podobało. Tak jak już wspomniałam, Heather gdzieś w połowie książki zgubiła gdzieś swoją pewność siebie, niezależność, dojrzałość. Gdy jej wizja przyszłości zderzyła się z wizją Jacka dziewczyna nagle dostaje olśnienia, że można żyć inaczej. I autor zrobił z niej podporządkowaną rodzicom pupilkę, bogatą laskę, która ma wszystko, ale jednak wciąż nie wie czego chce od życia. Być może bym to jakoś przetrawiła gdyby nie jej zachowanie po zakończonej „miłosnej sielance”. Jej ciągłe wewnętrzne dramy mocno mnie irytowały i czytanie tej książki stało się dla mnie nużące. I to uczucie towarzyszyło mi praktycznie do ostatnich stron.

Samo zakończenie uważam za udane. Wykorzystana przez autora kompozycja otwarta skłania do jakiś głębszych przemyśleń, ale również pozwala nam czytelniom na indywidualne dokończenie historii Heather i Jack’a. Taki też sposób przedstawienia finału z pewnością wyzbywa książkę z jakiejkolwiek banalności, którą cechuje się większość powieści dla młodzieży, w których bohaterowie żyją długo i szczęśliwie nawet wtedy, gdy cały ich świat dosłownie się wali.

Ostatnią rzeczą o której muszę wspomnieć jest wyraźny brak umiejętności autora w przelaniu emocji na papier. Początkowo byłam zachwycona piórem pana Monninger’a , jednak gdy między Heather a Jack’iem zaczyna rodzić się uczucie, to niestety odnoszę wrażenie, że autor nie podołał zadaniu. Wszystko było tak beznamiętnie opisane, że pomimo tego, iż polubiłam tą dwójkę, to jakoś nie potrafiłam uwierzyć w ich wielką miłość. Być może to tylko moje odczucia. Możliwe, że ktoś z Was zakocha się w stylu autora i tej historii. Dla mnie jednak pomimo tego, że styl jest dobry, to jednak pozostawia wiele do życzenia.

„Droga do ciebie” miała być lekką, przyjemną lekturą na wieczór, odskocznią od zbliżającej się sesji i towarzyszącej jej masy nauki i dużej dawki stresu. Pomimo dobrego początku, książka ta nie do końca trafiła w mój gust. Co więcej, drugą połowę książki męczyłam chyba ponad tydzień.
Nie odradzam, ale też nie polecam. Wybór należy do Was.

Moja ocena: 6/10

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - StillChangeable
StillChangeable
Przeczytane:2019-03-10,

  Niektóre książki mają w sobie coś takiego, co od razu przyciąga do siebie czytelnika. Tak też było w przypadku historii "Droga do Ciebie" autorstwa J.P.Monningera. Gdy tylko zobaczyłam okładkę, a przede wszystkim zapoznałam się z opisem fabuły, wiedziałam, że muszę po tę lekturę sięgnąć. Zanim jednak się za nią zabrałam, napotkałam na swojej drodze różne recenzje - jedne były na plus, gdy inne niekoniecznie chwaliły całość. Stąd też cieszę się, że mogłam sama zobaczyć, jakie wrażenie wywrze na mnie ta historia... I okazało się, iż lekko złamała mi serce sprawiając, że z kącików moich oczu mimowolnie popłynęły łzy wzruszenia. 

    Główna bohaterka, tudzież narratorka całej powieści, Heather  - to dziewczyna, jaka dopiero co ukończyła studia i czeka ją teraz wspaniała kariera w Bank of America. Zanim to jednak nastąpi, postanawia ona wraz z dwiema najlepszymi przyjaciółkami - Amy oraz Constance udać się w podróż po Europie. Całkowicie zaplanowana wycieczka straci na znaczeniu już w chwili, gdy podczas jazdy pociągiem do Amsterdamu, Heather pozna Jacka - mężczyznę, który podróżuje śladem swojego dziadka, jaki to niegdyś wracając z wojny, postanowił wszelkie wspomnienia spisać w dzienniku... Niewinny flirt zaczyna przeradzać się w głębokie uczucie. Jednak każdy ma swoje tajemnice, tak też i mężczyzna ma swój sekret, który jest w stanie zmienić wszystko. Jak zatem potoczą się losy tej dwójki? Czy uczucie, jakie zaczyna ich łączyć będzie w stanie przetrwać? Odpowiedzi na te pytania znajdziecie sięgając po książkę "Droga do ciebie". 

   Zacznę od stylu, jakim posługuje się autor. Jest on lekki w odbiorze, ale jednocześnie nie brakuje w nim zdań, które są w stanie skłonić czytelnika do przemyśleń. Co więcej, język jest niezwykle emocjonalny. Może to nie tak, że te wszelkie uczucia przelewają się przez całą książkę, ale zdecydowanie autor potrafi kolorować niektóre fragmenty tak, że dotykają one gdzieś głęboko czytelnika sprawiając, że sam zaczyna odczuwać te same emocje, co bohaterowie. Tę historię, gdy już przysiądzie się do jej czytania, kończy się w mgnieniu oka. Sama - gdyby nie fakt, że w ostatnich tygodniach mam bardzo ograniczony czas - pewnie skończyłabym ją o wiele wcześniej, bo gdy już poświęciłam jej jeden wieczór to potrafiłam przeczytać wtedy trzy czwarte powieści. Stąd też tę książkę się pochłania i z każdym rozdziałem chce się więcej i więcej. 

  Autor stworzył ciekawą fabułę, która zapewne większości z Was wyda się być typowym romansidłem. Na pozór tak - jest to książka, która opiera się głównie na miłości między dwójką ludzi - ale jednak oprócz tego wspaniałego uczucia, dotyczy także innych spraw. Tak naprawdę sporo jest tutaj o życiu samym w sobie: o troskach dnia codziennego, o tym, jak często trzeba dokonywać różnych wyborów, o tym, że często los rzuca nam kłody pod nogi, nie pytając o wiek czy status społeczny.

   Ta historia pokazuje także, że każdy z nas powinien nauczyć się w pełni żyć, a nie tylko egzystować czy też spędzać kolejne dni według stale utartego schematu. Czasami warto jest zrobić coś, co całkowicie wydaje się do nas niepodobne, bo kto wie - być może odmieni w jakiś sposób nasze życie bądź też nas samych? Tak więc historia Heather i Jacka wcale nie jest tylko płatkami róż usłanymi pod ich nogami, ale też kolcami, jakie boleśnie wbijają się w ich uczucie. Krótko mówiąc - to piękna historia, jaka wywołała we mnie mnóstwo emocji, ostatecznie sprawiając, że nie mogłam powstrzymać kilka łez, które usilnie pragnęły popłynąć z moich oczu. 

     Bohaterowie zostali wykreowani ciekawie. Jeżeli chodzi o Heather początkowo lekko mnie irytowała, ale z czasem poczułam do niej swego rodzaju sympatię, a przynajmniej byłam w stanie ją zrozumieć. Z kolei Jack to akurat postać, jaką bardzo polubiłam od samego początku - spontaniczny, wesoły, chociaż tak naprawdę mający własne sekrety, to mimo to ciągle z uśmiechem na ustach. Bardzo pozytywnymi postaciami byli także Constance oraz Raef, natomiast Amy nie wniosła moim zdaniem zbyt dużo do tej książki. 

      Podsumowując, osobiście nie żałuję, że sięgnęłam po tę książkę, a wręcz przeciwnie - bardzo przypadła mi do gustu. Jeżeli więc macie ochotę na romans, który ma w sobie przesłanie, to nie wahajcie się, tylko sięgnijcie po tę książkę - warto. 

Link do opinii
Avatar użytkownika - booksharmony
booksharmony
Przeczytane:2017-11-08, Ocena: 4, Przeczytałam,

    Heather ma dwadzieścia dwa lata, właśnie ukończyła Amherst College w Massachusetts i w raz z przyjaciółkami Amy i Constance, postanowiła wybrać się w podróż do Europy zanim wkroczą w dorosłe życie. 

     Heather w swoim życiu ma już wszystko zaplanowane, zawsze nosi przy sobie iPada oraz terminarz, który pomaga jej w sumiennym wypełnianiu tych planów. Dziewczyna już wie co będzie robić w życiu, po powrocie z podróży rozpocznie pracę w Bank of America w Nowym Jorku i tam skupi się na swojej karierze. Los sprawił jednak, że już na początku podróży dziewczyny poznają w pociągu czarującego Jacka z Vermontu. Między Heather a Jackiem od razu można wyczuć chemię, chłopak dołącza do przyjaciółek i wspólnie będą mieli okazję zobaczyć takie miasta jak: Amsterdam, Berlin, Kraków,Praga i Paryż. Ta podróż oraz poznanie lekkoducha, jakim jest Jack zmieni dokładnie zaplanowane życie dziewczyny. 

     Droga do ciebie napisana jest lekkim i przyjemnym językiem, choć momentami drażniły mnie rozmowy między głównymi bohaterami, ponieważ zwyczajnie wydawały mi się infantylne i mało wiarygodne, myślałam sobie wtedy "serio? przecież ludzie nie mówią sobie takich rzeczy". Pomysł na tę książkę był naprawdę świetny, zachwyciły mnie opisy miast, uwielbiam książki z podróżą w tle, jednak akcja w książce nie zmienia się jak w kalejdoskopie i nie pędzi przed siebie, a chyba tego oczekiwałam od tej powieści, miałam nadzieję, że nie będę mogła się oderwać, jednak okazała się przewidywalna. Mimo wszystko, polecam tę książkę, ponieważ opis podróży po Europie jest świetny (choć może troszkę powierzchowny :D). Książkę czyta się bardzo przyjmie, jestem przekonana, że większość osób po jej przeczytaniu będzie miała ochotę spakować walizkę i ruszyć przed siebie. Ja zazdrościłam bohaterom takiej spontaniczności i podróżowania "tu i teraz" bez zmartwień,  gdzie znajdą się jutro.  

       Muszę jeszcze wspomnieć o jednym ze zdań w książce, które mnie urzekło, pewnie dlatego, że w 100% odpowiada mojej opinii na ten temat. W czasach cyfryzacji i możliwości odnalezienia dosłownie wszystkiego w internecie, oraz coraz częstszemu porzucaniu papierowych książek na rzecz e-booków, autor słowami jednego z bohaterów wypowiedział cudowne zdanie: 

...książka to towarzysz. Możesz ją czytać w szczególnym miejscu, na przykład w pociągu do Amsterdamu, potem zabrać do domu i wstawić na półkę, a później po wielu latach przypomnieć sobie tamtą podróż z lat młodości... To jak spotkanie ze starym przyjacielem. Plik cyfrowy na to nie pozwala.

Wiem, że czytniki e-booków to spora wygoda zwłaszcza w podróży, jednak według mnie nic nie zastąpi prawdziwej książki. Dokładnie pamiętam książki, które miałam ze sobą podczas wspaniałych podróży i za każdym razem przywołują one wspomnienia cudownych miejsc i chwil, w których miałam okazję je czytać.

Link do opinii
Avatar użytkownika - awiola
awiola
Przeczytane:2017-08-30, Przeczytałam, Mam, 52 książki 2017,

"Trzeba być podróżnikiem, żeby zobaczyć coś niezwykłego w miejscu, które przemierzyło już tylu ludzi".



To nie przypadek, że to właśnie Nicholas Sparks rekomenduje na okładce tę powieść. Joseph Monninger sięgnął bowiem po znany motyw, który już dawno został wykorzystany przez autora niezapomnianej przeze mnie "Jesiennej miłości". Mam jednak wrażenie, że "Droga do ciebie" nie posiada takiej głębi emocjonalnej, jakiej bym oczekiwała od tego typu książki.

Joseph Monninger to profesor języka angielskiego na Plymouth State University w New Hampshire. Wydawał już powieści dla dorosłych i nastolatków, a także trzy książki non-fiction. Jego artykuły pojawiły się w wielu tytułach prasowych, w latach 1975-1977 służył jako ochotnik Korpusu Pokojowego w Burkina Faso. Mieszka obecnie w przebudowanej stodole w pobliżu rzeki Baker.

Heather oraz jej dwie przyjaciółki po ukończeniu college’u, wyruszają w podróż życia po Europie. Bohaterka w pociągu poznaje Jacka - starszego od niej o kilka lat chłopaka, który pod wpływem lektury dziennika swojego dziadka, odwiedza miejsca w nim opisane. Heather nie spodziewa się, że tajemniczy mężczyzna tak namiesza w jej życiu, oraz że skrywa w sobie wielką tajemnicę.

Nicholas Sparks powiedział o tej książce, że jest "romantyczna i niezapomniana". I o ile z pierwszym określeniem mogę się zgodzić, o tyle z drugim już niekoniecznie. Braku romantyzmu bowiem fabule nie da się zarzucić. Wyobraźcie sobie podróż po najpiękniejszych miastach Europy - Paryżu, Amsterdamie, Berlinie, Krakowie, w towarzystwie dopiero co poznanej miłości życia. Mężczyzny, którego imię powinno brzmieć "romantyzm", gdyż potrafi wydawałoby się zwyczajną chwilę zamienić w coś niepowtarzalnego. Muszę przyznać, że interesującym było obserwowanie przemiany Heather, która pod wpływem Jacka, zmieniała swój stosunek do życia - z poukładanej dziewczyny, mającej zawsze wszystko zaplanowane, potrafiła pójść za głosem instynktu. To jednak za mało, by w moim subiektywnym rankingu, określić tę powieść jako niezapomnianą.

Otóż Joseph Monninger w "Drodze do ciebie" nie uniknął banału, okrasił swoją książkę nieco dramatycznym akcentem, by na końcu w zasadzie zostawić mnie z wieloma pytaniami. Lubię otwarte zakończenia, ale w tej historii zabrakło nawet krótkiego epilogu, zabrakło także większych emocji, gdyż nie zżyłam się zbyt mocno z bohaterami, pomimo ich dość dobrej kreacji psychologicznej. W zasadzie przeczytałam tę książkę bez szczególnie większych przemyśleń i już za chwilę sięgnęłam po następną, co nie powinno mieć miejsca przy tego typu prozie.

Muszę jednak podkreślić duży szacunek do autora za świetnie wyeksponowany motyw podróży, jaki pojawia się w powieści. Wątek ten idealnie koresponduje z całą fabułą, dostarczając nie tylko ciekawych informacji o różnych pięknych miastach, ale także rozbudza ochotę na zobaczenie na żywo tych wszystkich miejsc - zjedzenia pysznego croissanta, czy też napicia się aromatycznej kawy w Paryżu. Jestem także bardzo zadowolona z tego, w jaki sposób pisarz ukazał nasze dobro narodowe, czyli cudowny Kraków. A wątek z Żubrowką rozbawił mnie do łez.

Być może na moje spore rozczarowanie tą lekturą wpłynęło mimowolne porównanie jej do "Jesiennej miłości", która jest dla mnie książką będącą niekwestionowanym mistrzem połączenia romantyzmu, dramatu i wielkich emocji z nimi związanych. Szkoda, że o "Drodze do ciebie" nie mogę napisać tego samego.

Link do opinii
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy