Dotyk słońca


Tom 3 cyklu Rok na Kwiatowej
Ocena: 5 (12 głosów)

Pierwsze wiosenne i ciepłe promienie słońca to znak, że wszystko wokół budzi się do życia. Tak jak rozkwitają pąki kwiatów, tak rodzą się nowe uczucia i emocje...



Róża przeżywa euforię ponownego zakochania. Gdy mężczyzna jej życia zjawia się po latach w progu mieszkania, Róża zupełnie traci głowę. Przyjaciółki radzą jej zachować ostrożność, lecz czy samotna dotąd kobieta będzie w stanie oprzeć się upojnej nocy w objęciach ukochanego?

Gdy ten niespodziewanie znika, Róża zostaje… nie tak całkiem sama. W trudnych chwilach będzie mogła liczyć na pozostałe mieszkanki bloku przy ulicy Kwiatowej, mimo że każda z nich musi borykać się ze swoimi problemami. Ale od czego są przyjaciółki!



„Rok na Kwiatowej” to pełne kobiecych emocji powieści, z którymi zechcesz się zaprzyjaźnić!

Informacje dodatkowe o Dotyk słońca:

Wydawnictwo: Czwarta Strona
Data wydania: 2018-05-04
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 978-83-7976-887-5
Liczba stron: 304

więcej

Kup książkę Dotyk słońca

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Dotyk słońca - opinie o książce

Za mną już trzeci tom z serii "Rok na Kwiatowej". Z każdym czyta mi się coraz lepiej, więc na pewno będę kontynuować spotkania z bohaterkami. 😉

Link do opinii

Czy wiosna w przyrodzie jest jednoznaczna z wiosną w życiu lub w sercu? Myślę, że w niektórych przypadkach jak najbardziej. Niestety w tym roku wiosna zmroziła moje serce i ten stan prędko raczej nie minie... Trudno jest patrzeć na szczęśliwą przyrodę, kiedy serce spowija smutek. "Dotyk słońca" Karoliny Wilczyńskiej był ostatnią lekturą przed czytelniczą przerwą - czy był też promykiem nadziei?

W trzecim już tomie serii Rok na Kwiatowej na pierwszym planie znalazła się Róża - spokojna, samotna i skromna nauczycielka angielskiego, która choć utraciła swego ukochanego Daniela, to przecież zawsze wierzyła w prawdziwą miłość na całe życie. W finałowej scenie poprzedniej części w jej drzwiach staje ktoś, kto wywołuje szok! Okazuje się, że to Daniel - tylko skąd? Jak? Dlaczego? Po tylu latach? Czyżby wrócił zza granicy dla niej? Do niej? Jego uczucie wygrało nad ambicjami i nie mógł bez niej żyć?

Takie pytania krążą po głowie bohaterki, która oszalała wręcz ze szczęścia i właściwie bezkrytycznie przyjmuje wszystko co usłyszy od Daniela. Dzięki obecności ukochanego ma lepsze relacje z uczniami w szkole, chce się dla niego zmienia, myśli nawet o remoncie mieszkania. Nie słucha przestróg sąsiadek ostrzegających przed dziwnym dla nich zachowaniem mężczyzny... Dla mnie było ono ogromnie podejrzane i nie wierzyłam w to co mówił, robił... Czy miałam rację? A może miała ją Róża? Przekonacie się, czytając "Dotyk słońca"...

...powieść która odkrywa prawdę o tym, jak Róża poznała Daniela, w jakich okolicznościach ją zostawił i dlaczego teraz wrócił. Karolina Wilczyńska nie zapomniała jednak o pozostałych członkiniach Klubu Kapciowego. W kolejnych rozdziałach, gdzie narratorkami są Malwina, Liliana oraz Wiola dowiadujemy się co wydarzyło się w ich życiu w ostatnim czasie. Czy Wiola urodziła? Jak radzi sobie Malwina w firmie, życiu i czy znalazła odpowiedź na dręczące pytania dotyczące przeszłości? Czy Liliana nadal sprawuje pieczę nad Agnieszką i na jakim etapie są ich traumatyczne przeżycia?

Cztery różne charaktery, cztery historie i cztery bohaterki - bardzo lubię Rok na Kwiatowej, bo to seria opowiadająca o życiu. Takim, jakie toczy się za drzwiami moimi, Twoimi... Taka zwyczajna, prozaiczna, trudna. W promieniach wiosennego słońca mamy okazję dostrzec wiele problemów - niespełnioną miłość, walkę o szczęście, samotne macierzyństwo, młodą matkę pozostawioną z nielubianą teściową, podejrzenie o romans, kłamstwa oraz tajemnice. Wilczyńska zwróciła również uwagę na fakt, iż każda kobieta chciałaby wyglądać dobrze, czuć się piękna i jeśli tylko się postara to nawet z trójką dzieci jest w stanie wygospodarować chwilę dla siebie.


"Dotyk słońca, chwila, w której robi się ciepło na sercu i w której czujemy, że kochamy i jesteśmy kochani." *

W pamięć zapadły mi słowa Liliany, mówiące o tym, że kto chce ten znajdzie sposób a kto nie chce - znajdzie powód, usprawiedliwienie, wykręt... Przekonacie się jak bardzo to powiedzenie sprawdziło się w przypadku czwórki bohaterek, choć w każdym przypadku dotyczyło czegoś innego. Duży nacisk autorka położyła na rolę matki - na tym polu widać zdecydowane różnice między sąsiadkami. A jeśli chodzi o same matki - nie powinny bezkrytycznie bronić swoich dzieci a dostrzegać ich przewinienia, umieć dostrzegać również to, że krzywdzą innych.


Podsumowując - "Dotyk słońca" jest powieścią, która pokazuje, że życie nie jest łatwe czy przewidywalne, ale o szczęście warto walczyć, na miłość warto czasami poczekać. Historia o ambicjach, pracoholizmie, dążeniu do celu i pasjach, a także o sprawiedliwości i zranionych uczuciach. Książka jest dowodem na to, że przeszłości już nie zmienimy a przyszłości nie przewidzimy, dlatego pozostaje nam cieszyć się sukcesami i teraźniejszością przetykaną smutkiem czy łzami... Takie życie...


* K. Wilczyńska, "Dotyk słońca", Wyd. IV Strona, Poznań 2018, s. 148

recenzja pochodzi z mojego bloga: http://czytelnicza-dusza.blogspot.com/

Link do opinii
Avatar użytkownika - ksiazkanonstop
ksiazkanonstop
Przeczytane:2019-08-17, Ocena: 4, Przeczytałam, Mam, 52 książki 2019,

Chciałoby się zaśpiewać „wiosna, ach to ty” patrząc przez okno. Na Podhalu kłęby gęstych chmur niepostrzeżenie ustąpiły miejsca słońcu. Mogłoby tak pozostać. Jednak w powietrzu już wyraźnie czuć jesień. Wychodząc na zewnątrz zanucenie wyżej wymienionej piosenki już nie przeszłoby tak gładko przez gardło. Inaczej rzecz się ma w przypadku „Dotyku słońca”. Tam to właśnie wiosna rozpościera swoje skrzydła. Trzecie spotkanie z przyjaciółkami zamieszkałymi na Kwiatowej. Pachnące kwiatami, słońcem a przede wszystkim miłością. Niestety pełną bólu i cierpienia.

 


Róża jest romantyczką. Wierzy też w miłość aż po grób. Kiedyś odniosła wrażenie, że złapała Pana Boga za nogi i doświadczy takiego uczucia. Daniel wydawał się spełnieniem wszystkich jej marzeń. Wicie z nim gniazda było tak absorbujące, że Róża zupełnie nie dostrzegała wyraźnych znaków. Została porzucona bez słowa. Po latach ukochany wraca. Nauczycielka za nic mając bolesne wspomnienia z przeszłości, rzuca się w ramiona Daniela. Jej przyjaciółki widzą, iż coś jest nie tak w zachowaniu partnera Róży, jednak zakochana kobieta nie słucha żadnych dobrych rad. Ma nadzieję, że sielanka, która ma właśnie miejsce, nigdy się nie skończy.

 


U pozostałych dziewczyn również sporo się dzieje. Wiola ponownie zostaje mamą. Tym razem na świat przychodzą bliźnięta, które wywracają jej życie do góry nogami. Jest to także ważny czas dla małżeństwa. Wychodzi tak wiele kwestii, o jakich koniecznie należy porozmawiać. Lilianna i Agnieszka zacieśniają swoje więzy jeszcze silniej, niż dotychczas a Malwina, pnąca się do góry bizneswoman, postanawia wyjść za mąż.

 


Cokolwiek by się w życiu tych kobiet nie działo, nigdy nie pozostają samotne. Na każdym kroku mogą liczyć na siebie nawzajem. To bardzo istotne i odciążające.

 


Trzeci tom serii „Rok na Kwiatowej” z tych dotychczas przeczytanych najmocniej przypadł mi do gustu. Cicha i niepozorna, trochę nawet bezbarwna Róża w końcu pokazuje, co w niej drzemie. Pod wpływem miłości przechodzi przemianę. Porzuca spokojne stroje na rzecz tych odważniejszych. Nabiera również pewności siebie. Fabuła jest interesująca i zajmująca, choć zabieg z powtarzaniem historii Róży przez wszystkie jej przyjaciółki drażni. Dobrze jest po raz kolejny spotkać osoby, z którymi zawsze mamy o czym porozmawiać i to nie tylko w realnym świecie. Na Kwiatowej także są takie dziewczyny, otwarte, gotowe przyjąć każdego do swojego grona, zatroszczyć się o samopoczucie rozmówcy. Miło jest być tak zaopiekowanym.

Link do opinii

Tym razem główną bohaterką na Kwiatowej jest Róża. Skromna, cicha Róża, która pewnego dnia otwiera drzwi i widzi na progu swoją dawną Wielką Miłość. Zamiast zatrzasnąć te drzwi przed nosem byłego narzeczonego, otwiera je na oścież.... I rozpoczyna się "sielanka".... Czy potrwa długo? Czy zaślepiona miłością Róża zauważy niepokojące znaki? A może i tym razem miłość zwycięży? Na pewno zwycięży przyjaźń i pozwoli przetrwać wszystkie kolejne burze i zawirowania losu. Polecam - przeczytajcie!

Link do opinii
Avatar użytkownika - AgnieszkaKaniuk
AgnieszkaKaniuk
Przeczytane:2018-12-27, Ocena: 4, Przeczytałam, Recenzenckie , Posiadam,

Stara miłość nie rdzewieje?

Kochani dziś już po raz trzeci postanowiłam odwiedzić cztery przyjaciółki z bloku na ulicy Kwiatowej. Tym razem sięgając po trzeci tom serii Rok na Kwiatowej „Dotyk słońca” Karoliny Wilczyńskiej, czytelnik może bliżej poznać, postać najcichszej i skrytej z grona klubu kapciowego, jak określają siebie bohaterki – Róży.

Przyznam szczerze, że kolei losów właśnie tej kobiety byłam ciekawa najbardziej. Zastanawiałam się bowiem, z czego wynika moje przeświadczenie, że samotna nauczycielka jest osobą niczym z innej epoki. Jej wycofanie, brak asertywności i wiary w siebie skutkują tym, że Róża wręcz boi się życia. Jak możemy wyczytać między wierszami poprzednich części, została mocno skrzywdzona przez mężczyznę, z którym pragnęła iść przez życie. Dziś, kiedy sięgamy po „Dotyk słońca”, widzimy, że dla Róży wreszcie zaświeciło słońce. Ten, którego kochała wieczną i jedyną miłością, powrócił, sprawiając, że w sercu naszej bohaterki po wielu latach rozpamiętywania i życia marzeniami o niespełnionej miłości znów rozgorzała miłość. Daniel jest czarujący niczym książę z bajki. Jednak jak wiadomo nie wszystko złoto, co się świeci. Przyjaciółki Róży, choć życzą jej jak najlepiej, po pewnym czasie zaczynają dostrzegać, że pomimo zapewnień kobiety o jego miłości, wyjątkowości i dobru, coś tu nie gra.

Jak się możemy domyślać, zakochana kobieta nie widzi niczego złego w zachowaniu wybranka swojego serca. Niestety pewnego dnia okazuje się, że złe przeczucia sprawdzają się i dziewczyny mogłyby powiedzieć Róży „Przecież ci mówiłyśmy, ale Ty nie chciałaś słuchać”. Nie robią tego jednak i jak na prawdziwe przyjaciółki przystało, służą radą, wsparciem i pomocą, która teraz będzie Róży bardzo potrzebna, ponieważ konsekwencje jej pochopnej łatwowierności i naiwności wywrócą jej cały świat do góry nogami już na zawsze. Teraz będzie musiała przestać wierzyć w miłość jak z książek, które czyta i twardo stanąć do walki z przeciwnościami losu, już nie tylko o siebie.

Łatwo nie będzie, ale na szczęście nie zostanie tak całkiem sama. Malwina, Wiola i Liliana są zawsze blisko i kiedy trzeba, pocieszą i przytula, ale nie boją się też powiedzieć prawdy w oczy i postawić do pionu użalającą się nad sobą Różę. Na szczęście to właśnie dzięki nim trudna sytuacja, w jakiej się znalazła Róża, nie jawi się jej już sytuacją spowitą mrokiem, za jaką ją wcześniej uważała.

Takie przyjaciółki to naprawdę bezcenny skarb. Tym bardziej że same zmagają się z wieloma problemami osobistymi. Nie będę zbyt szczegółowo opisywała Wam, czego owe problemy dotyczą, żeby nie pozbawiać Was elementu zaskoczenia. Zdradzę tylko tyle, że wszystkie wydarzenia przeżycia, które stały się ich udziałem, w życiu realnym mogą również być częścią życia nas samych, przez co, mocno utożsamiamy się z każdą z dziewczyn.

Jeśli mam być szczera to sama Róża może chwilami mocno irytować czytelnika. Jest to dla mnie kobieta pełna sprzeczności, której nie jestem w stanie do końca zrozumieć. Z jednej strony zraniona boi się kolejnego cierpienia, a co za tym idzie, jest nieufna i zamknięta w sobie, a z drugiej strony, gdy tylko Daniel ponownie się pojawia, praktycznie bez słowa wyjaśnienia wkracza do życia swojej niedoszłej żony. Ta przyjmuje go do swojego życia i mieszkania nagle znajdując usprawiedliwienie dla tego, jak podle ten mężczyzna postąpił wobec niej w przeszłości. Nagle bez żadnego zawahania się i obaw wybucha wielka miłość. Nie mogę uwierzyć, jak można być tak naiwną.
Jednak chciałoby się jednocześnie powiedzieć „Nie oceniaj innych, bo nigdy nie wiesz, jak sama zachowałabyś w podobnej sytuacji”.

Niemniej jednak tak jak pozostałe książki z tej serii, tę również gorąco Wam polecam. Z uwagi na autentyczność życiowych perypetii dziewczyn oraz swobodny styl autorki niepozbawiony poczucia humoru, możemy się przy niej odprężyć i zrelaksować, a jednocześnie wiele przemyśleć.

Przyznam Wam szczerze, że bardzo mi przykro, ponieważ został mi do przeczytania jeszcze tylko ostatni tom serii „Owoce miłości”, a ja wcale nie chcę rozstawać się z jej bohaterkami.

Jestem przekonana, że jeśli zechcecie wybrać się do Kielc i zapukać do drzwi lokatorek z bloku na ulicy Kwiatowej również je pokochacie.

https://kocieczytanie.blogspot.com/2018/12/stara-miosc-nie-rdzewieje.html

Link do opinii

Już trzecia wizyta na Kwiatowej. Ponownie spotykamy się z Różą, Malwiną, Lilianą i Wiolą. Tym razem największa część poświęcona jest nauczycielce angielskiego. Powrót dawnego narzeczonego wzbudza w dziewczynie uśpione uczucia. Zakochana nie zwraca bacznej uwagi na postępowanie Daniela, który dowiedziawszy się o dziecku odchodzi. Gdyby nie pomoc sąsiadek Róża nie poradziłaby sobie.

Ponadto mamy bliźniaki u Wioli, planowany ślub u Malwiny oraz względny spokój u Liliany.

Czekam na czwrty tom.

Link do opinii

Mówią, że dwa razy do tej samej rzeki się nie wchodzi. Te słowa słyszałam często w wieku dorastania, gdy dziewczyny wchodziły w poważne czy też mniej poważne związki. Róża, jedna z głównych bohaterek powieści zaryzykowała i postanowiła złamać tę regułę. Dała szansę mężczyźnie, który sprzed laty złamał jej serce, porzucił i wyjechał. Jest zakochana, tryska szczęściem, a wyraz jej twarzy nabrał blasku. Każdy kto ją zobaczy, od razu widzi tę przemianę. Jej przyjaciółki natomiast podchodzą do tego ostrożnie i tak do końca nie ufają ukochanemu Róży. Jednak nie naciskają na kobietę, mają tylko nadzieję, że się mylą i okaże się zupełnie inaczej, niż podejrzewają.

Czasami w życiu ludzie pojawiają się zupełnie niespodziewanie i tak samo również z niego znikają. Tak też było w przypadku mężczyzny, który miał pozostać już na zawsze przy Róży. Pozostawił kobietę, lecz już nie tylko ją. Na szczęście są przy niej sąsiadki, które zawsze wesprą i podadzą pomocną dłoń. Nigdy nie zostawiają potrzebującej bez pomocy. Walczą o przyjaciółkę i chcą postawić ją na nogi. Czy im się to uda?

W tej części autorka zdecydowaną uwagę poświęciła Róży, ale to wcale nie oznacza, że tylko ona przechodzi gorący okres w swoim życiu. Liliana, Wioletta i Malwina również mają mnóstwo spraw na głowie, z którymi muszą sobie radzić. Jednak przy natłoku codziennych obowiązków nie zapominają o sobie nawzajem. Nadal spotykają się od czasu do czasu na pogaduszkach, jak również o wielu sprawach dowiadują się poprzez przypadkowe spotkania.

Powracając do tej serii, gdy ukazuje się każdy kolejny tom, odnoszę wrażenie, że idę na spotkanie do znajomych, podczas którego dowiem się co u nich słychać, a przy okazji będę się świetnie bawić i spędzę miło czas. Karolina Wilczyńska wpadła na pomysł, że każdej z bohaterek podaruje w książce część stron. Nie są one podzielone po równo, ale to nie ma znaczenia. Wszystko o czym chcą opowiedzieć bohaterki lektury, opowiadają i to tak dosłownie, gdyż każda jest narratorem swojego życia. Witają czytelnika, zapraszają na kawkę, herbatkę i mówią do niego. Podczas czytania można poczuć się, jakby naprawdę się było u kogoś w gościach i słuchało zwierzeń. Jest tylko jedna jedyna wada. Czasami prędzej dostrzegamy, że nie dzieje się najlepiej, mamy swoje przepuszczenia i przeczucia i nie możemy nic z tym zrobić, nie możemy podzielić się swoimi radami. Powracając na Kwiatową czuję się jakbym odwiedzała swoje sąsiadki i jakbym była częścią ich "klubu kapciowego", myślę, że jest to w pewnym sensie magiczne i piękne. Karolina Wilczyńska stworzyła kolejny raz miejsce, do którego czytelnik z chęcią wraca i czuje się jak u siebie.

Jakie są bohaterki powieści? Są nimi zwykłe kobiety, takie które spotyka się każdego dnia. Każda z nich jest inna, ewidentnie ich charaktery różnią się od siebie. Każda ma swoje priorytety , cele i dążą do ich spełnienia. Róża jest nauczycielką, nie ma nikogo bliskiego z kim mogłaby chociażby spędzić święta czy też wieczorem posiedzieć i opowiedzieć o tym jak minął jej dzień. Myślę, że dlatego tak łatwo uwierzyła mężczyźnie, który obiecywał wiele i zaślepił tymi obiecankami naiwną kobietę. Lecz czy w miłości możemy mówić o naiwności? Chyba jednak jest to niesprawiedliwe określenie. Liliana to typowa bizneswoman, która głowę i smykałkę do robienia interesów, można by powiedzieć, że ma we krwi. W każdej sytuacji potrafi zachować zimną krew i przyjąć postawę najlepszą z możliwych. Za każdym razem staje na wysokości zadania i choć budzi respekt innych ludzi, oni wiedzą, że mogą na nią liczyć. Jednak nie wielu zna jej przeszłość, która do tej pory w niej tkwi i zapewne będzie jej koszmarem do końca życia. Malwina po stracie ojca długo dochodziła do siebie. Przejęła firmę budowlaną i całkiem nieźle prowadzenie jej idzie. Dziewczyna przechodzi totalną metamorfozę i dzieje się w jej życiu wiele, lecz tego już zdradzić nie mogę. Wioletta jest już mamą małego chłopca i spodziewa się bliźniaków. Czy w tej części urodzi? Jedno jest pewne, po spotkaniu z Lilianą chce wziąć się za siebie.

 

biblioteczkamoni.blogspot.co.uk

Link do opinii
Inne książki autora
Ucieczka last minute
Karolina Wilczyńska0
Okładka ksiązki - Ucieczka last minute

Historia dwojga zupełnie różnych ludzi, których ścieżki połączyły się na siedem dni. Wakacje na wyspie wiecznej wiosny mają być dla Klary i jej partnera...

To będą piękne święta
Karolina Wilczyńska0
Okładka ksiązki - To będą piękne święta

Zanurz się w lekturze i odkryj swoje miejsce na ziemi. Być może będzie nim właśnie Jagodno! Jagodno to urokliwa miejscowość położona w Górach Świętokrzyskich...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy