Dopóki życie trwa. Nowy sekretny dziennik Henrika Grona, lat 85

Ocena: 5.4 (5 głosów)

Dopóki życie trwa to drugi – po Małych eksperymentach ze szczęściem – dziennik Hendrika Groena. Ogromny sukces pierwszej książki skłonił autora do napisania jej kontynuacji. Hendrik Groen może i jest stary, ale to nie znaczy, że wkrótce zamierza rozstać się z życiem. Co prawda jego spacery z dnia na dzień stają się coraz krótsze, bo nogi zaczynają odmawiać mu posłuszeństwa, a wizyty u lekarza są znacznie częstsze, ale przecież nie jest to powód, żeby miał tylko siedzieć, pić słabą herbatę i wpatrywać się w stojące na parapecie pelargonie. Mężczyzna postanawia napisać dziennik prezentujący rok z życia amsterdamskiego domu opieki, którego jest rezydentem. I choć od czasu do czasu trudno Hendrikowi podtrzymać w sobie zapał do pisania, to jednak koniec końców zawsze chwyta za pióro. Groen z jakże charakterystycznym dla siebie szarmanckim poczuciem humoru bierze na pisarską muszkę współmieszkańców domu seniora, dyrekcję, przyjaciół, a wreszcie i starość jako taką, nie oszczędzając nikogo, nawet samego siebie. Największy holenderski bestseller swoim humorem i przesłaniem zachwyci nie tylko starszych czytelników, lecz także zauroczy i zainspiruje tych, których "termin przydatności" jest daleki od wygaśnięcia.

Informacje dodatkowe o Dopóki życie trwa. Nowy sekretny dziennik Henrika Grona, lat 85:

Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 2016-11-09
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN: 978-83-7985-892-7
Liczba stron: 432
Tytuł oryginału: ZOLANG ER LEVEN IS
Tłumaczenie: Ryszard Turczyn

więcej

Kup książkę Dopóki życie trwa. Nowy sekretny dziennik Henrika Grona, lat 85

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Dopóki życie trwa. Nowy sekretny dziennik Henrika Grona, lat 85 - opinie o książce

Avatar użytkownika - DorotaKa
DorotaKa
Przeczytane:2016-12-04, Ocena: 6, Przeczytałem,
"Dopóki życie trwa" to druga część dziennika "Małe eksperymenty ze szczęściem", bestsellera, którego autor ukrywa się pod pseudonimem. Biorąc pod uwagę starzejącą się Europę ta pozycja i jej treść wzbudziła moje zainteresowanie. Czy mimo braku znajomości części pierwszej dziennik okazał się udaną lekturą? Hendrik jest mieszkańcem holenderskiego domu opieki. Po rocznej przerwie wraca w 2015 roku do prowadzenia dziennika, który jest jego sposobem na codzienną gimnastykę umysłu. 85-latek należy do klubu StaŻy, w którym ośmioro leciwych przyjaciół stara się wzajemnie nie pozwolić któremuś z członków "odpuścić". Codzienne notatki w dzienniku dotyczą między innymi niepewnej przyszłości ośrodka, jak i podejrzanej utraty wagi przez przyjaciela Hendrika. Nie wolno za dużo czasu spędzać na studiowaniu instrukcji obsługi życia. Trzeba po prostu działać. Oczywiście częściej się człowiekowi zdarzy wtedy przewrócić, ale jesli się dostatecznie szybko wstanie, to w ogólnym rozrachunku jest się trochę dalej, niż się było. Życie starych ludzi nie jest dla nas, ludzi młodych, interesujące. Kto z nas chciałby zajrzeć do takiego domu opieki choćby i o wysokim, holenderskim standardzie? Wszak starcze dolegliwości i utyskiwania wszędzie będą wyglądały tak samo, prawda? A gdyby przewodnikiem i towarzyszem takiej podróży został przemiły starszy pan, którego mottem jest "nie jojczeć"? Gdyby on i jego przyjaciele czerpali z życia więcej niż niejeden dwudziestolatek? I nawet jeśli od czasu do czasu w tle przewinie się Kostucha spacerująca bez pośpiechu, to tu, to tam, a momentami będziemy musieli zobaczyć tę fizyczną stronę starości, czy taka podróż nie byłaby cenną lekcją? Kto wie, może nawet na końcu poczulibyśmy się lekko zawstydzeni naszym pierwotnym brakiem przekonania? Hendrik jest absolutnie cudownym starszym panem, bystrym, ciepłym człowiekiem i oddanym przyjacielem. Wyjątkowa kultura osobista (wszyscy poza klubem to dla niego pan albo pani, nawet największy wróg!), zainteresowanie życiem ośrodka i tym poza nim sprawia, że aż chciałoby się być podobnym do niego nie tylko na starość, ale tu i teraz. Codzienne notatki dotyczące czasem rzeczy błahych, czasem zaś wyjątkowo poważnych i aktualnych niezależnie od wieku czytelnika nie pozwoliły ani na chwilę stracić zainteresowania lekturą o... monotonii życia i walce z nią. Trzeba być w ruchu, dosłownie i w przenośni, aż dopadnie nas śmierć - taka powinna być nasza dewiza. Wielkie tragedie, doniesienia prasowe i sprawy takie jak problemy z trawieniem - to wszystko przeplata się tu tworząc idealnie współgrającą całość o życiu w małej społeczności spedzającej wspólnie czas na ostatnim już odcinku życia. Ile da się jeszcze uszczknąć dla siebie, kiedy nosi się już pieluchę a drzemki są coraz częstsze? Okazuje się, że zaskakująco wiele. Jedyne czego tak naprawdę potrzeba i o co najtrudniej, to chęci. Niejednokrotnie przy czytaniu zaśmiałam się w głos, parę razy łza zakręciła mi się w oku. Na każdej stronie zastanawiałam się, czy to książka bardziej o życiu, czy o śmierci? Jednego dnia odbywałam szalone wycieczki, a drugiego wybierałam z bohaterami miejsce na cmentarzu. Po lekturze już znam odpowiedź, ale zależy ona pewnie od czytelnika. W każdym razie dopóki życie trwa, zwracajmy uwagę na jego jakość, szkoda przecież każdego zmarnowanego dnia. co-przeczytalam.blogspot.com
Link do opinii

Druga część dziennika "Małe eksperymenty ze szczęściem". Autor z właściwym sobie humorem i ogromnym  dystansem  do życia i świata odnotowuje co ważniejsze wydarzenia z życia  seniorów.  Ich codzienność, niedogodności związane z wiekiem, straty, przemijanie, lęki przed niedołężnością. Oraz ukazuje nam jak wiele radości  dają pozornie  małe i  niewiele znaczące przyjemności  z życia codziennego.

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - wegorz666
wegorz666
Przeczytane:2017-10-28, Ocena: 5, Przeczytałam,
Avatar użytkownika - hania_sr
hania_sr
Przeczytane:2017-04-26, Ocena: 6, Przeczytałem, Mam, przeczytałam 52 ksiązki w 2017 r.,
Avatar użytkownika - Muminka789
Muminka789
Przeczytane:2017-01-11, Ocena: 5, Przeczytałam, wyzwanie 52 ksiażki 2017,
Inne książki autora
Małe eksperymenty ze szczęściem. Sekretny dziennik Hendrika Groena, lat 83 i 1/4
Hendrik Groen0
Okładka ksiązki - Małe eksperymenty ze szczęściem. Sekretny dziennik Hendrika Groena, lat 83 i 1/4

MIĘDZYNARODOWY FENOMEN LITERACKI, KTÓREGO AUTOR POZOSTAJE NIEZNANY PRAWA DO PUBLIKACJI KSIĄŻKI KUPILI WYDAWCY Z 25 KRAJÓW KSIĄŻKA PRZEZ 30 TYGODNI...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy