Domowe kiszonki
Ewa Sypnik-Pogorzelska Magdalena Jarzynka-Jendrzejewska

Już okładka tej książki przyciąga do siebie i aż trudno jej się oprzeć, zresztą w środku znajdziemy również wiele przykuwających uwagę stron i kolorowych fotografii. 
Chociaż wszyscy niby wiemy coś tam o kiszonkach, lecz zdecydowana większość zna... tylko kiszone ogórki i kapustę. A tak naprawdę kisić możemy nie tylko niemal wszystkie warzywa, ale także większość owoców. I co ciekawe, wcale nie jest to trudne i nie wymaga od nas specjalnych umiejętności, trzeba tylko zwrócić uwagę na proporcje i kolejność wykonywania, które są dość znaczące, ale autorki poruszają te kwestie już na wstępie.

"Hasło "kiszonki" najczęściej kojarzymy z kiszonymi ogórkami i kapustą. Bardziej wtajemniczeni kulinarnie znają jeszcze zakwas z buraków na barszcz lub modne ostatnio kimchi."
Chociaż czasem próbowałam na letnich jarmarkach różnych kiszonych warzyw i owoców, to jakoś sama nie zdecydowałam się na to, żeby samodzielnie je zakisić. Może brakowało mi motywacji, ale chyba bardziej obawiałam się, że mi nie wyjdzie...
Jednak myślę, że po lekturze tej książki nie mam już takich obaw, tym bardziej, że autorki również metodą prób i błędów doszły do perfekcji. Przecież nie od parady mówi się, że ćwiczenie czyni mistrza, więc ja zacznę swoje próby od kiszenia małych cebulek i... cytryn. 
W krótkim wstępie autorki informują czytelnika o samym procesie kiszenia, od czego zacząć, co będzie nam potrzebne oraz czego powinniśmy unikać.

"Do kiszenia produktu i jego przechowywania potrzebne będą naczynia szklane, gliniane lub plastikowe, najlepiej słoiki. Nie mogą to być naczynia metalowe, bo kiszonki nie lubią kontaktu z metalem!"
Kiszenie jest jednym z najstarszych sposobów utrwalania żywności, przedłuża jej trwałość i stosowany jest od tysięcy lat. Kiszonki są zdrowe i smaczne, chociaż są też osoby, które nie powinny w nadmiarze sięgać po kiszonki i tu warto przeczytać informacje zawarte na ten temat w książce.
A że domowe kiszonki możemy samodzielnie przygotować, to warto skorzystać ze sprawdzonych przepisów. Autorki w tej książce umieściły tylko te przepisy, które im się udały. Same przyznają, że nie wszystkie próby zakończyły się sukcesem.
Przepisy ułożone alfabetycznie od buraków do śliwek. W przejrzysty sposób przedstawione zostały nie tylko przepisy na kiszenie owoców i warzyw, ale także przykłady wykorzystania gotowych już kiszonek. A przepisów jest naprawdę sporo. W ogrodzie zaczyna się sezon na różne warzywa i owoce, więc to znakomity czas na przygodę z kiszonkami.
Przyznam się, że moje synowe zabrały się za cukinię a moja córka za rzodkiewkę i małe jabłuszka, a co ja zrobię, to wspomniałam już wyżej. 
Mam nadzieję, że udadzą się nam kiszonki i będziemy nadal eksperymentować aż do późnej jesieni a zimą korzystać z zamkniętych w słoikach pyszności z domowej spiżarni...
Dla miłośników kiszonek to obowiązkowa lektura a także dobry pomysł na prezent.

Dziękuję Pani Edycie z Wydawnictwa RM za możliwość poznania tej książki.

"Domowe kiszonki" autorstwa Ewy Sypnik-Pogorzelskiej i Magdaleny Jarzynka-Jendrzejewskiej to niezwykle inspirująca i praktyczna książka, która doskonale wpisuje się w modę na zdrowe odżywianie. Książka zachęca nas do samodzielnego przygotowywania kiszonek oraz podkreśla ich liczne zalety zdrowotne oraz prostotę ich wykonania.

 
Książka oferuje aż 80 przepisów na kiszone warzywa i owoce. Autorki sięgają w niej po tradycyjne składniki do kiszenia, takie jak ogórki, kapusta, papryka i buraki, ale nie boją się i zachęcają również by eksperymentować z mniej oczywistymi produktami, takimi jak cebula, cukinia, dynia, fasolka szparagowa, kalafior, marchew, pomidory, rzodkiewka, biała rzodkiew i seler korzeniowy. Nawet owoce, takie jak jabłka, śliwki i cytryny, mają swoje miejsce w tej różnorodnej książce, co dowodzi, że możliwości w kiszeniu są niemal nieograniczone.

 
Autorki to dyplomowane dietetyczki z bogatym doświadczeniem, dlatego w swojej książce, dzielą się również praktycznymi wskazówkami dotyczącymi procesu kiszenia, co sprawia, że nawet początkujący w kuchni będą mogli z powodzeniem przygotować swoje własne przetwory. Ponadto przepisy zostały praktycznie podzielone na konkretne warzywa i owoce, dzięki czemu łatwiej jest znaleźć to, czego szukamy.

 
Kolejnym z praktycznych aspektów książki jest jej przejrzystość i estetyka. Każdy przepis jest szczegółowo opisany, z dokładnym podaniem składników oraz czasu przygotowania. Wszystko dopełniają piękne fotografie, które nie tylko wzbudzają apetyt, ale także inspirują do natychmiastowego działania.

 
Oprócz samych przepisów, autorki dostarczają nam również mnóstwo praktycznych wskazówek i porad dotyczących fermentacji. Dowiadujemy się, czym jest fermentacja mlekowa i masłowa, jakie są różnice między kiszeniem a kwaszeniem, a także jakie probiotyki i prebiotyki znajdują się w kiszonkach i jak wpływają one na zdrowie. W książce znajdziemy również informacje na temat osób, które powinny ograniczyć spożycie kiszonek z powodów zdrowotnych, co jest cennym dodatkiem i świadczy o kompleksowym podejściu autorek do tematu.

 
„Domowe kiszonki” to książka, która z pewnością zainspiruje zarówno początkujących, jak i doświadczonych kucharzy. Jej atuty to nie tylko różnorodność przepisów, ale także bogactwo wiedzy teoretycznej i praktycznej, co czyni ją nieocenionym źródłem informacji na temat kiszenia. Jest to idealna publikacja dla każdego, kto pragnie wzbogacić swoją dietę o zdrowe i smaczne produkty, a jednocześnie ceni sobie naturalne metody konserwacji żywności.

 
Warto zaopatrzyć się w tę książkę i odkryć, jak proste i satysfakcjonujące może być przygotowywanie własnych kiszonek. To nie tylko zdrowy, ale i pyszny sposób na włączenie do swojej diety wartościowych probiotyków, witamin i minerałów. „Domowe kiszonki” to pozycja obowiązkowa w każdej kuchni, która z pewnością stanie się niezastąpionym towarzyszem w Waszych kulinarnych eksperymentach. Udanych i smacznych kiszonek 🙌🏻

 
Dziękuję za zaufanie i egzemplarz do recenzji od wydawnictwa @wydawnictwo_rm (współpraca reklamowa) 🩷.

Może nie uwierzycie, ale kiedyś miałam bzika na punkcie kupowania książek z przepisami. I chociaż mam ich naprawdę duuużo, to jednak to jest pierwsza pozycja, która jest w temacie kiszonek:-) Moja babcia uczyła mnie robić wszystko na oko, ale jak wiadomo, na dziesięć słoików z dwoma zawsze było coś nie tak. Bo na oko, jak to mówią, chłop w szpitalu zmarł:-)
Książka jest naprawdę świetna! Wpierw wprowadza nas do świata kiszonek tłumacząc na schemacie czym jest w ogóle fermentacja, czyli tak zwane kiszenie. Dowiecie się co to jest fermentacja masłowa i mlekowa. Czym różni się kiszenie od kwaszenia, oraz mała uwaga na wtyczki producentów dokładających do przetworów ocet. Jeśli ktoś nie zna, to dowie się jakie są zalety kiszonek, a w tym kilka słów o probiotykach i prebiotykach, synbiotykach i mikrobiocie. Może od razu zajrzyjcie na stronę 22, gdzie wypisane jest, kto nie może jeść kiszonek, by zamiast lepiej, nie zrobiło się w waszym organizmie gorzej. Następnie przechodzimy do prawdziwej przyjemności, czyli do przepisu jak samodzielnie zrobić kiszonki i gdzie oraz w czym je przechowywać. Strona 32 to spis przepisów jakie tu znajdziecie, czyli między innymi : zakwas z buraka, kiszone cebulki, kiszona cukinia, kiszone cytryny, dynia, fasolka szparagowa, jabłka, kalafior, kapusta, marchew, ogórki, papryka i wiele innych. Każdy nowy dział, to inny kolor strony poświęcony danemu warzywu i przepisach, które można z nich zrobić. Mamy tu nie tylko kiszenie, ale i przepisy na zupy, drugie dania, koktajle, tatary, sałatki, jogurty, omlety, surówki i wiele innych. Każdy przepis jest poświadczony zdjęciem końcowym gotowego dania. Przepisy dzielą się na spis produktów, przygotowanie i farsze lub sosy. One są bardzo dokładne, gdyż wiemy ile trwa czas przygotowania, bądź odczekania, zanim potrawa, bądź ukiszone rzeczy będą gotowe do spożycia. Napisana łatwo i wyraźnie, nie ma tutaj rzeczy, której bym nie zrozumiała. Oczywiście książka będzie mi służyła na lata, póki nie spamiętam wszystkich przetworów. Serdecznie ją polecam:-)

Kiszonki mają w sobie wiele zalet. Zawierają w sobie wiele witamin, składników mineralnych i probiotyków, które działają korzystnie na układ pokarmowy i odpornościowy. Dodatkowo kiszonki to doskonały sposób na przechowywanie żywności. Do ich przygotowania nie trzeba wielkich zdolności. Wystarczą tylko dobre chęci...
Kiszonki są zdrowsze i smakują lepiej niż żywność kupiona w sklepach. Kiszonki to smak lata umieszczony w słoiku, który możemy posmakować, gdy dni staną się zimne i bure. Kiszenie jest dość proste, ale trzeba pamiętać o kilku rzeczach, jeśli chcemy by było udane... Autorki niniejszej książki przypominają o kilku zasadach kiszenia warzyw i owoców oraz o dobroczynnym wpływie kiszonek na zdrowie. Nie zapomniały oczywiście o przepisach, które mogą urozmaicić przetwory w naszej spiżarni. Domowe kiszonki to książka, dla każdego, kto ceni sobie zdrowe jedzenie. Dla wszystkich, którzy uwielbiają robić przetwory. To książka, którą warto posiadać w swojej domowej biblioteczce.