Znany polski poeta i prozaik poprzez wspomnienia o dawnym domu snuje opowieść nie tylko osobistą, ale też literacką i historyczną.
Dom przy ulicy Iwickiej, w którym autor jako dziecko mieszkał po wojnie z rodzicami, a który zamieszkiwali lub odwiedzali też liczni pisarze, był świadkiem prywatnego życia, ale też przemian epoki stalinizmu. To także pretekst do opowiedzenia, jakie system wpłynął na działanie i decyzje znanych literatów. Książkę uzupełniają przeprowadzone przez laty przez Tomasza Jastruna wywiady z twórcami takimi jak Juliusz Żuławski, Ryszard Matuszewski, Jan Kott, Seweryn Pollak, Irena Szymańska czy Bronisława Przybosiowa.
Wydawnictwo: Czarna Owca
Data wydania: 2020-09-02
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN:
Liczba stron: 448
To historia domu na warszawskim Czerniakowie, cienie i blaski życia przewijających się przez ten dom artystów.
Tutaj jest dokonana przede wszystkim próba zrozumienia jak to się stało, że wyzwoleni spod traumy hitleryzmu tak łatwo dali się złapać w szpony stalinizmu? Dlaczego ulegali wpływom władzy?
Mamy tu idealnie pokazane jak zmieniała się literatura dopasowywana do wymagań ówczesnej władzy zwłaszcza stosowanej przez nią propagandy.
Jaki wpływ na życie artystów miały dokonujące się na przestrzeni lat zmiany gospodarcze i społeczne, rozwój techniki. Pokazuje jak silnie potrafi być zakorzenione poczucie tożsamości narodowej.
To bogata w ogrom informacji książka, ilość osób tu występujących jest oszałamiająca i związane z nimi historie. Ukazane jest tu głównie życie Pana Tomasza Jastruna, z jego perspektywy niełatwe dzieciństwo i trudna historia jego rodziny.
Artyści są ludźmi, mają swoje bolączki i dramaty, rozterki miłosne czy problemy z alkoholem.
Książka ta jest bogata w fotografie, w bardzo intymne wspomnienia autora. Na koniec mamy rozmowy z niektórymi artystami, którzy po latach sami nie potrafili odpowiedzieć jak to się stało, że ulegli tak łatwo wpływom, tak jakby nastąpiła zbiorowa ślepota. Po latach prawdę ciężko do siebie dopuścić, jest ona umniejszana i wypierana ze świadomości.
Lekturę tej książki trzeba sobie dawkować. Bardzo wyczerpująca książka, nie da się tu wszystkiego o niej opowiedzieć, sama lista postaci tu występująca zajęłaby ogrom miejsca. Polecam! Rzecz godna uwagi.
Książka Tomasza Jastruna „Życie Anny Walentynowicz” ukazała się po raz pierwszy w 1985 roku nakładem podziemnej Niezależnej Oficyny Wydawniczej...
Tomik najnowszych wierszy poety, prozaika, eseisty, krytyka. Ich głównym motywem jest czułość - najważniejsza zdaniem autora wartość w naszym świecie...
Przeczytane:2021-05-28, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2021,
W pułapce systemu
Iwicka 8A, warszawska ulica, a przy niej budynek, rodzinny dom autora, w którym prócz jego rodziny zamieszkiwali inni znani pisarze w czasach powojennych, w czasach gdy jednego okupanta zastąpił drugi, gdy jeden system został wyparty drugim, system, który zniewolił, otumanił wielu na wiele lat.
"Dom pisarzy w czasach zagłady" to fascynująca podróż w mroczne czasy, Polski zniszczonej, wyczerpanej II wojną światową, czasy w których ludzie zmęczeni ciągłym strachem, śmiercią i głodem, który otaczał ich każdego dnia dookoła, z nadzieją i ufnością patrzą w stronę wyzwolicieli i systemu, który przecież nie może być gorszy od faszyzmu, prawda? Wśród tych ludzi, którzy głusi i ślepi, czy być może niedopuszczający do siebie prawdy o tym co dzieje się w ZSRR, znaleźli się sławni i znani polscy pisarze. To o nich jest ta publikacja. Ukazuje jak system zniewalał dusze, jak otumaniał, wciągał, jak niszczył ludzi i sztukę, jak ogłupiał przecież inteligentnych ludzi.
Autor w swojej książce przybliża nam losy mieszkańców budynku na Iwickiej 8A. Powraca we wspomnieniach do czasów swojego dzieciństwa, a także jeszcze wcześniej, do lat młodości swoich rodziców. Tematem przewodnim jest próba zrozumienia postępowania pisarzy i poetów, którzy wstępując do partii, podpisali pakt z diabłem, szuka wyjaśnienia co i dlaczego pchnęło ich w szpony systemu, który przerabiał bądź starał się przerobić ich, ich myślenie, twórczość na własną modłę. Autor omawia czasy głębokiego PRL-u, te wczesne powojenne, potem te do śmierci Stalina, przywołuje tu jak postać radzieckiego zbrodniarza była wielbiona przez komunistów i jak pisarze i poeci zmuszani byli do tworzenia na jego cześć peanów, a także te po śmierci dyktatora, czasy odwilży, gdzie pisarzom zaczęły spadać klapki z oczu, a oni wreszcie odważyli się przebudzić z odrętwienia i wycofać z partii, poczuć się w końcu wolnymi i nieskrępowanymi, jak również czasy stanu wojennego.
Autor opowiada tu o sobie, swoich rodzicach, o bliskich i dalszych znajomych i przyjaciołach mieszkających przez krótszy czy dłuższy okres przy Iwickiej 8A. Publikacja ta jest pełna nazwisk, dla zainteresowanych kulturą tamtych lat na pewno będą one bliższe i bardziej rozpoznawalne. Ja sama niektóre nazwiska kojarzyłam, ale niektóre słyszałam po raz pierwszy i wcześniej nic nie wiedziałam o tych postaciach. Publikacja jest ciekawa to na pewno. Ale trochę chaotyczna, przynajmniej ja to w taki sposób odbierałam. Mimo to książkę czyta się przyjemnie, choć traktuje o mało przyjemnych czasach. Uświetniają ją liczne fotografie i zbiór wywiadów, znajdujący się w drugiej części książki z wybranymi pisarzami, mieszkańcami domu, w których autor konfrontuje ich z obrazem ich samych z tamtego okresu, z ich wypowiedziami, zachowaniami, postępowaniami i próbuje dowiedzieć się dlaczego dali się złapać i zamknąć w pułapce systemu.
Myślę, że nie powinniśmy oceniać tych ludzi, kto z nas wie jakbyśmy sami zachowali się w takich warunkach w jakich przyszło im wtedy żyć. Strach to potężne uczucie. Zmęczeni wojną, faszyzmem bezwiednie dali się wepchnąć w ramiona systemu równie okrutnego, mrocznego i bezdusznego. Historia tych ludzi jest tragiczna i budzi skrajne emocje. Bo wśród pisarzy, mieszkańców domu pisarzy na Iwickiej 8A, byli różni ludzie, tacy, którzy ślepo wierzyli w komunizm, tacy, którzy mieli wątpliwości i sumienie ich gryzło, tacy którzy po latach będą żałować z całego serca, ale i tacy którzy będą próbowali się wybielać, tłumaczyć. Niektórych z nich wojna i system, który nastał w Polsce po niej wyniszczy całkowicie i ostatecznie. Tak więc publikacja ta jest na pewno ciekawa i warta uwagi. Przybliża czasy, o których urodzeni po roku 1990 nie mają zbyt wielkiego pojęcia(tak jak ja), więc niesie ze sobą dużą wartość historyczną, a także jest to opowieść o ludziach spętanych sidłami pułapki systemu. Polecam fanom historii, ale także polskiej literatury. Książka warta uwagi.
Za egzemplarz do recenzji dziękuję wydawnictwu Czarna Owca.