Radosna i rozgadana Alwina zjawia się w Dziwnowie. Wiecznie uśmiechnięta specjalistka od łapania szczęśliwych chwil, podejmuje się fotografowania zmian zachodzących w domu na wydmie. Alwina pragnie miło spędzić czas z dawnymi przyjaciółkami, tymczasem okazuje się, że Lilianna i Wiktoria będą potrzebowały jej pomocy w rozwiązaniu dawnych tajemnic. Więź, która je łączyła przed laty, okaże się bardzo trwała. Wspólnie z miejscowym przystojnym policjantem i ratownikiem, przyjaciółki stawiają czoła nowym trudnościom, których się nie spodziewały. Czy uda się im rozwikłać dawne tajemnice? Kim jest milczący mężczyzna, który stanie na ich drodze? Piękna opowieść o przyjaźni, rodzącej się miłości i zagadkach, które skrywa przeszłość.
Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 2019-09-11
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 448
Dalsze losy trzech dziewczyn z sierocińca, Liliany, Wiktorii i Alwiny. W tej części więcej dowiadujemy się o życiu Alwiny, jakie miała tajemnice, jaką pasję ma i czy nie będzie bała się pokochać drugiej osoby i osiąść na stałe w Dziwnowie, gdzie jest jej dom. Również w dalszym toku jest prowadzone jest śledztwo dziewczyn w sprawie zabójstwa proboszcza. Niestety mało się dowiadujemy w tej części. Za dużo jest opisów a mało konkretów. Ale książka jest dobra.
Alwina - to kolejna z sióstr, która powraca po 10 latach, aby zmierzyć się z przeszłością. Podobnie jak w przypadku Liliany, ona też znajduje swoje szczęście w Dziwnowie. Na początku trudno jej to przyznać, ale przecież przeznaczenia nie można oszukać. Jednak postępy w sprawie śledztwa niewielkie, więc trzeba sięgnąć po trzeci tom tego cyklu
Kiedy nastał styczeń 2020 roku, na pewnym blogu literackim zauważyłam wyzwanie. Wśród wyszczególnionych tam punktów jeden bardzo przypadł mi do gustu. Autorka pomysłu zaplanowała, że przeczyta jakąś serię w ciągu dwunastu miesięcy. Pomyślałam, iż też chciałabym pójść jej śladem i wszystko wskazuje na to, że mój plan się powiedzie a cyklem, jaki w całości poznam w tym roku będzie „Dziwnowo” Doroty Milli.
Podkreślałam to już wielokrotnie. Moje serce należy do Tatr. Uwielbiam mniejsze lub większe górki, pagórki. Uważam, że dzięki nim krajobraz jest ciekawszy. Niemniej jednak chętnie sięgam po książki, których akcja ma miejsce nad morzem. Bo w sumie dlaczego nie? Ckliwy romans, dojrzała miłość... morskie tło idealnie pasuje do tego uczucia (jak oczywiście i każde inne). Jak pokazuje Dorota Milli, piaszczyste plaże mogą skrywać także tajemnice i to z gatunku tych bardzo istotnych.
Kto czytał pierwszy tom czyli „Wyspa wspomnień” już dobrze wie, o czym w tym momencie rozmawiamy. Mamy tutaj trzy kobiety, których życiowe ścieżki przecięły się w miejscu, gdzie nikt nie chciałby spędzić ani jednego dnia. Dom dziecka – nora, jak nazywały go dziewczyny. Po powrocie Lilianny do Dziwnowa, przyjaciółki mają wystarczająco dużo czasu na nadrobienie zaległości. Nowo przybyła zatrzymuje się w „Kotwicy” u Wiktorii Popławskiej, jednej z trzech podopiecznych nory. Nie są w komplecie, oczekują Alwiny. Dziewczyna zjawia się w wyznaczonym miejscu. Kobiety chciałyby w końcu zamknąć wątek pt. „morderstwo księdza na ich wyspie”. Jednak nie jest to takie proste. Sprawy nie ułatwia jedna z dziewczyn, która nie chce ponownie nużyć się w przeszłości.
Alwina jest fotografem. Jej gadulstwo łapie za serce, ale potrafi przysporzyć też sporo trudności. Kobieta początkowo odlicza czas, kiedy ponownie zwinie żagle i ruszy w dalszą podróż. Los jednak ma wobec niej zupełnie inny plan.
„Dom na wyspie” to kolejna historia pełna bólu, tęsknoty, ale równocześnie przyjaźni i miłości. Wyraźnie widać tutaj, jak wielką wartość ma rodzina. Nie musi być to ta, z którą łączą nas więzy krwi. Losy Alwiny są poruszające i bardzo realne. W tomie drugim serii „Dziwnowo” rumieńców nabiera wątek kryminalny. Czytałam z zapartym tchem! Już żałuję, że to tylko trylogia. Nie często spotyka się tak pomysłowo przedstawionych bohaterów. Z charakterem, zadziornych. Milli potrafi zachęcić do pozostania z nimi na dłużej.
Jeżeli więc macie ochotę na obyczajówkę z wątkiem kryminalnej zagadki, ta seria jest dla Was. Uciekam do trzeciej części. „Sekret wyspy” to majstersztyk!
Piękna opowieść o przyjaźni, czekoladzie i zimowym, nadmorskim Mrzeżynie. Florka musi otworzyć nowy rozdział w życiu, a wszystko po to, by wreszcie...
Czasami to, co najważniejsze, jest tuż obok nas. Lukrecja Lis, dziewczyna z charakterem, doradca klienta w warszawskim banku, po kolejnej porażce miłosnej...
Przeczytane:2021-11-04, Ocena: 5, Przeczytałam, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2021, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2021 roku, 52 książki 2021, Książki XXI wieku, #czytambopolskie, Książki na długi wieczór,
Ponownie spotykamy się z trzema "siostrami", które niegdyś w dziwnowskim domu dziecka połączyla przyjaźń. Tym razem lepiej poznajemy Alvinę - głodną wrażeń i spotkań z innymi ludźmi, pasjonatkę podróży, fotografowania.
Czy powrót do Dziwnowa będzie dla niej jedynie okazją do spotkania po latach z Wiki i Lili oraz do podjęcia próby rozwikłania dawnych tajemnic, "rozprawienia" się z mrocznymi wspomnieniami? A może to właśnie tu, w Dziwnowie jej serce mocniej zabije dzięki...? No właśnie, dzięki komu? Sprawdźcie sami. Ja więcej nie zdradzę.