Alicja Horn, autorka bestsellerów Wyleczeni i Pasożyt, powraca z nową powieścią, by znów szokować czytelników osobliwymi metodami morderstw.
W Warszawie giną kolejni lekarze. Czy mieli ze sobą coś wspólnego? Komu mogło zależeć na ich śmierci? Śledztwo prowadzi komisarz Michał Łazowski. Pomaga mu życiowa partnerka, lekarka Marta Wolska. Parę łączy pewna niebezpieczna tajemnica. Ktoś daje do zrozumienia, że ją poznał. Dla głównych bohaterów zaczyna się wyścig z czasem. Po wielu latach więzienną odsiadkę kończy groźny pedofil. Okazuje się, że te z pozoru różne sprawy są ze sobą ściśle powiązane...
Diagnoza to wprowadzenie w mętny świat medycznej fikcji i medycyny alternatywnej. Pokazuje, że na chorych oraz hipochondrykach można zarobić wielkie pieniądze. Dowodzi też, że w tym świecie istnieje zarówno współpraca, jak i konkurencja. Wszystko ma jednak swoje granice...
Alicja Horn, okrzyknięta przez krytyków mistrzynią łączenia gatunków, adresuje swoje książki do miłośników thrillerów, kryminałów i powieści obyczajowych.
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2022-11-30
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 324
Język oryginału: polski
Okazuje się, że są jeszcze autorzy, którzy piszą o zbrodni inteligentnie i niestandardowo. To kolejna książka tej pisarki, która umiejętnie łączy thriller kryminalny z powieścią obyczajową. Bohaterowie nie są czarno-biali, przeciwnie, oryginalni, autentyczni, z poglądami, myślący. Zbrodnie są niezwykle sprytne, sprawcy praktycznie nie do wykrycia. A jednak... Etyczna otoczka działań komisarza policji i jego partnerki, lekarki, daje dużo do myślenia. Autorka wymaga więc od czytelnika zaangażowania.
„Diagnoza” to trzecia część cyklu Alicji Horn Wyleczeni. Ja przyznam szczerze, że do tej pory nie miałam jeszcze okazji poznania twórczości autorki, ale z pewnością mam w planach to nadrobić. Dla mnie jest to mistrzowskie połączenie, które pokochałam lata temu za sprawą genialnej Tess Gerritsen, która rozkochała mnie w thrillerach medycznych. W tym przypadku może nie do końca mamy do czynienia dokładnie z tym właśnie gatunkiem, gdyż autorka w genialny sposób potrafi łączyć ze sobą w jednej powieści kilka gatunków. Znajdziemy w niej elementy kryminału, thrillera medycznego, ale również i obyczajówki! Autorka łączy je w tak wyszukany sposób, że nie sposób się oderwać. Potrafi zaintrygować dosłownie każdego.
Michał Łazowski to komisarz, który prowadzi śledztwo w sprawie morderstw w środowisku medycznym, które ostatnimi czasy mają miejsce. W znalezieniu mordercy pomaga mu jego przyjaciółka, życiowa partnerka, a zarazem lekarka Marta Wolska, która bardzo angażuje się w całą sprawę.
Dodatkowo na wolność niebawem ma zostać wypuszczony pedofil, który za swoje zbrodnie odbywał karę więzienia, która ku obawie wszystkich zmierza ku końcowi. Niby dwie zupełnie niezależne i odległe od siebie sprawy, a jednak z czasem okazuje się, że coś może je jednak łączyć.
W obu sprawach przewijają się bardzo wpływowe nazwiska, które w rozwiązaniu zagadki mogą okazać się kluczowe. Nie chcę tutaj zdradzić też za dużo, ale sposób, w jaki autorka zakończyła książkę, jest szokujący, wstrząsający i pozostawia czytelnika z ogromnym kacem czytelniczym, którego pozbyć będę się mogła, chyba dopiero sięgając po kolejną książkę autorki!
W tej części mamy również możliwość bliższego poznania historii rodzinnej Marty Wolskiej oraz sekretów rodzinnych, które skrywali rodzice. Jednak podczas czytania książki poznajemy nie tylko przeszłość Marty, ale również komisarza Michała, którego dzieciństwo było bardzo barwne, ale i mroczne zarazem. Wielokrotnie, zarówno w książkach, jak i w życiu spotykamy się z sytuacjami, gdzie niedokończone sprawy z przeszłości, już po latach do nas wracają. Właśnie z taką sytuacją mierzy się również główna bohaterka – Marta, do której niespodziewanie, dosłownie wkraczając z buciorami w jej życie, powraca przeszłość, której Marta miała nadzieję już nigdy nie spotkać.
Wiele tajemnic, wiele niedomówień, które myślę znacznie łatwiej też będzie zrozumieć, jeśli do czytania serii zabierzemy się w odpowiedniej kolejności. Choć nie było dużym utrudnieniem odnalezienie się w akcji powieści bez znajomości poprzednich tomów serii, to myślę, że jednak warto pozostać przy czytaniu ich w odpowiedniej kolejności. Zdarzyły się bowiem momenty, że pewnych faktów należało się domyślić, czy też zakładałam, że tak mogło się wcześniej wydarzyć. Książka nie jest nadto obszerna, a styl autorki naprawdę bardzo lekki, dlatego książkę czyta się bardzo szybko i z wielką przyjemnością. Wykreowani bohaterowie to wyraziste postacie, które z pewnością ze mną zostaną na dłużej. Z Martą i Michałem na nudę nie możemy narzekać, bo dzieje się bardzo dużo, a każda kolejna strona przynosi kolejne zaskoczenia.
Dla mnie była to świetna, trzymająca w napięciu i znacznie zaskakująca książka. Dzięki niej autorka od razu trafia na listę moich ulubionych autorów, których książki biorę w ciemno. A na początek planuje nadrobienie czytelniczych zaległości Alicji Horn, która dosłownie skradła moje czytelnicze serce.
Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki serdecznie dziękuję portalowi sztukate.pl.
Alicja Horn, autorka bestsellerów Wyleczeni, Pasożyt i Diagnoza, powraca z nową powieścią, by znów szokować czytelników osobliwymi metodami morderstw. Pozornie...
Alicja Horn, autorka bestsellera Wyleczeni, powraca z nową powieścią, by znów szokować czytelników osobliwymi metodami morderstw. Para głównych bohaterów...
Przeczytane:2024-07-19, Ocena: 6, Przeczytałam,
To trzecia książka autorki, którą przeczytałam i tylko utwierdziłam się w przekonaniu, że ma styl na wysokim poziomie. Pani doktor ma tutaj niebywały humor i jak na każdego lekarza przystało, robi to, co potrafi najlepiej, leczy i kłamie:-) Wraz z policjantem stanowią zgrany zespół, gdzie ona dokonuje kary na ludziach tego wartych, według niej, a on robi co może, bo oko kamery nie zdążyło jej uchwycić:-) Jednak po jej wybrykach, które były w tomie wcześniejszym, do których po krótce tutaj wraca, nastał czas na prawdziwą robotę. Policjant prosi ją o pomoc w rozwiązaniu pewnej sprawy na co godzi się z radością. Tu zauważamy, że wszelka wiedza medyczna nie jest jej obca, a mało tego, zna bardzo dobrze ludzi, którzy podszywają się pod lekarzy i tych, którzy są nimi, bo na to zasługują. Co ciekawe to właśnie ci, którzy udają, że leczą, według policjanta, zaczynają ginąć. Ktoś najwyraźniej postanowił ich wszystkich zlikwidować. Co ciekawe, sprawa z tomu wcześniejszego zostaje tutaj ponownie ukazana, gdyż wychodzi na to, że ktoś zna tajemnice lekarki. Wszelkie dowody zostają jednak zniszczone, ale czy to oznacza, że mogą spać spokojnie?
Naprawdę świetna lektura. Jest to kryminał z wątkiem obyczajowym, gdyż pomimo prowadzonego śledztwa, postacie mają tu również swoje życie prywatne. Czasami nie wiedziałam czyje metody były bardzie niekonwencjonalne, lekarki, lekarzy, którzy udawali swoją profesję, czy samego policjanta:-) Ja sama znam ludzi, którzy leczą ziołami i wiem, że to działa. Mam nadzieję, że na tych udawanych w swoim życiu nie natrafię. Podobało mi się to, że postacie bardzo dużo tutaj ze sobą rozmawiają. Czasami, kiedy coś knuli, to byłam ciekawa ich pomysłowości. Ogólnie to bardzo podoba mi się ten duet, gdyż oni wzajemnie się uzupełniają. Musieli mocno na siebie uważać, gdyż przyszło im się zetknąć z ludźmi o bardzo dużych wpływach. Praktycznie do samego końca jesteśmy trzymani w dużej niepewności, bo wciąż grozi im niebezpieczeństwo. Jeśli lubicie książki nieco na bazie Karin Slaughter, to ta również wam się spodoba:-)