Wciągająca i pełna zwrotów akcji historia szkolnych przyjaciół, dla których prawda jest zawsze najważniejsza. Gdy pewnego dnia ze szkolnej biblioteki znika bezcenny rękopis Czesława Miłosza, grupka rezolutnych dzieciaków postanawia wziąć sprawy w swoje ręce. Kasia, Karol i Wojtek zakładają prywatne biuro detektywistyczne i rozpoczynają śledztwo. Czy ktoś celowo zabrał dzieło? Kim jest tajemniczy mężczyzna w ciemnych okularach? I dlaczego dyrektor Bębenek nerwowo zbierał kartki rozsypane przed budynkiem szkoły? Detektywi z podstawówki zrobią wszystko, by doprowadzić sprawę do końca! Alicja Sinicka - autorka mrocznych thrillerów - napisała pełną humoru książkę, która rozbawi i wciągnie nie tylko dzieci, ale także dorosłych.
Wydawnictwo: Skarpa Warszawska
Data wydania: 2022-06-01
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 208
Ja tam wolałem judo, ale piłka nożna też była dla mnie okej, choć żadnym orłem w tej dyscyplinie sportowej nie byłem.
"Tajemnica Dyrektora Bębenka" Alicja Sinicka Wydawnictwo Skarpa Warszawska wciąga i nie pozostawia miejsca na nudę. Czytając książkę przenosimy się wspomnieniami do swoich czasów szkolnych. Autorka stworzyła pełną zwrotów akcji historię. Powiem Wam bawiłam się świetnie. Z niecierpliwością czekałam na rozwiązanie zagadki.
Kasia, Karol i Wojtek to trójka przyjaciół uczęszczająca do trzeciej klasy podstawówki. Przed nimi nie lada wyzwanie. Pewnego dnia ze szkolnej biblioteki znika bezcenny rękopis Czesława Miłosza. Dzieciaki postanawiają założyć biuro detektywistyczne o ciekawej nazwie KASZ HEN i rozwiązać zagadkę zaginięcia rękopisu. Młodzi Dedektywi mają kilka poszlak - wszak Dyrektor Bębenek dziwnie się zachowuje, dodatkowo spotyka się z tajemniczym mężczyzną w restauracji. Czy to właśnie Dyrektor zabrał rękopis ze szkolnej gabloty? Kim jest tajemniczy mężczyzna? Jak skończy się śledztwo prowadzone przez przyjaciół?
Alicja Sinicka stworzyła ciekawą historię , która wciąga nie tylko dzieci. Ja osobiście bawiłam się świetnie czekając na finał tej historii. Dzięki książce cofnęłam się wspomnienismi do moich szkolnych lat. Ach co ty były za czasy. Osobiście polecam Wam lekturę książki i gwarantuję Wam mega zabawę. Przygody przyjaciół dostarczą Wam wielu emocji i nie pozwolą się nudzić, a finał śledztwa bardzo Was zaskoczy.
"Każdy z nas chodził, chodzi lub będzie chodził do jakiejś podstawówki, a ta była wyjątkowa, bo posiadała w swoich zbiorach oryginalny rękopis Czesława Miłosza!"
Czytając thrillery Alicji Sinickiej nawet mi przez myśl nie przeszło, że przeczytam książkę dla dzieci jej autorstwa.
Lecz chyba jakaś nastała moda, że autorzy kryminałów i thrillerów zaczęli tworzyć literaturę dziecięcą. W sumie to nawet mi się podoba, widać, że są w stanie nawet dzieci zainteresować czytaniem książek. To bardzo słuszna sprawa.
Musze przyznać, że "Detektywi z podstawówki. Tajemnica dyrektora Bębenka" to bardzo wciągająca historia. Jest to opowieść o szkolnej przyjaźni oraz o poczatkujących detektywach. Kasia, Karol i Wojtek, to trójka przyjaciół chodzących do tej samej klasy w podstawówce. Gdy pewnego dnia ginie cenny rękopis Czesława Miłosza. który jest patronem tej szkoły, dzieci zaczynają się zastanawiać nad tym, kto mógłby dokonać tej kradzieży. Tym bardziej, że nie było żadnego włamania, złodziej po prostu otworzył gablotę kluczykiem i zabrał rękopis.
Po zastanowieniu przyjaciele postanowili sami przeprowadzić śledztwo i wytypować złodzieja. Młodzi detektywi chcąc aby było jak najbardziej profesjonalnie, zakładają biuro detektywistyczne o nazwie Kasz i Hen, pochodzącą od skrótów ich nazwisk. Pierwszym podejrzanym jest dyrektor szkoły Piotr Bębenek. Dzieci zauważyły w dniu zaginięcia rękopisu, jak pan dyrektor przed szkołą, chował jakieś kartki, które mu się rozsypały i nie pozwalał sobie pomóc w ich zbieraniu, zrobił to sam i skrzętnie schował je w samochodzie. Podejrzane są również inne osoby, pani z biblioteki i świetlicy, bo również miały blisko do sali z gablotą, w której był rękopis Miłosza...
Po zastanowieniu, dzieci postanowiły porozmawiać o swoich podejrzeniach z wychowawczynią. Co z tego wynikło? Jaki sekret skrywał dyrektor?
Kto i dlaczego ukradł cenny rękopis Czesława Miłosza? Czy dzieciom uda się rozwikłać tę zagadkę?
Czytając te książkę swoim wnukom, sama byłam bardzo zaintrygowana taką zuchwałą kradzieżą. Przyznam, że do samego niemal końca nie podejrzewałam takiego zakończenia. Postacie uczniów tej podstawówki bardzo mi się spodobały. Myślę, że moje starsze wnuki same poczytają sobie o przygodach rówieśników i będą czekały na dalszy ich rozwój, bo mam nadzieję, że na tej książce pani Alicja nie zakończy swojej przygody z dziecięcą literaturą. Sama będę czekała na kontynuację. Przyznam, że bardzo miło było mi wrócić do szkolnych, dziecięcych lat...
Detektywi z podstawówki znów na tropie! Kasia, Karol i Wojtek wyjeżdżają na klasową wycieczkę do Gospodarstwa Pod Chmurką, zajmującego się agroturystyką...
Nowa powieść domestic-noir autorki bestsellerowej "Stażystki"Lepiej zasłaniaj okna po zmroku. Nawet jeśli nie masz nic do ukrycia. Iza i Arek kiedyś byli...
Każdy z nas chodził, chodzi lub będzie chodził do jakiejś podstawówki, a ta była wyjątkowa, bo posiadała w swoich zbiorach oryginalny rękopis Czesława Miłosza!
Więcej