Wydawnictwo: Rebis
Data wydania: 2011-09-06
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 336
Jakże ta książka jest aktualna. Może teraz nawet bardziej niż w czasach, w których powstawała. To oczywiście poziom artystyczny nie do porównania, ale bardzo skojarzyła mi się z filmem "Nie patrz w górę". Tutaj też Dick nam opowiada, w jakim żyjemy zakłamaniu, jak nie chcemy otworzyć oczu na otaczającą rzeczywistość, jak jesteśmy manipulowani przez aktualnie obowiązujące ideologie będące na rękę obecnej władzy i jak stado baranów (na szczęście nie wszyscy) się jej podporządkowujemy, jak ulegamy propagandowym hasłom. Dlaczego źli ludzie robią złe rzeczy? Bo mogą. To my im na to pozwalamy. Obyśmy tak jak Childan zaczęli samodzielnie myśleć, a niektórzy jak Tagomi wreszcie sprzeciwili się swoim mocodawcom. Wspaniały wielopoziomowy moralitet.
Zakazana książka "Utyje szarańcza" ma symboliczny wydźwięk - u nas szarańcza tyje w sposób niekontrolowany, przejmując jednak kontrolę nad wszystkimi instytucjami, które mogą jej zagrozić.
'' Człowiek z wysokiego zamku '' , to książka z gatunku '' co by było gdyby ''. W tym wypadku gdyby to Państwa Osi wygrały II Wojnę Światową. Dowiadujemy się więc że ; strona świata '' zagarnięta '' przez Niemcy rządzi się nadal niemieckimi prawami wraz z dyskryminacją Żydów i obozami koncentracyjnymi , że Japończycy , którzy zagarnęli zachodnią część świata, łącznie ze Stanami Zjednoczonymi, bardzo chcą poznać amerykańską kulturę i wykupują wszystkie dostępne pamiątki takowej, nieważne czy autentyczne czy podrabiane, że są '' uprzejmi i pełni wdzięki ''. Że Włosi wcale nie są zadowoleni z obecnego podziału świata , ale jeszcze bardziej nie są zadowoleni z gdybania o tym co by było gdyby tej wojny nie wygrali wespół w zespół z Niemcami i Japonią . Dick pokazuje czytelnikom jak sobie radzą w nowej rzeczywistości różni ludzie, różnej narodowości profesji i mentalności, a radzą sobie , każdy na swój sposób . Jednak jest coś co ich łączy . Mianowicie, czytają , chociaż w różnych miejscach globu jest to zakazane , przedziwną książkę o tytule '' I utyje szarańcza ''. To co jeszcze ich łączy to wszechobecna I Ching - Księga Przemian. Wszyscy się jej radzą . Zapytują o to co mają zrobić kiedy sami nie potrafią podjąć decyzji. Jest to przedziwne zderzenie, a właściwie współistnienie przyszłości która ma dopiero nastąpić . Podboje i kolonizacja kosmosu z niemal magiczną księgą z której korzystają na przestrzeni tysięcy lat wszyscy , powierzając jej swoje problemy i zapytania z różnych dziedzin, od uczuć, po politykę i biznes.
Lubię historie Philipa K.Dicka i jego ciekawą wyobraźnię , jednak ta książka mnie specjalnie nie zachwyciła. Mimo iż została doceniona i nagrodzona nagrodą Hugo. Ja, przyznaję szczerze setnie się przy niej wymęczyłam . Dodatkowo irytowały mnie niedokończone wątki i niektóre postaci dziwniejsze od tych i tak już dziwnych . Sama historia i gdybanie o wygranej państw Osi , też mnie jakoś średnio przekonuje. Myślę że '' Człowiek...'' wydany po raz pierwszy w roku 1962, to już klasyka literatury science fiction i jako taka powinna być przeczytana przez fanów tegoż gatunku, tudzież fanów samego Dicka, chociażby w celu porównania z innymi jego książkami .Jednak ja jej drugi raz raczej nie mam zamiaru czytać .
To przedziwne książka o zafałszowaniu rzeczywistości, na które świadomie wyrażamy zgodę. To książka o ludzkiej skłonności do szybkiego przymykania oczu na prawdę i do życia w kłamstwie. Różnica między prawdą i kłamstwem bywa tak naprawdę tylko kwestią umowy społecznej.
Skip Stevens zatrzymuje się przejazdem w rodzinnym miasteczku, dziurze, z której się wyrwał, gdy tylko zrobił prawo jazdy. I wygląda na to, że znów tutaj...
W swojej prozie kwestionuję nawet wszechświat; zastanawiam się na głos, czy jest rzeczywisty, zastanawiam się też na głos, czy my wszyscy jesteśmy prawdziwi...
Przeczytane:2016-11-08, Ocena: 6, Przeczytałem, 52 książki 2016, Mam,