Rosja, rok 1931. Przyszli czerwoni marszałkowie oraz dawni hodowcy koni z carskiej Rosji próbują ulepszyć rasę kłusaków Oryol. Państwo również zajmuje się hodowlą na dużą skalę. Nowy człowiek powstaje dzięki zastosowaniu innowacyjnych metod na niespotykaną dotąd skalę: wszechobecnej przemocy i głodu, pokazowym procesom oraz wyłapywaniu wszelkiej maści sabotażystów.
Śledczy Zajcew zostaje skierowany do wyjaśnienia sprawy śmiertelnego wypadku na Leningradzkim hipodromie. W czasie wyścigu jeden z koni upada i umiera na miejscu. A ponieważ postępowaniem interesują się najwyżsi oficjele w państwie, Zajcew dobrze wie, że na włosku wisi nie tylko jego kariera, lecz także życie. Albo rozwiąże sprawę, albo galopujący dziko czerwony jeździec stratuje go bez wahania.
Julija Jakowlewa ponownie jak nikt oddaje ducha i koloryt epoki, rysując radziecki krajobraz w przededniu Wielkiej Czystki. Czerwony jeździec to nie tylko kontynuacja kryminalnych przygód Zajcewa, ale pełna zapachów i smaków podróż do brutalnej przeszłości.
Wydawnictwo: Czarna Owca
Data wydania: 2021-09-29
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 400
Tytuł oryginału: Taming of the Red Horse
Twórczość pani Jakowlewej miałam okazję już poznać i odrazu przypadła mi ona do gustu. Uwielbiam kryminały retro które przenoszą nas do innej epoki, a umiejscowienie akcji w Rosji tylko powoduje, że sięgam po nie dużo chętniej.
Tym razem śledczy Zajcew ma rozwiązać sprawę śmiertelnego wypadku na Leningradzkim hipodromie. W czasie wyścigu jeden z koni upada i umiera na miejscu. A ponieważ postępowaniem interesują się najwyżsi oficjele w państwie, Zajcew dobrze wie, że na włosku wisi nie tylko jego kariera, lecz także życie. Albo rozwiąże sprawę, albo galopujący dziko czerwony jeździec stratuje go bez wahania.
Styl autorki jest bardzo przyjemny, choć momentami także dość toporny. Jednak jak miałoby nie być topornie skoro czasu do jakich odnosi się autorka właśnie takie były.
Rozpatrując książkę stricte jako kryminał wypadłaby ona średnio. Jednak klimat radzieckiej Rosji, komunizm, bieda, podejrzliwość na każdym kroku wynagradzają wszystko. Nie ma zbyt wielu książek, które tak dobrze oddawałyby panujące wtedy realia. Dlatego tak chętnie sięgam po cykl o śledczym Zajcewie. Tym razem autorka nawiązała także do historii kułaków co okazało się być dla mnie bardzo intrygujące. Dzięki wielu wątkom nie możemy narzekać na nudę, a genialnym uzupełnieniem całości są wyraziści i bardzo ludzcy bohaterowie.
Uważam, że zapoznanie się z całym cyklem może okazać się być bardzo pouczającym doświadczeniem. Poznanie realiów radzieckiej Rosji sprzed II Wojny Światowej może wywrzeć ogromne wrażenie na czytelniku. Całość czyta się naprawdę dobrze, więc zachęcam Was do lektury.
Propagandowa machina pracuje pełną parą. Przecież w Rosji lat 30. żyje się coraz lepiej. W kinach pojawiają się pierwsze sowieckie komedie, w teatrach...
Seria brutalnych morderstw wstrząsa Leningradem u progu wielkiego terroru! Zabita: Faina Baranowa, lat trzydzieści cztery, bezpartyjna. Księgowa w spółdzielni...
Przeczytane:2021-12-16, Przeczytałem,
Mam niemały problem z recenzją tej książki, bo według opisu mamy tu do czynienia z zagadką kryminalną. Leningrad roku 1931, śledczy Zajcew zostaje wezwany do wypadku mającego miejsce na hipodromie. Pierniczek - uwielbiany przez wszystkich koń, champion i wielka sława wyścigów, potyka się w trakcie biegu i skręca kark, przy okazji zabijając swojego woźnicę. Wydaje się, że wszyscy bardziej przejmują się śmiercią konia niż jeźdźca i nie mogą zrozumieć jak mogło dojść do takiej sytuacji. Zajcew będący kompletnym laikiem w tej dziedzinie, jest tym mocno zdziwiony, a okazuje się że w sprawie wypadku zwierzęcia będzie prowadzone śledztwo, za które ma być odpowiedzialny. No i szczerze mówiąc, cała intryga kryminalna z typowym kryminałem ma niewiele wspólnego i nie wciągnęła mnie za specjalnie. Za to uważam, że absolutnie genialnie został opisany koloryt tamtych czasów. Okres w którym bez skrupułów pozbywano się niewygodnych obywateli, robiąc z nich kułaków i sabotażystów, a więc wrogów wielkiego Związku Radzieckiego. Wszechobecny strach, głód, przemoc, szerzące się donosicielstwo, nie wiadomo z kim można rozmawiać szczerze, a kogo się wystrzegać. Autorka ma niewątpliwie ogromny talent do opisywania miejsc, ludzi czy wydarzeń. Dlatego jeśli szukacie książki związanej z kryminalną zagadką, to możecie czuć niedosyt. Jeśli jednak chcielibyście poznać te ciężkie czasy, ale przedstawione w bardzo przystępnej i ciekawej formie, polecam serdecznie.