,,Ferrante zgrabnie analizuje mikrokosmos ludzkiej duszy, jasno i precyzyjnie przedstawiając czytelnikom meandry kobiecego umysłu - cierpienie wywołane porzuceniem i nieznośne dudnienie upływającego czasu". El Mundo
Przed laty Olga zamieniła literackie aspiracje na życie żony i matki. Gdy po piętnastu latach związku dowiaduje się, że mąż porzuca ją dla znacznie młodszej dziewczyny, jej życie kompletnie się rozsypuje. Codzienne obowiązki stają się niemożliwym wysiłkiem, uroda i wygląd przestają się liczyć, a opieka nad dwojgiem dzieci zdecydowanie ją przerasta. W Oldze rośnie gniew, zazdrość i obsesja, która przemienia kobietę w kogoś, kim nigdy nie była. Pewnego dnia własne mieszkanie staje się dla niej prawdziwym więzieniem, kobiecie nie pozostaje nic innego, jak tylko zmierzyć się z tkwiącymi w niej upiorami.
Wydawnictwo: Sonia Draga
Data wydania: 2020-04-01
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Czyta:
Tytuł oryginału: I giorni dell abbandono
Przepełniona emocjami, wulgarna.
,,Spośród wielu sposobów, do których uciekają się pisarze, by opowiedzieć świat, preferuję posługiwanie się narracją precyzyjną, jasną...
Na Przygodne rozważania składa się 51 esejów poświęconych osobistym doświadczeniom autorki, poetyce, różnym przemyśleniom i autobiograficznym wspomnieniom...
Przeczytane:2023-04-15, Ocena: 6, Przeczytałam,
Za takie książki kocham Ferrante. Za niezwykłą umiejętność oddania słowami emocji, które czuje się całą sobą, chociaż czasami z zawstydzenia chciałoby się im zaprzeczyć. Ale kto nie przeżył "czasu porzucenia" może jeszcze się oszukiwać, że zachowałby się inaczej, godnie, racjonalnie. Nic z tych rzeczy. Mamy tu wszystkie już dawno opisane przez psychologię fazy żałoby po rozpadzie związku: zaprzeczenie realności sytuacji (mechanizm obronny), gniew i wściekłość (to ten etap wulgaryzmów - mistrzowsko przedstawiony), spróbujmy jeszcze raz, depresja (dezintegracja) i wreszcie pogodzenie się, akceptacja. I to jak opisane! Chociaż bolą, chociaż czasami irytują i budzą w nas sprzeciw, wiemy i czujemy że to najprawdziwsza prawda. To książka nieodkładana, chociaż wcale nie jest przyjemna, wręcz przeciwnie - jest jak lustro.