Mistrzowsko opowiedziane skomplikowane historie poszczególnych postaci, ich wielostronne, wnikliwe portrety psychologiczne, znakomite dialogi, intelektualny rozmach przedstawianych w powieści problemów, a przede wszystkim niecofanie się przed żadnym tabu, czynią z powieści Wildsteina wydarzenie artystyczne i intelektualne, stawiające autora Czasu niedokonanego wśród najwybitniejszych współczesnych polskich pisarzy.prof. Włodzimierz Bolecki, krytyk literackiPrzeszłość niczym czarny kruk krąży nad bohaterami tej książki, bo też to historia jest tytułowym czasem niedokonanym, a nasza współczesność okaże się chwilami groteskową, częściej tragiczną, tego czasu kontynuacją. Teraźniejszość przeplata się więc nieustannie w Czasie niedokonanym z historią, polityka z metafizyką.
prof. Maciej Urbanowski, literaturoznawca
Niezwykła książka o trzech pokoleniach rodziny - polskiej i żydowskiej - i losach Polski wpisanych w duchową i polityczną historię Europy.
prof. Zdzisław Krasnodębski, filozof, socjolog
To powieść z epickim rozmachem, nie sposób się od niej oderwać. Losy czterech pokoleń rodziny Broków wpisują się w burzliwą historię ubiegłego stulecia, rekapitulują trudne doświadczenie XX wieku w naszej części Europy. Od lat czekaliśmy, by literatura polska zmierzyła się z tym wyzwaniem i oto wreszcie Wildstein podjął próbę. Nie wolno jej przeoczyć.
Wanda Zwinogrodzka, krytyk teatralny
Decyzja, by napisać powieść zamierzoną z takim rozmachem, jest decyzją filozoficzną. Założenie, że historia polityczna, kultura, ludzkie losy składają się w całość, którą można opisać w formie sagi przedstawiającej drogę kilku pokoleń, idzie pod prąd minimalistycznym modom literackim naszego czasu. Do tego niezwykle trudny temat polsko-żydowskich związków opowiedziany z perspektywy ludzi, którzy doświadczyli i uczestniczyli w chorobach, szaleństwach, grozie i nadziei XX wieku - czyni tę książkę powieścią, którą trzeba przemyśleć i przedyskutować. Powieść odważna w zamyśle i w wykonaniu. Wywoła zachwyt, podziw, oburzenie i sprzeciw. Poruszająca książka. Naprawdę mocna rzecz.
Dariusz Karłowicz, filozof, redaktor "Teologii Politycznej"
O AUTORZE: Bronisław Wildstein (ur. w 1952 r.), pisarz, dziennikarz, obecnie publicysta "Rzeczpospolitej" i tygodnika "Uważam Rze". Ukończył polonistykę na UJ w Krakowie. W latach siedemdziesiątych działacz opozycji antykomunistycznej. Współtwórca i autor prasy podziemnej. Współzałożyciel Studenckiego Komitetu Solidarności w Krakowie (1977). W roku 1980 uczestniczył w zakładaniu Solidarności i NZS-u w Krakowie. Stan wojenny zastał go na Zachodzie. Współzałożyciel i w latach 1982-87 red. nacz. wydawanego w Paryżu miesięcznika "Kontakt". Publikował w prasie emigracyjnej i podziemnej. Paryski korespondent RWE: 1987-90. Z początkiem roku 1990 wraca do Polski, gdzie pełni funkcje m.in.: dyr. Radia Kraków; sek. red. "Życia Warszawy"; zastępcy red. nacz. "Życia"; prezesa TVP; publicysty "Rzeczpospolitej" i tygodnika "Wprost" oraz wielu innych periodyków. Prowadził audycje w radio i telewizji. Odznaczony Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski. Otrzymał m.in. nagrodę dziennikarską Dariusza Fikusa.
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Data wydania: 2011-05-01
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 592
Na okładce książki napisane jest:
"Poruszająca, naprawdę mocna rzecz..."
i trudno byłoby mi się z tym nie zgodzić. Momentami było mi tak bardzo wstyd, że ktoś kto nazywa samego siebie człowiekiem może tak postępować, tak traktować innych, jakby nie byli ludźmi, nawet nie zwierzętami...
Książka ta porusza tak wiele spraw, mnóstwo tematów, opowiada o historii kilku pokoleń, których los nie szczędził, którzy zmagali się z lękiem, cierpieniem, chorobą, chyba wszystkim tym, czego nie jesteśmy czasami w stanie pojąć, zrozumieć, wytłumaczyć...
Nie wiem, jak pisać o tej książce, choć wiedziałam oczywiście, że będzie trudna, ciężka, że wywoła u mnie prawdziwe emocje i wzruszenie, bunt czasem, jednak przeszła ona moje najśmielsze oczekiwania i mogę z 'ręką na sercu' napisać, że to jedna z tych książek, które zostają w pamięci, do których się wraca, o których się myśli.
Czytelnik od początku rzucony jest na 'głęboką wodę' i ta głębia trwa przez całe 600 niemalże stron, nie daje nam autor wytchnienia, odpoczynku, nie możemy odetchnąć z ulgą, bo zło się skończyło, ale przecież książka ta nie jest fikcją, opiera się na naszej historii i nie sposób udawać, że historia ta nie miała miejsca. Oczywiście bohaterowie zapewne nie są realnymi postaciami, ale zarys historyczny jest jak najbardziej realny. Mamy tu pogrom Żydów, mamy wojenne czasy, mamy rzeczywistość PRL-u. Każda z osób występujących w tej powieści jest skomplikowana charakterologicznie, nie ma osób krystalicznie czystych jak łza, nie ma tylko dobra i zła, bieli i czerni. Mimo zawiłych losów, bogatych w wydarzenia, wielu cierpień i tragedii opisanych w tej książce czyta się ją niesamowicie szybko, ponieważ jest napisana ciekawie i niebywale łatwo możemy przenieść się w czas bliski jej bohaterom.
Fragment książki:
" Im dłużej żyję, tym mniej wierzę w to, aby świat i człowieka można było zrozumieć, abyśmy sami siebie potrafili pojąć. Myślę, że nasze gesty znaczą więcej, niż chcemy przekazać i jesteśmy w stanie sobie uzmysłowić."
Recenzja pochodzi z mojego bloga asymaka.blog.interia.pl
Teksty zamieszczone w tej książce powstawały w ciągu ostatnich dziesięciu lat. Nie tylko jednak nie straciły one na aktualnosci, ale dziś w sposób bardziej...
Ukryty to opowieść o zagadce trzech śmierci, które wydarzyły się w warszawskim środowisku artystycznym w lecie 2010 roku. Próba ich rozszyfrowania to także...