Czarodziej z Januszowa, czyli jak samogonem obalić dyktaturę

Ocena: 5 (1 głosów)

Tej Dorotki nie uniosłoby z Kansas żadne tornado. Co innego bimber. Po nim żadna podróż nie jest zbyt długa, żadna przygoda straszna, żadna szczęka nie do złamania. Ale nawet ona, kiedy skacowana i rozkojarzona wysadzała przydomową destylarnię, wysyłając w powietrze nie tylko siebie, lecz także swojego wiernego blaszanego kompana, nie mogła przewidzieć takiego obrotu wydarzeń. Nie dość, że wylądowała w jakimś Januszowie i została rewolucjonistką, to jeszcze poznała całą masę dziwnych indywiduów, których znaczna część wyda się czytelnikowi niepokojąco znajoma. Żeby jednak dowiedzieć się, czy wygrała walkę z Mściwym Karłem i Ojcem Czarodziejem, warto samemu zagłębić się w tym nie do końca bajkowym świecie, w którym nie brak wartkiej akcji i silnych wzruszeń. Emocji z pewnością będzie pod dostatkiem.

Informacje dodatkowe o Czarodziej z Januszowa, czyli jak samogonem obalić dyktaturę:

Wydawnictwo: Wydawnictwo Naukowe PWN
Data wydania: 2018-10-30
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN: 9788395111457
Liczba stron: 372

więcej

Kup książkę Czarodziej z Januszowa, czyli jak samogonem obalić dyktaturę

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Czarodziej z Januszowa, czyli jak samogonem obalić dyktaturę - opinie o książce

Po przeczytaniu książki "Czarodziej z Januszowa" od razu przyszło mi do głowy słowo "satyra". Gatunek ten wydawał mi się strasznie oderwany od literatury współczesnej. Raz, dwa, trzy włączyłam sobie słownik języka polskiego, sprawdzam i wszystko się zgadza :
"satyra 1. «utwór literacki ośmieszający i piętnujący wady ludzkie, obyczaje, stosunki społeczne itp.»2. «ośmieszanie lub piętnowanie czegoś»"

Tylko co/kogo Tomek Proper wziął na celownik?

Fabuła
Dorotka i jej przyjaciel Autodrwal w wyniku wybuchu aparatury do pędzenia samogonu lądują w Januszowie. W mieście panuje dyktatura Ojca Czarodzieja i Mściwego Karła. Dorotka i Auto spotykają na swojej drodze Stracha na wróble, wynalazcę Leona i jego sprytną córeczkę Mikę. Zaczynają walkę z systemem, a Januszowo wkracza na drogę obalenia dyktatury.

Początek książki to bardzo widoczna inspiracja "Czarnoksiężnikiem z Oz". Dorotka, Drwal, Strach na wróble, dziwna podróż do nieznanej krainy. Myślałam, że tej drogi autor będzie się trzymał, ale później powieść ta przybiera szalony i nieobliczalny charakter. Czytelnik jest zaskakiwany w każdym rozdziale. Bohaterzy są nieprzewidywalni, aż miło. Widać, że autora poniosła wyobraźnia, ale poniosła w bardzo dobrym kierunku.

"Czarodziej z Januszowa" to satyra polityczna.
Zawiera wyraźne aluzje do polskiej sceny politycznej. Od kiedy urodziła się moja córeczka, jestem bardzo do tyłu z wydarzeniami na świecie, chyba że to nowe trendy w artykułach dla dzieci. Zazwyczaj informacje z kraju i ze świata przebijają się do mnie jako nagłówki z mediów społecznościowych. Pomimo, że z polityką jestem do tyłu, nie było możliwości, żebym nie zrozumiała pewnych nawiązań.

Na elitach Januszowa autor nie pozostawia suchej nitki. Osoby u szczytu władzy przedstawione są jako krótkowzroczne, zakompleksione, niezbyt rozgarnięte typy. Zło i głupota przedstawione są w groteskowy sposób. Satyrę cechuje przerysowanie i stosowanie karykatury. Tomek Proper wykorzystał te narzędzia do granic możliwości i osiągnął interesujący efekt.

Humor
Powieść zdobyła moje serce poczuciem humoru. Czytając "Czarodzieja z Januszowa" śmiałam się głośno. Głowni bohaterowie to nieposkromieni wariaci. Nie liczą się ze słowami, a jak trzeba, to i w mordę dadzą, ale dla przyjaciół są w stanie dużo zrobić. Są bardzo bezpośredni. Książka jest pełna ciętych ripost i zabawnych odzywek.

Podsumowanie
Tomek Proper zaskoczył mnie swoją wyobraźnią. Książka jest cudownie nieprzewidywalna, tak jak postacie w niej umieszczone. Jest to powieść, przy której trudno zachować powagę. A uprzedzając wszystkie komentarze typu: "polityka to nie moja bajka", odpowiadam: moja też nie i pewnie nie wszystkie nawiązania dostrzegłam, ale nie przeszkadzało mi to w śledzeniu i zrozumieniu treści. Czytając "Czarodzieja z Januszowa" przede wszystkim dobrze się bawiłam i za ten element rozrywkowy serdecznie autorowi dziękuję.

Link do opinii
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Katar duszy
Joanna Bartoń
Katar duszy
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Klubowe dziewczyny 2
Ewa Hansen ;
Klubowe dziewczyny 2
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy