Witaj w świecie, w którym rządzą piraci .
Bezduszni, bezwzględni, pozbawieni zasad moralnych ludzie, dla których liczą się tylko pieniądze i zwycięstwo w każdej walce. A wśród nich on - najgorszy z bestii, które możesz spotkać na swojej drodze.
Miguel Calva, przywódca załogi Fantasmas Negros, nie zna litości i współczucia. Jest potworem bez serca i duszy, który karmi się strachem i poczuciem władzy. Od kiedy jego ludzie pozwolili uciec pięknej dziewczynie, nie przestał jej szukać. I tak po trzech latach przeznaczenie przypomniało o sobie.
Carida Grande uciekała i chciała żyć z dala od traumatycznych wspomnień. Na wyspie Rottnest znalazła nowy dom. Jednak nic nie trwa wiecznie...
Gdy Carida ponownie trafia w ręce Fantasmas Negros, wie, że tym razem nic jej nie uratuje. Musi stawić czoła demonowi, siejącemu postrach na wodach Oceanu Spokojnego. Choć on chce ją złamać, ona nie zamierza poddać się bez walki.
Wydawnictwo: Skarpa Warszawska
Data wydania: 2021-08-11
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 304
Język oryginału: polski
Miguel Calva jest bandytą. Złym człowiekiem. Przywódcą załogi Fantasmas Negsor. Piratem bez duszy i serca. Serca, które jest czarne niczym węgiel. Czerpie przyjemność ze strachu innych. To on rozdaje karty. Dla niego nie istnieje współczucie i litość. Kiedy trzy lata temu uciekła im z pokładu blondwłosa piękność, mężczyzna postanowił za wszelka cenę ją odzyskać. Los postanowił być dla niego łaskawy...
Carida Grande przeżyła koszmar. Na własne oczy widziała jak giną jej rodzice a później została porwana przez samego diabła. Lecz zdołała uciec i schronić się na wyspie Rottnest. Tu znalazła ukojenie, wsparcie i przyjaźń. Jednak szczęście i spokój nie trwa zbyt długo, bowiem los postanowił z niej zakpić. Na jej drodze postawił po raz drugi pirata, któremu uciekła. Wie, że tym razem się nie wywinie. Ale też nie ma zamiaru poddać się bez walki...
Czy Miguel zemści na niej za to, że mu kiedyś uciekła? Czy Carida zostanie stracona? Co się z nią stanie? Jaki plan ma najokrutniejszy pirat na świecie?
We współczesnym świecie również grasują piraci. I to właśnie oni zostali bohaterami najnowszej powieści Kingi Litkowiec. Dość śmiały pomysł. Jak dotąd jeszcze nie spotkałam w rodzimej literaturze takiego motywu. Romansu pirackiego. Brawa dla autorki za odwagę. Lubię jej twórczość i byłam ogromnie ciekawa jak sobie poradzi. I powiem Wam, że o były bezpodstawne obawy. Poradziła sobie doskonale. Nawet ta dobrze, że co rusz musiałam się sama mocno osadzać w tym, że to współczesne piractwo. Nie sprzed kilku lat, kiedy pirat nosił ten specyficzny kapelusz a załoga wyglądała, jakby odbyła kilkadziesiąt nielegalnych walk na śmierć i życie. Serio. Nawet w romansie historycznym o piratach mama pewność, że Kinga poradziła by sobie. Może to nawet być kolejnym wyzwaniem dla autorki. Ten pomysł z "Czarnym sercem" jest świeżym powiewem powietrza w powieściach, które ostatnio się tak jakby ujednoliciły, jeśli chodzi o tematykę. I bardzo dobrze. Wyróżnia się i o to chodzi.
Lektura porwała mnie od początku. A to za sprawą bardzo dobrze wykreowanego tła wydarzeń. Tej otoczki pirackiej. Traktowania bezlitosnego ludzi. Szczególnie kobiet, które miały być tylko uciechą dla wyposzczonych mężczyzn. Dla okropnych facetów, którzy liczyli tylko na własną przyjemność. Kobieta dla nich była tylko ciałem rozkoszy. Co rusz się wzdrygałam czytając, jak są traktowane. A największy niepokój wywołała na mnie wyspa Nepean Island. Jak ja się cieszę, że istnieje tylko w wyobraźni autorki. Główny bohater został wykreowany na twardziela bez zasad. Nie traktuje żadnego kodeksu poważnie. On ma tylko swoje zasady. Brutalne, bezwzględne i bezlitosne jak on sam. Jego serce faktycznie było czarne i nieczułe. Totalnie nieprzewidywalny. Nigdy nie wiadomo jak się zachowa. Szatański człowiek. Demon i diabeł. Dzięki niemu czytałam powieść siedząc jak na szpilkach. Szczerze współczułam młodej kobietce. Współczułam tego, że nie będzie miała łatwo. Że ma nikłe szanse na przeżycie. A czekała mnie miła niespodzianka, bowiem Carida aż taka słaba i krucha nie była. Drzemała w niej duża determinacja i odwaga. Ich relacja była totalnie szalona. Odważna i śmiała. Emocje sięgały zenitu. Co to była na historia. W moim odczuciu to jak dotąd najlepsza książka autorki. Spijałam z kart każde słowo. Każdy przecinek i każdą kropkę. Zatraciłam się w niej. To nie jest miłą i lekka historia romantyczna. Jest ostra i brutalna ale ma w sobie cos takiego, co nie pozwala się czytelnikowi oderwać. Ja jestem nią zachwycona. Jeśli jesteście ciekawi jak wygląda współczesny pirat i co zrobi porwana kobieta by przetrwać, to śmiało możecie czytać. Szczególnie jeśli znacie twórczość autorki.
Polecam.
🖤🖤🖤Recenzja🖤🖤🖤
Premiera 11.08.2021
"Czarne serce" - Kinga Litkowiec
Bezkresny ocean, zły jak diabeł, pirat i ona - niewinna dziewczyna.
Carida, dziewczyna której udało się uciec ale przeszłość nigdy nie daje o sobie zapomnieć.
Zostaje porwana i musi znosić straszne rzeczy. Ale jest bardzo silna, nie boi się walczyć o siebie i swój honor. Nawet gdy wie, że poniesie konsekwencje to i tak dalej walczy. Ma bardzo dobre serce i jest w stanie przyjąć na swoje barki całe cierpienie. Takie bohaterki uwielbiam i biorę przykład. Ale po połowie książki diametralnie się zmienia. Zostaje złamana i staje się naiwną kobietą. Już nie walczy tylko pragnie akceptacji bezwzględnego potwora. Zaczyna myśleć tylko o sobie a czasami miałam wrażenie, że pewne rzeczy robi tylko po to żeby przypodobać się Miguelowi. Strasznie się na niej zawiodłam, bo miałam nadzieję, że jej zmiana będzie mniej drastyczna. Niestety bardzo straciła w moich oczach.
Jedynym plusem jest to, że zdaje sobie sprawę ze swojej złej zmiany i to, że zachowuje się irracjonalnie.
Miguel, bezwzględny i mroczny pirat. Ma wszystko pod kontrolą i nigdy nie pozwala na uczucia. Ludzi traktuje z góry. Nie ma do nich szacunku. Traktuje jak przedmioty, które można sprzedać.
Stosuje kary i manipulację. Potrafi swoim zachowaniem złamać każda osobę. Z czasem poznajmy jego trochę milsze oblicze ale tylko troszeczkę.
Ta kreacja bohatera bardzo mi się podobała. Od A do Z jest złym facetem ale z akcentem milszej strony.
Ich relacja przypomina trochę syndrom Sztokholmski. On ją dręczy, nie szanuje, traktuje jak przedmiot, ona walczy ale potem zakochuje się w oprawcy i nie wyobraża sobie bez niego życia. Z czasem on też ma przebłyski człowieczeństwa i w końcu zaczyna coś czuć
Jeśli chodzi o mafię, to nie dziwię się, że autorka jest nazywana królową mafijnych romansów, bo mafia jest genialnie przedstawiona. Tym razem rządzi ona na morzu. Jest to coś innego, coś nowoczesnego ale bardzo przyjemnego.
Znajdziecie w niej wszystko co w mafii powinno być. Porwania, przemyt, handel przemoc i bezwzględność. Czułam strach i miałam łzy pod powiekami kiedy czytałam o tym wszystkim.
Nieoczekiwane zwroty akcji . Nieoczekiwane zwroty akcji powodowały albo dreszcze albo łzy.
Cała fabuła jest napisana na piątkę z plusem. Kocham mafię w takim wydaniu ale zbyt szybka zmiana głównej bohaterki, zmieniła moje podejście do tej książki.
Przed połową byłam zachwycona a po połowie trochę się zawiodłam, więc mam mieszane uczucia.
Jednak cieszę się, że miałem szanse na poznanie morskiej mafii, całej tej zimnej otoczki i walki o każdą sekundę oraz o pokręconym uczuciu.
Kochani polecę Wam ją bo królowa mafii nie zawiodła w tej kwestii.
6,5/10🖤
🏴☠🖤🏴☠RECENZJA🏴☠🖤🏴☠
„Człowiek nie rodzi się zły, zło rodzi się w nim, gdy nikt nie pokaże mu dobra.”
Miguel Calva zrobi wszystko by odnaleźć uciekinierkę, która przed trzema laty umknęła mu z jego pirackich sideł, zaszywając się, na jednej z bezpiecznych wysp. Przypadek sprawia, że nadchodzi ten dzień i Carida staje się więźniem najgorszego z najgorszych piratów. „Fantasmas Negros” to bezwzględni piraci handlujący żywym towarem, a na ich czele sam diabeł, co prawda w megaseksownej skórze, ale odarty z wszelkich pozytywnych uczuć, dla którego pieniądze mają najwyższą wartość. Z dniem, w którym Carida wpada w jego sidła, rozpoczyna się jej piekło. Lecz mimo całego zła i okropieństw, które funduje niewinnej dziewczynie Calva, postanawia zrobić wszystko by ustrzec się przed najgorszym. Ale czy i jej przyjdzie obedrzeć się z człowieczeństwa i wszelkich emocji, tego do końca nawet ona sama nie jest pewna.
Czy złamanie jej zajmie mu dużo czasu, czy wręcz przeciwnie….
A może ta historia skończy się całkiem inaczej?
Dawno, oj dawno nie czytałam tak trzymającej w napięciu książki. Rewelacyjna fabuła, pomysł na tą mroczną historię świetny, dark, który przyprawia o gęsią skórę, a seksualne napięcie między bohaterami jest wprost niesamowicie podniecające. Momenty przerażające, a równocześnie tak gorące i namiętne, że aż niejedna chciałby trafić w sidła takiego pirata. Niby bez serca, bez uczuć, bezwzględnie dążący do celu, ale też nieobojętny na niewinność, piękno i zadziorność.
A te momenty, w których Calva robi wszystko, by zniszczyć dziewczynę, pomiatając, raniąc, jednocześnie nie odbierając jej niewinności, to prawdziwych majstersztyk!
Muszę przyznać, że dla mnie jest to chyba najlepsza książka Kingi z dotychczas wydanych.
Zatem jeśli jeszcze się wahacie, lub jeśli „Czarne Serce” stoi na półce i czeka, to rzućcie wszystko i wypłyńcie na wody Oceanu Spokojnego w sidłach piratów Fantasmas Negros.
Gorąco polecam 🏴☠🏴☠🏴☠
Pięknie dziękuje autorce i wydawnictwu za możliwość przeczytania i zrecenzowania tej niesamowitej książki ❤❤❤
Nutkowe dobry wieczór 🎶❣️
"Czarne serce" to kompletnie nowa odsłona Kingi Litkowiec!
Lubicie historię o piratach? A może wolicie niegrzeczne, ciutek niebezpieczne historie? To ta książka jest zdecydowanie dla Was. Są piraci i jest niebezpiecznie.
Mroczna historia o współczesnych piratach skradnie niejedno serce, choć sam bohater nie ma go wcale, tudzież ma czarne jak smoła. Carida uciekła z rąk piratów i skryła się na maleńkiej wyspie, teraz aby ratować najbliższych sama oddaje się w ręce swoich niedoszłych oprawców. Miguel to facet, który nie ma żadnych skrupułów. Nie raz nóż mi się w kieszeni otwierał poprzez jego zachwanie, ale taki jego urok, hihi...
Ta powieść Kingi jest całkiem inna, ale równie fantastyczna jak pozostałe. Kinga ma swój styl pisania, który już podczas czytania jej pierwszej powieści skradł moje serce. Z każdą kolejną historią zaskakuje mnie coraz bardziej. Tym razem nie jest to powieść przepełniona pikanterią choć i tego nie zabraknie, jak na pokładzie jest tylu mężczyzn. Autorka nie oszczędza Caridy kompletnie, jej los jest z góry przesądzony i nie istnieje cień szansy na ratunek. Emocji w książce nie zabraknie, to mogę Wam zagwarantować. Dostajemy tutaj całą ich gamę od radości do smutku, od iskierki nadziei, być może tylko złudnej, po mega wnerwienie żeby nie napisać bardziej dosadnie. Kinga w każdej książce potrafi mnie tak zdenerwować, że mam ochotę rzucić książką. W tej nie było inaczej. Nie raz wyprowadziła mnie z równowagi, ale czy udało się jej mnie ugłaskać? Tego dowiecie się po przeczytaniu książki.
Kinga Litkowiec w kompletnie innej, mega mrocznej odsłonie zawita już 11 sierpnia. Kto się nie boi niebezpieczeństwa, bezwzględności i zdecyduje się wypłynąć na otwarty ocean historii wraz z jej bohaterami?
MOJA OPINIA ?
Tytuł: "Czarne Serce"
Autor: Kinga Litkowiec
Wydawnictwo: @skarpawarszawska
(Książka pochodzi z prywatnej kolekcji)
"Chce odzyskać życie które mi odebrano. Zrobię wszystko,co w mojej mocy,żeby do tego doprowadzić. Nie mam pojęcia,jak mam tego dokonać, ale nie tracę nadziei."
Carida Grande to piękna dziewiętnastoletnia dziewczyna,której już raz udało się uciec z rąk piratów. Ukryła się na wyspie Rottnest, gdzie znalazła nowy dom. Jednak nic nie trwa wiecznie... Miguel Calva postanowił ją za wszelką cenę odnaleźć. To bezwzględny mężczyzna bez serca. Jest przywódcą wodnej mafii Fantasmas Negros. Gdy Carida ponownie trafia w ręce Miguela wie że tym razem nic jej nie uratuje. Musi stawić czoła demonowi siejącemu postrach na wodach Oceanu Spokojnego. Dziewczyna jest przez niego traktowana gorzej niż zwierzę. Toczy że sobą walkę,bo wie że Miguel chce ją zniszczyć, upokorzyć a ona staje do walki aby go zmienić.
"Czarne Serce" to książka która przeniesie cię w brutalny świat piratów. Wywołuje wiele emocji. Wciągająca od pierwszych stron i nie sposób się od niej oderwać. Namiętnych scen jest tu bardzo sporo i są one naprawdę gorące ?To brutalna opowieść o przetrwaniu i walce z własnym okrucieństwem. Autorka stworzyła bardzo ciekawą fabułę oraz dobrze wykreowane postacie. Było to moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki i napewno nie ostatnie? Gorąco polecam przeczytać bo naprawdę warto ?
[...]Czlowiek nie rodzi się zły, zło rodzi się w nim, gdy nikt nie pokaże mu dobra[...]
Wciągająca niczym wir w wodzie, rozrywające serce i budzącą grozę.
Oto historia o Caridzie Grande, która niegdyś uciekła od wielkiego, niebezpiecznego i najbardziej brutalnego pirata na Oceanie Spokojnym, od Miguela Calvy. Ukrywając się na niewielkiej wysepce, myślała, że on jej tam nie znajdzie. Jednakże przeszłość dopadła ją niczym wilk dopada swą ofiarę.
Trafia na statek, a tam? Dzieją się takie rzeczy, że aż ręce drżą, gdy się o nich myśli. Jak do tego doszło, że serce tak bardzo czarne może się zmienić? Jak z brutalności można przejść do wyższych uczuć? Tego sami musicie się przekonać, czytając ową pozycję.
Kinga to mistrzyni trzymania czytelnika w szachu i graniu w nim w grę: ,,Jakie emocje dzisiaj będą podczas czytania?". A były bardzo duże. Jeszcze muszę łapać oddech, po tym co przeczytałam, i w jakim stanie byłam podczas przewracania stron. Dalej moje ręce drżą z adrenaliny i szoku jaki mi zafundowała autorka oraz z ogromnego uderzenia gorąca. Policzki wręcz płoną, a w podbrzuszu czuć stado motyli. Co więcej wiele niecenzuralnych myśli pozbierało się w mej głowie, a że tutaj tego nie napiszę, bo instagram mi tego nie wybaczy, to myślę, że autorka zobaczy moje komentarze w książce. Z początku trochę denerwowała mnie Carida, która była taka rozchwiana emocjonalnie. Bo z jednej strony grała twardą sztukę, obmyślając plan ucieczki, a z drugiej poddająca się bez walki i miotającą się w zeznaniach i uczuciach. Jednakże rozumiałam ją. Miguel był nie tylko cholernie przystojnym piratem ale też cholernie niebezpiecznym i brutalnym. Tak brutalnym, że nie sposób było to sobie wyobrazić. Jednakże gdzieś pod tą twardą skorupą, potrafił znaleźć jakieś pozytywne emocje. Koniec był tak piękny, że się popłakałam;)
Jestem i wciąż będę pod wielkim wrażeniem kunsztu literackiego i pisarskiego jaki ma Kinga. Potrafi poruszać sie w wielu gatunkach tak prosto a zarazem tak zwinnie, że szarpie właściwe struny emocji w moim ciele. Emocji, które przejmują zupełną kontrolę nade mną i trzymają mnie do końca w swoich szponach, a ja poddaje się temu. A ta historia całkowicie mną zawładnęła, a do tego przeczytana w znakomitym booktourze, który zorganizowała niezawodna @. Kochana dziękuję. Śmiechu było co nie miara, jak czytałam komentarze dziewczyn. Oj coś czuję w kościach, że droga Kingo napiszesz nową powieśća ja Wam polecam przeczytać i brać udział w booktourach, bo to nie tylko fajna zabawa, ale też czas gdzie możesz przeczytać książki na które miałaś ochotę, a nigdy nie było czasu, aby je przeczytać.
Niedawno miałam okazję brać udział w BT u #btunutki ? trochę Wam dziś opowiem o książce "Czarne Serce" Kingi Litkowiec ??
" Jestem w stanie jedynie przyglądać mu się z niedowierzaniem. Jak można być tak okrutnym człowiekiem? Calva jest potworem z sercem czarnym niczym heban."
Poznajemy tu młodą dziewczynę Caride, która uciekła przed potwornym losem. Znalazła schronienie na wyspie, niestety radość nie trwa długo. Ktoś nie zapomniał o niej i wkrótce po nią przyjdzie. Carida zdaje sobie z tego sprawę i żyje w ciągłym strachu.
Miquel to postrach wód, każdy o nim słyszał i drży na sam dźwięk jego imienia. Bezwzględny i okrutny pirat, handlujący ludźmi. Dowodzi on załogą Fantasmas Negros która również nie zna litości. To właśnie ten człowiek poluje na Caride pragnąc ją złamać a później sprzedać.
Historia jest zupełnie inna niż wszystkie dostępne. Czytałam z zapartym tchem walkę toczącą się między Miquelem a Carida na statku. On próbujący ją złamać a ona walczącą ze wszystkich sił. Jak potoczy się ich los. Carida ma plan, ale czy uda się go zrealizować? Czy podda się i podporządkuje Miquelowi? A może Miquel ulegnie i tym razem okaże dobre serce? O tym przekonacie się sami, jak przeczytacie książkę ??
Autorka poprowadziła świetnie historię, dawkując nam te wszystkie emocje stopniowo. Podobała mi się ta osłona Kingi ??i liczę na więcej takich historii ?
Świetna książka. Całkiem inny temat i klimat. Bardzo dobrze się czyta.
Młoda uciekinierka i płatny zabójca Dom nie zawsze jest bezpieczną przystanią, do której chętnie wraca się we wspomnieniach. Czasem bywa prawdziwym koszmarem...
Naomi Lorenz miała zginąć z rąk Mateo Terrona, ale płatny zabójca darował jej życie. Problemy zaczęły się wtedy, kiedy szef klanu dowiedział się...
Człowiek nie rodzi się zły, zło rodzi się w nim, gdy nikt nie pokaże mu dobra.
Więcej