Cudowne tu i teraz

Ocena: 4 (1 głosów)
Sutter Keely to zabawowy gość, który rozrusza największego sztywniaka. W szkole nie jest orłem, kończy właśnie liceum, ale nie planuje studiów i prawdopodobnie spędzi większość życia, składając koszule w sklepie z męską odzieżą. Trudno. Ważne, że miasto jest pełne dziewczyn, a dzięki alkoholowi życie potrafi być absolutnie fantastyczne. Poza tym napędza go wielkie pragnienie, by pomagać wszystkim, którzy pomocy potrzebują. Jak każdy, o kim mówią „prawdziwa dusza towarzystwa”, Sutter jest też niezwykle czarujący. Ma tyle zalet, że łatwo przegapić fakt, ile i jak często pije.

Pewnego ranka po nocnej balandze Sutter budzi się na obcym trawniku i poznaje Aimee. Aimee nie wie, o co chodzi w życiu. Aimee to towarzyska porażka. Aimee potrzebuje pomocy, więc bohaterski Sutterman podejmuje wyzwanie. Ma plan: pokaże jej, na czym polega dobra zabawa i puści ją wolno, gdy będzie gotowa żyć pełnią życia. Okazuje się jednak, że Aimee to dziewczyna inna niż wszystkie, które poznał do tej pory. Nie wiedząc kiedy i jak, Sutter zakochuje się po uszy. Do tego czuje, że po raz pierwszy w życiu ma wpływ na kogoś innego – może mu pomóc, ale może też go zniszczyć...

Szczera, prawdziwa, pełna humoru powieść wciąga tak, że czytelnik nie zdaje sobie nawet sprawy, jak głęboko zanurza się w świat Suttera. Otrzeźwienie i refleksja przychodzą dopiero z zamknięciem książki.

Informacje dodatkowe o Cudowne tu i teraz:

Wydawnictwo: Bukowy Las
Data wydania: 2015-04-22
Kategoria: Dla młodzieży
ISBN: 978-83-64481-53-6
Liczba stron: 368

więcej

Kup książkę Cudowne tu i teraz

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Cudowne tu i teraz - opinie o książce

Avatar użytkownika - Thalita
Thalita
Przeczytane:2019-03-10,
Oklepany temat wzajemnej fascynacji szkolnego bawidamka i mało atrakcyjnej kujonki. Całość ratuje spora dawka dobrego humoru.   Sutter Keeley to jeden z najpopularniejszych chłopaków w pewnym amerykańskim liceum. W dziewczynach może przebierać, koledzy zaś nie wyobrażają sobie bez niego żadnej imprezy. Niestety, przy bliższym poznaniu Sutter przestaje być już tak uroczy. Okazuje się lekkoduchem myślącym wyłącznie o whisky i swych własnych przyjemnościach. Z tego powodu rzuca go kolejna dziewczyna, Cassidy. Nastolatek postanawia czym prędzej pocieszyć się inną szkolną pięknością, lecz zamiast niej los stawia mu na drodze Aimee, uczennicę bardzo zdolną, lecz ubogą i mało atrakcyjną.   Kolejna schematyczna powieść dla młodzieży. On przystojny i popularny, ona zdolna lecz niezbyt ładna. Ich spotkanie zmienia oboje - on dostrzega że w życiu liczy się coś więcej niż imprezy, ona zmienia swój wizerunek, nabiera pewności siebie i zyskuje grono nowych znajomych. Tyle akcji, tyle czytelniczych wrażeń.   Plusem "Cudownego tu i teraz" jest natomiast język i humorystyczna konwencja, w jakiej zostało ono napisane. Zabawne dialogi, zabawne opisy akcji i świata przedstawionego, w którym bohaterom co i rusz przydarza się coś śmiesznego. Zabawny jest zwłaszcza Sutter, którego - pomimo jego alkoholowych ciągot i imprezowego stylu życia - nie da się nie lubić. Chłopak co i rusz wpada w jakieś tarapaty, jednak zawsze udaje mu się z nich wyjść obronną ręką. Denerwuje mnie natomiast Aimee, która mimo iż ma ambicję, pasjonujące hobby i chce wyrwać się ze swojego miasteczka po to by robić karierę naukową w którymś z ośrodków akademickich, po poznaniu Suttera i jego paczki chce się za wszelką cenę stoczyć żeby tylko być jedną z nich. Totalna głupota. Powieść ma zakończenie otwarte, Sutter i Aimee kończą szkołę średnią i stają przed pytaniem "co dalej?". Aimee zakosztowała już luzackiego stylu życia, lecz wciąż odzywa się w niej dawna natura, dziewczyna mimo wszystko wybiera się na studia. Czy jednak na nie pójdzie, czy wybierze znajomych Suttera i ich niekończący się alkoholowy ciąg? Przed podobnym wyborem staje Sutter - jechać na studia z Aimee czy zostać w swoim mieście i pić, pić, pić...? I choć ostatnie strony powieści mogą świadczyć o tym, że oboje dokonali już wyborów, moim zdaniem wahać się będą do samego końca, albo i dłużej. Tak trudno porzucić raz na zawsze swe dotychczasowe przyzwyczajenia, trudno też zrezygnować z przyjaźni lub miłości, choćby nie wiem jak różna ona od nas była.   W "Cudownym tu i teraz"zarysowanych zostało co prawda kilka problemów nurtujących współczesnych nastolatków, takich jak życie w rozbitej rodzinie, brak perspektyw, gwałt na randce, problemy z alkoholem i narkotykami, jednak żaden z nich nie został w pełni rozwinięty ani też ciekawie poprowadzony. O, autor o nim napomknął i tyle. Za to głównym tematem wszystkich rozmów i motorem wszelkich działań bohaterów jest alkohol, nieodłącznie towarzyszący każdej imprezie. Wiodącym pijakiem jest tu główny bohater, a w dalszej części książki dzielnie dotrzymuje mu kroku Aimee. Oczywiście niektóre postacie radzą im skończyć z piciem, lecz oni ani myślą...   Smuci, bardzo smuci wizerunek nastolatków w tej powieści. Tim Tharp prezentuje ich jako płytkich alkoholików zainteresowanych jedynie imprezami. Główna bohaterka zyskuje akceptację środowiska dopiero wówczas, gdy odsuwa naukę na dalszy plan i wraz z Sutterem rozbija się pijana po nocnych klubach. A każdy kto ma poważniejsze plany na przyszłość, chodzi do kościoła i NIE PIJE uważany jest w tej książce za dziwaka skrzyżowanego z UFO. Smutne, bardzo smutne.   Nie uważam, żeby "Cudowne tu i teraz" było powieścią złą - jest zabawne, przystępnie napisane, jednak tak płytkie jak jego bohaterowie i być może - o zgrozo! - spora część współczesnych nastolatków. Przykre, że niektórzy pisarze - zamiast wzbudzać w czytelnikach aspirację, ambicję i potrzebę nieustającej pracy nad sobą, swą twórczością nie tylko zgadzają się na ten stan rzeczy, ale wręcz go promują.   Recenzja pochodzi z mojego bloga "Świat Powieści": http://swiat-powiesc.blogspot.com/
Link do opinii
Avatar użytkownika - grejfrutoowa
grejfrutoowa
Przeczytane:2015-05-27, Ocena: 4, Przeczytałam, Mam,
Cudowne tu i teraz autorstwa Tima Tharpa ukazało się w Polsce dzięki wydawnictwu Bukowy Las. Książka została wydana w 2015 roku w serii Myślnik. Sutter jest w ostatniej klasie. Jego życie to jednak nie nauka, a imprezy. Lubi być w centrum uwagi. Pije alkohol, ale nie dlatego, że ma problem - przynajmniej tak twierdzi. Po prostu lubi, gdy szumi mu w głowie. Sutter nie chce iść na studia, jedyną jego ambicją jest praca w sklepie z męskimi ubraniami. Gdy rzuca go dziewczyna, wszystko się zmienia. Sutter wyrusza w miasto, ale po kilku kolejkach urywa mu się film. Budzi się na trawniku obcego domu, a nad sobą widzi dziewczynę. Na dodatek nie wie, gdzie jest jego samochód. Aimee pomaga mu odnaleźć auto, a chłopak z wdzięczności zaprasza ją na lunch w poniedziałek. Okazuje się, że nowa znajoma Suttera jest jego kompletnym przeciwieństwem - to spokojna dziewczyna, która pomaga mamie w pracy, nie chodzi na imprezy i nie ma zbyt wielu znajomych. Oprócz tego Aimee daje się poniżać najbliższej przyjaciółce i rodzinie. Sutter postanawia, że pokaże dziewczynie, że można żyć inaczej. Chce, by Aimee się wyluzowała, poznała inny styl życia. Pierwszoosobowa narracja Suttera pozwala poznać jego życie dość dobrze. To chłopak, który ma problem z alkoholem, choć tego nie przyznaje. Nie ma ambicji życiowych, wystarczy mu to, co ma. Jedynym jego problemem jest brak kontaktu z ojcem... i zerwanie z dziewczyną. Chłopak postanawia jednak, że odzyska byłą, a przy okazji w międzyczasie ,,zbawi" Aimee. Jego luzackie podejście do życia możemy poznać dzięki przemyśleniom - nie lubi angażować się w związki, nie przeszkadzają mu problemy w szkole, lubi wagarować, ciągle jest podpity. Także jego wypowiedzi świadczą o tym, że ma dość luźne podejście do życia - jest nonszalancki, cieszy się z najmniejszych rzeczy i wyraża swój entuzjazm dość często. Sutter to bohater, którego myślałam, że nie polubię. Myliłam się jednak - jest sympatyczny i bardzo prawdziwy. Mimo że to nastolatek, często zapominałam, że ma mniej niż 20 lat. Owszem, nie popierałam jego picia i podejścia do związków, ale też nie przeszkadzało mi to. Podejrzewam, że jest to zasługa narracji, która podchodziła do tych spraw naturalnie, bo była wypowiadana przez samego bohatera. Aimee to inny przypadek. Nieco naiwna, nigdy niebędąca w związku, bez przyjaciół i powodzenia, od razu zaprzyjaźnia się z Sutterem. Nie robi mu wyrzutów, nawet gdy przez kilka dni unika jej jak ognia. Na dodatek jest bardzo otwarta i ufna. Nie boi się mówić wprost. Nie przeszkadza jej nawet, że Sutter będąc z nią w związku, nadal wzdycha do byłej. Aimee snuje plany na wspólną przyszłość i nie widzi tego, co inni - że chłopak może ją zawieść, bo nie umie się zaangażować i widzi jedynie czubek własnego nosa. Opowieść jest dość dziwna. Znajdziemy w niej opis życia nastolatków. Co ciekawe, nie są to grzeczni uczniowie - piją, uprawiają seks, ciągle zmieniają partnerów, zdradzają się, palą, pochodzą z rozbitych rodzin. Nie są ani bogaci, ani biedni. To klasa średnia z (typowymi?) dla niej problemami. Nie brakuje tu uzależnień, rozwodów, ale też śmierci i kłamstw. Dlaczego napisałam, że opowieść jest dziwna? Właśnie dlatego - każdy z bohaterów był w coś zaplątany, nikt nie był kryształowy, a ich rodziny, przeszłość i zachowanie sprawiały, że miałam przez chwilę wrażenie, że każdy jest alkoholikiem i nie wierzy w miłość. Najmocniejszym punktem powieści jest styl opowiadania. Podoba mi się to luzackie podejście. Oczywiście, nie jest to lekka opowieść o byciu młodym i życiu bez problemów. Poruszono tu kilka ważnych kwestii - chociażby problem rozbitej rodziny. Bohaterowie dojrzewają, podejmują pierwsze poważne decyzje, popełniają błędy, zmieniają się. Owszem, są młodzi i ciągle się zakochują, ale nie jest to tylko opowieść o nastolatkach. Pojawia się problem alkoholowy, relacje rodzinne, uzależnienia. To książka o życiu młodych ludzi w obecnych czasach. Polecam tym, którzy szukają nieco cierpkiej historii o parze nastolatków, którzy zmieniają się pod swoim wpływem. To nie jest typowa historia miłosna, choć i tego uczucia tu nie brakuje.
Link do opinii
Avatar użytkownika -

Przeczytane:2015-05-01,
Tytuł książki opisuje sposób w jaki żyje jego bohater. Liczy się tylko tu i teraz. Trudno określić w jaki sposób Sutter znalazł się na tej ścieżce, ale zapewne mają w tym udział trudne relacje z ojcem, którego praktycznie nie znał. Problemy w komunikacji ma również z matką. W powieści chodzi jednak o jego ewolucję, która przebiega pod wpływem zupełnie niespodziewanego - można by rzec - czynnika, którym jest nietypowa dziewczyna (kobieta). Sutter z typowym dla siebie podejściem stara się owinąć ją wokół palca i przygotować na dorosłe życie. Ale tymczasem to on się czegoś uczy… Bez dwóch zdań jest to inteligentna powieść napisana łatwym językiem. Podczas czytania niebezpiecznie wciąga. Postacie napisane są bardzo dobrze, a relacje między głównymi bohaterami wiarygodne. Zdecydowanie show kradnie Sutter. Jest on postacią obok której nie można przejść obojętnie. Albo się go pokocha, albo znienawidzi. W miarę czytania postać Aimee również nabiera głębi i przeistacza się w pięknego łabędzia. Autor przemycił w powieści typową dla dzisiejszej młodzieży prawdę - czyli wielkie wyzwanie, jakie jest dla beztroskich młodziaków wkroczenie w dorosłe życie. Młodzi ludzie u progu świata dorosłych odkrywają, że życie nie jest tak proste jakby to się wydawało. Mleko nie pochodzi z kartonów, a pieniądze nie wychodzą ze ściany. Teraz trzeba zakasać rękawy i wziąć się do roboty. Taką uniwersalną prawdę odkrywa również Sutter i stara się w tym odnaleźć.
Link do opinii
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy