Coś świętego

Ocena: 5.5 (2 głosów)
Sydney przez całe życie czuła się niewidzialna. Zawsze przyćmiewał ją starszy brat – obiekt dumy i uwielbienia rodziców. Pozostawiona sama sobie, szuka akceptacji u znajomych. Pewnego dnia zaprzyjaźnia się z rodziną Chathamów: z Laylą, która zawsze wybiera niewłaściwych chłopaków, utalentowaną Rosie, która z własnej winy przegrała wielką szansę, a także ich matką, która mimo ciężkiej choroby jest oparciem dla wszystkich. Ale to Mac, starszy brat Layli – spokojny, zrównoważony i opiekuńczy – sprawia, że Sydney rodzi się na nowo. Wreszcie czuje, że ktoś naprawdę ją dostrzega.

Informacje dodatkowe o Coś świętego:

Wydawnictwo: HarperCollins Polska
Data wydania: 2016-09-14
Kategoria: Dla młodzieży
ISBN: 9788327620538
Liczba stron: 383

więcej

Kup książkę Coś świętego

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Coś świętego - opinie o książce

Avatar użytkownika - ola2998
ola2998
Przeczytane:2016-10-03, Ocena: 5, Przeczytałam,
Z Sarah Dessen miałam okazję spotkać się przy "Kołysance" i zakończyło się to niestety lekkim rozczarowaniem. Tym razem podeszłam trochę ostrożniej, ale niepotrzebnie, bo "Coś świętego" wypada lepiej na tle swojej poprzedniczki. Autorka poruszyła tu wiele kwestii, na jednych skupiając się bardziej i lepiej je rozwijając, a w innych przypadkach zaledwie je zarysowując, tak by nie obciążyć tym wszystkim czytelnika, co niestety ma swoje zalety, jak i wady. Jest tu tyle wątków, w pewnej mierze już trochę oklepanych, że czasami trudno jest się na tym wszystkim skupić. A Sarah Dessen, by niepotrzebnie nie przedłużać, okroiła je, przez co potencjał, jaki w nich tkwił, nie został wykorzystany. Mamy tu problem faworyzowania dziecka, poświęcania mu większej uwagi i spychania drugiego na dalszy plan. Widać, do czego może doprowadzić zbyt duża presja i wymagania rodziców. W tle pojawia się również choroba stwardnienia rozsianego, a także problemy młodzieży z narkotykami. Jestem pewna, że gdyby kilka tych kwestii usunąć, książka zapewne niewiele by straciła, za to mogłaby dużo zyskać. Nie zmienia to jednak faktu, że "Coś świętego" wciąga i czyta się ją przyjemnie. Sydney jest cichą i spokojną dziewczyną, żyjącą wiecznie w cieniu brata, niewidzialną dla rodziców i innych ludzi. Posłuszna mamie, robi to, co się jej karze. Z zainteresowaniem śledziłam, jak potoczą się jej losy, nawet jeśli było to do przewidzenia. Uczucie, które łączy ją z Mackiem jest tylko dodatkiem do tej historii, nie odgrywa ono dużej roli i pojawia się dosyć późno. Co mi osobiście się bardzo spodobało, ponieważ nie przyćmiewało wątku pierwszoplanowego i nie odciągało od niego uwagi. Sarah Dessen wiarygodnie i z wyczuciem rysuje przed nami obraz zbyt opiekuńczej i władczej matki chcącej mieć nad wszystkim kontrolę, a także przyjaciółki, która nie potrafi trafić na właściwego faceta. Mac zaś nie jest idealnym chłopakiem, przy którym rozpływa się każda dziewczyna. To normalny nastolatek bez dodatkowych upiększeń, a mimo to i tak zdobył moją sympatię. Całkiem miło spędziłam czas z "Coś świętego" i nie spodziewałam się takiej poprawy po autorce. To młodzieżówka na dobrym poziomie, pokazująca, jak wiele jeszcze jest w stanie nam zaprezentować Sarah Dessen.
Link do opinii
Avatar użytkownika - natalia6202
natalia6202
Przeczytane:2016-09-29, Ocena: 6, Przeczytałam,

Recenzja również na: http://bookparadisebynatalia.blogspot.com

" Szczęśliwe, normalne życie toczyło się szczęśliwie i normalnie w świecie, który nie był normalny ani szczęśliwy . Jeśli sobie to uświadomisz i doświadczysz czegoś, co jasno to potwierdzi, nigdy już nie zdołasz o tym zapomnieć. Tak jak nie zapomina się twarzy. Albo imienia. I bez względu na to, kiedy cię to spotka, gdy raz pojmiesz tę prawdę, nigdy już cię nie opuści."


A gdyby tak... przez całe życie być niewidocznym?
A gdyby tak... nikt nas nie zauważał?
A gdyby tak... nagle wszystko się zmieniło?
I gdyby w naszym życiu wybuchła bomba, która spowodowałaby chaos?
I gdyby tak... pojawił się ktoś, kto by nas zauważył?

Sydney jest dziewczyną, która przez całe życie żyje w cieniu swojego przystojnego brata. Nigdy nie zwracano na nią uwagi, nie była obdarzona urodą, inteligencją, wdziękiem.
Ze swoim bratem bardzo dobrze się dogadywała, do momentu aż nie poszedł do liceum. Wówczas wszystko się zmieniło, już nie spędzali ze sobą czasu, a Peyton popadał w coraz to nowsze kłopoty.
Przez wyczyny brata ucierpiała opinia o niej, ludzie unikali jej, mieli ją tylko za siostrę złego chłopaka, chociaż ona nic nie zrobiła.
Kiedy spotyka Layle, między nimi powstaje nić przyjaźni. Sydney czuję, że może się jej zwierzyć, bo nie ocenia ona jej pod pryzmatem wyczynów brata i zostaje wciągnięta do nowego świata "paczki Layli".

"Słuchając jej, znów nie mogłam oprzeć się wrażeniu, że ta rozmowa jest jak galop stada dzikich koni, które mijają mnie, wzbijając chmurę pyłu."
Layla jest niesamowitą i zwariowaną dziewczyną. Jej pogląd na świat jest nietypowy, inny od wszystkich, jakie do tej pory poznałam. Jak na swój wiek jest wyjątkowo mądra. Ma swój styl bycia,zasady, których przestrzega i nie przejmuje  się opinią innych. Jest szczera do bólu i nie owija w bawełnę, zawsze mówi to, co myśli.

Obie dziewczyny są świetnymi osobami. Ich styl bycia i przyjaźń tworzą bombę. Potrafią wywołać uśmiech  na twarzy. I chociaż z pozoru wydaję się, że różnią się od siebie, to tak naprawdę są podobne. Obie czują się w swoim życiu w pewnym stopniu odrzucone i mają wrażenie, że ich starsze rodzeństwo od zawsze było ważniejsze.

" - Naprawdę chodziliście ze sobą?
- W mych młodych latach, gdy "zbyt zielona była w oceanie ludzi".
- Nie wydaje się taki zły.
- Bo nie jest zły. Ale ma przerośnięte ego i pozbawiony kontroli stanowi zagrożenie społeczne. Próbowałam tylko spełnić swój obywatelski obowiązek."



I jest jeszcze Mac, przystojny brat Layli, który nie zdaje sobie sprawy ze swojej urody. Nie interesuje go zabawa z dziewczynami, ich wykorzystywanie, zabieranie na imprezy. Jest mądrym nastolatkiem, który woli skonstruować jakiś wynalazek, pomóc rodzicom w pizzerii, pouczyć się. Nigdy nie wykorzystywał swojej urody. Uwielbia się zdrowo odżywiać, nie popada w nałogi. Jest ciepłą postacią, która od razu wzbudza sympatię.

Książka jest głównie przemyśleniami Sydney. Dziewczyna opowiada o swoim życiu, przedstawia swoje myśli. Czytając, czujemy się, jakbyśmy siedzieli w jej głowie, a nawet nią byli. Widzimy świat jej oczami. Czujemy emocje, które jej towarzyszą w różnych życiowych momentach, tych trudnych i szczęśliwych.
Sposób, w jaki autorka przedstawiła książkę jest niesamowity. Wgryzamy się w książkę, a ona w nas i nie możemy wyrwać się z jej cudownych szponów. Dosłownie się ją pochłania.
I kiedy próbujemy się oderwać od niej, ona nie chce puścić, a jeśli uda się od niej oderwać, to w naszych głowach pozostaje książkowy świat i nieustannie myślimy "Co się teraz wydarzy?".

" - Grasz na bandżo?!
- Tak cię to dziwi, jakbym robiła operację mózgu albo kastrowała słonie."
Książkę czyta się lekko i przyjemnie i mimo tego, że wydaje się być zwykłą, prostą młodzieżówką o fabule takiej samej, jak setka innych, to przekazuje mnóstwo mądrości. Pokazuje siłę miłości rodzinnej i jej nadmiar, przyjaźń, prawdziwą przyjaźń, która nie polega na majątku, jaki posiada druga osoba. Przyjaźń, która jest zróżnicowana i ma w sobie mnóstwo charakterów.
A fabuła? Fabuła nie jest zwyczajna. I chociaż tak się wydaje, to jest zupełnie inna. Dawno nie bawiłam się tak dobrze, podczas czytania młodzieżówki. Autorka przedstawiła nam świat, w którym nastolatkowie mają poukładane wszystko w głowach, a ich życie nie kręci wkoło imprez.
Bohaterowie są fantastyczni, dobrze wykreowani i każdy jest inny. Irv dobrze zbudowany, o dobrym sercu, Eric z wysokim ego, które maleje, kiedy przebywa ze swoją paczką, Layla zwariowana, mająca swój świat, Mac wyjątkowy, utalentowany i spokojny, Sydney trochę wyobcowana i zamknięta w sobie, jednak otwierająca się, kiedy przebywa wśród przyjaciół.
Nastolatkowie, którzy nie są tacy jak pozostali. Potrafią się bawić, wykorzystując otoczenie, nie w głowach im komputery, telefony, oni wolą spędzać czas ze sobą. Zamiast robić głupoty, wolą wybrać się do lasu, poćwiczyć, śpiewać, grać.
Ale jest także Ames, odpychający przyjaciel Paytona, brata Sydney, który się do niej przystawia. Ale jego musicie sami poznać i zobaczyć jak dobrze został wykreowany.
I oczywiście jest wątek miłosny, który został delikatnie nakreślony. Jest taką miłością nastolatków, która nie jest burzliwa, a uczucie stopniowo rośnie i nie jest to główny temat powieści. Tak naprawdę powstaje on dopiero za połową książki i dzięki temu książka nabiera klimatu.
Sarah Dessen pokazała, że nastolatkowie nie muszą być zadufani w sobie, że oprócz świata wirtualnego, istnieje także ten za oknem. Oficjalnie zagościła na mojej półce, jako ulubiona autorka książek młodzieżowych, zaraz po Kirsty Moseley. Zdecydowanie z chęcią sięgnę po inne jej powieści.

" - Ja wcale nie interweniuję - broniła się mama.
- Oczywiście, że nie - wtórował jej Ames.
Rany, ale wazelina - pomyślałam."

Link do opinii
Inne książki autora
Kołysanka
Sarah Dessen0
Okładka ksiązki - Kołysanka

Nic nie wychodzi Remy tak dobrze, jak zrywanie. Rzesza jej byłych chłopaków na pewno by się z tym zgodziła. Trudno ją za to winić, najwyraźniej odziedziczyła...

Gwiazdka z nieba i jeszcze więcej
Sarah Dessen0
Okładka ksiązki - Gwiazdka z nieba i jeszcze więcej

Emaline właśnie skończyła liceum i jesienią wyjeżdża na studia. Na początku wakacji niespodziewanie zerwała z Lukiem. Chodzili ze sobą trzy lata i do niedawna...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy