[Na tej plaży fale]
Na tej plaży fale nigdy nie są wysokie:
rozbijają się o ławice piasku, nim dojdą do brzegu –
ktoś obcy mógłby pomyśleć, że ocean to zatoka,
tak łagodnie woda rozpryskuje się i wraca.
Powietrze słodkie, żywopłot cały w kwiatach;
opodal takiej wody, trawy, lasu, w taką godzinę
pisał zapewne mędrzec o naszym początku:
podnosząc wzrok znad stronic intonował
„I ujrzał Bóg ziemię i morze – i to było dobre”.
Wydawnictwo: WBPiCAK
Data wydania: 2019 (data przybliżona)
Kategoria: Poezja
ISBN:
Liczba stron: 264
Tłumaczenie: Piotr Sommer
Przeczytane:2022-06-07, Przeczytałem, Mam,