W ośrodku zamieszkanym wyłącznie przez dzieci mają miejsce zakazane, nieludzkie praktyki.
PRZYGOTUJCIE SIĘ NA HORROR, KTÓRY AŻ OCIEKA SADYZMEM!
Wydawnictwo: Waneko
Data wydania: 2020-12-15
Kategoria: Komiksy
ISBN:
Liczba stron: 0
DZIECI I SADYZM
Odkąd tylko zobaczyłem tę okładkę, wiedziałem że to będzie manga dla mnie. I od tamtej pory czekałem na wydanie „Children”, jak od dawna nie czekałem na żadną Jednotomówkę Waneko. Ale czekać było warto. Ba, to chyba najlepsza jednotomowa manga, jaka trafiła w moje ręce od czasu „Wypaczonej” (klasyki Tezuki nie wliczam, bo to zupełnie inna kategoria) i aż żal, że opowieść ta nie jest dłuższą serią, którą można by się cieszyć z tomiku na tomik.
Główny bohater, Tooru, znalazł idealną pracę. Za pół roku pilnowania dzieci w odludnym ośrodku miał dostać trzy miliony jenów. To miała być łatwa praca, relaks, niestety szybko okazuje się, że coś tu jest nie tak. Dzieci mieszkają tu same, zachowują się dziwacznie (fakt, że bez skrępowania myją się przy dorosłym mężczyźnie to najmniejszy z dziwów), a także… Właśnie, jaką tajemnicę skrywają? Nieświadomy niczego Tooru trafia w sam środek sadystycznego, ociekającego krwią koszmaru, którego może nie przeżyć…
https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2021/01/children-miu-miura.html
Przeczytane:2021-07-01, Ocena: 6, Przeczytałem,
Trzy miliony jenów – tyle miał zarobić 18-letni student Tôru za pół roku pracy z dziećmi w ośrodku opiekuńczym na dalekiej i odludnej północy. Pomoc w pracach domowych i opieka nad najmłodszymi nie wydawała się trudnym zajęciem, a zarobek był bardzo atrakcyjny. Młoda 14-letnia dyrektorka ośrodka, zajmująca się grupą dzieci, wydała mu się dość zaskakująca. Nie zwiastowało to jednak tego, co miało przyjść później. Już pierwszej nocy radosna atmosfera i uśmiechy dzieci, przerodziły się w prawdziwy koszmar, z którego bohater chciał się jak najszybciej obudzić. Od tego momentu jego „praca” przybierze szalonego, niebywale krwawego i bardzo dramatycznego oblicza. Wszystko za sprawą słodkich milusińskich, którzy skrywają wielką tajemnicę.
O mocnej nietuzinkowości tytułu świadczy już sama grafika na obwolucie. Kolorowa oprawa przypominająca rysunki dzieci, do tego dochodzi uśmiechnięta dziewczyna i zakrwawiony rzeźnicki nóż. Odkrywa to, co prawda przed potencjalnym czytelnikiem pewny zarys historii, jednak fabuła jest na tyle złożona, szalona i skomplikowana, że i tak będzie czekać na niego wiele scenariuszowych zaskoczeń.
Nie można więc tutaj zbytnio zagłębiać się w pewne szczegóły, aby nie psuć innym „zabawy”. Mogę jedynie dodać, że miałem przyjemność obcowania z setkami różnych mangowych historii. Żadna jednak nie była tak szokująca, brutalna i momentami wręcz obrzydliwa niż to, co przygotowała na swój debiut Miu Miura. Niektóre treści mangi jadą po przysłowiowej bandzie i dziwie się, że ograniczenie wiekowe jest tutaj ustalone na jedynie 16+.
Cała recenzja na: