Boski kurort

Ocena: 4.5 (8 głosów)

Kaja i Liliana od dłuższego czasu tworzą relację, której głównym spoiwem jest pożądanie. Wyjazd do kurortu miał je odprężyć i nadać nowy powiew świeżości w ich związku. Plany jednak komplikuje przystojny szef hotelu, który wywołuje w Kai mnóstwo emocji i otwiera jej oczy na nowe doznania. I nie tylko. Powoli udowadnia jej, że miłość jest tylko jedna... Niestety, przyjaźń z Lilianą stoi pod znakiem zapytania. A gorycz, jaką w sobie nosi przyjaciółka, stopniowo zaczyna się ujawniać. Przyjaźń czy miłość? Czy walka, jaką stoczy ze sobą Kaja, da jej ukojenie i chwilę radości? A może wybierze jednak to, co już sprawdzone, wypróbowane? Czyli stabilność u boku Lilki i bycie na drugim planie?

Informacje dodatkowe o Boski kurort:

Wydawnictwo: W.A.B.
Data wydania: 2021-08-11
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 9788328090996
Liczba stron: 384

Tagi: bóg

więcej

Kup książkę Boski kurort

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

On natychmiast wyciągnął w moją stronę dłoń. Spojrzałam na nią. Wciągnęłam powietrze. Złapałam za nią i zrobiłam jeszcze koło dwudziestu najdłuższych kroków w moim życiu, by nagle minąć wodospad z lewej strony. To było boskie.


Więcej

Basen był spory, na moje oko miał około osiemdziesięciu metrów, ale najbardziej mnie zahipnotyzowało to, co znajdowało się dalej - widok na piękne, lazurowe morze, w którym do tej pory się nie wykąpałam, a przeciez obiecałam to sobie pierwszego dnia.


Więcej
Więcej cytatów z tej książki
REKLAMA

Zobacz także

Boski kurort - opinie o książce

Avatar użytkownika - NaWidelcu
NaWidelcu
Przeczytane:2021-09-26,

Lato jeszcze na dobre się nie skończyło, a ja już za nim tęsknie! Bo umówmy się, było tylko przez chwilę, a jesień zadomowi się na wiele miesięcy! Może właśnie dlatego (nie że mam zaległości, co to, to nie!) chętnie sięgam po książki w wakacyjnym klimacie, a „Bosku kurort” przecież musi rozgrywać się w gorącym miejscu!


Kaja i Liliana łączy dziwny układ. Razem pracują, razem imprezują, razem… chodzą do łóżka. Tylko dla Kai to coś więcej, podczas gdy dla Liliany tylko zabawa. Kolejnym jej epizodem miał być wyjazd do luksusowego hotelu. Kaja przyjeżdża tam wcześniej i trafia… na olśniewającego mężczyznę, z którym też zaczyna łączyć ją pożądanie. Kogo wybierze? Z kim stworzy prawdziwy związek?


To już kolejna książka K.A. Figaro (tym razem w duecie), którą czytałam w dość krótkim odstępie i spostrzeżenia mam bardzo podobne, co wcześniej.


Sam pomysł na historię jest niezły i z ogromnym potencjałem. Przede wszystkim spodobała mi się dziwna relacja,  w której tkwiła Kaja. Chociaż „spodobała się” nie jest dobrym określeniem, bo ten związek niebędący związkiem to raczej toksyczna znajomość. Jednak uwikłanie naszej bohaterki w taki miłosny galimatias jest dość świeżym pomysłem, którego nie spotyka się w co drugiej książce. Odrobinę to wszystko psuła dość tendencyjna kreacja Liliany. Na początku całkiem sprawnie manipuluje Kają, szybko jednak odsłania swoje brzydkie ja, przez co nie potrafiłam zrozumieć miłosnych rozterek dziewczyny. Liliana jest po prostu toksyczna, ale szczera w tym, co mówi i robi. Nie widziałam w tym wszystkim uzasadnienia dla emocjonalnych rozważań Kai.


„Boski kurort” ma co prawda ciekawy pomysł na kreację bohaterki i dobry „starta”, jednak rozwój fabuły ponownie zdominowały sceny erotyczne. Historia rozwija się naprawdę bardzo powoli, bo „momenty” zabierają mnóstwo stron, które można by poświecić na akcję, czy kreacje bohaterów. Kiedy staram się podsumować co takiego się w opowieści zadziało, to po wycięciu seksu, nie pozostaje zbyt wiele do opisania.


Wskazany powyżej problem jest dla mnie o tyle uciążliwy, że aby dowiedzieć się, jak rozwinął się ten miłosny trójką, musimy czekać na kolejny tom. Lubię cykle, ale wolę, gdy akcja każdego z tomów zamyka się w obrębie jednej części. Jednak zupełnie nie doceniam książki, w której fabularnie nic się nie dzieje, bo zamiast rozwoju historii śledzimy nic niewnoszące sceny.


Wicie co? Mam nadzieję, że w drugiej części bohaterowie będą na siebie tak obrażeni, że nie w głowie będą im igraszki. A wtedy akcja ruszy z kopyta!


Link do opinii
Avatar użytkownika - iwonanocon
iwonanocon
Przeczytane:2021-09-19,

Lato powoli się z nami żegna, a ja rzutem na taśmę rzucam się jeszcze na typowo letnią pozycję. Popełniłam błąd sugerując się jedynie znanymi przeze mnie nazwiskami autorek oraz tytułem. Gdybym zajrzała do opisu mogłabym sobie oszczędzić rozczarowania.
Kaję i Liliannę łączy wspólna praca i romans. Ze względu na spory natłok obowiązków wpadają na pomysł wyjazdu do Włoch, by tam się zregenerować i zabawić. Do kurortu jako pierwsza dociera Kaja która nawiązuje znajomość z mężczyzną dość mocno angażując się w tę relację. Kiedy Lila pojawia się na miejscu, nie jest jeszcze do końca świadoma poczynań swojej partnerki. Z każdym dniem pobytu na wakacjach między kobietami atmosfera się zagęszcza. Jakiego wyboru dokona Kaja? Postawi nowy związek czy bezpieczeństwo u boku kogoś, kogo dobrze zna?
Możecie mnie nazwać osobą nietolerancyjną, zacofaną, wykazującą się brakiem zrozumienia, ale związek dwóch kobiet nie jest dla mnie do ogarnięcia. Nie martwcie się nie będę oceniać książki jedynie pod tym kontem chociaż mnie kusi ze względu na pewne opinie typu jeżeli ktoś się nie czuje dobrze w takich klimatach to niech sobie odpuści tę książkę, by nie skrzywdzić swoją oceną pracy autorek. Weźcie mnie trzymajcie. Co to w ogóle za tekst? Do tej pory mi się wydawało, że warto mimo różnych opinii sprawdzić daną fabułę na sobie. Ale może się mylę w tej kwestii. Zdecydowania muszę czytać więcej erotyków, bo nikt tak jak one nie podnoszą mi ciśnienia. Boski kurort jest zakwalifikowana jako romans. Zdecydowania jest to erotyk. Fanom tego gatunku na pewno się spodoba. Mnie uwierały dwie rzeczy. Po pierwsze - bardzo, aż za bardzo wnikliwy opis scen erotycznych. Żadnego pola manewru dla wyobraźni czytelnika. Trochę autorki strzeliły sobie w kolano, bo zasób słów opisujący intymne części ciała był na poziomie podstawowym. Czasem mniej oznacza więcej. Po drugie charaktery głównych bohaterek nie przypadły mi do gustu. Tyle się o tym mówi, że kobiety zwłaszcza w erotykach,są traktowane przedmiotowo i przyszywa im się łatkę szarej, cichej myszki. Pomyślałam, że w tym przypadku, przy rodzaju takiej zależności, ukazane zostaną mi dwie mocne, twarde babki. No i co? I pstro. Jedna z bohaterek przedstawiona jest jako pewna siebie kobieta, a druga najchętniej przepraszałaby za to, że żyje. Zgadnijcie, która z nich obcowała z przystojnym Włochem, pod urokiem którego nareszcie wiedziała jak się nazywa. Z takich fajnych rzeczy to okładka jest w porządku. Obyło się bez gołej klaty. Sukces. Ode mnie 3/10. Zdecydowania to pretendentka do najgorszej książki roku

Link do opinii
Avatar użytkownika - Angelikaczyta
Angelikaczyta
Przeczytane:2021-09-12,

Powieść "Boski kurort" nie zachwyciła mnie. Cała fabuła mnie nie porwała, bardzo ciężko się czytało.

Link do opinii

Książka to naprawdę mocny eroty, który zagłębia się dosadnie w sceny erotyczne. Dodatkowo występuje wątek związku zarówno homoseksualnego, jak i heteroseksualnego. Dla mnie to był ogromny minus książki. Niestety związek dwóch kobiet zdecydowanie w książce mnie odradzał, mimo iż starałam się być tolerancyjna, takie związki nie są dla mnie niestety do zaakceptowania.
Było to moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki i mimo iż opis książki mnie zaintrygował, spodziewałam się lekkiego romasu, to książka zdecydowanie mnie rozczarowała,, gdyż okazała się być ostrym erotykiem.

Link do opinii

"Boski kurort" 
Wybrałam tę książkę z portalu Czytam Pierwszy, jak zwykle w moim przypadku kierując się piękną okładką. Nie czytając wcześniej komentarzy, sądziłam że to będzie miła lektura jako odskocznia na brzydką pogodę za oknem. W sumie to nie żałuję, ale nie jest zwykły wakacyjny romans, jest to książka naszpikowana erotyką w różnym tego rodzaju znaczeniu, z pewnością bardziej dla dorosłych, lekturę tę czyta się z wypiekami na twarzy. 

Kaja i Liliana to przyjaciółki, które zetknęły się przypadkiem ze sobą jeszcze na studiach. Od tamtej pory są wspólniczkami w firmie projektowej oraz od czasu do czasu kochankami. Mimo tego, że Liliana ma swojego narzeczonego, nie przeszkadza jej to w zaangażowaniu w intymny związek z Kają, która po burzliwym rozstaniu z chłopakiem ma dosyć mężczyzn i może zbyt bardzo osobiście podchodzi to nietypowego związku z Lilką. Obie kobiety pochodzą z różnych środowisk, Kaja z raczej biednej rodziny, smutna, zaszczuta, zaniedbana i wylękniona, która od ojca słyszała ciągle, że nic nic nie potrafi oraz, gdy dostała się na architekturę wnętrz, to że każdy debil idzie na studia. Natomiast Liliana, mająca bogatych rodziców była zawsze elegancka, pewna siebie i przepełniona pozytywną energią. Mimo tych różnic zaprzyjaźniły się ze sobą i przy pomocy rodziców Lilki założyły wspólnie firmę.
Muszę przyznać, że utożsamiłam się bardziej z Kają, gdyż miałam podobny do niej start w dorosłe życie i niemal zawsze zazdrościłam bogatszym i przebojowym dziewczynom nastawienia do życia. Jednak po latach wiele się zmieniło.
Liliana wpada na pomysł aby po ciężkim okresie w firmie wreszcie udać się na urlop. Postanowiła zrobić przyjaciółce niespodziankę i wykupiła pobyt we włoskim kurorcie. Kaja ma wyruszyć jutro a za kilka dni doleci do niej Lilka. 


Włochy były naprawdę pięknym i malowniczym miejscem, a Włosi życzliwi, choć trochę głośni, ale to mi nie przeszkadzało.

Podróż upływa dosyć szybko, na lotnisko we Włoszech podjeżdża biała limuzyna będąca własnością kurortu, do którego zmierza Kaja. Widoki z okien są piękne, zachwycające, dziewczyna robi zdjęcia i przesyła je Lilianie.


Na ogromnych skarpach porośniętych trawą, stały piękne budynki. Wszystko wyglądało magicznie, inaczej, intrygująco i wyjątkowo.

Po przybyciu na miejsce, którym Kaja jest wprost onieśmielona, okazuje się, że w rezerwacji był błąd i nie ma miejsca dla niej. Jeden z właścicieli kurortu Enzo, jednak staje na wysokości zadania i do chwili wyjaśnienia pomyłki lokuje nieszczęsną dziewczynę w bardzo ekskluzywnym apartamencie. 
Kobieta poznaje drugiego współwłaściciela ośrodka i udaje się z nim do restauracji, poznając jednocześnie włoską gościnność. Kaja zaczyna się czuć coraz swobodniej i za namową Enzo udaje się na wycieczką nad piękny wodospad. Cudownie spędza czas z przystojnym Włochem...


On natychmiast wyciągnął w moją stronę dłoń. Spojrzałam na nią. Wciągnęłam powietrze. Złapałam za nią i zrobiłam jeszcze koło dwudziestu najdłuższych kroków w moim życiu, by nagle minąć wodospad z lewej strony. To było boskie.

Po przyjeździe Lilki Kaja jest zdezorientowana, sama nie wie co ma robić, niby cieszy się tym, że przyjaciółka jest obok, ale jednocześnie chciałaby być sama... 
Tymczasem piękny Enzo podoba się również Lilianie, która bez ceregieli mówi o tym przyjaciółce.
Ten wyjazd miał być chwilą oddechu od zajęć w firmie, wypoczynkiem, relaksem, oderwaniem od codziennych problemów, ale stała się jakby polem walki między przyjaźnią a być może miłością, zauroczeniem...
Jak potoczą się dalsze losy przyjaciółek? Czy Kaja da szansę rodzącej się miłości? Jak na to zareaguje Liliana? Co wydarzy się w tym cudownym kurorcie?
Jeżeli macie ochotę poczuć magię włoskich wakacji, poczytać o buchającym żarem erotyzmie i seksie to zachęcam Was do przeczytania tej książki.
Sądząc z zakończenia, to będzie pewnie dalsza część tej historii. I ja z pewnością ją przeczytam gdy się ukaże.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Kitty_01
Kitty_01
Przeczytane:2021-09-05,

Wybrałam tą książkę jako urozmaicenie w te deszczowe dni. Wiedziałam, iż jest to romans, jednak mając na uwadze opis znajdujący się z tyłu okładki żywiłam nadzieję, że będzie to powiew czegoś nowego w tym gatunku. Rozczarowałam się. Bardziej niż typowy romans jest to erotyk, a takie powieści zupełnie mnie nie przemawiają. Dodatkowo bohaterowie są irytujący i, według mnie, kiepsko wykreowani. Przeczytałam całość, lecz jestem pewna iż nigdy nie wrócę do tej książki. 

Link do opinii
Avatar użytkownika - paciaczyta
paciaczyta
Przeczytane:2021-09-05,

Ukojenie w ramionach kobiety czy tylko ucieczka? Wakacje, które otworzyły Kai oczy. Pełna namiętności, pożądania i spełnienia na wyciągnięcie ręki. "Boski kurort" spełnia najskrytsze pragnienia swoich gości. To wciągająca powieść, która ocieka erotyzmem.

Link do opinii
Avatar użytkownika - monikaswiatek
monikaswiatek
Przeczytane:2021-08-29,

Jeszcze nie czytałam tej pozycji, widzę jednak całą masę super opinii. Bardzo mnie kusi, aby ją zamówić.

Link do opinii
Avatar użytkownika - anastasiyaadryan
anastasiyaadryan
Przeczytane:2021-08-14, Ocena: 5, Przeczytałam,

Dziś będzie o książce, która swoją premierę miała trzy dni temu - "Boski kurort" autorstwa Alicji Skirgajłło i K.A. Figaro.
Sięgnęłam po tę książkę z dwóch powodów:
1. Bardzo polubiłam "Sposób na Francuza" Alicji Skirgajłło i liczyłam na to, że ta książka będzie podobna. Nie znam niestety pióra K.A. Figaro, ale to kwestia czasu.
2. Spodobała mi się okładka. Taka wakacyjna.
Chcecie wiedzieć jakie są moje wrażenia?
To jedziemy.
Będąc mniej więcej w połowie książki, miałam mieszane odczucia. Już tłumaczę dlaczego.
Lubie erotyki i naprawdę doceniam nietuzinkowe pomysły autorów na zaskoczenie czytelnika czymś, czego jeszcze nie było. Jeżeli chodzi o te kwestie, to Panie spisały się na medal. Jeżeli ktoś lubi czytać pikantne sceny w dobrym wydaniu, to zdecydowanie tu znajdziecie niemal wszystko i to w przeróżnych konfiguracjach. Jest jak to się mówi, na bogato 🔥🔥🔥 Ale cały czas szukałam fabuły, która w pewnym momencie gdzieś się rozmyła. Szukałam jakichś wydarzeń innych niż przygody seksualne w raju. I ku mojej uciesze znalazłam. W ostatnich rozdziałach było już to co lubię: wartka akcja, elementy zaskoczenia i emocje.
Czy książka mi się podobała? Tak. Pomimo tego, że w moim odczuciu proporcja wydarzenia - erotyka nie była zachowana. Ale to kwestia gustu.
Czy sięgnę po kontynuację? (Przecież ta historia nie może się tak skończyć 😱) Zdecydowanie tak.
Jest to chyba jeden z najodważniejszych erotyków, które miałam okazję czytać. Myślę, że wielbicielki gatunku będą zachwycone. Jeżeli nie macie otwartego umysłu, nie sięgajcie po tę książkę. Natomiast jeżeli chcecie przeżyć oszałamiająca, totalnie odjazdową wakacyjną przygodę w boskim kurorcie z Kają, Lilką i Enzo, to gorąco polecam.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Ksiazkasercemwdl
Ksiazkasercemwdl
Przeczytane:2022-09-24, Ocena: 4, Przeczytałem, Mam, 52 książki 2022,

?Recenzja?

"Może pomyliłam miłość z pożądaniem i wymuszonym przywiązaniem."
~Meg Adams~

Kaja i Liliana to przyjaciółki, jednak nie takie, jak wszystkim może się wydawać. Świetnie dogadują się w łóżku, gdzie króluje pożądanie i zmysłowy seks. Tylko że jest pomiędzy nimi pewna różnica. Kaja chciałaby mieć Lilianę na wyłączność, lecz ta lubi także mężczyzn... I nie ukrywa tego.
Liliana wymyśliła, aby udały się do kurortu. Każda z nich jedzie oddzielnie. Na początek Kaja a później dołączy do niej przyjaciółka.

Problemy zaczynają się już od samego początku. Błąd w rezerwacji. Kobieta zostaje bez pokoju i dachu nad głową. Dzięki pomocy właścicieli otrzymuje nie pokój a przepiękny apartament. W końcu poznaje przystojnego Włocha i jak możemy się domyślić, wpada w sidła jego zauroczenia. Co z tego wyniknie? Czy Liliana tak po prostu przymknie na to oko?

"Boski kurort" to erotyk w pełnym, tego słowa znaczeniu. Nie zabraknie tutaj pełnych pożądania, pasji i zmysłowo opisanych scen erotycznych pomiędzy bohaterami. Będzie zarówno zbliżenie pomiędzy kobietami, jak i z mężczyznami.
Dlatego książka nie jest dla wszystkich.

Na początku była to spokojna opowieść w klimacie wakacyjnym, ale im dalej tym robiło się ciekawiej i akcja coraz bardziej przyspieszała, do tego stopnia, że końcówka po prostu mnie zszokowała i zostawiła w takim momencie, że chciałam poznać co będzie dalej.

Duet ten stworzyły dwie genialne autorki, które znam i bardzo lubię, dlatego z przyjemnością sięgnęłam po dzieło, które razem stworzyły i nie zawiodłam się. A wręcz mogłabym powiedzieć, że zaskoczyły mnie swoimi umiejętnościami i fabułą, która odbiega od innych książek. Musicie przekonać się sami, co sądzicie na jej temat, ale powiem wam jedno, temperatura niejednokrotnie, mocno poszybuje w górę.

Link do opinii

Kaja to kobieta, która w życiu zawodowym odnosi niemal same sukcesy. Prowadzi biuro architektoniczne wspólnie z przyjaciółką Lilką i jest osobą niesamowicie skromną i niepewną siebie. Przez swoich rodziców czuje się niewiele warta, mimo iż niejednokrotnie odnosiła zwycięstwa i pokazała na co ją stać. Dodatkowo jest beznadziejnie zakochana w przyjaciółce i nie chce nawiązać nowego związku z mężczyzną, ponieważ ostatnim razem została bardzo skrzywdzona.

Lilka to prawdziwa manipulatorka i pewna siebie kobieta. Wykorzystuje Kaję do zaspokojenia własnych potrzeb, a dziewczyna zdaje się tego nie zauważać. Postanawia zabrać Kaję na dwutygodniowe wakacje do pewnego włoskiego kurortu, jednak nie uprzedza przyjaciółki, jakich atrakcji może się tam spodziewać. Gdy Kaja znajduje się na miejscu kilka dni przed Lilką, jest zachwycona tym pięknym i niezwykłym miejscem. Dodatkowo działa na nią włoski przystojny właściciel kurortu. Pytanie tylko, czy z tej znajomości może wyniknąć coś dobrego?

***

Ciekawa, pełna erotyzmu książka, która dodatkowo zabiera czytelnika w niezwykle ciepłe i piękne miejsce. Główna bohaterka już od pierwszych chwil przypadła mi do gustu, ale muszę przyznać, że bywały momenty, kiedy miała ochotę potrząsnąć nią przez jej naiwność i niechęć do walki o swoje. Jednak jest to dziewczyna, która da się lubić i aż ma się ochotę zrobić wszystko, aby choć trochę podnieść jej samoocenę. Co do jej przyjaciółki Lilki, tę znienawidziłam już niemal od pierwszej strony, ale myślę, że taki był zamysł autorek. No i nasz główny bohater - pochodzący z Włoch przystojny Enzo. Czy kobiece grono czytelniczek mogłoby chcieć czegoś więcej niż przystojnego, pewnego siebie mężczyzny z nieokiełznanym temperamentem?

Książkę czyta się naprawdę bardzo przyjemnie. Znajduje się tutaj wszystko, co powinno się znaleźć w prawdziwym romansie/erotyku - przystojny i pewny siebie mężczyzna, piękna i niepewna siebie kobieta, a do tego niezwykle urokliwe miejsce, które ich otacza. Aż czuło się ten dreszczyk pobudzenia. W zasadzie moim zdaniem nie ma się do czego tutaj przyczepić, bo książka spełnia wszystkie kryteria swojego gatunku, a dodatkowo jest to połączone  w bardzo pobudzający wyobraźnię sposób. Oj aż chciałoby się zamienić miejscami z Kają i chociaż przez chwilkę poszaleć w tym pięknym miejscu z niezwykłym mężczyzną.

Styl pisania autorek jest przystępny i prosty, przez co można się skupić na szczegółach, a fabuła nie jest skomplikowana, co jest dużym atutem w tym przypadku. Jest to bardzo fajna pozycja na rozluźnienie i przeniesienie nawet na chwilkę do przyjemniejszego miejsca.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Zaczytana1001_
Zaczytana1001_
Przeczytane:2021-08-12, Ocena: 6, Przeczytałam,

Poznajemy Kaje która ze swoją przyjaciółka Liliana stworzyła dziwną relację. Nie są związku ale na tle seksualnym ze sobą sypiają. Liliana lubi seks z dziewczyną ale zdecydowanie jednak woli mężczyzn i nie ukrywa tego faktu. Za to Kaja jest oddana w 100% dziewczynie i nie rozgląda się za mężczyznami. Gdy czas na wakacje Kaja wyjeżdża pierwsza by po czasie Liliana do niej dojechała i od razu pojawiają się pierwsze problemy z rezerwacja a miejsce do jakiego Kaja trafiła to nie jest zwykły hotel. Tak Poznajemy właściciela kurortu który od razu pokazuje zainteresowanie Kają.

Książka zdecydowanie warta uwagi i zapamiętania. Niepowtarzalna i nietypowa. Mamy tutaj sceny erotyczne w którym występują dwie kobiety i jest to bardzo smacznie napisane. Książka to jeden wielki romans na początku pomiędzy kobietami a później mężczyzna a kobieta ale wszystko ma swoje konsekwencje i nie będzie Kai łatwo wybrać pomiędzy miłością a przyjaźnią. Mamy kłótnie oraz ucieczki i tajemnice.
Połączenie dwóch piór autorek wyszło znakomicie. Przez książkę się płynie i chce się więcej bo ja po zakończeniu czułam duży niedosyt. Zdecydowanie dziewczyny zabrały mnie do innego całkiem obcego mi świata.

Link do opinii
Avatar użytkownika - izabela81
izabela81
Przeczytane:2021-08-11, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam, 52 książki 2021,

Kaja i Liliana od dłuższego czasu tworzą relację, której głównym spoiwem jest pożądanie. Wyjazd do kurortu miał je odprężyć i nadać nowy powiew świeżości w ich związku. Plany jednak komplikuje przystojny szef hotelu, który wywołuje w Kai mnóstwo emocji i otwiera jej oczy na nowe doznania. I nie tylko. Powoli udowadnia jej, że miłość jest tylko jedna... Niestety, przyjaźń z Lilianą stoi pod znakiem zapytania. A gorycz, jaką w sobie nosi przyjaciółka, stopniowo zaczyna się ujawniać. Przyjaźń czy miłość? Czy walka, jaką stoczy ze sobą Kaja, da jej ukojenie i chwilę radości? A może wybierze jednak to, co już sprawdzone, wypróbowane? Czyli stabilność u boku Lilki i bycie na drugim planie?

Czy raj na Ziemi istnieje? Jak go sobie wyobrażacie? Luksusowy hotel, słońce, gorący piasek, przystojni mężczyźni i równie piękne kobiety? I jak wakacje, to i pewnie luźny, niezobowiązujący związek?Tylko czy taka wakacyjna znajomość ma szansę przerodzić się w coś więcej? Zapewniam Was, że te i inne atrakcje spotkacie na kartach "Boskiego kurortu".

Kreacja bohaterów wyszła autorkom nadzwyczaj interesujaco. Enzo w zasadzie do samego finału był dla mnie w pewnym stopniu tajemnicą. I przyznaję, że podobała mi się jego opiekuńczość i troska względem Kai. Autorki zastosowały narrację pierwszoosobową z punktu widzenia Kai, więc jej postać dobrze poznamy. A jeśli właśnie chodzi o mężczyznę, to chciałabym otrzymać więcej jego przemyśleń.

"Jego świat mnie wciągał. Wołał. A ja wchodziłam do niego i pragnęłam cały czas więcej."

Lilki nie polubiłam. Irytowało mnie jej zachowanie, to jak traktuje Kaję, jej chęć dominacji i kontroli oraz to, jakie ma podejście do mężczyzn. 

"Marzyłam, by zatrzymać ją przy sobie i nie musieć już nigdy więcej się nią dzielić. Pragnęłam tego, ale od początku wiedziałam, że nigdy nie będzie moja na wyłączność..."

Ileż w tej książce było dla mnie zaskoczeń. To jeden z najodważniejszych romansów, jakie dane mi było przeczytać. I śmiem podejrzewać, że to jeszcze nie wszystko, co mogłoby się w tej kwestii wydarzyć.

"Przy nim czułam się sobą. Nie musiałam udawać ani grać. Otwierał mnie na życie, ale ja sama się blokowałam. Nie chciałam wiedzieć, że mogę żyć inaczej..."

Jedna scena miłosna goni kolejną. Jest gorąco, namiętnie, bez zahamowań... tak śmiało, aż policzki płoną! Ale bez obaw. Duet K.A. Figaro i Alicja Skirgajłło doskonale wie w jakie słowa ubrać kobiecą i męską fizyczność. Gdy nazewnictwo intymnych części ciała w innych tego typu książkach śmieszą lub powodują zażenowanie, one pokazują, że prostota zawsze się obroni. Choć trzeba przyznać, iż jest sporo scen, które nie wszystkim mogą przypaść do gustu. 

Ale pod tym płaszczykiem cielesności autorki przemycają również ważny przekaz, że w życiu to nie wypchany portfel, kariera czy pożądanie najbardziej się liczy. Najważniejsze są szczere relacje i uczucia.

Z kolei zawieszone i nieprzewidywalne zakończenie pozwala mieć nadzieję na rychłą kontynuację. Już bym chciała wiedzieć jak rozwinie się lekko zarysowany pewien zagadkowy finałowy wątek.

"Boski kurort" rozpala zmysły, budzi ukryte pragnienia i fantazje. To książka o potrzebie kochania, bycia ważną, przyjaźni, utraconym zaufaniu. To jak, odważycie się zajrzeć do boskiego kurortu w gorących Włoszech?

Link do opinii

Gdy widzę nazwisko Figaro- obojętnie, czy w duecie, czy nie, to już wiem, że muszę uszykować się na coś mocnego i silnie natężonego erotyką. Tym razem także tak było, a już sam tytuł, czyli "Boski kurort" zapowiada się elektryzująco. Kto z nas nie chciałby odwiedzić słonecznych Włoch i odpocząć w pięknej Toskanii? Właśnie tam toczy się akcja tej erotycznej bomby.
Kaja i Lilka to dwie główne bohaterki powieści. Obie pracują w jednej firmie, zajmują się projektowaniem wnętrz, budynków, itp. Poza sferą zawodową kobiety łączy też uczucie, ale w przypadku Lilki jest to po prostu czysty seks. Gdyby porównać obie kobiety- Lilka to diabeł wcielony, zaś Kaję można określić jako anielicę, ale także szarą myszkę. Pewnego dnia bohaterki wybierają się na wymarzone wakacje, ale to Kaja przybywa do kurortu jako pierwsza. W wyniku nieporozumienia poznaje szefa kompleksu wypoczynkowego. Enzo, bo tak mu na imię, może przyciągać niejedną kobietę. Ma pieniądze, urodę, pozycję w świecie. Czego chcieć więcej? Myślałam, że powieść będzie szalenie przewidywalna, czytaj: ona poznaje jego i zakochują się w sobie bez pamięci. Do końca tak nie było, ale to akurat zaleta "Boskiego kurortu". Po pierwsze, to nie jest zwyczajny ośrodek wczasowy, po drugie- Enzo będzie miał kilka adoratorek, a to nie wróży niczego dobrego...
Przyznam, że maksymalnie rozkręciłam się gdzieś przy ostatnich sześćdziesięciu stronach powieści. Wtedy uznałam, że to jest to, że nie ma nudy i przewidywalności. Jestem też przekonana, że postać wrednej Lilki została tak celowo wykreowana przez pisarki. Istnieją bowiem osoby nastawione egocentrycznie- widzą one tylko swój własny czubek nosa, nie liczą się z konsekwencjami. Lilka często działała mi na nerwy, oj często... Dla wielu czytelników treść "Boskiego kurortu" będzie odbierana jako masa dylematów: czego od życia chcą bohaterki, kogo kochają, jak odbierają swoją orientację seksualną? Dziś to ważne i aktualne tematy. Jedyne, do czego się przyczepię, to finalne dialogi Mogły one być lepiej przedstawione, dlatego czuję lekki niedosyt. Nie odradzam jednak całkowicie powieści. Jeśli chcesz się odprężyć i nie przeszkadza Ci mnogość scen erotycznych- czytaj! Książkę mogą także czytać osoby, które wraz ze mną nie wierzą w miłość od pierwszego wejrzenia. Wystarczy coś takiego, jak interpretacja z przymrużeniem oka.

Link do opinii
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Zły Samarytanin
Jarosław Dobrowolski ;
Zły Samarytanin
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy