Bohater kainy króla kruków

Ocena: 5 (1 głosów)

Piękno świata tkwi w jego różnorodności. Wiele barw, wiele krain, wiele nacji... Każda jest inna, każda jest niepowtarzalna – na tym właśnie polega istota wszystkiego, co nas otacza. Co się stanie, gdy ta różnorodność zostanie utracona? Gdy pory roku przestaną istnieć, a świat pogrąży się w nijakiej szarości? Czy czeka nas katastrofa? 


Nie, jeśli znajdzie się ktoś, kto zostanie Bohaterem. Tylko on będzie gotów poświęcić swoją wygodę dla dobra innych i ofiarować swoją przyjaźń istotom, których istnienia dotąd nie chciał przyjąć do wiadomości. Czy Mateusz, zbuntowany nastolatek, nadaje się do tej roli? Czy potrafi uwierzyć w skrzaty naziemne i powietrzne? Czy jest w stanie porozumieć się telepatycznie z Przepowiedniami? Czy uda mu się pokonać okrutne potwory, potężnego Maga i własne słabości? Jeśli chcecie go poznać, powędrujcie wraz z nim w pełną niebezpieczeństw drogę ku zatraceniu i... zwycięstwu. 

Informacje dodatkowe o Bohater kainy króla kruków:

Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2018 (data przybliżona)
Kategoria: Dla młodzieży
ISBN: 9788381470377
Liczba stron: 518
Język oryginału: Polska

więcej

Kup książkę Bohater kainy króla kruków

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Bohater kainy króla kruków - opinie o książce

Muszę przyznać od serca, że pani Aneta Cierechowicz zupełnie mnie zaskoczyła. Nie spodziewałam się tak bardzo nasyconej emocjami książki. Nie pomyślałam ani przez chwilę, że tak może potoczyć się historia Bohatera krainy króla kruków.


Mogłabym zapytać: czy wierzycie w skrzaty? Ja wierzę. We wróżki i elfy także. Za to nasz główny bohater – Mateusz - nie wierzył. Ani w skrzaty, ani w baśnie, ani w żadną z tych rzeczy, której nie da się racjonalnie wytłumaczyć. Zdanie zmienia dopiero, gdy spotyka kruka Żmija, który mówi i rycerza Mężydara, który pozwala sobie go (powiedzmy) uprowadzić do innego świata, a może innej rzeczywistości (?). I z dnia na dzień, nasz Mateusz zostaje mianowany bohaterem, którym być nie chce, bo przecież i tak nie wierzy we wszelakie magiczne sprawy. Spojrzenie naszego młodzieńca zmienia się w trakcie podróży, jaką odbywa z przyjaciółmi w celu uratowania krainy kruków.


Ogromnie podobało mi się połączenie dwóch światów jakie zaprezentowała nam autorka – świata 'tam' i świata 'tu'. Niemęczące opisy otoczenia i bohaterowie, którzy mieli charakter to jedynie nie wielka cząstka, którą możemy spotkać w opowieści, do której zabrała nas pani Aneta. Na początku myślałam, że będzie to typowa fantastyka, jednak z każdą kolejną stroną przekonywałam się, że nie do końca tak jest. Rozdziały są w sam raz, narracja jest klimatyczna, a fabuła toczy się spójnie i swoim tempem. Za 515 stron, które trzymałam w dłoniach poznałam odległy kraj, z innymi obyczajami i stworzeniami, których w normalnych warunkach nie można spotkać. Jeśli chcecie przenieść się w świat, który Was porwie swoim nurtem, nauczy rozmawiać w myślach i pokaże prawdziwą przemianę, ta książka jest zdecydowanie dla Was. Ja zakończyłam tę opowieść z porządną paką chusteczek u boku.

Link do opinii
Inne książki autora
Malarka
Aneta Cierechowicz0
Okładka ksiązki - Malarka

Zwykła-niezwykła opowieść o pasji, dojrzewaniu i pogoni za marzeniami. Dla Gabi, młodej dziewczyny z Krakowa, nadszedł czas, by opuścić rodzinne miasto...

Skarby hrabiego
Aneta Cierechowicz0
Okładka ksiązki - Skarby hrabiego

Kryśce szykuje się męczący weekend z nieco rozbrykanymi synkami kuzynki. Na przystanku autobusowym podsłuchuje tymczasem rozmowę dwóch starszych...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy