Bogactwo niczego nie gwarantuje
Siła nikogo nie ratuje
Pozostaje tylko miłość
Ona naprawdę wiele może
Jednak czy to wystarczy?
Dwudziestotrzyletnia Diana Montero, policjantka z wydziału kryminalnego w cieszącej się złą sławą barcelońskiej dzielnicy Torre Baró, uważa się za silną osobę. Nie bez przyczyny ― choć jest młoda, zdążyła w życiu doświadczyć sporo złego. Wychowała się praktycznie sama, teraz pracuje w pojedynkę, a na koncie ma najwięcej rozwiązanych spraw w całej Katalonii. Właśnie dostaje kolejne wezwanie. Teoretycznie do samobójstwa, jednak ktoś powinien sprawdzić, czy nieboszczykowi na pewno nikt nie pomógł przenieść się na tamten świat.
Technicy już jadą, Diana także rusza w drogę.
Piętnaście minut później dociera do luksusowej dzielnicy Sant Gervasi. Faktycznie, wiele wskazuje na to, że mężczyzna sam wyskoczył z okna na trzecim piętrze, ale Diana ma co do tego wątpliwości. Podziela je Tomas Vila, wysoki, przystojny i niezwykle irytujący dwudziestosiedmiolatek, którego komisarz Montero poznaje na miejscu domniemanego przestępstwa. Okazuje się, że Tomas ma przez kolejny miesiąc towarzyszyć jej jako asystent i partner. Delikatnie rzecz ujmując, Diana nie jest tym zachwycona. Tym bardziej że nowy współpracownik niemal natychmiast staje się świadkiem pierwszej chwili słabości młodej pani komisarz...
Książka dla czytelników powyżej osiemnastego roku życia.
Wydawnictwo: Editio
Data wydania: 2024-08-20
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 288
„Mógł uciec. Po prostu trzasnąć drzwiami i wyjść. On natomiast wpatry- wał się we mnie z podziwem i zachwytem. Miałam wrażenie, że stoi przede mną całkiem inny mężczyzna. Zaczęłam się coraz mocniej zastanawiać nad tym, kto tak naprawdę bardziej się boi. Dlaczego on jest gotów na tak wiele?”
Diana Montero - świetna policjantka, twarda babka, umiejąca wyjątkowo i bardzo profesjonalnie odchodzić się prawie z każdym przestępcą, podejrzanym lub ofiarą pochodzenia z dzielnicy Torre Baró. Cudowna , śliczna i dobra osoba, a jednocześnie ktoś, kto przeżył prawdziwy horror i tyle bólu, cierpienia i zła, jak chyba żadna książkowa bohaterka.
Tomás Vila - tak samo przystojny, co uroczy. Pewny siebie, bezpretensjonalny i tymczasowo pełniący obowiązki jej asystenta.
Od ich pierwszego spotkania, mężczyzna jest zafascynowany tą jakże hardą i śliczną blondynką, natomiast Diana od początku próbuje utemperować i ostudzić zapatrzonego w nią Tomása.
Ich słowne przepychanki i wspólne rozwiązywanie spraw, oscyluje między sensacją, dramatem, horrorem a komedią, jednak gdy co raz to bardziej zbliżają się do siebie, na horyzoncie pojawia się prawdziwy demon z jej przeszłości, który jest nie tylko okropną tajemnicą, ale też przerażającą blizną na sercu dziewczyny. Koszmar sprzed lat wraca jak boomerang i prawdopodobnie jest jeszcze bardziej niebezpieczny, niż to jest w ogóle możliwe…
Wow, jak dobrze czytało się tą książkę.
Wszystko tu jest tak poprowadzone i wyważone, że zazębianie się ze sobą przeszłości i teraźniejszości jest po prostu rewelacyjne, a to za sprawą chyba wszystkich bohaterów, którzy pojawiają się w tej książce.
Nieszablonowa, od pierwszego spotkania, relacja między głównymi bohaterami, to jest dopiero majstersztyk!
Reasumując.
Trudna, chwilami szokująca, przerażająca, ale też piękna historia, o bólu, uczuciach, oddaniu i miłości do rodziny. Znajdziecie tu dosłownie wszystko, a każdy rozdział będzie konkretną jazdą bez trzymanki i chociaż przerażająca przeszłość bohaterki i wszystko, co się z tym wiąże gra tu bezapelacyjnie pierwsze skrzypce, to trzeba przyznać, że nietuzinkowa relacja między głównymi bohaterkami daje konkretną dawkę humoru. Jednak są też momenty, które ściskają za serce i bardzo mocno wzruszają. Nieustające zwroty akcji, szokujące okoliczności i wydarzenia, które wciągają tak bardzo, że niemal boimy się przewrócić kolejną kartkę. Bardzo fajny styl autorki i te cytaty na końcu każdego rozdziału sprawiają, że to jedna z tych książek, które trzeba po prostu przeczytać, a którą ja z ogromną przyjemnością objęłam patronatem medialnym.
Z chęcią poznałabym historię przyjaciółki Diany - Rosy i jej męża Diego…
,,Warto wierzyć i warto śnić, a przede wszystkim walczyć. O siebie, o bliskich, o miłość, o świat."
Diana Montero jest dwudziestotrzyletnią policjantką, wydziału kryminalnego.
Dziewczyna uważa się za silną i pewną siebie osobę, którą ukształtowało życie, które nie rozpieszczało jej. Wychowywała się sama, a teraz również pracuje w pojedynkę, a na koncie ma najwięcej rozwiązanych spraw.
Tym razem zostaje wezwana na miejsce samobójstwa, gdzie poznaje swojego tymczasowego asystenta.
Diana nie jest zadowolona z takiego obrotu sprawy, tym bardziej że nowo poznany mężczyzna, staje się świadkiem jej chwili słabości.
Czy samobójstwo było na pewno samobójstwem?
Jak potoczy się współpraca Tomasa i Diany?
,,Żadne spotkanie nie jest przypadkowe, a każde wypowiedziane słowo ma jakieś znaczenie w dalszej historii....."
"Blizna na sercu" to książka, która, choć nie jest perfekcyjna to czyta się ją bardzo przyjemnie.
Fabuła chwilami jest przewidywalna i te momenty trochę nudzą. Jednak akcja mknie a mroczna przeszłość głównej bohaterki dodaje uroku tej historii. A to jak rozwija się znajomość między Tomasem a Dianą jest taka prawdziwa, aż miło się śledzi ich losy, choć potrafią chwilami irytować.
Dodatkiem w tym wszystkim jest motyw kryminalny, (który mogłyby być bardziej rozwinięty), który przeplata się z Dark romansem. A przyznam ja lubię takie połączenia.
Styl autorki jest przyjemny w odbiorze, pióro lekkie a język niewulgarny.
Pomimo minusów, książkę przeczytałam na raz, a że to debiut autorki to możemy jej wybaczyć te małe niedociągnięcia i mam nadzieje, że kolejna książka będzie już bardziej perfekcyjna.
Czy polecam?
Jasne, że tak.
Przecież każdemu podoba się coś innego, każdy ma inny gust i to, co mi zdawało się minusem, dla innych może być perfekcją ?
,,Pewność siebie tak naradę często jest niepewnością, którą próbujemy zamaskować swoje słabe strony"
Powieść ,,Blizna na sercu" wybrałam do przeczytania ze względu na zachęcający opis, ale i okładkę, którą przyciągnęła mój wzrok. Chociaż chwilkę się zastanawiałam, czy warto będzie tę pozycję przeczytać to w ostateczności się zdecydowałam, jednak, czy ta powieść wpasuje się w moje gusta?
Diana Montero to główna bohaterka powieści ,,Blizna na sercu". Dziewczyna to dwudziestotrzyletnia policjantka. Jej mocny i nieustępliwy charakter sprawiają, że zdobyła mocną pozycję w pracy i jest osobą szanowaną w środowisku. Kiedy dostaje sprawę samobójstwa już od początku coś się jej nie zgadza. W tym przekonaniu utwierdza ją jej nowy asystent Thomas Vila. Diana początkowo jest wściekła, że dostała osobę do pomocy. Natomiast chłopak za wszelką cenę zabiega o jej względy. Czy na tle kryminalnych zbrodni uda się stworzyć relację? Zachęcam do lektury ,,Blizna na sercu".
Wow! Powiem szczerze, że zostałam bardzo pozytywnie zaskoczona tą książką. Mimo obaw co do niej bardzo miło spędziłam z nią czas. Połączenie kryminału z romansem i trudną przeszłością głównej bohaterki bardzo mi się spodobało. To historia z gatunku tych kiedy kobieta jest niedostępna i mocno walczy z uczuciami. Jej trudna przeszłość ma mocny wpływ na postrzeganie związku. Jej wewnętrzna walka została tutaj bardzo ciekawie ukazana. Dzięki temu, że mamy przedstawione momenty z przeszłości Diany łatwiej nam zrozumieć jej poczynania. Mimo iż bohaterka w środowisku policyjnym jest ceniona to bardzo trudno uporać jej się z własnymi demonami.
Świetnie jest tutaj ukazany obraz Barcelony. To miasto głównie kojarzy mi się z atrakcjami turystycznymi, jednak tutaj autorka ukazuje, że nie wszystko jest takie piękne i kolorowe. Mamy tutaj ukazane miasto z jednej strony luksusowe, z drugiej zaś surowe, przestępcze. Taki kontrast między bogactwem, a brutalnością jest bardzo wyraźny i mocno wpływa na nasze wyobrażenie tego miejsca.
Relacja między Dianą i Tomasem jest mocno skomplikowana. Chłopak od początku mocno się stara o względy dziewczyny. Jednak Diana jest bardzo zamknięta na jego zapędy. Tomas jest mocno zdeterminowany i w końcu udaje mu się otworzyć jej serce. Diana zaczyna się przed nim otwierać i pokazuje swoją prawdziwą codzienność. Tomas nie zraża się do niej, a wręcz przeciwnie zaczyna czuć coś mocniejszego. Staje się on dla dziewczyny wsparciem, okazuje jej zrozumienie. Ponadto uwielbiam ich cięty język i kilkukrotnie na moich ustach gościł uśmiech kiedy dochodziło między nimi do przepychanek słownych.
,,Blizna na sercu" to jak już wspomniałam połączenie kryminału z romansem. Jednak oba wątki zostały świetnie ze sobą połączone i wyważone. Nie mamy wrażenia, ze czegoś jest więcej, a czegoś mniej. Cudownie było poznać tę historię. Relacja między bohaterami sprawiła, że z niecierpliwością śledziłam ich losy, natomiast wątek kryminalny sprawił, że nie mogłam się od książki oderwać, ponieważ chciałam poznać wszystkie tajemnice.
Podsumowując, ,,Blizna na sercu" to książka, którą spodoba się niejednemu czytelnikowi. Historia świetnie wykreowana, z silnymi postaciami. Ukazująca jak mocno przeszłość wpływa na przyszłość. Ta historia funduje nam ciekawą fabułę, ale i ukazuje emocjonalne rozterki bohaterów. Bardzo gorąco polecam.
Przeczytane:2024-10-05, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2024 roku, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2024,
RECENZJA
„BLIZNA NA SERCU”
AUTOR: DARKMIRRORART
Współpraca Reklamowa —
WYDAWNICTWO: Editio Red
„Miałam wrażenie, że te słowa wbijają mi nóż w serce. Mówiły o mnie samą prawdę. Miałam w sobie demony przeszłości, przez które musiałam odciągać każdego, kto próbował się do mnie zbliżyć. To była nieodłączna część mnie. Nie mogłam się tego pozbyć..... Przerażała mnie myśl, że mogłabym zaciągnąć go głęboko do tej części mojego świata, której nigdy się nie pozbyłam”.
„Blizna na sercu” to ciekawy kryminał z nutką sensacji, pełen emocji, krzywdy, bólu, niebezpieczeństwa i uczucia, które rodzi się pomiędzy bohaterami. Mimo trudnych tematów, dreszczyku emocji, niepewności, wspomnień przepełnionych bólem, aromatycznie doprawionych dobrą akcją, okraszonych zaskakującymi zwrotami akcji, autorka łagodzi wszystko nutką humoru, ciekawymi dialogami, pełnych przepychanek słownych i ciekawie poprowadzoną relacją romantyczną. Świetne połączenie kryminału, przeplatane trudną przeszłością, która powraca w najmniej spodziewanym momencie i romansu. Autorka rewelacyjnie poprowadziła fabułę książki, wątki kryminalane, dobrze nakreślone, wiarygodnie opisane miejsca zbrodni i prowadzone śledztwa, po przez analizy dowodów, tworząc dynamiczną akcję, budując napięcie, podsycając naszą ciekawość, gdy odkrywa stopniowo przed nami skrywane bolesne tajemnice głównej bohaterki, komplikując wszystko, co chwilę, wciągając czytelnika w emocjonującą opowieść. Zgrabnie połączyła wszystkie wątki, łącząc je w jedną spójną całość. Daje czytelnikowi mnóstwo wrażeń, napięcia i emocjonujących momentów. Cytaty na końcach rozdziałów dodają smaczku w tej historii. Darkmirrorar pokazuje, jak głębokie rany zostawiają po sobie blizny, które zostają z nami na zawsze, lecz dzięki miłości mogą się zabliźnić. Zobaczymy również, że los prędzej czy później wynagrodzi dobro, które niesiemy. Całość napisana jest z dużą lekkością, dzięki czemu książkę czyta się bardzo szybko i bardzo przyjemnie spędziłam z nią czas.
„Żadne spotkanie nie jest przypadkowe, a każde wypowiedziane słowo ma jakieś znaczenie w dalszej historii.....”
Bohaterzy dobrze nakreśleni, wyraziści, różnorodni, wielowymiarowi, skomplikowani, silni. Relacja pomiędzy głównymi bohaterami, jest dość skomplikowana, a uczucia bardzo szybko rozwijają się między nimi. Nie będą mieli łatwo, ponieważ Diana boi się zaangażowania, skrywa wiele bólu w sobie. Może czasami brakowało mi, większej chemii pomiędzy bohaterami, bardziej pociągnięcia ich relacji romantycznej, ale to taki mały minusik, ponieważ bardziej skupiałam się na wydarzeniach i ciągłej akcji.
Diana to kobieta, która wiele przeszła życiu i jest pełna kontrastów, z jednej strony ukrywa się pod maską stanowczej, silnej policjantki, a z drugiej strony widzimy, jak jest krucha w środku. Mamy okazję zobaczyć jej drugą twarz, złamanej wojowniczki przez życie, która wszystko robi, aby utrzymać się na powierzchni. Uważa, że nie potrafi kochać, w dodatku kłębiły się w niej skrajne uczucia i wirowała między nienawiścią a miłością. Umie dostrzec wiele w drugim człowieku i wyciągnąć do niego pomocną dłoń.
„Możemy myśleć, że to przyjaźń. Możemy nie wierzyć w miłość. Problem w tym, że nie mamy wpływu na to, co czujemy, a czujemy to oboje”.
Diana Montero jest najlepszą policjantką, z wydziału kryminalnego barcelońskiej dzielnicy Torre Barò.
Pracuje w pojedynkę i ma najlepsze wyniki. Jej życie diametralnie się zmienia kiedy znajduje się na miejscu jednego z przestępstw. Sprawa okazuje się niezwykle podejrzana, choć wszyscy wokół twierdzą, że denat popełnił samobójstwo. Wszystko odwraca się do góry nogami kiedy pojawia się tam intrygujący mężczyzna, który przyznaje się, że jest zabójcą, a gdy okazuje się, że to jej asystent, który został jej przydzielony, nie jest z tego zadowolona. Ich relacja z początku nie wygląda najlepiej, lecz bardzo szybko zaczynają coś czuć do siebie. Diana, broni się przed uczuciami, ale Tomas wytrwale walczy o względy pani komisarz. Jej życie ponownie się wywraca, gdy pewna osoba z jej przeszłości powraca, przypominając o dawnym koszmarze, tylko wszystko dzieje się z większą siłą rażenia.
Dalszy ciąg wydarzeń, coraz bardziej zaskakuje, wywołując lawinę zaskakujących zwrotów i rollercoaster emocji.
-Jak ułoży się współpraca pomiędzy Dianą a Tomasem?
-Jak wiele może stracić Diana?
-Czy Tomas miał coś wspólnego ze śmiercią Aarona?
-Czy Diana zaufa Tomasowi?
-Czy Diana dostrzeże prawdę i jak to się na niej odbije?
-Czy Diana da sobie szansę na szczęście?
Polecam.